Bigme KIVI KidsTV
Categories: Artykuły

Jak wpłyną sankcje na kosmiczny program Rosji?

Inwazja Rosji na Ukrainę ma już poważne konsekwencje dla agresora: zaczynają się one od odłączenia od SWIFT po zaprzestanie dostaw produktów Apple. Ale taki obrót wydarzeń może wpłynąć na plany kosmiczne. Tak, nasi koledzy z Engadget słusznie twierdzą, że rosyjska agresja na Ukrainę może doprowadzić do zdystansowania okupantów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. A jej miejsce może równie dobrze zająć SpaceX Ilona Maska. Poniżej, dołączamy artykuły naszych zagranicznych kolegów.

Jakie sankcje zostały wprowadzone?

Po niesprowokowanej inwazji Rosji na Ukrainę w zeszłym tygodniu, Zachód zjednoczył się w potępieniu agresji i nałożył szerokie sankcje gospodarcze na kraj. Konsekwencje finansowe już są widoczne: rubel traci 20 proc. swojej wartości w stosunku do dolara w ciągu prawie jednej nocy, ten wskaźnik może obniżyć się jeszcze bardziej, sankcje stopniowo wykluczają Rosję z międzynarodowego systemu monetarnego. Zawirowania finansowe spowodowane tymi sankcjami prawdopodobnie dotkną wszystkie segmenty rosyjskiego społeczeństwa, z daleko idącymi konsekwencjami dla programu kosmicznego Roskosmosu i dalszego bezpiecznego działania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Te „silne sankcje”, stwierdził prezydent USA Joe Biden na konferencji prasowej w zeszły czwartek, „stworzą prawdziwe problemy dla gospodarki rosyjskiej”, co ma też na celu „uderzenia w ich zdolność do dalszej modernizacji swoich sił zbrojnych”. W skutek doprowadzi to do degradacji przemysłu lotniczego, w tym programu kosmicznego.”

Sankcje gospodarcze są starą formą międzypaństwowego “załamania rąk” i były szeroko stosowane przez kraje, przez cały XX wiek, w celu uzyskania pewnych reakcji i zachowań od swoich sąsiadów. Tym, co wyróżnia tę globalną akcję, jest jej szerokość i masowość, której celem są rosyjskie aktywa o wartości około 600 miliardów dolarów. Rosja została odcięta od międzynarodowego systemu płatniczego SWIFT, a aktywa jej banku centralnego zostały zamrożone w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii, podobnie jak najwyższe szczeble Putina. Lotniska i porty morskie na zachodzie są teraz zamknięte dla rosyjskich podróży komercyjnych, podczas gdy import koreańskich „towarów strategicznych”, a także amerykańskich komputerów, półprzewodników, laserów, nawigacji i awioniki – wszystkich istotnych elementów rosyjskiego programu kosmicznego – został zakazany.

Jaka była reakcja Rosji?

Rosja nałożyła odpowiednie sankcje na zachodnie firmy.  Roscosmos ogłosił, że nie wystrzeli kolejnej rundy 36 satelitów internetowych OneWeb, których wystrzelenie zaplanowano na 4 marca z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Roscosmos ostrzegał, że te satelity nie wejdą na orbitę, dopóki brytyjska firma nie spełni dwóch warunków: sprzedaży przez rząd brytyjski swoich udziałów w OneWeb oraz zapewnienia, że ​​jej grupa satelitów nie będzie wykorzystywana do celów wojskowych. OneWeb nie odpowiedział jeszcze publicznie na te wymagania.

„Działania Rosji stanowią bezpośrednie zagrożenie dla mieszkańców Ukrainy, ale także realne zagrożenie dla demokracji na całym świecie” – powiedziała w czwartek sekretarz handlu USA Gina Raimondo. „Działając zdecydowanie i w ścisłej koordynacji z naszymi sojusznikami i partnerami, wysyłamy dzisiaj jasny sygnał, że Stany Zjednoczone nie będą tolerować rosyjskiej agresji przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi”.

Mimo trudności gospodarczych, z jakimi borykają się Rosjanie w związku z kartograficzną kłótnią Putina, NASA pozostaje optymistą, że sankcje nie wpłyną negatywnie na obecne wspólne programy kosmiczne, takie jak wsparcie dla ISS.

Jak to się ma do ISS?

Od samego początku ISS była wspólnym projektem rosyjsko-amerykańskim. Pierwotnie zrodzona z planu polityki zagranicznej mającej na celu poprawę stosunków między oponentami zimnej wojny po upadku muru berlińskiego i zakończeniu wyścigu kosmicznego, Międzynarodowa Stacja Kosmiczna nie istniałaby bez współpracy  z Rosją. Rakiety “Sojuz” pomogły wprowadzić moduły ISS na orbitę po zakończeniu programu promu kosmicznego w 2011 roku i służyły jako jedyny sposób dostarczania astronautów na orbitę i z powrotem, przynajmniej do czasu SpaceX. Spośród 16 zaludnionych modułów stacji sześć dostarczyła Rosja, a osiem Stany Zjednoczone (pozostałe przysłały Japonia i Europejska Agencja Kosmiczna). Dopiero latem ubiegłego roku Rosja z powodzeniem uruchomiła swój największy dotychczas ISSmoduł naukowy „Nauka” o objętości 813 metrów sześciennych.

Dmitrij Rogozin, dyrektor generalny Roscosmosu, który wciąż jest objęty sankcjami w związku z incydentem na Krymie w 2014 roku, w odpowiedzi na tę wiadomość wyraził alternatywną opinię.

Czym grozi Rogozin?

„Chcecie sami kierować ISS?”- ironicznie zapytał Rogozin – w serii tweetów w czwartek. „Być może prezydent Biden nie wie, ale wytłumaczcie mu, że korygowanie orbity stacji, unikanie jej niebezpiecznego zbliżenia się ze śmieciami kosmicznymi, które zostały stworzone poprzez waszych utalentowanych biznesmenów na orbicie, jest dokonywane wyłącznie przez silniki rosyjskich statków towarowych Progress CU”.

„Jeśli zaprzestaniecie z nami współpracować, kto uratuje ISS przed niekontrolowanym wschodem z orbity i wpadnięciem do Stanów Zjednoczonych lub Europy” – kontynuował Rogozin. „Istnieje też możliwość, że 500-tonowa konstrukcja spadnie na Indie i Chiny. Czy chcecie stwarzać dla nich taką perspektywę? ISS nie leci nad Rosją, więc całe ryzyko spoczywa na waszym sumieniu. Jesteście na to przygotowani?”

Uwagi o „niekontrolowanym zejściu z orbity” wydają się być bezpośrednią groźbą Rosji, że nie dostarczy jednego ze swoich statków towarowych Progress CU do pomocy w likwidacji stacji kosmicznej pod koniec dekady. W sobotę Roscosmos zwolnił wszystkich 87 Rosjan pracujących w Europejskim Centrum Kosmicznym Gujany w Kourou w Gujanie Francuskiej i wstrzymał stamtąd wystrzeliwanie rakiet Sojuz-ST w proteście przeciwko sankcjom.

Co więcej, Rogozin bardzo niegrzecznie zwrócił się do jednego z byłych amerykańskich astronautów Scotta Kelly, który nazwał “specjalną operację” na Ukrainie wojną (o czym nie wolno mówić w Rosji), a potem go zablokował. Ten tweet został usunięty, ale internet pamięta wszystko.

Dlaczego ISS jest zależna od Rosji?

Komentarze Rogozina pojawiły się ponad siedem tygodni po tym, jak NASA ogłosiła zamiar utrzymania ISS do 2030 r., chociaż amerykańska agencja kosmiczna i Roscosmos wciąż negocjują nową umowę o “wymanie załogą” w celu wysłania astronautów na pokład ISS zarówno amerykański, jak i rosyjskich rakiet. Zobowiązania Rosji wobec ISS kończą się oficjalnie w 2024 roku, a jeszcze przed inwazją na Ukrainę Rosja mówiła о wycofaniu się z projektu do 2025 roku.

„Segment rosyjski nie może funkcjonować bez elektryczności po stronie amerykańskiej, a strona amerykańska nie może funkcjonować bez systemów napędowych po stronie rosyjskiej” – powiedział CNN były astronauta NASA Garrett Reisman. „Więc nie można odseparować się. Nie da się dokonać świadomego rozłamu”.

„W ten sposób NASA kontynuuje współpracę ze wszystkimi naszymi międzynarodowymi partnerami, w tym z państwową korporacją kosmiczną Roscosmos, aby zapewnić ciągłą bezpieczną pracę MSK” zaprezentowali Reuters-owi NASA po słowach Rogozina. „Nowe środki kontroli eksportu będą nadal sprzyjać współpracy między Stanami Zjednoczonymi a Rosją w cywilnej sferze kosmicznej. Nie planuje się żadnych zmian we wsparciu agencji dla trwających operacji na orbicie i stacjach naziemnych”.

Jednak przyszłość Rosji w kosmosie jest mniej jasna w oczach innych interesariuszy ISS. „Ogólnie opowiadam się za kontynuacją współpracy artystycznej i naukowej” – powiedział w czwartek Izbie Gmin brytyjski premier Boris Johnson. „Ale w obecnych okolicznościach trudno jest sobie wyobrazić, jak nawet to może normalnie przebiegać”.

Do czego tutaj Elon Musk?

A ponieważ nikt nie może nawet wypowiedzieć wyrażenia „kryzys społeczny” bez przebicia się przez najbliższą ścianę Elona Muska, SpaceX jest oczywiście uwikłany w ten nowy globalny konflikt.

25 lutego Musk zasugerował, że SpaceX interweniuje i utrzymuje ISS na orbicie, jeśli Rosja odmówi. Stacja kosmiczna jest teraz tam, gdzie jest, dzięki regularnym dostawom paliwa do silników odrzutowych przez rosyjską agencję kosmiczną, ale jeśli te dostawy zostaną zatrzymane, ISS nie będzie w stanie wytrzymać oporu atmosferycznego planety i ostatecznie zwolni, aby przechwycić orbitę, gdzie spadnie na Ziemię. Podejmując te loty dostawcze, SpaceX może wspierać ISS w powietrzu bez dalszych obaw o modernizację Falcona 9, aby zastąpić niedostarczony rosyjski statek kosmiczny do wycofania z eksploatacji. I nawet jeśli SpaceX tego nie zrobi, silnik przyczepiony do drona Cygnus, który przybył 21 lutego, jest wystarczająco mocny, aby nadać ISS orbitalny pęd i zapewnić tymczasową pracę.

SpaceX zaangażuje również swoją grupę satelitarną Starlink w spornym regionie. W sobotę minister cyfrowej transformacji Ukrainy Mychajło Fiodorow poprosił Twittera o pomoc u dostawcy Internetu satelitarnego po tym, jak potencjalny cyberatak zablokował Viasat. Mniej niż 48 godzin po obiecaniu przez Muska wsparcia, SpaceX dostarczyło kilka odbiorników Starlink. „Usługa Starlink jest teraz aktywna na Ukrainie” – napisał Musk w odpowiedzi na Twitterze.  „Więcej terminali są jeszcze w drodze”.

Do tej pory Starlink wystrzelił na orbitę ponad 2000 satelitów internetowych cubesat, co stanowi zaledwie niewielki ułamek z ponad 40 000, które firma planuje ostatecznie wystrzelić.

Na tym etapie nierozsądne byłoby przewidywanie, jak zakończy się rosyjska inwazja, czy nałożone sankcje gospodarcze doprowadzą do szybkiego rozwiązania konfliktu, czy też powoli “przygaszą” słabnącą potęgę światową. Nie możemy w pełni przewidzieć wielu konsekwencji tych decyzji finansowych ani tego, jak wpłyną one na globalną współpracę i eksplorację kosmosu w nadchodzących latach.

Przeczytaj także:

Share
Root Nation

Udostępniony profil Root Nation do publikowania niespersonalizowanych treści, reklam i postów dotyczących projektów zespołowych.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*