Linia POCO wyróżnia się spośród innych produktów firmy Xiaomi – dzięki potężnym, wydajnym smartfonom, które mają zakres gamingowy. Taki właśnie jest nasz bohater recenzji — POCO F4 GT.
POCO F4 GT jest dedukowany graczom, co widać już na pierwszy rzut oka. Uwagę przykuwa ogólna konstrukcja modelu, specyficzne rozmieszczenie głośników, a także wysuwane przyciski – te elementy są zrobione właśnie dla wygodnej gry. Przy normalnym wykorzystywaniu te przyciski niczym się nie wyróżniają, a gdy planujesz rozpocząć grę – możesz dwoma kliknięciami uaktywnić własną gamingową “broń”.
Robi wrażenie także sprzęt – wyświetlacz z częstotliwością odświeżania 120 Hz, potężny procesor nowej generacji i duża ilość pamięci RAM – do 12 GB.
Wyraźnie widać, że producent chciał umiejscowić smartfon w określonym przedziale cenowym – do 2900 zł za wersję 8/128 GB i do 3500 zł za topowy 12/256 GB. Jednak w porównaniu z konkurentami o podobnych parametrach, cena wydaje się dość akceptowalna. A biorąc pod uwagę możliwości smartfona, jest ona jak najbardziej uzasadniona.
Konstrukcja smartfona jest standardowa, nic nadzwyczajnego. Jedyne, co przykuwa uwagę, to zasilacz – pod względem gabarytów przypomina raczej swoje laptopowe odpowiedniki. Za to, taki gigant oferuje użytkownikowi 120 W. Szybkie naładowanie smartfona z tak dużą baterią zajmuje mniej niż pół godziny.
Zasilacz jest dostarczany w komplecie z metrowym kablem USB Type-A/Type-C, kluczem do wyjmowania gniazda karty i instrukcją. Zaznaczam, że kabel nie jest zwyczajny, ale z wtyczką w kształcie litery L. Jest to zrobione specjalnie po to, abyś mógł spokojnie korzystać ze smartfona, czytać – grać na nim w swoje ulubione gry, nawet podczas ładowania.
Również interesujące:
Jak wspomniałam na początku, design smartfona jest dość dynamiczny, agresywny i gamingowy. Dla tego modelu nie ma zbyt wielu rozwiązań kolorystycznych – klasyczna czerń Stealth Black, srebrna wersja Knight Silver i opcja Cyber Yellow. Przetestowaliśmy wersję czarną jako najbardziej praktyczną. Ale gdybym wybierała smartfon dla siebie, wolałabym jaskrawy wariant, producenci wybrali bardzo stylowy kolor.
Tylna kamera wystaje ponad obudowę. Widnieje na niej napis – Freezing speediest, ale nie do końca wiadomo, co to ma oznaczać. Najprawdopodobniej producent chciał zasugerować błyskawiczną pracę aparatów podczas uchwycenia niepowtarzalnej chwili, ale nie zauważyłam żadnych specjalnych trybów ani innych technicznych sztuczek. Jednak o aparatach porozmawiamy osobno.
Na uwagę zasługuje również fakt, że w bloku kamery umieszczono niuans dla graczy – małe oświetlenie RGB, które, jak wiadomo, sprawia, że wszystko jest lepsze. To podświetlenie „X-factor” działa w przypadku połączeń przychodzących i wiadomości oraz, oczywiście, w grach. Chociaż mam pytanie dotyczące tego ostatniego – po co jest to podświetlenie, gdy jesteś zajęty grą? Ale najważniejsze jest to, że nadal mamy RGB, trzeba przyznać, że wygląda to dobrze i lakonicznie.
Z przodu smartfon wygląda tak dobrze, jak i oczekiwano – minimalne ramki ze wszystkich stron i zgrabne wycięcie na przedni panel u góry pośrodku. Panel przedni pokryty jest szkłem ochronnym Gorilla Glass Victus, które niezawodnie chroni wyświetlacz przed zarysowaniami i śladami użytkowania. Odcisków na szkle praktycznie nie widać, a jeśli będą zauważalne, łatwo je usunąć miękką ściereczką.
Jeśli chodzi o parametry smartfona, to mamy typowy nowoczesny smartfon z topowego segmentu z dużym ekranem o przekątnej 6,67 cala. Jednocześnie jest dość cienki, więc trzymanie go nawet w jednej ręce jest wygodne, a w orientacji poziomej, odpowiedniej do gier, jest absolutnie doskonałe.
Boczne aluminiowe ramki nadają smartfonowi luksusu i świetnie wyglądają. Umieszczenie elementów funkcjonalnych na obudowie jest standardem. Z przodu, nad przednią kamerą, znajduje się otwór na głośnik, obok którego jest umiejscowiony czujnik światła. Jest też czujnik zbliżeniowy, ale nowej generacji — wirtualny, działa bezproblemowo.
Na środku po prawej stronie znajduje się przycisk zasilania, który ma wbudowany skaner linii papilarnych. Przy tym, użytkownik może wybrać inną opcję odblokowania smartfona – rozpoznawanie twarzy.
Także po tej samej stronie są umiejscowione przyciski do gry. Gdy nie są używane, możesz je łatwo schować w etui za pomocą specjalnych “wycięć”. Ale jeśli chcesz zmienić swój smartfon w przenośną konsolę – lekkim ruchem palca przesuń przyciski do gamingowej pozycji – wyskoczą z lekkim kliknięciem. Wyróżniają się na tyle, aby wygodnie było z nich korzystać w grze. W zasadzie nie ma pilnej potrzeby każdorazowego ukrywania ich w etui – nie wpływają one szczególnie na klasyczne użytkowanie.
Po lewej stronie telefonu znalazł się przycisk regulacji głośności oraz gniazdo karty SIM. Dwa z nich są obsługiwane jednocześnie, format nano-SIM, będą działać w trybie dual standby. W tym modelu nie wprowadzono obsługi kart pamięci, ale obecna wystarczy – modele mają 128 i 256 GB dostępnej pamięci. Z boku znajduje się również dedykowany mikrofon, który przyda się do komunikacji z kolegami z drużyny podczas meczów.
Jeden z dwóch głośników stereo znajduje się na górnym końcu, drugi poniżej. Na dole widać również port USB typu C.
Przeczytaj także: Recenzja Redmi Note 11: budżetowy klasyk od Xiaomi
Wyświetlacz w gamingowym smartfonie jest niemal tak samo ważny jak sprzęt. Jakość wrażeń z gry zależy bezpośrednio od tego, jak gadżet poradzi sobie z grą pod różnymi względami. A POCO F4 GT ma coś, co zadowoli graczy – 6,67-calowy wyświetlacz AMOLED ma rozdzielczość FHD+ (2400×1080 pikseli) i częstotliwość odświeżania 120 Hz.
Dziś takie połączenie można nazwać dobrym przykładem nawet dla flagowych urządzeń. Ekran o dużej przekątnej wymaga takiej rozdzielczości, aby obraz nie był rozbity na pojedyncze piksele. Jeśli chodzi o częstotliwość odświeżania, wystarczy po prostu włączyć smartfon i zacząć korzystać nawet ze zwykłego interfejsu ustawień, by docenić płynność przewijania i samej pracy. Wskaźnik 120 Hz pomaga w pełni zanurzyć się w tym, co dzieje się w dynamicznych scenach w grach! Zaznaczę też, że użytkownik ma do wyboru tylko dwa tryby: 120 Hz lub klasyczny i bardziej energooszczędny 60 Hz.
Doskonały obraz zapewnia obsługa HDR10+ i wysoka maksymalna jasność 800 nitów. Dzięki takim cechom, wszystkie sceny w grach będą bogate, kontrastowe i hiperrealistyczne. Nie zapominajmy, że wyświetlacze AMOLED mogą pochwalić się bardzo szerokimi kątami widzenia. Tak więc bez względu na to, jak i gdzie będziesz grał, zniekształcenia kolorów będą minimalne.
Odwzorowanie kolorów wyświetlacza jest dostosowywane poprzez zmianę wybranego trybu lub może automatycznie dostosowywać się do oglądanej treści. Jednocześnie zmiana dokładności odwzorowania kolorów Delta E wynosi tylko około 0,3. Dla porównania i zrozumienia, monitory z Delta E 0.2 są uważane za odpowiednie do profesjonalnej edycji treści wizualnych. Dodatkowo zapewnia pełne pokrycie standardu kolorów DCI-P3, który jest używany w treściach wideo – filmach, grach itp. Oznacza to, że wyświetlacz POCO F4 GT jest idealny dla tych osób, które planują na nim kręcić blogi lub treści dla TikTok, a także montować treści bezpośrednio na smartfonie.
Ustawienia obejmują zmianę motywu systemu (jasny/ciemny), tryb czytania, schemat kolorów z trzema profilami oraz możliwość dostosowania temperatury barwowej. Funkcję Always On Display można skonfigurować osobno — wyświetlając zegar, datę i komunikaty na wyłączonym ekranie.
Również interesujące: Recenzja robota odkurzającego Xiaomi Mi Robot Vacuum-Mop 2 Pro
Gamingowa wersja smartfona musi posiadać i topowy sprzęt. Smartfon otrzyma najnowszy układ Qualcomm, opracowany w procesie 4-nm, a także procesor graficzny nowej generacji. Cieszy fakt, że przy oczekiwanym wzroście wydajności, dzięki bardziej energooszczędnym technologiom, praktycznie nie nastąpił wzrost zużycia energii.
Aby wszystkie gry działały jak najbardziej płynnie, na pokładzie jest nowa generacja pamięci RAM LPDDR5 – 8 lub 12 GB, w zależności od modelu. Opcje pamięci wewnętrznej to 128 GB lub 256 GB, typ UFS 3.1. Przetestowaliśmy wersję 12/256 GB.
Wyniki benchmarków:
W grach smartfon dobrze się zaprezentował, produkując przyzwoite fps przy wysokich ustawieniach graficznych. Jednak ze względu na dużą moc i brak jakiegokolwiek zewnętrznego systemu chłodzenia, tak jak w nowych smartfonach ASUS ROG Phone, bardzo wyraźnie się nagrzewał po długich grach lub podczas intensywnych testów. Wpływa to nie tylko na komfort użytkowania, ale też niestety prowadzi do throttlingu procesora i w efekcie spadku wydajności.
Również interesujące: TOP 10 popularnych trackerów fitness, lato 2022
Główny moduł domyślnie wykonuje zdjęcia w rozdzielczości 12 MP, a w dobrych warunkach są one dobre: wyraźne, czasem nawet bardzo ostre, ale z naturalnym odwzorowaniem kolorów. Fotografowanie w rozdzielczości 64 MP jest dostępne w dedykowanym trybie w aplikacji aparatu. Aplikacja aparatu jest standardowa, podobnie jak MIUI, i oferuje użytkownikowi takie tryby fotografowania: zdjęcie, wideo, tryb portretowy, ręczny, nocny, 64 MP, wideoklip, panorama, dokumenty, vlog, zwolnione tempo, timelapse, długa ekspozycja i podwójne wideo.
W interfejsie aparatu można wybrać tryb pro, w którym użytkownik ma dostęp do głównych ustawień fotografowania – ostrości, ekspozycji, przysłony i czasu otwarcia migawki, a także aparatu – normalnego lub szerokokątnego. Generalnie jest to tryb przydatny do fotografowania w trudnych warunkach lub do uzyskania określonego efektu na zdjęciu, na przykład w nocy przy rozmytym świetle lub przy fotografowaniu portretowym. W normalnych warunkach inteligentny system kamer dość dokładnie dobiera ustawienia, aby uzyskać zdjęcia najwyższej jakości.
Tutaj możesz zobaczyć przykłady zdjęć w oryginalnj jakości
Moduł ultraszerokokątny fotografuje pod kątem 120°, a jakość ujęć z niego nie różni się zbytnio od tych, które wykonuje moduł główny. Oczywiście rejestruje mniej szczegółów, a w cieniach pojawia się więcej cyfrowych szumów. W dzień na ulicy, gdzie taki moduł jest najbardziej wykorzystywany, fotografuje całkiem nieźle.
Aparat makro to najbardziej prymitywny moduł 2 MP bez autofokusa i wydawał mi się najsłabszym i najbardziej irracjonalnym elementem w całym smartfonie. Zdjęcia są dość ziarniste ze względu na niską rozdzielczość, a odległość fokusa nie usprawiedliwia obecności osobnego aparatu – ten sam zoom cyfrowy na głównym aparacie może pomóc w zrobieniu podobnych zdjęć.
Przedni aparat 20 MP z przysłoną f/2,4 robi przyzwoite zdjęcia, a w trybie portretowym tworzy również doskonałe rozmycie tła. Nie miałam problemów z jakością wykrywania twarzy i oddzielenia jej od tła.
Bateria jest przyzwoita – 4700 mAh, co nie jest zaskakujące w przypadku smartfona o takich właściwościach. Używałam F4 GT z ciemnym motywem systemu zawsze aktywnym bez Always On Display, ale z częstotliwością odświeżania 120 Hz. Przy normalnym codziennym użytkowaniu bez gier wystarczyłoby smartfona na dwa dni. Oczywiście gry bardzo szybko zużywały baterię – a po 3-4 sesjach w PUBG wieczorem smartfon musiał być ładowany.
I tu przy okazji miłe zaskoczenie – byłam bardzo zadowolona z szybkości ładowania. W tym przypadku mamy do czynienia z udaną symbiozą Quick Charge 3+, dwuogniwowego akumulatora i zasilacza o mocy 120 W, który pozwala naładować smartfon w rekordowe pół godziny. Nie poradził gadżet w 17 deklarowanych przez producenta minut, ale moje warunki też nie były doskonałe dla osiągnięcia takiego wskaźnika- działający moduł radiowy, Wi-Fi, komunikatory z wiadomościami. Dlatego taki wynik wydaje się jeszcze bardziej imponujący.
Czytaj także: Recenzja Motorola G82 5G — niedrogi smartfon z OIS i AMOLED
Głośnik dobrze radzi sobie ze swoimi funkcjami – jest wystarczająca rezerwa głośności, a rozmówca jest doskonale słyszalny. Ale głośniki multimedialne są tutaj „nie proste, ale złote”. Zacznijmy od tego, że ze względu na swoją lokalizację zapewniają użytkownikowi maksimum dźwięku stereo. Dźwięk jest zrównoważony, bez większych zniekształceń, poza tym, że bas jest mocniejszy niż zwykle. Ale być może ten efekt jest osiągany, ponieważ każdy głośnik ma dwa elementy funkcjonalne – głośnik średniotonowy i subwoofer. Są dobre do oglądania filmów, grania w gry i słuchania muzyki.
Przy okazji możesz słuchać muzyki na tym smartfonie nawet w najwyższej jakości i mieć pewność dokładnego odtwarzania – potwierdzają to certyfikaty Hi-Res Audio. Jednym słowem polecam połączyć je z wysokiej jakości słuchawkami, aby oba akcesoria w tandemie zanurzyły Cię w Twoim audiofilskim raju.
Sieci i moduły bezprzewodowe są w porządku. Smartfon może współpracować z sieciami 5G. Moduł Wi-Fi obsługuje najbardziej zaawansowany protokół połączenia Wi-Fi 6. Poprawiona praca z wieloma urządzeniami połączonymi równolegle, szerszy kanał transmisji danych oraz zwiększona prędkość transmisji danych może zapewnić Ci korzyści w grach i komfort w pracy. Ponadto POCO F4 GT ma jeszcze jedno, nieoczywiste na pierwszy rzut oka usprawnienie pracy z sieciami Wi-Fi podczas gier. Wewnątrz znajduje się wbudowana antena, umieszczona w taki sposób, aby jak najskuteczniej przechwytywać sygnał w pozycji poziomej.
Również wśród modułów bezprzewodowych chciałabym zwrócić uwagę na obecność Bluetooth 5.1 (A2DP, LE), GPS, A-GPS, GLONASS, GALILEO, BDS, NFC do płatności zbliżeniowych i szybkiego łączenia innych urządzeń. Wśród przyjemnych bonusów, producenci nie zapomnieli o porcie IR do sterowania sprzętem AGD i urządzeniami inteligentnymi w domu.
Przeczytaj też: Recenzja Acer Aspire 5 – świetny model do codziennej pracy
Jako system operacyjny używana jest wersja Androida 12 ze zaktualizowaną wersją zastrzeżonej powłoki MIUI 13. Więcej o funkcjach tej powłoki można przeczytać w recenzji POCO X4 Pro 5G.
Katalog programów w MIUI dla Poco automatycznie dzieli całą zawartość na kategorie – komunikacja, rozrywka, zdjęcia, narzędzia, biznes, nowe. Kategorie można edytować lub wyłączyć. Nowe programy nie są instalowane na ekranie, ale od razu są “kierowane” do ogólnej listy.
Ogólnie wszystko jest standardowe – podwójna “kurtyna”, która jest podzielona na listę wiadomości i szybkich ustawień, wiele motywów, ikon, tapet, wygodnych gestów.
Istnieje również wiele zainstalowanych programów, z których wiele powiela standardowy system Android, w szczególności galerię, muzykę, wideo i inne. Jednak wszystko pozostaje do wyboru użytkownika, więc nawet reklamy aplikacji zintegrowane z interfejsem można wyłączyć w razie potrzeby.
Tradycyjnie, istnieją dwie metody odblokowania: skaner linii papilarnych i odblokowanie przez rozpoznawanie twarzy. Dzięki udanej lokalizacji skanera linii papilarnych w przycisku zasilania stosowałam tę metodę. Takie rozwiązanie wydawało mi się znacznie wygodniejsze niż czujniki wbudowane w wyświetlacz, bo sam palec wygodnie spoczywa na przycisku zasilania i w wyniku, daje to szybkie i niezawodne odblokowanie gadżeta.
Miłośnicy Face ID będą mogli bez problemu korzystać z odblokowania za pomocą rozpoznawania twarzy. Wszystko działa szybko i niemal w każdych warunkach, z wyjątkiem być może całkowitej ciemności.
Ogólnie rzecz biorąc, POCO F4 GT zasługuje na głośne miano smartfona do gier. Ma znakomity ekran o wysokiej rozdzielczości, potężny procesor i rdzeń graficzny, przyzwoitą ilość pamięci RAM, pojemną baterię z superszybkim ładowaniem, a do tego nie zapomniano nawet o oświetleniu RGB. Ale, jak zawsze, są pewne kompromisy, w tym przypadku przegrzewanie przy dużych obciążeniach.
To, co podobało mi się nawet bardziej niż funkcje gamingowe F4 GT, to jego uniwersalne elementy, które nie są podkreślane przez konkurentów w urządzeniach do gier. Zainstalowane są tutaj całkiem dobre kamery, wyświetlacz świetnie oddaje kolory, a podłączone słuchawki bezprzewodowe, dzięki dobremu chipowi audio i dodanym technologiom, ujawniają swoje możliwości i produkują świetne brzmienie ulubionych utworów muzycznych. Dodaj do tego adekwatną cenę – i otrzymujemy bardzo ciekawą opcję do zakupu.
Przeczytaj także:
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie.
Leave a Reply