Bigme KIVI KidsTV
Categories: Elektronika

Test bezprzewodowej ładowarki Moshi Lounge Q: Wysoka jakość za duże pieniądze

Dziś zapoznamy się z bezprzewodową ładowarką od amerykańskiego producenta Moshi. Firma specjalizuje się przede wszystkim na tworzeniu akcesoriów do urządzeń od Apple (etui, torby, szła ochronne i folie), jednak w swoim portfolio posiada także szeroki wybór gadżetów do ładowaniakable, adaptery, przejściówki sieciowe, uchwyty, huby i tak dalej. I wszystkie te urządzenia są oczywiście uniwersalne. Więc z Moshi Lounge Q możesz łatwo ładować dowolny gadżet obsługujący ładowanie bezprzewodowe.

Pozycjonowanie w linii i cena

W asortymencie Moshi dostępnych jest kilka ładowarek bezprzewodowych, wszystkie są wykonane w tym samym stylu.

Najprostsza opcją jest ładowarka-krążek Otto Q, o której już jakoś pisaliśmy (jednak dostępna jest już nowa wersja z szybszym ładowaniem 15 W).

Bardziej zaawansowany model to Sette Q, obsługuje ładowanie dwóch urządzeń i jest wyposażony w wyjście USB (da się do niego podłączyć np. moduł Flekto dla ładowania Apple Watch).

 Jest też Porto Q – ładowarka bezprzewodowa i power bank 5000 mAh w jednym.

Lounge Q potrafi ładować tylko jedne urządzenie, jak Otto Q, ale pozwala zmieniać położenie modułu ładującego, tzn. podnosić go i opuszczać. Dzięki temu, telefon można ustawić zarówno w pozycji pionowej, jak i poziomej. A dlatego że smartfon będzie podniesiony, da się np. zobaczyć przychodzące powiadomienie na ekranie lub obejrzeć wideo.

Ładowarka kosztuje $85 na oficjalnej stronie Moshi. Nie jest tanio, ale marka z Kalifornii ma właśnie takie cenniki i stawia na jakość. Firma zapewnia też 10-letnią gwarancję i przekonuje, że lepiej raz kupić dobre i drogie urządzenie z długą gwarancją, niż co roku nabywać tanie akcesoria i je wyrzucać.

Cóż, zobaczmy, czy ładowarka Moshi Lounge Q jest warta uwagi.

Dane techniczne Moshi Lounge Q

  • Waga – 280 g
  • Wymiary – 11,7×11,7×10,2 cm
  • Materiały – metal, plastik, silikon, tkanina
  • Szybkość ładowania – do 15W
  • Złącze — USB-C
  • Kompatybilność – wszystkie urządzenia obsługujące Qi (do 15 W)
  • Dodatkowo – wyłączenie w przypadku wykrycia ciał obcych, możliwość ładowania smartfonów w etui o grubości do 5 mm, wskaźnik świetlny.

Główne atuty Moshi Lounge Q

  • Wydajny moduł ładujący Q-coil z certyfikatem EPP
  • Ładuje o 20% szybciej niż ładowarki Qi
  • Ładuje telefony w etui o grubości do 5mm
  • Regulacja wysokości modułu ładującego
  • Ładowanie do 15 W, obsługa szybkiego ładowania dla iPhone (7,5 W), Samsung (9 W), Google Pixel (12 W) i innych kompatybilnych modeli
  • Funkcja wykrywania ciał obcych
  • Wbudowany kabel USB-C o długości 1,2 m + „Cable Management”
  • Dyskretny wskaźnik LED
  • Najwyższej jakości materiały (tkanina, stal nierdzewna) i wysoka jakość konstrukcji.

Komplet

Urządzenie jest dostarczane w małym pudełku, solidnie zabezpieczone, żeby nic się nie stało podczas transportu.

Opakowanie zawiera szczegółowe informacje o urządzeniu, a także pole ochronne z kodem aktywacyjnym. Wpisując go na oficjalnej stronie internetowej, możesz zweryfikować autentyczność gadżetu oraz zarejestrować go dla wydłużonej gwarancji.

Oprócz samej ładowarki z wbudowanym kablem, w zestawie znajdziesz krótką instrukcję obsługi.

Nie ma adaptera sieciowego, chociaż za takie pieniądze można by było zapewnić ten element. Trzeba będzie więc znaleźć własny adapter, a jego moc powinna być wyższa od maksymalnej mocy ładowania (15 W), to znaczy wystarczy 20 W. Polecam modele firmy Baseus – niedrogie i wysokiej jakości.

Czytaj też: Recenzja ASUS ROG Strix Scar 16 G634: Szybszy, lepszy, większy

Design

Moshi Lounge Q wygląda na zaawansowany Otto Q. To też „kółko” pokryte tkaniną, tylko nie leżące, a podniesione. Więc ta bezprzewodowa ładowarka może być używana jako podstawka.

Ładowarkę wykonano z metalu (obudowa i „szyna”) oraz przyjemnego w dotyku plastiku (moduł ładujący) z szarą tkaniną-„tapicerką”. Wygląda to solidnie i kosztownie.

Na modułu ładującym jest silikonowy pierścień chroniący telefon przed ześlizgiwaniem się (nie MagSafe, ale też dobra opcja), na podstawce znajduje się też silikonowy “brzeg” o takich samych „chwytnych” właściwościach.

Obudowa ładowarki jest dość ciężka, dzięki czemu gadżet nie przesunie się po stole, jeśli przypadkowo go dotkniesz. Dodatkowo spód podstawki też posiada silikonową podkładkę.

Najważniejszy element – metalowa „szyna”, po której moduł ładujący może jeździć w górę i w dół. W ten sposób, telefon można ustawić poziomo lub pionowo.

Kabel jest wbudowany, to znaczy, że się nie da go odłączyć od urządzenia, jest to minus dla trwałości gadżetu. Z plusów – na silikonowym brzegu z tyłu podstawki jest otwór na kabel, ten sam „Cable Management”, który służy do wygody i zapewnia schludny wygląd akcesorium.

Kabel jest długi – 1,2 metra. Ma złącze typu C, czyli potrzebujesz adaptera sieciowego z „małym” wejściem, a nie zwykłego USB. Na kablu znajduje się rzep, czyli niepotrzebną część można zwinąć, aby nie zwisała.

Po jednej stronie modułu znajduje się biała dioda LED. Wskaźnik delikatnie się świeci i nie przeszkadza, nawet jeśli ładowarka znajduje się w pobliżu łóżka.

Istnieją trzy tryby działania wskaźnika:

  • Breathing light (powoli włącza się i wyłącza) — trwa ładowanie
  • Świeci ciągle – gadżet jest naładowany
  • Miga — błąd (np. urządzenie nie jest prawidłowo ustawione lub na podkładce ładującej znajdują się obce przedmioty)

Ładowanie telefonów i innych urządzeń

Moshi Lounge Q posiada certyfikat Qi przyznany przez Wireless Power Consortium i ma zoptymalizowaną konstrukcję EPP (rozszerzony profil zasilania), która ładuje telefon szybciej niż konkurencyjne urządzenia. Obsługuje szybkie ładowanie bezprzewodowe 15 W (szybszej technologii jeszcze nie ma), w tym iPhone (7,5 W), Samsung (9 W), Google Pixel (12 W). Oczywiście gadżet naładuje również inne telefony obsługujące Qi. Teraz to w większości modele flagowe, ale są też gadżety ze średniej półki cenowej, takie jak Motorola Edge 30 Neo.

iPhone 14 Pro Max
Google Pixel 7
Samsung Galaxy S23 Ultra

Nie ma problemu z ładowaniem smartfonów w etui, bo Moshi otrzymało opatentowany moduł Q-coil, który jest bardzo wydajny i umożliwia ładowanie przez etui grubością do 5 mm.

Ciekawostka – Moshi Lounge Q naładuje nie tylko telefony! Istnieje sporo słuchawek TWS z ładowaniem bezprzewodowym, takich jak AirPods Pro, Huawei Freebuds Pro, Samsung Galaxy Buds 2 Pro. Tak, jest mały problem – z uwagi na to, że platforma ładująca jest podniesiona, trudno jest na nią położyć etui ładujące słuchawek, aby był wyraźny kontakt. Ale jeśli obniżyć moduł ładowania do minimum, to przynajmniej moje Freebuds Pro 2 ładują się bez problemów.

Czytaj też: Apple Airpods Pro 2 vs Huawei FreeBuds Pro 2: które słuchawki są lepsze i jakie z nich wybrać?

Wygoda i doświadczenie z użytkowania

Ładowarka mi się podobała. Jest kompaktowa (zdjęcie na szafce nocnej dla zobrazowania jej rozmiaru) i nie zajmuje dużo miejsca na stole, łatwo jest ją zabrać ze sobą w podróż. Materiały są praktyczne, na urządzeniu nie widać kurzu, nie pozostają także odciski palców.

Platforma ładująca jest uniesiona, dzięki czemu możesz jednocześnie ładować telefon bezprzewodowo i np. oglądać filmy. Wygodnie jest też zerknąć na chwilę na ładujący telefon i zobaczyć, że ktoś do ciebie napisał lub zadzwonił. W przypadku leżącego na płasko urządzenia, tak łatwo nie będzie.

Kiedy miałam zwykłą ładowarkę bezprzewodową, czasem zdarzało mi się przypadkowo dotknąć telefonu w nocy – w wyniku tego gadżet tracił kontakt z modułem lądującym i rano był rozładowany, szkoda! Rozwiązałam ten problem, przechodząc na ładowarkę z MagSafe, ale później przestałam korzystać z iPhone’a (uwierzcie mi, nie jest tak dobry, jak mówią). A więc Moshi Lounge Q, mimo że bez MagSafe, i tak idealnie “trzyma” telefon, trudno go przypadkowo przesunąć.

Jeśli chodzi o szybkość ładowania, uważam, że Lounge Q rzeczywiście ładuje telefony szybciej niż niecertyfikowane ładowarki wielu innych marek. Jak długo? Zależy od konkretnego modelu. Na przykład pełne naładowanie mojego Samsunga Galaxy S23 Ultra, który posiada baterię o mocy 5000 mAh, zajmuje dwie godziny.

Podczas pracy ładowarka nie nagrzewa się. Nie ma aktywnego chłodzenia, ale są otwory wentylacyjne.

Podsumowanie

Moshi Lounge Q to piękna, kompaktowa i wygodna bezprzewodowa ładowarka. Ładuje dowolne telefony, a nawet słuchawki (o ile uda się je poprawnie umieścić na modułu ładującym). Posiada certyfikat Qi, obsługuje technologie szybkiego bezprzewodowego ładowania dla iPhone, Samsung Galaxy i Google Pixel, ładuje szybciej niż konkurencyjne modele i nawet obecność etui na telefonie nie stanowi żadnego problemu.

10 lat gwarancji to też fajny bonus. Są niedociągnięcia, ale nie krytyczne – na przykład chciałabym mieć wyjmowany przewód i MagSafe. A podniesiony moduł ładowania to zarówno plus (wygodnie jest patrzeć na ekran), jak i minus (trudno naładować inne urządzenia, np. etui na słuchawki). Kolejnym minusem jest wysoka cena, ale w tym przypadku, płacisz za premium design, wysoką jakość i 10-letnią gwarancję.

Gdzie kupć ładowarkę Moshi Lounge Q

Również interesujące:

Share
Julia Pakhomenko

Autorka recenzji gadżetów i gier. Lubię pisać o nowinkach ze światu technologii. I dzielić się tylko najistotniejszymi wydarzeniami z czytelnikami.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*

Published by
Julia Pakhomenko