Categories: Smartfony

Recenzja Samsung Galaxy Z Fold 3 5G: składany smartfon, który uzależnia

Samsung Galaxy Z Fold 3 5G to kolejna koreańska próba przekonania użytkowników smartfonów do korzyści płynących z używania składanych urządzeń z elastycznymi wyświetlaczami. Nowy model ma ulepszony wygląd i nowe funkcje.

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że między poprzednią a nową generacją składanych smartfonów Samsung Galaxy Z Fold i Z Flip nie ma aż tak wielu różnic, ale to nieprawda. Samsung dominuje na rynku składanych smartfonów i już dobrze opanował tę technologię. Daje to koreańskiej firmie możliwość skupienia się na poprawie innych cech, takich jak wodoodporność czy możliwość korzystania z rysika.

Czy warto zwrócić uwagę na Samsung Galaxy Z Fold 3?

Najnowsze urządzenie, Galaxy Z Fold3 5G, zachowuje właściwości swoich poprzedników, oferując jednocześnie nowe funkcje, których brakowało w poprzednich generacjach.

Najważniejsze zmiany to wodoodporna obudowa oraz możliwość sterowania wewnętrznym wyświetlaczem za pomocą rysika S Pen. Wśród innych innowacji jest przednia kamera wbudowana w ekran i częstotliwość odświeżania 120 Hz, teraz dostępna również na ekranie zewnętrznym.

Samsung Galaxy Z Fold 3 to smartfon, który nie pozostawi nikogo obojętnym.

Przeczytaj też: Pierwsze spotkanie z Samsung Galaxy Z Fold 3, Z Flip 3, Buds 2 i Watch 4

Pozycjonowanie i cena Samsung Galaxy Z Fold 3

Nie jest tajemnicą, że technologia produkcji zginanych smartfonów to wciąż droga przyjemność, więc cena takich urządzeń pozostaje wysoka. Choć Galaxy Z Flip3, którego recenzja już znajduje się na naszej stronie, udowodniła, że ceny stopniowo spadają i nie wydają się już kosmiczne.

Ale topowy Fold3 wciąż jest bardzo drogi. Za “młodszą” modyfikację trzeba będzie zapłacić szalone 8 299 zł, a najbardziej wyrafinowana wersja kosztuje 8 799 zł. Bałem się nawet  ten model testować, już o kupnie i nie wspomnę!

Design Samsung Galaxy Z Fold 3

Chociaż rozmiar Samsunga Galaxy Z Fold 3 jest niemal identyczny ze smartfonami poprzedniej generacji, dzięki pewnym zmianom konstrukcyjnym lepiej leży w dłoni i ogólnie wygląda atrakcyjniej. Dzięki nowemu rodzajowi aluminiowej ramy, twórcom udało się zmniejszyć wagę o 11 g. Mimo to smartfon waży 271 g, czyli sporo.

Samsung chwali się też, że opracowany przez niego stop aluminium jest najtwardszym, jaki kiedykolwiek zastosowano w smartfonie.

Do wyboru są trzy opcje kolorystyczne – srebrna, ciemnozielona i czarna.

Tył urządzenia wykonany jest ze szkła Gorilla Glass Victus i ma matowe wykończenie, nie widać odcisków palców.

Skaner linii papilarnych nadal znajduje się z boku i jest umieszczony w przycisku zasilania. Wskaźnik jest szybki i dokładny.

Po bokach urządzenia znajdują się dwa głośniki stereo z certyfikatem Dolby Atmos, które zapewniają bardzo wysoką jakość i wystarczająco głośny dźwięk.

Sam zawias ma przyzwoitą wytrzymałość. Samsung gwarantuje 200 tys. otwarć/zamknięć. Przy częstotliwości 100 otwarć dziennie telefon powinien wystarczyć na 5 lat.

Podobnie jak w poprzedniej generacji zawias blokuje się w dowolnej pozycji od 75° do 115°. Mechanizm zawiera również włoski czyszczące, aby zapobiec przedostawaniu się drobnych zanieczyszczeń do konstrukcji.

Po zamknięciu pomiędzy dwiema połówkami elastycznego wyświetlacza pozostaje niewielka szczelina. Gdy nosisz urządzenie w kieszeni, drobny brud lub kurz nadal dostaje się do tego obszaru, więc nie zaszkodzi od czasu do czasu wyczyścić wyświetlacz.

Wodoodporna obudowa i trwalsza folia poliamidowa

Nowością jest również stopień ochrony IPX8, co oznacza pełną odporność na wnikanie wody przez 30 minut na głębokości 1,5 metra (ale nie wnikanie kurzu). Od dawna jestem fanem elastycznych telefonów, ale nawet nie miałem pojęcia, że ​​w nadchodzących latach będziemy mogli doświadczyć wodoodporność w tego typu gadżetach, jednak Samsungowi udało się rozwiązać ten problem.

Płyta główna, chipy i inne komponenty, które są zainstalowane w obu połówkach Galaxy Z Fold3, są chronione przed wodą tak jak zwykłe smartfony. Woda dostaje się tylko do styku, co nie powinno Cię martwić, ponieważ nie ma tam elektroniki. Dodatkowo złącze wykonane jest ze stali nierdzewnej, a woda z niej zawsze swobodnie spływa. Podobne rozwiązanie znajdziemy w Galaxy Z Flip3.

Mimo stopnia ochrony nie polecałbym celowego zabierania smartfona ze sobą na basen lub robienia z nim zdjęć pod wodą. Ochrona IPX8 bardziej przypomina ubezpieczenie, ale w przypadku problemów gwarancja nie zadziała (jak u każdego producenta).

Elastyczny wyświetlacz jest chroniony folią poliamidową. W pierwszej generacji Fold ochrona ekranu nie była zbyt mocna, ale w drugiej to się już zmieniło. Koledzy, którzy korzystali z Galaxy Z Fold2 od momentu premiery, twierdzą, że na folii praktycznie nie ma rys. Jedyny problem polega na tym, że w pojedynczych przypadkach folia odkleja się na zgięciu, po około sześciu miesiącach użycia.

Galaxy Z Fold3 wykorzystuje nowy rodzaj folii, która jest bardziej wytrzymała o 80%. A jeśli folia zacznie się odklejać, możesz udać się do serwisu Samsung, gdzie zostanie wymieniona (swoją drogą, dotyczy to również drugiej generacji).

Wyświetlacze – 120 Hz

Samsung Galaxy Z Fold 3 jest wyposażony w dwa wyświetlacze Dynamic AMOLED 2X, które mogą odświeżać się z częstotliwością do 120 Hz. Częstotliwość dynamicznie dostosowuje się do wykonywanych zadań, więc w niektórych sytuacjach może być niższa. Możesz także wybrać standardową częstotliwość 60 Hz, co pozwoli zaoszczędzić trochę energii baterii.

Wewnętrzny zakrzywiony wyświetlacz ma przekątną 7,6 cala i rozdzielczość 1768×2208 pikseli, co daje gęstość punktów na poziomie 372 ppi.

Mniejszy ekran zewnętrzny ma 6,2 cala i rozdzielczość 832×2268 pikseli przy gęstości pikseli 390 ppi. W obu przypadkach obraz ma dobrą ostrość i brak zniekształceń wokół krawędzi.

Do tego, jak przystało na wyświetlacze flagowego Samsunga, ma doskonały kontrast, przyjemne nasycone kolory i wysoką jasność. Maksymalna wartość zmierzona w trybie automatycznym wyniosła 915 nitów dla większego wyświetlacza i 996 nitów dla mniejszego. Daje to dobrą czytelność we wszystkich typowych warunkach.

Jeśli chodzi o jakość kolorów, są dwa tryby ich wyświetlania. Domyślnie włączony jest tryb jasny, w którym dodatkowo możemy ręcznie regulować balans bieli. Jeśli wolisz mniej nasycone kolory, możesz włączyć tryb naturalny.

Wyświetlacz wewnętrzny
Tryb ekranu Balans bieli Pokrycie gamma Gamma objętość Średnia ∆E
Jasny 6112 K 100% sRGB
100% AdobeRGB
100 %% DCI P3
217,2% sRGB
149,7% AdobeRGB
153,9% DCI P3
5,76 (13,62)
Naturalny 6508 K 98,2% sRGB
74,8% AdobeRGB
78,1% DCI P3
110,9% sRGB
76,4% AdobeRGB
78,5% DCI P3
1,49 (4,54)

 

Wyświetlacz zewnętrzny
Tryb ekranu Balans bieli Pokrycie gamma Gamma objętość Średnia ∆E
Jasny 7232 K 99,8% sRGB
98,7% AdobeRGB
97,1 %% DCI P3
191,2% sRGB
131,8% AdobeRGB
135,4% DCI P3
5,25 (14,82)
Naturalny 6805 K 98,9% sRGB
77,5% AdobeRGB
79,5% DCI P3
117,1% sRGB
80,7% AdobeRGB
83,0% DCI P3
3,06 (6,00)

Ustawienia systemowe pozwalają zmienić nie tylko częstotliwość odświeżania, tryb ekranu i jasność, ale także kilka dodatkowych parametrów. Możemy na przykład włączyć tryb ciemny, co na ekranach AMOLED powinno skutkować nieco mniejszym zużyciem energii. Jest też niebieski filtr (nazywany tutaj ochroną oczu) i funkcja wrażliwa na dotyk.

Przeczytaj też: Recenzja Samsung Galaxy Z Flip3: Lepiej, taniej i… na masową skalę?

A co z miejscem zgięcia?

Poczujesz niewielką nierówność, gdy przesuniesz palcem, a jeśli skupisz się bezpośrednio na miejscu zgięcia, odbierzesz to jako przeszkodę, ale… Zaufaj mi, po prostu zapomnisz o tym przy normalnym użytkowaniu. Ponadto wygięcie w żaden sposób nie wpływa na oglądanie treści.

Czy istnieje sposób na pozbycie się tego? Na tym etapie nie. Niedawno miałem okazję trochę popracować ze smartfonem OPPO X 2021 (mój test), czyli takim, który się zwija i rozwija, jest też zagięcie, choć nie tak zauważalne jak Z Fold3.

Obsługa S Pen

Obsługa rysika S Pen była problemem dla Samsunga. Jest wyposażony w specjalną warstwę digitizera firmy Wacom, która składa się na dwóch sąsiadujących powierzchniach. Dwa – bo na zgjęciu wciąż są problemy.

Składany smartfon oferuje te same funkcje, do których przyzwyczaili się użytkownicy serii Note. Istnieją dwa rodzaje rysika, których można używać z Foldem. Większy (173 mm, 13,8 g) i droższy S Pen Pro z Bluetooth i baterią, czy mniejszy i tańszy S Pen Fold Edition (132 mm, 6,7 g), który nie wymaga ładowania, a działa tylko z Fold3, a ze względu na brak Bluetooth, nie można go używać do zdalnego sterowania.

Rysik działa tylko na elastycznym wyświetlaczu, a nie zewnętrznym. Czułość rysika jest świetna, co docenią ludzie kreatywni. Dodatkowo końcówka posiada specjalną obróbkę, dzięki której nie uszkadza się folia wyświetlacza, ale jednocześnie bardzo dobrze się „ślizga”.

Przeczytaj też: Recenzja Xiaomi 11T Pro: flagowy smartfon z ultraszybkim ładowaniem

Głośniki i jakość dźwięku

Galaxy Z Fold3 5G jest wyposażony w głośniki stereo, które brzmią bardzo dobrze, obsługując zarówno niskie tony (z wyjątkiem basów), jak i średnie i wysokie. Poziom głośności jest wystarczający.

Dźwięk można dostosować do własnych preferencji dzięki opcjom zebranym w menu Jakość dźwięku i efekty. Istnieje funkcja Dolby Atmos, która może dostosować ustawienia w zależności od tego, czego słuchamy (film, muzyka, głos, gry). Jest też opcja Adapt Sound, która dostosowuje dźwięk do naszego słuchu. Możesz także użyć skalera UHQ, który poprawia rozdzielczość dźwięku dla muzyki i filmów.

Dodatkowa kamera

Galaxy Z Fold3 otrzymał podekranowy aparat do selfie. Nie jest to dziura w ekranie, a ukryty moduł, który jest prawie niewidoczny.

 

Estetyka wygrywa, ale traci się jakość obrazu. Kamera ma rozdzielczość zaledwie 4 megapikseli i daje przeciętną jakość zdjęć. Samsung twierdzi, że przednia kamera internetowa służy przede wszystkim do rozmów wideo. Selfie najlepiej robić głównym aparatem.

Przeczytaj też: Recenzja ASUS Zenfone 8: Fajny kompaktowy flagowiec

Kamery

Samsung Galaxy Z Fold3 5G ma  pięć aparatów. Tylny zestaw składa się z trzech aparatów 12MP: szerokokątnego, ultraszerokokątnego i teleobiektywu (2x zoom optyczny), przy czym dwa ostatnie posiadają optyczną stabilizację obrazu. W mały ekran wbudowany jest także 10-megapikselowy aparat, z którego możemy korzystać np. podczas wideorozmów czy robienia selfie. W tej chwili jest podobny do swojego poprzednika. Ostatni aparat, którego obiektyw schowany jest pod powierzchnią wewnętrznego wyświetlacza, ma rozdzielczość 4 megapikseli, o czym pisałem powyżej.

Zestaw modułów głównych Galaxy Z Fold3 5G:

  • Główny czujnik 12MP z OIS, fokusem fazowym i przysłoną f/1,8
  • Szerokokątny aparat 12MP z 123° FOV i przysłoną f/2.2
  • Teleobiektyw 12 MP z 2-krotnym zoomem optycznym (10-krotnym cyfrowym), OIS i przysłoną f/2,4

Aparaty są pokryte szafirowym szkłem Gorilla Glass DX, który zapewnia mniejszą odblaskowość i większą wytrzymałość.

Poza teleobiektywem aparaty są identyczne jak w serii Galaxy S21.

O ile Galaxy Z Fold 3 robi świetne zdjęcia, o tyle jestem trochę rozczarowany teleobiektywem, w którym wolałbym widzieć lepszy zoom optyczny. Optyka z Galaxy S21 Ultra zdecydowanie lepiej pasowałaby do telefonu, ale rozumiem, że Samsung musiał walczyć o wolną przestrzeń przy projektowaniu składanej konstrukcji.

Nowość robi zdjęcia tak samo, jak zeszłoroczny Z Fold2.

Muszę pochwalić przyzwoitą dynamikę, ostrość, naturalne kolory, wysoki poziom szczegółowości i niski wskaźnik szumów.

Polecam robić zdjęcia modułem panoramicznym w dobrych warunkach oświetleniowych. O zmierzchu i w ciemności ostrość jest znacznie zmniejszona i pojawiają się szumy cyfrowe.

Zdjęcia teleobiektywem można robić nawet w słabym świetle, a dzięki OIS obrazy i filmy są ostre i wyraźne.

ORYGINALNE ZDJĘCIA I FILMY W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI

Jakość wideo jest doskonała. Możesz nagrywać w 8K i 4K przy 30 i 60 kl./s. Jeśli chcesz przełączać się między obiektywem szerokokątnym a teleobiektywem, musisz zmniejszyć liczbę klatek na sekundę do 30 klatek na sekundę w ustawieniach. Aparat do selfie 10MP umożliwia nagrywanie wideo 4K przy 30 klatkach na sekundę.

Przeczytaj też: Recenzja Lenovo Legion 5 Pro: potężny duet AMD i NVIDIA

Oprogramowanie i aplikacje

Składany smartfon Samsung działa pod kontrolą Androida 11 z One UI 3.1.1. To najnowsza wersja jednego z najlepszych (moim zdaniem) interfejsów. Domyślnie dzieli ekran główny na pulpity i ikony dla wszystkich aplikacji (można to wyłączyć). Po lewej stronie pulpitów znajduje się ekran Google z najnowszymi wiadomościami krajowymi i światowymi.

Mówiąc o ekranach początkowych, istnieje funkcja o nazwie Mirror cover. Domyślnie położenie ikon pulpitu wyświetlanych na ekranie wewnętrznym może różnić się od ustawienia okładki (zewnętrznej). Po włączeniu powyższej funkcji ikony z dwóch pulpitów mniejszego ekranu będą wyświetlane na pulpicie widocznym na dużym ekranie.

Kolejną funkcją, która została zaprojektowana z myślą o dwóch ekranach, jest przełączanie aplikacji między nimi. Przykładowo, jeśli uruchomimy przeglądarkę internetową na małym ekranie i otworzymy smartfona, aplikacja pojawi się na dużym ekranie, a zewnętrzny wyświetlacz zgaśnie. Jeśli zamkniesz urządzenie, aplikacja automatycznie pojawi się na zewnętrznym wyświetlaczu. Możemy jednak określić aplikacje, z których nadal możemy korzystać na ekranie zewnętrznym.

Dzięki konstrukcji Galaxy Z Fold3 5G można go używać jak miniaturowego laptopa. W tej konfiguracji jedna połowa ekranu może działać na przykład jako klawiatura dotykowa, a druga połowa jako wyświetlacz. Z kolei np. film na YouTube będzie wyświetlany w jednej części ekranu, a w drugiej możemy pisać komentarze. Jest to tzw. Flex View, w którym połowa składanego ekranu odpowiada za wyświetlanie treści, a reszta za wyświetlanie kontrolek itp.Podobnie jak w wielu innych smartfonach Samsunga, z boku ekranu znajdują się panele zawierające np. skróty do wybranych aplikacji, ulubionych kontaktów, czy narzędzia kompasu.

Układ okien na podzielonym ekranie może się różnić, a granice między aplikacjami można przesuwać w razie potrzeby. Możemy również uruchamiać wybrane aplikacje w tzw. wyskakujących okienkach, dzięki którym na ekranie można wyświetlić więcej aplikacji. Możesz dodać przezroczystość do wybranych okien. A jeśli chcemy jednocześnie korzystać z podzielonego ekranu i wyskakujących okienek, to też jest to możliwe.

Jeśli chodzi o klawiaturę ekranową, może ona pracować w kilku różnych trybach: jako jedna jednostka, jako dwie części oddzielone od siebie (na wewnętrznym wyświetlaczu) lub jako “pływające okno”. Istnieje również rozpoznawanie pisma ręcznego.

Przeczytaj też: Recenzja i test tabletu Huawei MatePad 11 opartego na nowym HarmonyOS

Wydajność Samsung Galaxy Z Fold 3

Przeciwnicy procesorów Samsunga ucieszą się, że podobnie jak zeszłoroczna generacja, Galaxy Z Fold 3 jest napędzany procesorem od Qualcomm. To potężny Snapdragon 888 z obsługą 5G, uzupełniony o 12 GB pamięci RAM LPDDR5. Ten zestaw powie Ci, że nie będziesz miał kłopoty z wydajnością. Nie trzeba dodawać, że na tym składanym urządzeniu będziesz mógł grać w nawet najbardziej wymagające gry. Jeśli chodzi o pamięć wewnętrzną, możesz wybrać opcję 256 lub 512 GB.

Niektórym może się nie podobać brak slotu na kartę microSD, ale biorąc pod uwagę wersję 512 GB, nie sądzę, żeby to była wada. Możliwość posiadania w telefonie trzech własnych numerów jest też dość niekonwencjonalna – oprócz slotu na dwie fizyczne nanoSIM można zainstalować trzecią eSIM. Pamiętaj jednak, że jednocześnie mogą być aktywne nie więcej niż dwa numery.

Możesz także skorzystać z tego potężnego procesora i dużej ilości pamięci RAM podczas pracy w trybie pulpitu DeX.

Bateria Samsung Galaxy Z Fold 3

Dwuczęściowa bateria w Galaxy Z Fold 3 ma pojemność 400 mAh, czyli o 100 mAh mniej niż Galaxy Z Fold2. Jak na zwykły smartfon to normalna pojemność, ale Galaxy Z Fold3 5G nie jest zwykłym urządzeniem i wymaga większej mocy, zwłaszcza przy rozłożonym ekranie. Podczas testów ładowania wystarczało mi na cały dzień, ale nie korzystałem z niego zbyt aktywnie. Najczęściej na jednym ładowaniu udało się osiągnąć około 4 godzin pracy ekranu, podczas gdy „zwykłe” smartfony dają 6-10 godzin ekranu.

Za pomocą kabla naładujesz smartfon ładowarką o maksymalnej mocy 25W. To całkiem słabo jak na dzisiaj.

Akumulator Galaxy Z Fold3 5G można też ładować bezprzewodowo (11 W), a sam smartfon może służyć jako bezprzewodowy power bank do ładowania innych urządzeń – smartwatchy, bezprzewodowych słuchawek, innego kompatybilnego smartfona.

Przeczytaj też: Recenzja ASUS ROG Phone 5: Najlepszy z najlepszych

Podsumowując…

Samsung Galaxy Z Fold 3 5G to trzecia generacja składanego smartfona koreańskiego producenta, w której widać dalsze ulepszenia w stosunku do jego poprzedników i prezentację najnowszych technologii. Otwarta konstrukcja z dużym, elastycznym wyświetlaczem, którym można teraz sterować za pomocą rysika S Pen, jest naprawdę niesamowita.

Trudno obiektywnie ocenić taki smartfon. Jednocześnie przyciąga i odpycha. Dzięki niemu czujesz się częścią przyszłości, ale jednocześnie smartfon irytuje swoimi wymiarami.

To jedyny tablet na rynku, który mieści się w kieszeni, a jednocześnie jedyny smartfon, który daje moc tabletu. A nawet komputera, ponieważ jest tryb DeX.

Szkoda, że ​​Samsungowi nie udało się zwiększyć żywotności baterii i zintegrować modułu fotograficznego z modelu Galaxy S21 Ultra w obudowie Fold3, zdjęcia mogły być lepsze.

Pod względem technologicznym Samsung Galaxy Z Fold 3 to urządzenie imponujące. Poczujesz, że sprzęt i oprogramowanie to zaawansowane technologie. Moim zdaniem model ma dwa główne problemy: gabaryty i cena. Chociaż Samsung praktycznie nie ma konkurentów na rynku, co daje im pole do eksperymentów.

Ceny w sklepach

Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko

Share
Yuri Svitlyk

Syn Karpat, nierozpoznany geniusz matematyki, "prawnik" Microsoft, praktyczny altruista, lewopravosek

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*