Firma Rakuten Kobo w tym roku wzbogaciła swoją ofertę czytników ebooków o modele kolorowe: Kobo Clara Colour oraz Kobo Libra Colour. Pierwszy z nich trafił do mnie na recenzję. Warto powiedzieć, że miałam już niejeden czytnik – obecnie smutno patrzy na mnie mój stary PocketBook 641 Aqua 2, który pod wieloma względami ustępuje nowości od Kobo. Jednak z kolorowym czytnikiem ebooków mam do czynienia po raz pierwszy.
Krótko mówiąc, Kobo Clara Colour jest lekki, szybki, intuicyjny i elegancko kompaktowy. Oceniam pozytywnie nowinkę dlatego, że automatycznie porównuję ją z moim PocketBookiem, który ma większe ramki i „podbródek” z czterema przyciskami. Choć przekątna ekranu w obu czytnikach jest taka sama.
Cóż, przyjrzyjmy się bliżej Clara Colour.
Dane techniczne Kobo Clara Colour
- Wyświetlacz: 6-calowy E Ink Kaleido 3 z obsługą FastGLR i trybu ciemnego, ponad 4000 kolorów, 1448×1072, 300 PPI dla treści czarno-białych i 150 PPI dla obrazów kolorowych
- Pamięć: 16 GB
- System operacyjny: Linux
- Połączenia bezprzewodowe: Wi-Fi 802.11 ac/b/g/n, dwuzakresowe, 2,4/5 GHz oraz Bluetooth
- Łączność przewodowa: USB-C
- Bateria: 1500 mAh
- Wodoodporność: IPX8
- Przednie podświetlenie: ComfortLight PRO z regulacją jasności i temperatury barwowej, aby zmniejszyć wpływ niebieskiego światła
- Ustawienia: 13 różnych czcionek, odstęp między wierszami i obecność marginesów, wyrównanie, światło od jasnego zimnego do ciepłego żółtego, tryb ciemny
- Wymiary i waga: 112,0×160,0×9,2 mm, 174 g
- Obsługiwane formaty: EPUB, EPUB3, FlePub, PDF, MOBI, JPEG, GIF, PNG, BMP, TIFF, TXT, HTML, RTF, CBZ, CBR oraz audiobooki Kobo (dostępne nie we wszystkich krajach, ale w Polsce usługa działa)
- Języki: angielski, francuski, francuski (Kanada), niemiecki, hiszpański, hiszpański (Meksyk), włoski, kataloński, portugalski, portugalski (Brazylia), niderlandzki, duński, szwedzki, fiński, norweski, turecki, japoński, tradycyjny chiński, polski, rumuński, czeski.
Pozycjonowanie i cena
Kobo Clara Colour – to faktyczny następca Clara 2E. Obecnie kosztuje 650 zł. Od poprzednika, model odziedziczył 6-calowy wyświetlacz, 16 GB pamięci i obudowę z wodoodpornością na poziomie IPX8. Nowinka posiada jednak ulepszony procesor.
Oczywiście znaczącym plusem jest kolorowy ekran, który, dla mnie osobiście, jest flagową funkcją w nieflagowej cenie. Chociaż użytkownicy często zauważają, że tekst i obrazy na czarno-białym wyświetlaczu Clara 2E wyglądają lepiej pod względem kontrastu, ponieważ w Clara Colour tło jest bardziej jasne.
Czytnik jest kompaktowy, lekki i wytrzymały, więc to świetny wybór, jeśli często podróżujesz. Dodatkowo, nawet gdy Wi-Fi jest włączone, czytnik ebooków nie wyświetla użytkownikowi reklam, co czasami może irytować posiadaczy Kindle.
Czytaj także: Recenzja realme 12 4G: Mocny zawodnik w swojej klasie!
Komplet Kobo Clara Colour
Mamy standardowy komplet – w pudełku znajdował się czytnik, kabel USB-C oraz dokumentacja. Opakowanie jest wykonane z papieru, pochodzącego z recyklingu, a sam czytnik, według producenta, „został wyprodukowany z przetworzonego plastiku pozyskanego z oceanów”. Kolejny plus – urządzenie jest łatwe w naprawie, można w nim wymieniać kluczowe komponenty.
Aby okazać gadżet w całej krasie, producenci dodali do kompletu recenzenckiego dwa etui – przezroczyste silikonowe na tylny panel (kosztuje tylko 90 zł), na które od razu chciałam przykleić naklejki, oraz etui z klapką typu “origami”.
Etui z klapką jest mocne, zabezpiecza urządzenie w rogach oraz posiada dziurki i wycięcia w odpowiednich miejscach. Nawet trochę bałam się wyciągać czytnik z etui – na tyle przylega, myślałam, że go uszkodzę. Dodatkowo etui może pełnić rolę podstawki. Jest to szczególnie skuteczne, jeśli słuchasz audiobooka na głośniku. Silikonowe etui również dobrze przylega, a trzymanie w nim Kobo Clara Colour jest bardzo wygodne.
Design
Do mnie trafiło urządzenie w czarnym kolorze, ale producent oferuje jeszcze cztery wersje kolorystyczne – Misty Green, Candy Pink i Cayenne Red. Ramki, jak już wspomniałam, są cienkie, ale miejsca na palce jest wystarczająco. “Podbródek” – nieco szerszy, co ułatwia trzymanie urządzenia.
Nie ma tu żadnych przycisków, nawigacja odbywa się za pomocą ekranu dotykowego. I takie rozwiązanie nie wszystkim się może podobać. Żeby zamknąć książkę lub coś w niej zmienić, trzeba wykonać niemal takie samo kliknięcie na ekranie, jak przy przewracaniu strony. A czytnik może zareagować nie ten sposób, w jaki byśmy chcieli.
Jedyny przycisk który mamy – to klawisz zasilania i uśpienia, który znajduje się z tyłu obudowy. Tylny panel posiada ciekawe, prążkowane wykończenie. Ale od razu, na wszelki wypadek, założyłam etui.
Ogólnie model jest piękny, lekki i bardzo przyjemnie go się trzyma w dłoniach.
Producent obiecuje, że czytnik można zanurzać do 60 minut na głębokość do 2 metrów, więc teoretycznie można go zabrać ze sobą do wanny.
Wyświetlacz i sterowanie
Kolorowy wyświetlacz to “wow”. Kolory nie są zbyt jaskrawe i nasycone, strona przypomina gazetę (jeśli ustawić odpowiednie jasność i temperaturę barwową). Ekran nie męczy oczu przy słabym oświetleniu, ale dobrze oddaje tekst i obrazy przy dziennym świetle.
Producent obiecuje komfortowe czytanie zarówno w dzień, jak i w nocy dzięki lekkiemu podświetleniu bez odblasków. Technologia ComfortLight PRO zmniejsza poziom niebieskiego światła. Może dlatego nawet po długim czytaniu nie miałam mroczków przed oczami. Ustawiłam suwak bliżej trybu nocnego z żółtawą barwą strony.
Ponieważ nie ma przycisków, sterowanie jest dotykowe. Istnieją cztery główne zakładki:
- Home – ekran główny
- My Books (Moje książki) – cała biblioteka, którą można sortować i filtrować (nie ma jednak osobnego podziału na audiobooki i książki)
- Discover (Odkryj) – to sklep Kobo z paskiem wyszukiwania, kilkoma filtrami tematycznymi i tagami. Gdy wybierzesz książkę, czytnik przekieruje Cię za pomocą kodu QR do aplikacji na Twoim smartfonie, gdzie już możesz ją kupić
- More (Więcej) – to organizer, w którym możesz umieścić przydatne dla siebie rzeczy. Jest tam wish list, ustawienia czytnika, My activity, funkcja, która śledzi Twoje postępy w czytaniu książki, Beta Features i td.
W ustawieniach możesz wybrać język, ustawić datę i godzinę, włączyć Bluetooth, zmienić ustawienia czytania bez wchodzenia do książki itp.
Praca z czytnikiem ebooków
Producent obiecuje, że urządzenie pomieści do 12 tys. e-booków lub 75 audiobooków w formacie Kobo. Pierwszy sposób dodawania książek – kupienie ich w sklepie Kobo. Można to zrobić bezpośrednio na czytniku lub w aplikacji, a następnie zsynchronizować z urządzeniem. Sklep Kobo oferuje znacznie mniejszy asortyment niż Amazon. Ale znalazłam kilka darmowych książek w różnych językach.
Drugi sposób – dodanie plików z komputera. Czytnik należy podłączyć do komputera za pomocą kabla USB-C i nacisnąć “Connect”. Książki w obsługiwanych formatach dodawaj bezpośrednio do głównego katalogu. Po dodaniu wszystkich książek należy bezpiecznie odłączyć urządzenie, a na ekranie pojawi się komunikat o importowaniu plików. Po tym pojawią się one w bibliotece.
Jest ciekawy niuans – ustawienia są inne dla książek zakupionych w sklepie i pobranych z komputera, a także dla książek w formacie epub i pdf. Na przykład w książce pobranej ze sklepu mogłam zmienić czcionkę, wcięcia i wyrównanie. A obok ikony ustawień pojawiły się statystyki.
Natomiast w książkach pobranych z komputera w formacie epub można było zmienić marginesy i rozmiar czcionki, ale odstępy i czcionkę zmieniały się wybiórczo. Czasami pozostawały tylko znaki interpunkcyjne. Pobrana książka w formacie PDF pozostaje w formie, w jakiej została utworzona przez wydawcę. Można jedynie zmienić skalę i standardową jasność lub temperaturę barwową. Nie ma także możliwości zaznaczenia czegoś czy dodania notatek.
Plusy kolorowego czytnika ebooków
Kolorowy ekran oferuje lepsze możliwości przeglądania literatury dziecięcej. Komiksy i powieści graficzne też będą wyglądać lepiej w kolorze, choć ekran może być za mały.
Ponadto, kolorowy ekran ułatwia przeglądanie literatury naukowej zawierającej tabele, diagramy, schematy czy wykresy, które są często oznaczane różnymi kolorami. Tutaj przykładowo strony z materiałów do nauki matematyki:
Kolejny nieoczekiwany bonus – podobało mi się to, jak kolorowe okładki książki wyglądają na ekranie. Wygląda prawie jak zwykła biblioteka.
Notatki również stały się kolorowe. Gdy zaznaczysz i zapiszesz cytat w tekście, możesz to zrobić również na kolorowo. Czytnik umożliwia stworzenie własnego systemu kodowania kolorami i oznaczanie ciekawych momentów w książkach czterema różnymi kolorami.
Audiobooki
O ile w przypadku e-booków producent pozostawił użytkownikom lukę, która pozwala nie ograniczać się wyłącznie do sklepu, o tyle z audiobookami już to nie zadziała. Czytnik będzie odtwarzał tylko te książki, które znajdują się w aplikacji, a wcześniej czytnik i aplikacja muszą zostać zsynchronizowane. Na początku oczywiście próbowałam w ten sam sposób wgrać plik audio do czytnika, ale nie udało się.
Ogólnie schemat wygląda tak. Najpierw musisz zalogować się do aplikacji Kobo Books, następnie otworzyć oficjalną stronę internetową i przejść do sekcji audio. Najpierw Kobo zaoferuje przetestowanie subskrypcji, miesiąc za darmo i pierwszego audiobooka otrzymasz w prezencie.
Po pojawieniu się książki w aplikacji i po synchronizacji w czytniku można ją otwierać i słuchać. Ale najpierw musisz podłączyć słuchawki lub głośnik przez Bluetooth.
https://www.youtube.com/shorts/CArmDT7TXuI
Gdy czytelnik rozpozna i podłączy słuchawki, książkę można odtwarzać. Istnieje możliwość zmiany rozdziałów, regulacji głośności, a postępy są rejestrowane w sekcji My activity. Opcja jest świetna, ale tylko dla tych, którzy znajdą w sklepie ciekawe książki.
Czas pracy Kobo Clara Colour
Bateria ma pojemność 1500 mAh. Producent twierdzi, że na jednym ładowaniu czytnik będzie działał “42 dni przy założeniu 30 minut czytania dziennie z podświetleniem na 30% i wyłączonym Wi-Fi i Bluetooth”. Ale bądźmy obiektywni – zbyt wiele warunków, także nie oczekujmy na tyle długiego czasu pracy.
W ciągu 1,5 godziny czytania książki z ilustracjami przy 50% jasności i włączonym Wi-Fi, czytnik stracił 5%. Przez 1 godzinę czytania książki bez ilustracji w trybie ciemnym urządzenie rozładowało się jedynie o 3%. Moim zdaniem, to dobry wynik. Ogólnie z czytnika korzystałam dość aktywnie przez prawie dwa tygodnie, i poziom baterii nie obniżył się poniżej 65%.
Konkurencja Kobo Clara Colour
Testowany przeze mnie gadżet w segmencie markowych czytników z kolorowym ekranem jest jednym z tańszych. Chociaż generalnie nie ma ich zbyt wiele o takiej przekątnej. Przykładowo kolorowy PocketBook Era Color jest droższy i ma przekątną 7″. PocketBook InkPad Color 3 kosztuje jeszcze więcej i ma większy ekran. Wielu uważa, że 6″ to za mało dla czytnika, a co dopiero kolorowego. Jeśli podzielasz tę opinię, lepiej rozważyć Kobo Libra Color. Możesz także pomyśleć o Bigme B751C w wersji 7″. A jeśli kolorowy ekran nie jest Twoim priorytetem, razem z Clara Color firma wprowadziła wersję Clara BW – wszystkie parametry są takie same, tyle że to czarno-biała opcja.
Podsumowanie
Kobo Clara Colour zachwyca wyglądem, szybkością działania i oczywiście kolorowym ekranem! Możliwość korzystania z kolorowych zakładek i podświetleń, a także podziwiania na ekranie pięknych okładek – to ogromne atuty dla każdego miłośnika książek. Dostępna jest także obsługa audiobooków, a nawet pełnoprawna przeglądarka (w sekcji Beta Features).
Jednym słowem Kobo Clara Colour to nowoczesny i funkcjonalny czytnik oferujący maksymalne możliwości wygodnego czytania – zarówno wymagającym miłośnikom książek, jak i tym, którzy dopiero poznają e-booki.
Gdzie kupić Kobo Clara Colour
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie
Czytaj także: