Najpopularniejsze smartfony Motorola należą do linii G, do której co roku jest dodawana nowa cyfra na końcu. Teraz odpowiednio mamy modele Gx4. Testowaliśmy już udanego „budżetowego flagowca” G84, dobrego „średniaka” Moto G54 (jest też wersja G54 Power z baterią 6000 mAh i 12GB RAM). W linii znajdują się również bardzo przystępne cenowo G14, G24 i G24 Power, krótko mówiąc, jest z czego wybierać. Cóż, dziś porozmawiamy o Moto G34 5G – niedrogim modelu, który można kupić w cenie do 800 złotych.
Dane techniczne Motorola Moto G34 5G
- Ekran: 6.5” LCD, 1600×720, proporcje 20:9, 405 ppi, odświeżanie 120Hz
- Procesor: 8-rdzeniowy Qualcomm SM6375 Snapdragon 695 5G 6 nm (2×2.2 GHz Kryo 660 Gold & 6×1.7 GHz Kryo 660 Silver), grafika Adreno 619
- System operacyjny: Android 14 bez nakładki
- RAM: 4/8 GB
- Pamięć stała: 128 GB, jest możliwość rozszerzenia za pomocą microSD
- Aparaty tylne:
- główny 50 MP f/1.8
- makro 2 MP f/2.4
- Aparat przedni: 16 Mpx f/2.4
- Nagrywanie wideo: FHD @ 30 kl./s
- Bateria: 5000 mAh z ładowaniem TurboPower 18W
- Łączność: 5G, Dual SIM, Bluetooth 5.1, NFC, Wi-Fi 5, GPS (A-GPS, GALILEO, GLONASS, BDS, QZSS), FM Radio
- Wymiary i waga: 162,7 x 74,6 x 8 mm, 179g / 181g (wersja z eko-skórą)
- Złącza: słuchawkowe 3,5 mm i port USB typu C (USB 2.0)
W Polsce, smartfon jest sprzedawany w dwóch wersjach – 4/128 GB i 8/128 GB. Na razie jest niestety trudno dostępny, model 4/128 GB można nabyć jedynie u operatorów Play i Plus za 800 zł, wersję 4/128 GB znajdziesz w Orange za 840 zł. Ale moim zdaniem, w ogóle nie opłaca się kupować smartfonów od operatorów, model da się znaleźć na Allegro za 500-700 zł, moim zdaniem to adekwatna cena.
Czytaj także: Test smartfona Motorola Moto G54 5G: Czy to w końcu złoty kompromis?
Komplet
Wszystko tutaj jest tradycyjne – telefon, ładowarka, kabel, etui, klips do wyjmowania slotu SIM i dokumentacja.
Na szczególną uwagę zasługuje case – wygląda znacznie lepiej niż u innych chińskich producentów. Ma matowe boki i dobrze leży w dłoni.
Design
G34 5G wyróżnia się tym, że jedna z wersji, a dokładnie zielona (na zdjęciach wydaje się niebieską), posiada tylny panel, wykonany z eko-skóry. Tak, tak, do niedawna była to domena modeli z najwyższej półki, ale teraz takie rozwiązanie można znaleźć w budżetowcach w cenie do 1000 złotych – rewelacja!
Materiał wygląda na drogi, jest przyjemny w dotyku, trwały i w ogóle nie są widoczne na nim odciski palców. Wyspa z kamerami ma opływowy kształt, przyjemny zielony odcień, który mieni się w świetle.
Pozostałe kolory to czarny i niebieski, tylne panele wykonano z matowego polimeru.
Krawędzie telefonu są matowe i płaskie – to jest teraz modne. Jedyne, co przypomina nam, że jest to telefon budżetowy, – wyświetlacz z szerokimi ramkami, „podbródkiem” i dużą „dziurką”, która mieści przedni aparat.
Na prawym boku telefonu znajdują się przyciski głośności oraz zasilania/blokady (z wbudowanym skanerem linii papilarnych). Po lewej stronie znalazł się slot na dwie karty SIM lub jedną kartę SIM i kartę pamięci.
Czytnik linii papilarnych działa bez problemów i jest bardzo szybki. Jest też rozpoznawanie twarzy (najprostsze, w ciemności nie działa), ale jako metodę bezpieczeństwa wolę skaner linii papilarnych.
Na górze umieszczono jedynie mikrofon, na dole – kolejny mikrofon, gniazdo słuchawkowe 3,5 mm, złącze ładowania i głośnik.
Telefonu nie można nazwać zbyt dużym, jest cienki, a zarazem nie ciężki i dobrze leży w dłoni.
G34 5G posiada podstawową ochronę zgodną ze standardem IP52 – przed kurzem i zachlapaniem wodą, jednak nie warto zanurzać i moczyć telefonu.
Czytaj także: Recenzja Motorola Moto G84 5G: Świetny smartfon do 1500 zł
Ekran Motorola Moto G34 5G
Wyświetlacz Moto G34 zdradza nam, że właśnie mamy do czynienia z telefonem budżetowym. Jedyną dobrą rzeczą jest to, że częstotliwość odświeżania wynosi 120 Hz. Co do reszty, rozdzielczość 1600×720 w 2024 roku – śmieszna, taki wynik prowadzi do ziarnistości, a także matryca IPS nie jest najlepsza wśród przedstawicieli danej kategorii cenowej. Odcienie nie są najjaśniejsze, przy jakimkolwiek nachyleniu ekran staje się ciemny.
Czytelność w świetle jest bardzo słaba – jasność mniejsza niż 500 nitów.
W ustawieniach ekranu możesz wybrać styl wyświetlania kolorów, częstotliwość odświeżania (automatyczna, 60 Hz lub 120 Hz), włączyć ciemny motyw, ochronę oczu (filtrowanie niebieskiego światła) i tak dalej.
Czytaj także: Recenzja Motorola Razr 40 Ultra: Składak, który wyznacza trendy
Wydajność Motorola Moto G34 5G
Smartfon jest napędzany ośmiordzeniowym chipsetem Snapdragon 695 5G, wykonanym w procesie technologicznym 6 nm. To dwuletni procesor do telefonów ze średniej półki. Nie najszybszy, ale sprawdzony czasem. W benchmarku AnTuTu model osiąga skromne 433103 punkty, a w wielordzeniowym Geekbench – 2045.
Nie mogę powiedzieć, że telefon wolno działa. Nie jest oczywiście to model flagowy i nie śmiga zbyt szybko, ale nie ma problemów i zaczynań, Motorola w zasadzie słynie ze świetnie zoptymalizowanego oprogramowania. Można też grać w gry, są one optymalizowane pod każdy sprzęt, z tą różnicą, że grafika będzie na niskim poziomie.
W Polsce smartfon dostępny jest w dwóch wersjach – 4/128 GB i 8/128 GB. Lepiej oczywiście wybrać wersję z 8 GB RAM-u, zwłaszcza, że różnica w cenie jest niewielka – około 40 złotych. 4 GB to za mało, mogą pojawić się opóźnienia w interfejsie i „zabijanie” programów w tle.
Pamięć RAM można rozszerzyć kosztem pamięci głównej, w ustawieniach znajdziesz opcję rozszerzenia o 2, 4, 6 lub 8 GB (RAM Boost).
I szkoda, że nie ma wersji z 256 GB, 128 GB to mało jak na dzisiejsze standardy, ale obsługiwanie kart pamięci może trochę poprawić sytuację.
Aparaty Motorola Moto G34 5G
Wszystko tutaj jest proste – mamy główny obiektyw 50 MP i dodatkowy moduł makro.
Telefon jak na swoją cenę robi dobre zdjęcia – ładne odcienie, duża klarowność, zadowalający zakres dynamiki. Jedyna moja uwaga – czasami za dużo ostrości, co nie sprzyja dobremu odbiorowi obrazu.
WSZYTKIE FOTO Z MOTO G34 W ORYGINALNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Jest też zoom, ale cyfrowy, jakość słaba.
W nocy zdjęcia nie są najgorsze, przy odpowiednim oświetleniu są nawet wyraźne.
Tryb nocny działa automatycznie, choć jest nieco słaby. Radziłabym aktywować go ręcznie poprzez menu aparatu (niestety nie da się tego szybko zrobić, trzeba przejść do sekcji z wszystkimi trybami fotografowania). Wtedy będzie robił kadr dłużej, ale zdjęcia będą jaśniejsze, a co najważniejsze – wyraźniejsze i z lepszą obróbką świecących obiektów. Zobacz poniższe przykłady, tryb nocny po prawej stronie:
Jeśli chodzi o makro, nie spodziewałam się wiele po modułu 2 MP, ale nie jest źle. Należy zbliżyć się do obiektu na odległość 2-4 cm, przy czym wskazane jest trzymanie telefonu w bezruchu. Oczywiście brakuje ostrości, ale ogólnie zdjęcia makro w porządku, zwłaszcza na miniaturach.
Telefon nagrywa wideo w rozdzielczości FullHD 30 klatek na sekundę. Jakość jest dobra w dzień (w nocy widać szum cyfrowy), a obraz pozostaje stabilny. Możemy też nagrać wideo w zwolnionym tempie.
Kamera przednia to moduł o rozdzielczości 16 megapikseli. Zdjęcia nie są może najwyraźniejsze, ale też nie nazwałabym je złymi. Jeśli robić selfie w ciemności, na ekranie pojawia się podświetlenie (choć nie sprawi to, że będziesz wyglądać lepiej, wręcz odwrotnie). Dostępne są tryby upiększające i portretowy, ale separacja tła jest strasznie słabe.
Interfejs aparatu jest standardowy dla Moto, z różnymi trybami i ustawieniami:
Czytaj także: Recenzja Motorola Edge 40 Neo: Kolejna udana!
Transmisja danych, dźwięk
Telefon obsługuje 5G (co jest jedną z jego głównych zalet, biorąc pod uwagę cenę), dwuzakresowe WiFi ac, Bluetooth 5.1 i NFC do płatności w sklepach. Mamy tutaj wszelkiego rodzaju standardy nawigacji, a nawet radio FM (teraz to rzadka sprawa).
Dźwięk stereofoniczny, jeden głośnik znajduje się na dolnej krawędzi, rolę drugiego pełni głośnik konwersacyjny. Jakość dźwięku jest w porządku z uwagi na cenę.
Dostępne są efekty Dolby Atmos (kilka presetów plus możliwość dostosowania korektora), a także nawet Spatial Audio – dźwięk przestrzenny.
Oprogramowanie Motorola Moto G34 5G
Moto G34 działa na najnowszym Androidzie 14, co jest plusem. Tradycyjnie system jest „czysty”, czyli bez powłoki. Choć w porównaniu z poprzednimi latami, nie jest już tak „czysto”, gdyż pojawiło się niepotrzebne oprogramowanie – Booking, Facebook, LinkedIn, szereg gier. Możesz to usunąć, ale mimo wszystko, mamy nie każdemu potrzebne przeinstalowane elementy.
Ekran blokady ostatnio został zaktualizowany. Dostępne są przydatne funkcje, takie jak pasek boczny umożliwiający szybkie uruchamianie aplikacji w trybie okienkowym i podzielony ekran.
W ostatnich latach Motorola znacznie rozszerzyła i ulepszyła szereg wbudowanych aplikacji. Kiedyś była tylko aplikacja Moto Funkcje (istnieje nadal, w zaktualizowanym designie), teraz jest także Moto Secure do zarządzania ochroną danych (można tam na przykład przestawić klawisze przy wprowadzaniu PIN), Family Space (interfejs z dostępem do wybranego oprogramowania), Gry (ustawienia w trakcie gamingu), Moto Unplugged (interfejs z dostępem tylko do wybranych programów – tak, aby telefon zbytnio Cie nie rozpraszał), Moto Connect (bezprzewodowe połączenie z telewizorem i monitorami).
Próbowałam bezprzewodowo wyświetlić zawartość ekranu na telewizorze – wszystko działa.
Połączyłam G34 też z monitorem – telefon może pełnić funkcję touchpada, a jego aparat może służyć jako kamerka internetowa. Istnieją osobne tryby do oglądania filmów, grania w gry i prowadzenia rozmów wideo, wtedy wyświetlają się tylko określone aplikacje. Wszystko działa, tylko ze względu na monitor o niestandardowych proporcjach, obraz okazał się rozciągnięty i nie było żadnych ustawień, aby to zmienić.
Jeśli zainstalujesz aplikację Lenovo (Ready For Asystant, dostępną tylko dla Windows) na swoim komputerze i połączysz się z telefonem za pomocą kabla lub Wi-Fi, uzyskasz dostęp do interfejsu podobnego do standardowego systemu operacyjnego. Będzie można otwierać aplikacje w oknach, zmieniać ich rozmiar, przenosić, minimalizować. Ta funkcja nazywa się Ready For PC (droższe modele Moto mogą z niej korzystać nawet bez instalowania apki na PC).
Aplikacja Moto zawiera dobrze znane i lubiane gesty (na przykład dwukrotne potrząśnięcie, aby włączyć latarkę lub obrócenie nadgarstka, aby włączyć aparat), motywy, ustawienia dźwięku i tak dalej.
Dodam, że Motorola obiecuje jedną aktualizację Androida dla Moto G34 (czyli otrzymamy wersję 15) i 3 lata poprawek bezpieczeństwa. Dla budżetowca to jak najbardziej w porządku.
Czytaj także: Recenzja i test Motorola razr 40: Co potrafi najtańszy składak?
Bateria i czas pracy Motorola Moto G34 5G
Moto G34 ma standardową pojemność baterii 5000 mAh. Jednocześnie posiada dość słaby procesor i ekran o niskiej rozdzielczości, dzięki czemu model działa długo, – przy niezbyt aktywnym użytkowaniu wytrzyma nawet dwa dni.
Dołączona ładowarka ma moc 20W, ale telefon ładuje się z mocą do 18W. Pełne naładowanie zajmuje prawie dwie godziny, półgodzinne ładowanie żywi telefon do 40%. No więc TurboPower tutaj to za dużo powiedziane.
Podsumowanie
Motorola po raz kolejny wydała udany telefon budżetowy. Pierwsze co przyciąga uwagę – to design, eko-skórą w cenie do 1000 zł to super! Mamy też obsługę 5G, dobre głośniki stereo i przyzwoity aparat (biorąc pod uwagę cenę). Wydajność – wystarczająca. Oprogramowanie to czysty Android 14 z przydatnymi funkcjami Moto.
Co jest niezbyt dobrego w tym całym pięknie? Ekran, choć 120 Hz, nie jest w stanie pochwalić się niczym więcej: rozdzielczość niska, odwzorowanie kolorów i jasność są słabe. G34 oferuje tylko 128 GB pamięci oraz 4 GB RAM-u w wersji minimalnej – w 2024 roku nie jest to w żaden sposób wartościowe, konkurencja ma więcej. Ładowanie mogłoby być trochę szybsze. Istnieje również preinstalowane oprogramowanie typu bloatware (można go usunąć, ale wcześniej tego nie było).
Ogólnie Moto G34 5G jest wart swojej ceny. Ci, którzy się na niego zdecydują, raczej nie będą zawiedzeni. Chociaż radzę poszukać i zamówić model przez internet czy na Allegro, bo 800 zł za 8/128 GB u operatorów to za dużo. Z kolei 600-650 zł to dobra cena.
Gdzie kupić Motorola Moto G34 5G
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie
Czytaj także: