Infinix Zero 30
Categories: Monitory

Recenzja Huawei MateView GT: zakrzywiony monitor 3K

Huawei MateView GT — to pierwszy monitor gamingowy Huawei. Przyciąga uwagę nie tylko wysoką rozdzielczością, ale także zakrzywionym ekranem. Ale jak działa w praktyce? Wyjaśnijmy!

Nasza redaktorka Olga Akukina opowiadała niedawno o swoich doświadczeniach z wykorzystania stylowego Huawei MateView z ekranem 3:2. Teraz ja mam możliwość przetestowania tańszej opcji gamingowej – Huawei MateView GT.

Warto dodać, ze MateView GT istnieje w dwóch opcjach – MateView GT Standard Edition i MateView GT z soundbarem. U nas na teście akurat była wersja Sound Edition, dość rzadka w Polsce i droższa na 200 zł. Ale poza soundbarem monitory są identyczne.

Przeczytaj także: Recenzja i test monitora Huawei MateView: co kryje się za zewnętrznym pięknem?

Czym może zaciekawić Huawei MateView GT?

Huawei MateView GT to zakrzywiony monitor przeznaczony dla graczy, ale patrząc na specyfikacje możemy stwierdzić, że ekran docenią nie tylko fani rozrywek online, ale także użytkownicy, którzy potrzebują dużej “przestrzeni” do pracy.

Monitor posiada duży 34-calowy wyświetlacz VA o proporcjach 21:9, częstotliwości odświeżania 165 Hz, wbudowany soundbar stereo i obsługę HDR.

Za urządzenie musimy zapłacić około 2200 zł.

Dane techniczne i cena MateView GT

Model Huawei MateView GT
Przekątna ekranu 34 cale
Krzywizna ekranu 1500R
Proporcjeekranu 21:9
Typ matrycy VA
Podświetlenie W-LED
Rozdzielczość ekranu 3440×1440
Częstotliwość odświeżania 165 Hz
Gama kolorów 90% DCI-P3, 100% sRGB
Jasność 350 nitów
Współczynnik kontrastu 4000:1
Kąty 178°/178°
Odwzorowanie kolorów Delta E <2
Złącza 2xUSB-C (1 do zasilania), 2 x HDMI 2.0, 1 x DisplayPort 1.4, 1 x 3,5 mm combo
Wbudowane głośniki (w wersji Sound Edition) 2×5W
Wbudowany mikrofon obecny
Wymiary 808,6×220,0×542,0 mm
Waga 6,65 kg

Komplet

Monitor trafił do mnie w masywnym opakowaniu z dużą ilością styropianu, co zabezpiecza urządzenie podczas transportu.

Proces montażu monitora jest prosty – nóżka, wyposażoną w zatrzaski wystarczy, umieścić gadżet w okrągłej wnęce.

Monitor ma również w mocowanie VESA 100×100 mm, które umożliwia zamontowanie urządzenia na ścianie.

W środku oprócz monitora i podstawy znajdziemy komplet z kablami. Zawiera kabel DisplayPort 1.4 z dużymi złączami po obu stronach i dwa kable USB do wbudowanych mikrofonów. W zestawie znajduje się również zasilacz USB typu C o mocy 135 W. Niestety, brak kabla HDMI.

Przeczytaj także: Recenzja i test tabletu Huawei MatePad 11 opartego na nowym HarmonyOS

Jakość konstrukcji i design

Konstrukcja urządzenia jest ciężka, szeroka i zajmuje dużo miejsca na stole. Umieściłem monitor jak najbliżej tylnej krawędzi biurka, która ma głębokość 60 cm. MateView GT, dzięki podstawie z soundbarem, zajmuje większość powierzchni biurka, przez co klawiatura i mysz wydają się małe.

Ramki ekranu mają szerokość 0,9 cm, aktywna przestrzeń to 91% powierzchni urządzenia.

Dolna, nieaktywna część panelu LCD pokryta jest ramką z logo Huawei. Jest tylko jeden przycisk, znajduje się w prawym dolnym rogu pod logo. Jest to pięciokierunkowy joystick służący do obsługi menu monitora.

Tył monitora wykonany jest głównie z matowego czarnego plastiku z nadrukowanym logo producenta. Dodatkowo monitor wyposażony jest w otwory wentylacyjne w dolnej i górnej części.

Monitor posiada podstawę w kształcie odwróconej litery T. Podstawka umożliwia regulację kąta pochylenia ekranu od -5° do +20° oraz regulację zakresu wysokości monitora do 11 cm.

Zmiana wysokości tak ogromnego monitora nie wymaga wiele wysiłku. Ale najciekawszym rozwiązaniem jest umieszczenie soundbaru. Wbudowane głośniki są integralną częścią podstawki.

W górnej części obudowy monitora znajdują się dwa mikrofony, które mogą odbierać czysty dźwięk z odległości do 4 metrów. Na szczęście brakuje tylko wbudowanej kamery internetowej.

Cylindryczny soundbar ma wrażliwy na dotyk przycisk do regulacji głośności i wyciszania. Głośniki tworzą zauważalny efekt stereo, ich moc to 2×5 W. Jeszcze raz powiemy, że soundbar jest tylko w wersji MateView GT Sound Edition. Jest jeszcze zwykła wersja MateView GT Standard Edition na 200 zł tańsza.

Regulacja wysokości monitora jest łatwa, a do podniesienia lub opuszczenia monitora lub zmiany jego kąta wystarczy jedna ręka. Minimalna odległość od dolnej krawędzi ekranu do powierzchni stołu to 6,5 cm, maksymalna-17,5 cm.

Niemal cała obudowa Huawei MateView GT wykonana jest z wysokiej jakości czarnego plastiku, jedynie podstawka jest aluminiowa. Wszystko idealnie pasuje.

Przeczytaj także: Huawei FreeBuds 4 vs Apple AirPods. Które słuchawki lepsze? Fani “jabłka” muszą przeczytać!

Złącza, podświetlenie

Huawei nie przewidział w MateView GT zduplikowanych złączy, które pozwoliłyby na podłączenie dodatkowych akcesoriów. Chociaż firma aktywnie promuje łączność bezprzewodową między urządzeniami, nie ma też Wi-Fi ani Bluetooth, jak w starszym modelu. W związku z tym, mamy konwencjonalny monitor. Może jednak zadowolić się łatwością konfiguracji.

Po pierwsze, przycisk zasilania i sterowanie menu mają podświetlany pierścień. W trybie czuwania ten wskaźnik świeci na biało. Panel dotykowy do regulacji głośności na głośnikach to panel LED RGB.

W menu monitora, oprócz trybu wyłączenia podświetlenia, możesz dostosować takie efekty jak ciągłe podświetlenie jednego koloru lub ich pulsacja naprzemiennie dwoma kolorami, wypełnienie jednym kolorem, wielokolorowa fala, zmiana kolorów, regularny kolor. Każdy efekt RGB może mieć wybraną szybkość zmian.

Liczba złączy w monitorze to wymagane minimum. Huawei MateView jest wyposażony w jeden port USB Type-C do zasilania, dwa porty HDMI 2.0, port DisplayPort 1.4 i kolejne złącze USB Type-C, ale tym razem z obsługą przesyłania obrazu. Producenci nie zapomnieli też o klasycznym jack-u audio 3,5 mm.

Tylny panel zawiera zakrywającą się pokrywę portu połączonego z magnesem.

Kabel zasilający posiada pasek na taśmie rzepowej, który pozwala w łatwy sposób związać ze sobą wszystkie przewody i np. przypiąć je do “nóżki” monitora, co jest bardzo wygodne, choć nie tak estetyczne, jak gdyby przewody przechodziły przez nogę, takie rozwiązanie wykorzystują inni producenci monitorów do gier.

Przeczytaj także: Recenzja Huawei Watch 3 Pro: smartwatch premium oparty na HarmonyOS

Konfigurowanie monitora

Huawei MateView GT oferuje skromne menu. Bez trybu ECO, bez regulacji gamma, bez wzmocnienia kontrastu. Ale jest tryb redukcji niebieskiej poświaty (tryb nocny). Dostępne są również przydatne dla graczy opcje, takie jak wyświetlanie częstotliwości odświeżania, celownik na środku ekranu sterowania ciemnym polem, aby pokazać cienie.

Menu ma układ trzypoziomowy, wszystkie poziomy są widoczne przez cały czas, więc nie da się zgubić w ustawieniach.

Jakość obrazu

Huawei chwali się, że każdy MateView GT jest fabrycznie skalibrowany, więc maksymalny błąd ΔE wynosi poniżej 2. Dodatkowo czujnik VA musi zapewniać 121% pokrycia sRGB i 80% pokrycia DCI-P3. Dla 34-calowej zakrzywionej matrycy, 3440×1440 pikseli i częstotliwością odświeżania 165 Hz.

Zgodnie z przeprowadzonymi testami, monitor stwarza 123% pokrycia sRGB i 87% pokrycia DCI-P3. Warto też wspomnieć o 80% z Adobe RGB, co nie jest już tak imponujące, ale wciąż mówimy o monitorze do gier.

Matryca wykonana jest w technologii LCD VA z 10-bitową gamą kolorów, odświeża się z częstotliwością 165 Hz i ma czas reakcji 4 ms. Krzywizna ekranu wynosi 1500R. Monitor obsługuje HDR i jest zgodny z AMD FreeSync.

Huawei MateView GT ma maksymalną jasność 350 nitów i kontrast 4000:1. Jednak w centralnym punkcie ekranu moje pomiary pokazały 373 nity i kontrast 5500:1, co robi dobre wrażenie.

Jak wygląda treść na Huawei MateView GT? Po pierwsze, monitor bardzo ożywia kolory. Mogą mieć niższe lub wyższe nasycenie w zależności od wybranego trybu. HDR nie tylko zwiększa maksymalną jasność, ale także sprawia, że ​​kolory są nienaturalnie żywe.

Matryce VA charakteryzują się słabymi kątami widzenia, więc producenci mają tendencję do kompensowania tego krzywizną.

Huawei MateView GT nie ma problemu z czarnym wyświetlaczem. Nie jest tak nasycony, jak w przypadku matrycy OLED, ale nie zbliża się do szarości, jak ma to miejsce w przypadku paneli IPS.

Czy wygodnie jest grać na monitorze?

Częstotliwość odświeżania 165 Hz jest świetna do szybkich gier, chociaż ekran o proporcjach 21: 9 wymaga stopniowego przyzwyczajenia. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że można oszaleć, jeśli włączysz m.in. League of Legends, Warzone czy Counter-Strike, również zostawia swój ślad na krzywiźnie matrycy. Huawei MateView GT zdecydowanie nie jest dla każdego. Podejrzewam, że fani CS:GO nadal będą preferować tradycyjne monitory.

Huawei MateView GT do zadań biurowych i przeglądania treści multimedialnych

34-calowy monitor wielkości kina doskonale nadaje się do pracy. Duża przestrzeń ułatwia wielozadaniowość.

Proporcje 21:9 właśnie zainspirowały mnie do obejrzenia filmu. Jakość obrazu jest wspaniała, dźwięk głośników również przyzwoity.

Większość mediów społecznościowych lub ogólnie stron internetowych jest projektowana z myślą o standardowych proporcjach 16: 9, więc marnuje się dużo miejsca na lewo i prawo. Tak samo jest z filmami na YouTube, Huawei MateView GT wyświetla czarne paski po bokach.

Podsumujmy

Huawei MateView GT prezentuje się świetnie. Z technologicznego punktu widzenia nie ma tu prawie żadnych niedociągnięć i kompromisów. 34-calowy ekran VA o rozdzielczości 3440×1440 pikseli, 165 Hz, AMD FreeSync Premium, wspaniałe odwzorowanie kolorów (prawie 90% pokrycie palety kolorów DCI-P3), doskonałe wbudowane głośniki. Czas reakcji 4ms jest stosunkowo długi, ale nie zauważyłem żadnych problemów podczas gier.

Jednocześnie powinieneś zrozumieć, że Huawei MateView GT nie nadaje się dla wszystkich użytkowników. Nie z powodu jakichkolwiek poważnych wad. A tylko dlatego, że jest to ultraszeroki zakrzywiony model. Wydaje mi się, że większość graczy woli bardziej standardową konstrukcję. Ponadto urządzenie nie jest tanie (choć kosztuje znacznie mniej niż flagowy model Huawei MateView).

Mam nadzieję, że Huawei wkrótce pokaże nam inne monitory gamingowe, takie jak 24- lub 27-calowy model o rozdzielczości 1440p i częstotliwości odświeżania od 165 Hz.

Gdzie kupić Huawei MateView GT?

Standard Edition:

Sound Edition:

Przeczytaj także:

Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko

Share
Yuri Svitlyk

Syn Karpat, nierozpoznany geniusz matematyki, "prawnik" Microsoft, praktyczny altruista, lewopravosek

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*