Infinix Zero 30
Categories: Recenzje gier

Jesteś zmęczony typowymi bijatykami? Oto nasza recenzja The King of Fighters XIV Ultimate Edition

Zawsze miło jest, gdy klasyczne serie gier nadal istnieją, nawet po dziesięciu latach wydania. Jak nie cieszyć się, że Mortal Kombat, Street Fighter i Super Smash Bros. są nadal popularne? Jednak nie tylko walczą o miłość i uwagę widzów – są też inne, nie mniej kultowe, ale znacznie mniej znane serie. Na przykład The King of Fighters, która istnieje od 1994 roku.

Ostatnia część tej serii została wydana w 2016 roku na PlayStation 4, a następnie została przeniesiona na PC. Przez ponad cztery lata otrzymywała aktualizacje i dodatki, ale nigdy nie słyszałam, żeby ktoś o niej mówił! Trudno powiedzieć, o co chodzi, ale wydaje mi się, że chodzi po prostu o to, że rynek jest już przesycony różnymi analogiami. I z całym szacunkiem dla gier walki, nie jestem pewna, czy The King of Fighters XIV Ultimate Edition – najbardziej pomyślne wydanie – cokolwiek zmieni. Jednak mogę się mylić.

Czytaj także:

Nie będę kłamała i od razu powiem: King of Fighters XIV nie jest uniwersalna. Nawet pomimo tego, że gra jest dość przystępna i nie wymaga od użytkowników żadnej szczególnej wiedzy, po prostu nie ma się zainteresować początkujących graczy. Ci, którzy kochają okrucieństwo i nowoczesną grafikę, nie opuszczą Mortal Kombat, a fani bardziej swobodnej rozgrywki pozostaną wierni produktom Smash. Cóż, The King of Fighters XIV … dla “swoich”. Dla tych, którzy nigdy nie zapominają. I to jest jej główna słabość.

King of Fighters XIV Ultimate Edition to wersja zawierająca wszystkie możliwe dodatki. W grze jest aż 58 postaci (!) Oraz sporo transformacji i aren. Gra dawno temu otrzymała aktualizację graficzną – poprawia ona oprawę wizualną na PS4 Pro, a teraz na PS5. Ale bez przesady: szczerze mówiąc, być może The King of Fighters XIV to najbrzydsza gra tego typu wydana w ciągu ostatnich sześciu lat. I tutaj nie chodzi nawet o rozdzielczość, ale po prostu w zakresie wizualnym: coś w tym przypomina mi gry końca lat dziewięćdziesiątych, kiedy programiści próbowali tylko dowiedzieć się, jak przenieść się wyłącznie dwuwymiarowy gatunek do świata 3D. Generalnie tak właśnie się tutaj stało, bo przez długi czas seria odmawiała pozbycia się bohaterów 2D. Może nie warto było.

W rezultacie otrzymujemy bijatykę, która wydaje się bardzo zacofana w porównaniu do współczesnych odpowiedników. Na przykład nie ma fabuły jako takiej – być może jest tryb arcade z kilkoma tłami ekranu. Do MK czy Injustice jest bardzo daleko, ale to nie dziwne: budżet nie jest taki sam. Co więcej, jedną postacią nie może przejść całej gry – musisz grać w parze, co wielu nie polubi. Ogólnie rzecz biorąc, King of Fighters XIV jest bardzo surowa i rzadko pozwala graczowi grać tak, jak chce. Tryby Time Attack i Survival wymagają pojedynczego przejścia, a tryb wieloosobowy daje wybór między rozgrywką drużynową a pojedynczą wyłącznie w przypadku „meczów towarzyskich” – w trybie rankingowym ponownie dozwolone są tylko pary. Skąd taka dyktatura?

Jednak czy jest to takie ważne, gdy online-komponenty są zasadniczo martwe? Teraz, pięć lat po premierze, prawie nikt w nią nie gra, więc radzę traktować The King of Fighters XIV jako grę czysto lokalną do “kanapowego trybu” wieloosobowego. Mimo to nie mogę go zdecydowanie polecić.

Ponieważ … cóż, The King of Fighters XIV to adekwatna bijatyka ze wszystkimi elementami charakterystycznymi dla tego gatunku. Istnieje wiele postaci i miejsc, a rozgrywka jest dopracowana, z dużą różnorodnością technik i kombinacji. Jeśli chodzi o to, co jest „pod maską”, The King of Fighters jest w stanie zmierzyć się z prawie każdą inną „poważną” grą walką. Ale nadal nie możesz pozbyć się poczucia taniego produktu. Przede wszystkim dotyczy to aspektu wizualnego: nie chcę mówić, że tytuł przypomina mi wczesne gry na PS3, ale muszę. Uruchomienie tego na nowym PS5 jest szczególnie śmieszne. Tak, 60 fps jest zawsze przyjemne, ale ani lokacje, ani postacie nie zachwycają żadnym szczegółem designu.

Jeśli chodzi o rozgrywkę, to jest … bijatyka. Najbardziej klasyczna taka bijatyka. Fajnie, że programiści starali się zadowolić początkujących, wymyślając Rush – możliwość aktywacji złożonych kombinacji w kilku ruchach. Ale ogólnie rzecz biorąc, gra jest przeznaczona specjalnie dla tych, którzy lubią uczyć się złożonych kombinacji. Wszyscy inni też mogą się dobrze bawić, ponieważ jest tu wiele samouczków.

Czytaj także: ТОP-10 monitorów dla graczy z częstotliwością 240 Hz na początek roku 2021 

Podsumowanie

Bardzo trudno jest opisać The King of Fighters XIV Ultimate Edition i nie powtarzać się, bo cała esencja edycji wynika z tytułu. To solidna bijatyka, która albo jest Ci już znana, albo najprawdopodobniej nie jesteś zainteresowany nią. To prawda, ciężko mi doradzić nawet tę edycję w 2021 roku, kiedy nowa część jest tuż za rogiem. XIV wygląda zbyt archaicznie na tle nowoczesnych analogów.

Gdzie kupić grę The King of Fighters XIV Ultimate Edition?

Share
Julia Pakhomenko

Autorka recenzji gadżetów i gier. Lubię pisać o nowinkach ze światu technologii. I dzielić się tylko najistotniejszymi wydarzeniami z czytelnikami.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*