Pod koniec września japońska firma zaprezentowała w pełni bezprzewodowe słuchawki Sony WF-C500. W cenie ok 270 zł model jest pozycjonowany jako niedroga opcja dla audiofilów. Root-Nation już przetestował nowe słuchawki TWS, dlatego poniżej dowiesz się o ich zaletach i wadach, czy są warte swojej ceny i czy mają konkurentów.
Przeczytaj także: Recenzja OPPO Enco Free2: Przyzwoite słuchawki TWS z trybem ANC
Dane techniczne Sony WF-C500
- Typ słuchawek: Bezprzewodowe, TWS
- Interfejs połączenia: Bluetooth
- Wersja Bluetooth: 5.0
- Mikrofon: Wbudowany
- Aktywna redukcja szumów: Brak
- Obsługa kodeków: AAC, SBC
- Zakres częstotliwości: 20-20000Hz
- Materiał nasadek: silikon
- Konstrukcja akustyczna: Zamknięta
- Typ emitera: Dynamiczny
- Typ mikrofonu: Dynamiczny
- Kierunkowość mikrofonu: Dookólna
- Waga: 5,4 g (jedna słuchawka), etui ładujące 35 g
- Czas ładowania: 2,5 h
- Godziny pracy: 10 godzin i 20 godzin z etui
- Promień: 10 m
- Cena: 250-270 zł
Pozycjonowanie i cena
Sony WF-C500 są pozycjonowane jako niedrogi odpowiednik flagowemu modelowi WF-1000XM4. Przy tym WF-C500 kosztują ok. 270 zł, więc nie można ich przypisać do budżetowej kategorii urządzeń TWS.
Komplet Sony WF-C500
Sony WF-C500 są sprzedawane w kompaktowym prostokątnym opakowaniu, które dosyć trudno się otwiera. Najpierw musisz usunąć zewnętrzną tekturową powłokę, a następnie otworzyć wewnętrzną, od dołu. Nie wiadomo, po co było tak utrudniać.
Wewnątrz pudełka znajdują się same słuchawki, dokumentacja, zestaw silikonowych nasadek oraz kabel ładujący USB C.
Design i materiały
Sony WF-C500 – to okrągłe “zatyczki” wykonane z matowego szorstkiego plastiku. Po bokach każdej słuchawki znajduje się mały napis z logo firmy Sony, wskaźnik stanu naładowania i wycięcie na mikrofon. Waga każdej z nich wynosi to 5,4 g, a etui 35 g. Wymiary etui to 80,0×34,9×30,9 mm.
Na zewnątrz znajdują się okrągłe, fizyczne przyciski sterujące – model nie posiada paneli dotykowych. I może to dobrze.
Wewnątrz widoczne są trzy styki ładowania.
Etui jest wąskie, zaokrąglone i podłużne, wykonane jest z gładkiego, matowego plastiku, ale półprzezroczysta obudowa z grawerem Sony sprawia, że design wydaje się bardziej prestiżowy.
Z tyłu obudowy jest port USB typu C do ładowania. Na obudowie nie ma już innych przycisków ani diod LED.
Przeczytaj także: Recenzja Huawei FreeBuds 4i: słuchawki TWS z redukcją szumów i przyzwoitym czasem pracy
Ergonomia i wygoda korzystania
Etui Sony WF-C500 nie jest najmniejsze w porównaniu z konkurencją. Jednocześnie jest dość kompaktowe, wygodnie leży w dłoni i mieści się w małej kieszeni dżinsów.
Szorstki matowy plastik nie pozwala ani słuchawkom, ani etui ślizgać się w dłoniach, dlatego wygodnie jest trzymać je nawet dwoma lub trzema palcami.
Słuchawki są bardzo dobrze zamocowane w etui, ale przez to też, trudno jest je wyjąć. Jest dużo miejsca, przeznaczonego “na palce”, wszystko jest wygodne i jest też wystarczająco dużo miejsca do chwytu, ale magnesy są zbyt mocne. Plus jest w tym taki, że dzięki takiemu rozwiązaniu, słuchawki nie wypadną przypadkiem z etui.
W przeciwieństwie do wielu innych modeli TWS, nasadki Sony WF-C500 są łatwe do usunięcia i łatwe jest ich zakładanie z powrotem. Dlatego w razie potrzeby można je szybko zmienić.
Kurz jest niemal natychmiast widoczny na matowym plastiku słuchawek i obudowy. Ale odciski palców i inne ślady użytkowania są prawie całkowicie niezauważalne.
Przez półprzezroczystą obudowę widać wskaźniki LED słuchawek po ich ponownym włożeniu. Jeśli bateria etui jest rozładowana, same słuchawki nie będą się ładować, co oznacza, że również nie będą się świecić. Jest to od razu widoczne przez pokrywę i dlatego, warto natychmiast postarać się naładować urządzenie.
Sony WF-C500 mają dość duże rozmiary, ale dobrze leżą w uszach. To prawda, że nadal muszą być poprawnie włożone, co nie zawsze wychodzi za pierwszym razem. A jak to zrobić, można się nauczyć za pomocą aplikacji, lub po prostu samemu, metodą prób i błędów.
Model głęboko leży w uchu, co pozytywnie wpływa na tłumienie hałasu zewnętrznego. Nawet nie jest potrzebne ANC (i jego nie ma).
Model Sony WF-C500 jest wodoszczelny – standard IPX4. To wystarczy, aby uchronić słuchawki przed deszczem i potem, ale nie odważyłbym się rzucać ich do wody i nie radzę.
Przeczytaj także: Recenzja Sony WF-1000XM4 – najlepsze słuchawki TWS 2021 roku?
Połączenie i oprogramowanie
Sony WF-C500 zostały wyposażone w moduł Bluetooth 5.0 o zasięgu połączenia do 10 metrów. W praktyce można oddalić się od źródła nieco dalej i dźwięk rzadko jest przerywany. Słuchawki nie będą się “zacinać” podczas odtwarzania muzyki, jeśli zakryjesz je rękami lub włosami, potrząśniesz głową lub się poruszysz.
Pierwsze połączenie Sony WF-C500 nie obyło się bez instrukcji, chociaż słuchawki obsługują funkcję Fast Pair i Swift Pair. Aby to zrobić, musisz jednocześnie przytrzymać przyciski na obu słuchawkach przez pięć sekund. Pojawiają się one następnie na liście dostępnych urządzeń do sparowania w menu Bluetooth.
Sterowanie jest przypisane do przycisków i jest proste. Naciśnięcie przycisku prawej słuchawki włącza muzykę lub pauzuje. Naciśnięcie przycisku lewej słuchawki sprawia, że dźwięk jest głośniejszy, a długie-cichszy.
Sony WF-C500 współpracuje z zastrzeżoną aplikacją Sony Headphones Connect. Menu jest proste i nieco przestarzałe, podobnie jak styl całej aplikacji. W programie możesz sprawdzić, czy słuchawki są podłączone. Możesz od razu odłączyć się od urządzenia bez konieczności odkładania ich do etui.
Aplikacja wyświetla ładunek każdej ze słuchawek, a także pokazuje nazwę bieżącego utworu. Tutaj możesz również kontrolować muzykę (włącz/wyłącz, przewijaj do przodu i tyłu), bez względu na to, w jakiej aplikacji zaraz słuchasz piosenki.
Android:
iOS:
Aplikacja posiada wbudowany korektor z możliwością zapisywania niestandardowych profili. W celu uzyskania najlepszego dźwięku dostępna jest również analiza kształtu ucha. Aby to zrobić, musisz jednak sfotografować uszy zgodnie z podanymi instrukcjami.
Czytaj także: Recenzja Honor Choice Earbuds X: niedrogie słuchawki TWS z dobrą baterią
Dźwięk i mikrofon
Sony WF-C500 otrzymał dynamiczne sterowniki 5,8 mm. Obsługiwane kodeki obejmują SBC i AAC. Zgłoszono zastrzeżoną technologię DSEE. Skaluje dźwięk do jakości HiRes w czasie rzeczywistym. Zakres odtwarzanych częstotliwości wynosi od 20 do 20 000 Hz.
Podstawowy dźwięk jest dość uniwersalny, czysty, wyrazisty, z widocznym basem. Za pomocą korektora w autorskiej aplikacji i dołączonego Dolby Atmos w smartfonie brzmienie modelu można poprawić na swój gust.
Wbudowany mikrofon brzmi standardowo dla słuchawek TWS: trochę zniekształca głos i czyni go nienaturalnym, ale całkiem dobrze tłumi dźwięki otoczenia.
Przeczytaj też: Recenzja bezprzewodowych słuchawek Sennheiser HD 450BT. Kto to w ogóle kupuje?!
Czas pracy
Sony WF-C500 działa na jednym ładowaniu do dziesięciu godzin. A to ogromny plus. Jednocześnie etui zapewnia tylko jedno pełne ładowanie lub kilka szybkich. To już minus. Oznacza to, że w sumie jest 20 godzin pracy z etui, co jest poniżej średniego wyniku w wielu innych modelach z tego samego segmentu budżetowego. Dzięki szybkiemu ładowaniu w ciągu 10 minut, urządzenie powinno działać przez godzinę.
W praktyce, to na to wychodzi. Korzystałem ze słuchawek przez długi czas na jednym ładowaniu przy głośności 40-50%, a potem 80-90%, rozładowały się w nieco ponad 11 godzin.
Podsumowanie
Sony WF-C500 to słuchawki douszne TWS, które mają znakomity design i jakość wykonania. Brzmią fajnie, jak na taką cenę. Po wyregulowaniu w korektorze model prezentuje jeszcze lepiej. Ponadto zapewnia doskonałą naturalną redukcję szumów dzięki dokładnemu dopasowaniu do uszu użytkownika.
Pomimo rzekomo budżetowego formatu i prostych materiałów korpusu, gadżet wygląda nowocześnie, a podłużna półprzezroczysta pokrywa etui dodaje modelowi prestiżu. Sony WF-C500 działa na jednym ładowaniu przez 10 godzin i jest to dobry wynik wśród konkurencji. To prawda, że ten ładny etui daje tylko jedno pełne naładowanie. Bonusem jest możliwość szybkiego ładowania.
Ceny w sklepach
Przeczytaj także:
- Recenzja Redmi Buds 3 Pro: zaawansowane słuchawki TWS w dobrej cenie
- Huawei FreeBuds 4 vs Apple AirPods. Które słuchawki lepsze? Fani “jabłka” muszą przeczytać!
- Recenzja TWS słuchawek Sennheiser Momentum True Wireless 2. Dlaczego kosztują 1000 złotych?
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko