Z nowymi urządzeniami klasy premium zwykle wszystko jest jasne: wysoka cena z powodu dobrego sprzętu. Z kolei jak wygląda sytuacja w przypadku nie na tyle znanych, ale nie mniej wartościowych modeli? Dziś testuję kompaktowe słuchawki Philips TAT1207, które wyglądają lakonicznie i jaskrawie, jednocześnie potrafią zaskoczyć użytkowników.
Czytaj także: TOP-10: głośniki Bluetooth
Pozycjonowanie i cena
Jak powiedziałam, specjalnie wybrałam tani (od 99 zł) model, aby sprawdzić, czy istnieje jakaś alternatywa chińskim gadżetom. Chciałam się też dowiedzieć, co potrafią słuchawki w tak demokratycznej cenie.
Komplet Philips TAT1207
Komplet jest standardowy. W pudełku znajdziesz etui ze słuchawkami, instrukcję, kabel do ładowania oraz komplet nasadek.
Design, materiały i kontrukcja
Philips TAT1207 wyglądają ładnie, ale trochę banalnie. Może to kwestia koloru. Chociaż istnieją też inne opcje: klasyczne czarna i biała, niezwykła niebieska. Ale rabaty na razie są dostępne tylko dla żółtego modelu.
Podobały mi się materiały, jakość wykonania obudowy i samych słuchawek. Plastik jest przyjemny w dotyku. Etui całkowicie matowe, a słuchawki łączą ze sobą matowe i błyszczące elementy. Byłam zadowolona z obecności przycisku sterującego na każdej słuchawce. Nie jest to rozwiązanie dotykowe, jak mają analogi, ale to nie wpływa znacząco na użytkowanie.
Słuchawki są niewielkich rozmiarów, z boku znajduje się dioda LED, która sygnalizuje o podłączeniu. Niewielka nóżka pozwala wygodnie dopasować słuchawki do ucha i szybko je zdjąć. Na środku z tyłu umieszczono przycisk, z firmowym logo, do sterowania słuchawkami.
Lekka konstrukcja słuchawek pozwala na ich noszenie przez długi czas bez zmęczenia uszu. Ogólnie model jest bardzo kompaktowy.
Przeczytaj także: Recenzja realme Pad X: Niezwykły tablet
Ergonomia i komfort użytkowania
Podobało mi się to, w jaki sposób słuchawki leżały mi w uszach, nie uciskały i nie wypadały. Forma modelu gwarantuje bezpieczne dopasowanie do każdego kształtu uszy, a także wygodną obsługę modelu.
Niewielka waga słuchawek i stopień wodoodporności IP54 sprawiają, że Philips TAT1207 nadają się do uprawiania sportów w pomieszczeniach lub joggingu na świeżym powietrzu.
Czytaj także: Recenzja Xiaomi Smart Band 7 Pro: Dlaczego stanowczo nie polecam
Podłączenie, sterowanie i oprogramowanie ПО Philips TAT1207
Nie musisz instalować żadnych specjalnych aplikacji, aby sterować słuchawkami. Wystarczy otworzyć etui i znaleźć Philips TAT1207 na liście dostępnych urządzeń w menu Bluetooth. Ponieważ posiada Bluetooth w wersji 5.2, możesz liczyć na stabilne połączenie bez przerw do 10 metrów.
Ponieważ nie ma oprogramowania, ale są funkcje sterowania gestami, ich opis znajdziesz w instrukcji, nie będę szczegółowo to opisywać. Ale najważniejsze jest to, że takie sterowanie słuchawkami działa. Pojedyncze naciśnięcie – pauza/odtwarzanie, podwójne – następny utwór, potrójne – poprzedni. Połączenie przychodzące można przyjąć jednym kliknięciem, a zakończyć trzymając przycisk przez 2 sekundy.
Dźwięk Philips TAT1207
Nie spodziewałam się tak przyjemnego dźwięku. Po pierwsze, słuchawki mają bardzo duży margines głośności – nie dotarłam nawet do połowy ich możliwości – taka głośność była dla mnie więcej niż wystarczająca, nawet na ulicy.
Po drugie, model ma bardzo wyrównane częstotliwości i świetny bas. Do testów włączyłam utwór Apocalyptica – takiego „soczystego” brzmienia wiolonczeli w słuchawkach dawno nie słyszałam. Powiedzieć, że nie spodziewałam się tego po słuchawkach za 100 zł, to nic nie powiedzieć!
Po trzecie, dzięki perfekcyjnemu osadzeniu w uszach, słuchawki wyciszają zewnętrzny hałas. Ta funkcja przyda się, jeśli planujesz używać gadżetu w transporcie, podczas ćwiczeń na siłowni lub jeśli masz trudności z koncentracją w domu lub w biurze z powodu hałasu.
Czytaj także: Recenzja ASUS ROG Cetra True Wireless: gamingowe słuchawki TWS
Komunikacja głosowa
Jeśli uznać słuchawki za zestaw mówiący, to nie miałam żadnych problemów – wbudowane głośniki dobrze nadawały się do rozmowy. Mikrofony przekazywały głos dość wyraźnie.
Czas pracy Philips TAT1207
Baterie Philips TAT1207 wystarczy na słuchanie muzyki przez około 5 godzin, a etui zaoferuje kolejne 10-12 godzin pracy. Jest to standardowy wynik, biorąc pod uwagę, że nie ma tu specjalnych technologii poprawy dźwięku.
Podsumowanie
TWS Philips TAT1207 to ciekawy model, jeśli szukasz prostych słuchawek, które dobrze się sprawdzą w praktyce. Brzmią jak topowe modele, ale kosztują śmieszne pieniądze. Tak, design nie jest premium, nie ma aplikacji do ustawień, i musisz się domyślić ile % ładowania aktualnie masz. Ale dźwięk! Odtwarzanie muzyki jest na wysokim poziomie, a do tego dodajmy wygodne dopasowanie do każdych uszu z dobrą izolacją akustyczną – i otrzymujemy produkt, który skutecznie spełnia swoje główne zadanie. I oczywiście to super alternatywa mnóstwu chińskich modeli. Polecamy!
Gdzie kupić słuchawki TWS Philips TAT1207
Przeczytaj także:
Zasugerowałem się tym artykułem, kupiłem i jestem rozczarowany jakością dźwięku, tragedia. Poza tym nie łącza się z komputerem bo jest jakiś błąd.
Podczas testów nasza redaktorka nie miała problemów przy łączeniu słuchawek z komputerem. Co do jakości dźwięku – raczej to kwestia subiektywna i często zależy od oczekiwań. Na pewno nie warto oczekiwać dźwięku na poziomie Sennheiser od słuchawek za grosze. Ale patrząc na te grosze dźwięk jest naprawdę udany.
Poleciłabym Panu zwrócić słuchawki do sklepu albo zwrócić się do serwisu gwarancyjnego, to na pewno jakaś wada produkcyjna, z komputerem przynajmniej muszą działać!