Sięgnijmy na początek masowej produkcji telefonów. Z tym zjawiskiem łączy się nie tylko ogromna popularność, ale też różnorodne plotki. Ludzie z niewiedzy modyfikują prawdziwe informacje, zamieniając je w absurd i mity. Aby zrozumieć sytuację, zebraliśmy najczęstsze nieporozumienia dotyczące smartfonów i wyjaśniliśmy, dlaczego nie należy w to wierzyć.
Niektórzy użytkownicy smartfonów nie zostawiają swoich gadżetów ładować się przez całą noc lub przez dłuższy czas, argumentując to tym, że zużycie baterii nastąpi szybciej. Częściowo jest to prawda, ale jeśli chodzi o baterie niklowe (niklowo-kadmowe i niklowo-wodorkowe), które były montowane w telefonach z przyciskiem i pierwszych smartfonach dwadzieścia lat temu. Te akumulatory naprawdę psują się szybciej, jeśli pozostawić je na długim ładowaniu.
Ale nowoczesne baterie litowe są zaprojektowane inaczej i są wyposażone w ochronę przed przeładowaniem. Po naładowaniu baterii smartfon przełącza się na zasilanie sieciowe, dzięki czemu można pozostawić go podłączanym do gniazdka tak długo, jak to jest konieczne.
Co powinienem zrobić, jeśli przypadkowo upuściłem smartfon do toalety, wanny lub kałuży? Szybko osuszyć telefon suszarką do włosów, a następnie włożyć go do ryżu, aby wchłonął całą wilgoć. Prawda? Absolutnie nie. Żaden rodzaj ziarenek z kaszy czy ryżu nie jest w stanie usunąć wody z gadżetu. To mit, który jest nie tylko nieprawidłowy, ale też szkodliwy, ponieważ zamiast robić to, co jest właściwe i konieczne w tej sytuacji, użytkownicy tylko pogarszają stan gadżetu. To samo dotyczy suszenia suszarką do włosów, która może „wykończyć” urządzenie gorącym powietrzem.
Jeśli Twój smartfon zamoczył się, szybko go wyłącz, otwórz etui, wyjmij baterię (jeśli model na to pozwala) i zdemontuj ją. Ostrożnie wytrzyj wszystkie części ręcznikiem papierowym. Poczekaj chwilę i znowu powtórz czynność jeszcze raz. Jeśli w pobliżu znajduje się centrum serwisowe, zanieś tam gadżet. Jeśli nie, to po jakimś czasie spróbuj go włączyć.
Czytaj także: Utopiony telefon: Co robić i czego nie robić, żeby go uratować?
Jeśli pomyśleć logicznie, to w tym przypadku wszystko wydaje się być poprawne. Włączenie „trybu samolotowego” „gasi” Wi-Fi, sieć komórkową, Bluetooth, GPS i inne moduły zużywające energię baterii. W rzeczywistości wszystko jest prawdą, ale zysk jest tak mały, że nie jest wart dodatkowych działań.
Po włączeniu trybu samolotowego smartfony ładują się o 1-3 minuty szybciej niż bez niego. To są zbyt małe wyniki, aby korzystać z tego typu rozwiązania. O wiele bardziej wydajne jest kupowanie power banku z szybkim ładowaniem, jeśli twój model obsługuje tę funkcję.
Ale główny mit „trybu samolotowego” przeraża właścicieli telefonów i pasażerów samolotu – jeśli nie włączysz tego trybu, to smartfon może spowodować zakłócenia w komunikacji lub w urządzeniach na pokładzie samolotu, a tym samym spowodować katastrofę lotniczą. Nie bez powodu jesteśmy proszeni o wyłączenie telefonów przed startem podróży.
Teraz wszystko nie jest już takie samo, ale było tak na początku rozprzestrzeniania się komunikacji mobilnej. Pierwsze modele komórkowe były w stanie zakłócić działania w samolocie i stwarzać problemy pilotom i dyspozytorom. Ale od tego czasu rozwój technologii nie stoi na miejscu, znacznie polepszyły się moduły komunikacyjne w smartfonach i samolotach. Teraz nie kolidują z innymi i są chronione przed różnymi zakłóceniami.
We współczesnym lotnictwie nie ma ani jednego oficjalnie zarejestrowanego przypadku, w którym smartfon stałby się przyczyną katastrofy lub jakiejkolwiek innej awarii. A bezpieczeństwo podróży lotniczych wzrosło w ciągu ostatnich 20 lat. Dlatego w przypadku realnego zagrożenia ze strony gadżetów byłyby zabierane przed lotem i oddawane po.
Jeszcze jeden, niby logiczny mit, ponieważ zamknięta aplikacja nie zużywa pamięci i nie marnuje energii na swoje działanie. Dlatego czasami wchodzimy do menu uruchomionych aplikacji i czyścimy je, pozostawiając tylko te niezbędne.
W rzeczywistości wszystkie te programy są nieaktywne – określone tam aplikacje pozostają tutaj dla wygody użytkownika, aby łatwiej było mu przełączać się między nimi. Smartfony z systemem Android i iOS niemal natychmiast wyładowują procesy z pamięci, gdy tylko użytkownik przełączy się na coś innego, a następnie zaczną ponownie działanie. Dlatego “przesuwanie” palcem i zamknięcie aplikacji w żaden sposób nie wpływa na ilość procent w Twoim telefonie. Jeśli chcesz naprawdę oszczędzić baterię i Ram pamięć, musisz wyłączyć program pożerający baterię za pomocą ustawień. Tutaj musisz zatrzymać pracę aplikacji i uniemożliwić jej działanie w tle, jeśli to konieczne.
Ten mit dotyczy również obecnie nieużywanych baterii niklowych. Naprawdę miały „efekt pamięci”, więc mogli ograniczyć swój procent ładowania.
Z kolei aterie litowe nie mają takiego problemu, co oznacza, że można je ładować na dowolnym poziomie i kiedykolwiek jest to wygodne. Nie warto czekać na 0%, ponieważ w ten sposób urządzenie jest w stanie wejść w „głębokie rozładowanie”. I będzie to musiało zostać poprawione w centrum serwisowym. Optymalna liczba to 15% lub mniej. To właśnie na tych numerach ikona baterii „zmienia kolor na czerwony” w większości smartfonów.
Okropne mity mówią o pewnych szkodliwych falach, które niszczą ludzki mózg i ciało. Z tego samego powodu babcie i matki odradzają trzymanie telefonów w kieszeniach spodni lub blisko serca.
Smartfony emitują promieniowanie elektromagnetyczne. Ale jest tak skąpe i nieszkodliwe, a źródło zasilania jest tak słabe, że gadżet po prostu nie ma wystarczającej mocy promieniowania lub energii, aby w jakiś sposób skrzywdzić właściciela. .
O wiele bardziej niebezpieczne jest odbieranie promieniowania UV od słońca. I chociaż nasza gwiazda dostarcza również niezbędnej witaminy D, jej promienie ultrafioletowe są dziesięć razy bardziej niebezpieczne niż smartfon. Więc się nie martw.
Kolejny mit z czasów akumulatorów niklowo-kadmowych i niklowo-wodorkowych, w których podczas niskiej temperatury spowalnia proces samorozładowania. Dlatego gdy telefon chwilowo był bezczynny, naprawdę lepiej było przechowywać go w niskich temperaturach.
Wręcz przeciwnie są skonstruowane nowe telefony, baterie „boją się” lodówek i zamrażarek, więc smartfony znacznie szybciej rozładowują się na mrozie. Idealne warunki do pracy w dzisiejszych czasach jest suche, czyste miejsce w temperaturze pokojowej.
Sklepy z aplikacjami są zapchane “środkami czyszczącymi”. Wszystkie obiecują optymalizację pracy, zmniejszenie zużycia baterii i inne użyteczne rzeczy. Takie usługi naprawdę wiedzą, jak coś zamknąć lub gdzieś usunąć, ale nie robią nic bardziej znaczącego.
To znaczy robią, ale gorzej. W końcu to nowa aplikacja na smartfona, która ładuje system, ma dostęp do większości jego elementów, działa w tle i zużywa bardzo dużo baterii. Dlatego jest tylko jeden poprawny sposób na optymalizację systemu – nie instalować aplikacji czyszczących i okresowo restartować smartfon. Tak gadżet „wyrzuca” niepotrzebne procesy i działa lepiej.
Ten mit pochodzi z kina, a filmom daleko do prawdy. Rzeczywiście, we współczesnych filmach bohaterowie pozbywają się inwigilacji w jeden sposób – wyrzucają smartfona i nie stosują półśrodki w postaci wyjęcia karty SIM.
W rzeczywistości wyjęcie karty SIM i wyłączenie urządzenia naprawdę komplikuje śledzenie, ale nadal można to zrobić. Rządy wielu krajów dwadzieścia lat temu były uzbrojone w takie narzędzia, ale dziś ich możliwości są znacznie lepsze i skuteczniejsze. Jeśli nie chcesz rozstać się ze smartfonem, ale musisz pozbyć się nadzoru, wyjmij jego baterię, jeśli to możliwe.
Czytaj także: TOP-10 smartfonów do 1200 złotych na początku 2021
Czy wiedziałeś o mitach z artykułu? Od kogo i kiedy się o nich dowiedziałeś i sam coś z tego robiłeś? Podziel się swoim doświadczeniem w komentarzach i opowiedz inne mity, o których nie wspomnieliśmy.
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko.
Leave a Reply