We wrześniu Xiaomi prezentowało dwóch “średniaków” submarki POCO – Xiaomi M5s i Xiaomi M5. W tej recenzji porozmawiamy o starszej wersji — POCO M5s. To typowe urządzenie średniej klasy, w którym na pierwszy rzut oka nie ma nic ciekawego. Dlaczego jednak warto go wybrać? Dzisiaj się dowiemy.
Pozycjonowanie na rynku i cena
POCO M5s i M5 trafiły do sprzedaży w tym samym czasie. Różnią się nieco ceną – M5 jest tańszy o 100-150 zł. Modele mają różne procesory (choć prawie identyczne pod względem wydajności), różne ekrany (M5 ma IPS 90 Hz, M5s otrzymał AMOLED 60 Hz), różne prędkości szybkiego ładowania (18 W vs 33 W w przypadku M5s). Także smartfony różnią się pod względem wersji Bluetooth, zestawu aparatów, posiadania głośników stereo (M5 je nie ma). Możesz porównać Xiaomi M5s i Xiaomi M5 pod tym linkiem.
Często pary smartfonów mają taki sam design, ale młodszy model posiada uproszczone możliwości techniczne. Ale nie w tym przypadku. Od razu rzuca się w oczy, że modele M5 i M5s mają zupełnie inny wygląd. A obfitość małych i niepozornych różnic sugeruje, że gadżety nie były projektowane jako para.
I w ogóle… POCO M5s coś przypomina. Co? O tak! Xiaomi Redmi Note 10S! Tak, podczas gdy M5 jest rzeczywiście nowym modelem, M5s to Redmi Note 10S od marki POCO. Jest to ten sam Redmi Note 10S, który ukazał się rok temu i który również testowaliśmy. Bez żadnych zmian w “sprzęcie” czy designiе – porównaj telefony tu. Tylko Redmi Note 10S kosztuje o 100 zł mniej niż „nowy” POCO z taką samą ilością pamięci. Plagiat? Cóż, Xiaomi robiło to nie raz, więc nie ma się czym dziwić.
Zapoznajmy się z nowością, może jeszcze znajdziemy jakieś różnice.
UPDATE: w listopadzie zaczęła się promocja na POCO M5s, teraz w sklepach Xiaomi on kosztuje 950 zł zamiast 1199 zł – to znaczy jak M5. W tej cenie on wygląda znacznie bardziej ciekawie!
Przeczytaj także: Recenzja Redmi Note 10S: budżetowy telefon z NFC i ekranem Super AMOLED
Dane techniczne POCO M5s
- Wyświetlacz: 6,43″ AMOLED, rozdzielczość 1080×2400, proporcje 20:9, 409 ppi, jasność szczytowa 700 nitów, jasność szczytowa 1100 nitów, Corning Gorilla Glass 3, częstotliwość odświeżania 60 Hz
- Procesor: Mediatek Helio G95 (12 nm), ośmiordzeniowy (2×2,05 GHz Cortex-A76 i 6×2,0 GHz Cortex-A55), karta graficzna Mali-G76 MC4
- System operacyjny: Android 12, MIUI 13
- Pamięć: 4/64 GB, 4/128 GB, 6/128 GB, jest slot na microSD (oddzielnie – 2 karty SIM + karta pamięci)
- Akumulator: Li-Pol 5000 mAh, szybkie ładowanie 33 W
- Aparat główny: 64 MP, f/1,8, 26 mm (szeroki), 8 MP, f/2,2, 118 stopni (ultraszeroki), 2 MP, f/2,4, (makro), 2 MP, f/2,4, (czujnik głębi)
- Przedni aparat: 13 MP, f/2,4
- Sieć i transmisja danych: 2 Nano-SIM, GSM 900/1800/1900, 3G, 4G LTE, Wi-Fi 5, Bluetooth 5.0, A2DP, LE, A-GPS, GLONASS, BDS, GALILEO, port IR, USB Type – C, NFC do płatności w sklepach
- Czujniki: skaner linii papilarnych (w bocznym klawiszu), akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, kompas cyfrowy
- Inne: gniazdo 3,5 mm, głośniki stereo
- Obudowa: plastik, szkło Corning Gorilla Glass 3, wodoodporność i pyłoszczelność IP53
- Wymiary: 160,5×74,5×8,3 mm
- Waga: 179 g
Komplet
W pudełku znajdziemy sam telefon, kabel, klucz do wyjmowania gniazda SIM, silikonowe etui, dokumentację i… coś nowego – folię ochronną.
Zwykle, jeśli telefon jest dostarczany z folią ochronną w komplecie, jest ona naklejana na ekran w trakcie produkcji. Ale tutaj najwyraźniej zdecydowano zaoszczędzić pieniądze.
A teraz pytanie do uważnych. Czego nie widzisz w zestawie na powyższym zdjęciu? Zgadza się, brak ładowarki. Z jakiegoś powodu Xiaomi włożyło do pudełka tylko kabel. Z jednej strony, troska o środowisko to ok, ale zaś z drugiej strony, KAŻDY inny model w tej cenie ma w zestawie ładowarkę. A jeśli będziesz kupował ładowarkę do M5, pamiętaj, że moc musi wynosić co najmniej 33 W, inaczej nie dostaniesz reklamowanego szybkiego ładowania do 64% w pół godziny.
Etui jest zwykły, silikonowy, dobrze chroni boki, ekran i aparaty, jest nawet zabezpieczenie portu ładowania.
Przeczytaj także: Recenzja Redmi Note 11: budżetowy klasyk od Xiaomi
Design
Nie ma sensu szczegółowo opisywać wyglądu modelu, skoro będziemy musieli powtórzyć recenzję Redmi Note 10S. Więc napiszę krótko. Telefon jest opływowy, nie za duży, wygodnie leży w dłoni. Obudowa plastikowa, błyszczący tył aktywnie zbiera odciski palców i wszelki możliwy kurz.
Ramki ekranu, a zwłaszcza „podbródek”, są szerokie jak na standardy “średniaków”. Konstrukcja jest idealna. Czytnik linii papilarnych w bocznym przycisku działa szybko i bezproblemowo. Nie zabrakło gniazda słuchawkowego 3,5 mm, a także ochrony przed wilgocią (raczej kroplami) i kurzem IP53.
Ogólnie rzecz biorąc, design telefonu nazwałabym nudnym.
Ekran
I tu też bez zmian. Matryca AMOLED, 6,43 cala, 2400×1080, chroniona szkłem Gorilla Glass 3. Szczytowa jasność do 1100 nitów (doskonała czytelność nawet w słoneczny dzień).
Ekran jest jasny, soczysty, super jak na średni przedział cenowy. Szkoda tylko, że częstotliwość odświeżania wynosi standardowe 60 Hz, teraz nawet tanie modele mają co najmniej 90 Hz.
Odwzorowanie kolorów zależy od wybranego trybu, może być nasycone lub bardziej naturalne. Jest też automatyczny wybór nasycenia kolorów.
Dostępne są jasne/ciemne motywy, tryb ebook, możliwość zmiany temperatury barwowej, rozmiaru tekstu i inne parametry.
Przeczytaj także: Recenzja smartfona POCO X4 Pro 5G. Już nie zabójca flagowców
Sprzęt i wydajność POCO M5s
POCO M5s jest zasilany przez chipset MediaTek Helio G95 (12 nm) taktowany do 2,05 GHz z układem graficznym Mali G76. Smartfona nie można nazwać gamingowym, ale wszystkie podstawowe zadania działają na nim szybko, a do tego popularne gry będą “latać”, choć nie wszystkie wykażą się najwyższą grafiką.
Wyniki benchmarków POCO M5s:
- Geekbench: single core – 516, multi core – 1831
- AnTuTu: 360680
Dla przeciętnego użytkownika, który potrzebuje niedrogiego smartfona, wydajność będzie wystarczająca.
W Polsce oficjalnie dostępne modyfikacje POCO M5s z 4/64 oraz 4/128 GB pamięci, ale łatwo można znaleźć 6/128 GB w sklepach internetowych, czasami nawet taniej niż 4/128 od Xiaomi. Istnieje też wersja 4/64, ale jest dość rzadka.
Testowałam model z 4 GB RAM-u, w czasach dzisiejszych jest to minimalna ilość RAM, ale nie miałam zauważalnych problemów – wszystko działało akceptowalnie. Z drugiej strony za pieniądze, które proszą za ten model, można kupić telefon z 6-8 GB RAM, więc Xiaomi wyraźnie zaoszczędziło tutaj.
W ustawieniach znajduje się funkcja rozszerzenia pamięci RAM kosztem pamięci stałej i domyślnie jest ona aktywna. Możesz dodać 2 GB wirtualnej pamięci RAM. Oczywiście takie ulepszenie nie jest aż tak szybkie jak “prawdziwa” RAM, ale lepiej niż nic.
Przeczytaj także: Recenzja POCO M4 Pro 5G: budżetowy smartfon z 90 Hz i dźwiękiem stereo
Aparaty POCO M5s
POCO M5s jest wyposażony w moduł główny OmniVision OV64B 64 MP, ultraszerokokątny Sony IMX355 8 MP, kamerę makro 2 MP i dodatkowy czujnik głębokości. No więc aż 4 aparaty w budżetowym modelu! Prawie Matę 50 Pro! Czy zdjęcia są dobre?
POCO M5s fotografuje jak każdy inny “średniak” w tym przedziale cenowym. Przy doskonałym oświetleniu wszystko jest na wysokim poziomie, zdjęcia są soczyste, wyraźne, większość użytkowników będzie zadowolona. Jeśli światła jest mniej (na przykład wieczorem w mieszkaniu), to reprodukcja kolorów jest już słaba, zdjęcia są rozmazane i pojawia się szum cyfrowy. Ale znowu, biorąc pod uwagę cenę, wszystko jest do zaakceptowania.
WSZYSTKIE ZDJĘCA Z POCO M5s W ORYGINALNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Jest 10-krotny zoom, ale zdjęcia wychodzą dość nieostre, tekst jest prawie nieczytelny.
Zdjęcia nocne są przeciętnej jakości, rozmyte, widać na nich szumy cyfrowe, ale ogólnie są “do zniesienia”. Jest tryb nocny, który delikatnie rozjaśnia kadry i jest szczególnie przydatny, jeśli chcemy sfotografować jakiś świecący się przedmiot np. reklamy, szyldy sklepowe lub witryny: wtedy stają się bardziej czytelne. Często jednak zdarza się, że zdjęcia wychodzą „zaszumione” w wyniku obróbki w trybie nocnym. Oto przykłady, tryb nocny po prawej (lepiej oceniać oryginały):
WSZYSTKIE ZDJĘCIA POCO M5s W ORYGINALNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Obiektyw szerokokątny jest przyzwoity, pozwala zmieścić więcej w kadrze. Ale znowu normalne zdjęcia wychodzą tylko w dobrym oświetleniu. Moduł szerokokątny po prawej stronie:
Z aparatu makro można w ogóle nie korzystać, jakość jest prymitywna, nie ma autofokusa, zdjęcia są rozmyte i ze słabą reprodukcją kolorów. No więc mamy tylko dwa przydatne aparaty z czterech.
WSZYSTKIE ZDJĘCIA POCO M5s W ORYGINALNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Smartfon nagrywa wideo w 4K/30 kl./s, stabilizacja elektroniczna działa tylko przy 1080p/30 kl./s, więc filmy 4K są “niestabilne”, wszystko się trzęsie. W HD i FullHD możesz nagrywać odpowiednio z szybkością 120 i 920 kl./s. Jakość wideo jest dobra, biorąc pod uwagę cenę telefonu. Przykładowe filmy w różnych rozdzielczościach i w różnych warunkach oświetleniowych są dostępne w tym folderze.
Selfie, zrobione na przedni aparat 13 MP, są często dobre, z przyjemnym odwzorowaniem kolorów.
A oto przykład trybu portretowego. Tło jest niezbyt dobrze rozmyte, chociaż nie widać tego ma miniaturze.
Aplikacja aparatu jest standardowa dla MIUI, ze wszystkimi niezbędnymi trybami fotografowania: zdjęcie, wideo, tryb portretowy, ręczny, nocny, 64 MP, wideoklip, panorama, dokumenty, slowmotion, długa ekspozycja i podwójne wideo.
Przeczytaj także: Recenzja słuchawek Redmi Buds 3 Lite TWS: tanie, ale jakościowe
Bateria POCO M5s
I tutaj wszystko jest dokładnie jak w Redmi Note 10S. Akumulator ma pojemność 5000 mAh, obsługiwane jest szybkie ładowanie 33W.
Jeśli aktywnie korzystać z sieci społecznościowych, rozmów, gier “casual” i innych rzeczy (na przykład oglądanie wideo i przeglądanie stron internetowych), urządzenie z łatwością wytrzyma dzień. Przy mniejszym obciążeniu będzie działać przez dwa dni.
Od 0 do 60% model ładuje się w 30 minut dzięki mocy “quick charge” 33 W. Pełne naładowanie zajmuje około półtorej godziny. Dla “średniaka” wyniki są doskonałe!
Transmisja danych i dźwięk
POCO M5s obsługuje 4G LTE, Wi-Fi 5, Bluetooth 5.0, A-GPS, GLONASS, BDS, GALILEO, smartfon ma port podczerwieni (Xiaomi stworzyło aplikację do sterowania urządzeniami domowymi), złącze USB typu C oraz NFC do płatności zbliżeniowych. Nie ma 5G, ale nie jest to ważne dla wszystkich.
Przyjemną cechą dla “średniaka” są głośniki stereo. Smartfon wydaje głośny, solidny, wyraźny, a nawet zaskakująco głośny dźwięk. Tylko w przypadku najwyższej głośności dźwięk może stać nieco zniekształcony. Obsługiwane są kodeki LDAC i AAC.
Słuchawki z telefonem brzmią dobrze. Jeśli wyłączysz Dolby Atmos, ustawienia Mi Sound stają się dostępne z 7-pasmowym korektorem i regulacją głośności zgodnie z percepcją słuchową użytkownika. To prawda, że ostatnia opcja dotyczy tylko niektórych słuchawek przewodowych.
Przeczytaj także: Recenzja Redmi Note 11 Pro 5G – nowy budżetowy flagowiec
Oprogramowanie POCO M5s
POCO M5s działa na bazie powłoki MIUI 13.0.1 na systemie operacyjnym Android 12. Redmi Note 10S, który często tu wspominamy, działał od razu na Androidzie 11 i MIUI 12, ale dostępna jest dla niego aktualizacja.
Android 12 jest w przypadku Xiaomi jest pozbawiony niektórych funkcji, w szczególności nie ma przeprojektowanego interfejsu widżetów i panelu sterowania prywatnością, ale nie jest to krytyczne.
Zmiany w MIUI 13 są prawie niewidoczne dla ludzkiego oka, a mianowicie:
- Liquid Storage – zoptymalizowany system przechowywania plików, poprawia wydajność odczytu i zapisu do 60%
- Atomized Memory – zoptymalizowana wydajność pamięci RAM, wydajność pamięci RAM zwiększona do 40%
- Focused Algorithms – optymalizacja priorytetów procesora, poprawa ogólnej wydajności i szybkości wykonywania procesów
- Smart Balance — automatyczna równowaga między wydajnością a zużyciem baterii, zwiększona ogólna żywotność baterii o 10%.
Ważne jest również, aby zrozumieć, że wersja „for POCO” to prawie ten sam MIUI, tylko z okrągłymi ikonami. Kolejną różnicą w stosunku do typowego MIUI jest app drawer (wysuwane menu ze wszystkimi aplikacjami), którego nie można wyłączyć. Oznacza to, że aplikacje można umieścić na tym liście, a te, których potrzebujesz, możesz przenieść na ekran początkowy. Natomiast w innych wersjach powłoki może występować zarówno drawer, jak i możliwość pracy bez tej funkcji – gdy wszystkie aplikacje “lezą” na ekranach początkowych (zasada iOS).
Katalog aplikacji w MIUI for POCO automatycznie dzieli całą zawartość na kategorie – komunikacja, rozrywka, zdjęcia, narzędzia, biznes, nowe. Kategorie można edytować lub nawet wyłączyć.
W powłoce MIUI spodobały mi się, na przykład, powiadomienia, kiedy krawędzie wyświetlacza są na chwilę podświetlone. Możesz wybrać kolor.
Jest też funkcja Always On Display: na zablokowanym ekranie wyświetla się zegar, czas, stan naładowania baterii. Są różne obrazki do wyboru, jednak ekran Always On widzimy tylko przez 10 sekund po dotknięciu wyświetlacza, czyli nie możemy mówić o pełnoprawnym ”Always”.
W MIUI 13 także pojawił się ulepszony edytor zrzutów ekranu, zaktualizowana strona z informacjami o baterii oraz tryb wysokiej wydajności, możliwość nagrywania wideo przy wyłączonym ekranie.
Muszle, że spodoba wam się nowy pasek Smart Sidebar, który znajduje się z boku. Do panelu można dodać do 10 aplikacji, które można szybko wywołać z panelu bezpośrednio nad aktywnym oknem.
Możesz zmieniać rozmiar ruchomych okien, otwierać aplikacje w trybie pełnoekranowym lub minimalizować je do kompaktowego stanu. Jest to tak zwany tryb “wielookienkowy”.
Istnieje również osobny tryb “floating windows” – jest to również tryb okienkowy, otwiera się tylko z „kurtyny” powiadomień.
Poza tym wszystko jest takie samo jak wcześniej, – podwójna „kurtyna”, która jest podzielona na listę powiadomień i szybkich ustawień (jeśli Ci się nie podoba, możesz włączyć widok klasyczny poprzez ustawienia), listę ostatnio uruchomionych aplikacji w formie „kafelków” w dwa rzędy, ogromna ilość motywów, ikon, tapet, wygodne gesty.
W POCO M5s znajdziecie sporo wstępnie zainstalowanych aplikacji, przy tym one dublują systemowe apki Android – galeria, muzyka, wideo, zegar, kalkulator, menedżer plików i tak dalej. Istnieją również aplikacje Xiaomi do czyszczenia pamięci, sprawdzenia bezpieczeństwa urządzenia. Są także narzędzia firm trzecich, takie jak Snapchat i TikTok, które w moim przypadku od razu trafiły do kosza.
Powłoka MIUI działa szybko i płynnie, ładnie wygląda, jest przemyślana w szczegółach. Trochę denerwuje reklama we wbudowanych aplikacjach Xiaomi, ale można ją wyłączyć.
Przeczytaj także: Recenzja Redmi Smart Band Pro: zaawansowana bransoletka fitness
Podsumowanie
Przed nami średniak, który nie wyróżnia się niczym szczególnym. I wcale nie jest nowy, ponieważ jest to powtórne wydanie modelu Redmi Note 10S pod marką POCO. Z plusów – wysokiej jakości ekran AMOLED, długa żywotność baterii i ładowanie 33 W, głośniki stereo, adekwatna wydajność. Wśród minusów jest niska jakość zdjęć i filmów przy slabym oświetleniu, odświeżanie ekranu tylko 60 Hz, zdumiewający brak ładowarki w komplecie.
Jeśli potrzebujesz niedrogiego budżetowego smartfona z imponującą żywotnością baterii i przyjemnym designem, który działa bez lagów i robi akceptowalne fotki, POCO M5s Ci nie rozczaruje. Chociaż jest nam trochę niesmak, że firma postanowiła sprzedać ten sam model jeszcze raz.
Czy są jakieś alternatywy? Oczywiście, przyjrzymy się im.
Po pierwsze, bliźniak Redmi Note 10S jest całkiem przystępny cenowo (nasz test tutaj), podczas gdy w wersji podstawowej ma 6 GB pamięci RAM. Po drugie „brat” POCO M5, który ma wyświetlacz IPS, ale z odświeżaniem 90 Hz, ładuje się wolniej, ma trochę słabsze kamery i głośnik mono.
Kolejny potencjalny konkurent – Samsung Galaxy A32 – jest tańszy, ale wydajność nie powiem że lepsza (ładowanie wolniejsze, procesor słabszy). Ale ma ciekawy design i bardzo wygodną powłokę OneUI dla Android.
W sklepach internetowych (oczywiście nie w sugerowanych cenach detalicznych) można znaleźć Redmi Note 10 Pro w wersji 6/128 GB. A jest już zupełnie inny poziom ekranu, pamięci, procesora – warto dopłacić.
Czytaj także:
- Szczegółowe porównanie realme 8 Pro i Redmi Note 10 Pro
- Recenzja realme 9: Średniak z aparatem 108 MP i ekranem 90 Hz
Silnym konkurentem jest realme 9 8/128GB: więcej pamięci RAM, lepszy aparat główny (108 MP), częstotliwość odświeżania ekranu 90 Hz, ale trochę gorsza wydajność, brak stopnia ochrony IP i głośników stereo.
Marka Motorola ma też swoje alternatywy. Przede wszystkim parę G60 / G60s. Wyróżniają się chipsetami (Qualcomm / Mediatek, ale różnica jest nieznaczna) i pojemnością baterii, G60 mają aż 6000 mAh. Ekrany mają częstotliwość odświeżenia 120 Hz (matryce IPS), wydajność jest przyzwoita, aparaty są ok. Oraz – czysty i pięknie zoptymalizowany Android.
Czytaj także:
- Recenzja Motorola Moto G60: “średniak” z 6000 mAh i 120 Hz!
- Recenzja Motorola Moto G60s – duży średniak z bardzo szybkim ładowaniem
- Recenzja smartfona Motorola Moto Edge 20: I po co są flagowcy?
Można też przyjrzeć się modelowi z „stylowej” serii Moto Edge – Edge 20 8/128GB. Jest droższy, ma wspaniały ekran OLED 144 Hz, zaawansowane kamery, potężny chipset Snapdragon 778G, piękną i smukłą obudowę z ochroną IP52 i obsługą 5G. Jedyną, choć znaczącą wadą jest bateria 4000 mAh, pod tym względem M5s ma znaczącą przewagę.
Ale ogólnie – jeśli wziąć pod uwagę aktualne rabaty na POCO M5s – jest to bardzo atrakcyjny wybór w cenie do 900 zł.
Cóż, zapoznaliśmy się z telefonem, przyjrzeliśmy się konkurencji, a teraz wybór należy do Ciebie!
Co myślisz o „nowym” POCO M5?
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie.
Gdzie kupić POCO M5s
Przeczytaj także:
- Recenzja smartfona realme 10: Nowy hit wśród średniaków?
- Recenzja i blitz-test smartfona Xiaomi 12X: przejrzałem na oczy
- Recenzja Motorola Edge 30 Neo: piękny mały z bezprzewodowym ładowaniem
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko