Categories: Aktualności

Reportaż: testowanie sieci 5G w Dubaju z realme GT

Czy zauważyłeś, że przejściu z czwartej do piątej generacji sieci komórkowych (5G) towarzyszy jakaś bezprecedensowa ekscytacja? Nie pamiętam takiej namiętności przy wcześniejszym zmienianiu standardów. Z jednej strony producenci sprzętu i operatorzy komórkowi cały czas opowiadają nam o niesamowitych możliwościach dla ludzkości sieci nowej generacji. Z drugiej strony istnieją przeciwnicy innowacji z niekończącymi się horrorami o chipowaniu i nieodwracalnej szkodzie, jaką 5G wyrządza całemu życiu na tej planecie. Co powinien zrobić zwykły konsument, cieszyć się czy wpadać w panikę?

W Polsce jeszcze nie wszyscy operatorzy oferują 5G. I nie we wszystkich planach taryfowych. W zasadzie dla większości wystarczy prędkość 4G. Chcieliśmy jednak doświadczyć „prawdziwego” 5G w kraju, w którym sieci nowej generacji zostały uruchomione stosunkowo dawno temu, aktywnie działają, a ponadto zostały nazwane jako najszybsze. Pojechaliśmy więc do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, w miasto Dubaj. Głównym celem było sprawdzenie, czy wśród tak szybkiego 5G ludzie przeżyli. A tak na poważnie – żeby przetestować działanie sieci komórkowej w praktyce.

Nieustraszona firma realme zgłosiła się na ochotnika do pomocy w badaniu, która niedawno zaprezentowała linię niedrogich smartfonów 5G i ogłosiła swój pierwszy flagowy model, realme GT, oczywiście również z obsługą sieci komórkowych nowej generacji.

Firma dostarczyła nam niezbędny sprzęt do pełnego testowania 5G. Dlatego też opowiem Wam szczegółowo o nowym smartfonie i podzielę się wrażeniami z jego użytkowania. Właściwie to całe tło, przejdźmy do głównego wątku!

realme GT 5G

I być może zacznę od smartfona. Warto go lepiej poznać, zanim przejdziemy do testów.

Chyba wiecie, że realme to stosunkowo młoda, ale ambitna chińska marka, która wyszła spod skrzydeł branżowego giganta – koncernu BBK (w skład którego wchodzą również OPPO, vivo i OnePlus). Teraz realme aktywnie pracuje nad stworzeniem całego własnego ekosystemu urządzeń, który oprócz smartfonów obejmuje zegarki, słuchawki, telewizory, wagi, odkurzacze, szczoteczki do zębów i inny sprzęt konsumencki. W ciągu ostatnich kilku lat firma wypuściła szereg najlepiej sprzedających się smartfonów w segmencie budżetowym i średniej klasy. A teraz czas na pierwszy flagowy smartfon, jakim jest realme GT oparty na procesorze Qualcomm Snapdragon 888.

Oprócz topowego chipu smartfon może pochwalić się znakomitym 6,43-calowym ekranem FHD+ Super AMOLED 120 Hz, szybką, nowoczesną pamięcią, zarówno RAM (8 lub 12 GB), jak i stałą (128 lub 256 GB). I w ogóle, korzystając ze smartfona, pojawia się takie uczucie, że pracuje on bardzo zwinnie, jak przystało na flagowiec. Jestem pewien, że z łatwością poradzi sobie z najtrudniejszymi zadaniami w procesie realnej eksploatacji. Smartfon jest też stosunkowo kompaktowy, lekki i cienki, mimo że ma baterię 4500 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania 65 W (ładowarka w zestawie). Producent stawia również na wydajny system chłodzenia, co jest bardzo ważne dla gorącego klimatu Dubaju.

Oczywiście jest kilka momentów, które trzeba było opuścić, aby utrzymać przystępną cenę (400-450 USD w zależności od konfiguracji pamięci, 2500 zł w Polsce za 12/256 GB, 2300 zł z 8/128 GB). Pierwszą rzeczą, którą zauważysz, jest plastikowa obudowa. Choć jest wysokiej jakości, konstrukcja jest solidna. Do wyboru są dwa warianty kolorystyczne powiedzmy warunkowo młodzieżowe – żółta z czarnym i klasyczna – podobno czarna, ale z głębokim niebieskim odcieniem i też bardzo nietypowa. Drugą wadą smartfona jest brak ochrony przed wilgocią. Cóż, trzecią niedogodnością jest brak ładowania bezprzewodowego. Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie te punkty są oczywiście nieistotne, a jeśli chcesz niedrogo kupić produktywny smartfon, to realme GT w tej chwili wygląda na najlepszą opcję na rynku w swojej cenie.

Osobiście ten smartfon kojarzył mi się z wypełnieniem, formatem i wymiarami, a także ekranem z przednim aparatem osadzonym w rogu – OnePlus 9, tyle że bez oznaczeń Hasselblada przy aparacie. A zatem jest tańszy. Zakładam, że urządzenia zbudowane są na tej samej obudowie. Jest więc powód do myślenia.

I właśnie w aparacie warto zastanowić się bardziej szczegółowo. Bo procesor, pamięć, ekran, to wszystko jest bardzo ważne, ale to właśnie jakość robienia zdjęć i wideo odróżnia teraz prawdziwe flagowce od urządzeń ze średniego segmentu.

Na szczęście miałem cały dzień na sprawdzenie aparatów smartfonów w realnym użytkowaniu. I odniosłem wrażenie, że generalnie realme GT pod tym względem nie jest zły, choć oczywiście nie osiąga wybitnych flagowców pod względem możliwości foto i wideo. Cud się nie zdarzył jednak kosztem 3 razy tańszym, uważam, że jest to wybaczalne i takie kompromisy są dozwolone.

Cały dzień jeździliśmy po Dubaju, szukając najlepszego połączenia 5G, a przy okazji zrobiłem wiele zdjęć i filmów lokalnych atrakcji w różnych trybach, dzięki czemu możesz zobaczyć jakość treści na własne oczy.

Przykładowe zdjęcia z głównego aparatu realme GT:

Jakość zdjęć na głównym module 64 Mp (Sony IMX682 f/1.8) i 8-megapikselowa szerokość są doskonałe w dzień, klimatyczne wieczorem i akceptowalne w nocy. Tryb powiększenia x2 może być używany w prawdziwym życiu, ale x5 jest prawie bezużyteczny, jak dla mnie, ponieważ szczegółowość przy tym ginie. Podczas nagrywania wideo w wysokiej rozdzielczości 4K działa tryb elektronicznej super stabilizacji, który znacznie obniża klatkę. Dlatego jeśli martwisz się o jakość, a nie stabilność obrazu, najlepiej nagrywać filmy w rozdzielczości 1080p, 60 fps.

Aparat główny i moduł szerokokątny realme GT:

Zoom х2 i х5:

x2
x5
x2
x5
x0
x2
x5
x0
x2
x5

Przykłady nagrywania wideo za pomocą realme GT 5G:

Najważniejszą rzeczą, którą należy wziąć pod uwagę patrząc na nowy smartfon – mieliśmy wersję testową. Chociaż już teraz smartfon pozostawia po sobie w większości pozytywne wrażenia.

Szukając 5G

Ten dzień w Dubaju był dla nas niezwykle pracowity. Po oficjalnej prezentacji, na której przedstawiciele firmy opowiedzieli nam o nowym smartfonie, udaliśmy się na wycieczkę do głównych atrakcji miasta. Nasze cele były szerokie: oprócz podróży i rozrywki testowaliśmy kamerę nowego smartfona i od czasu do czasu dokonywaliśmy pomiarów prędkości sieci, aby znaleźć punkt z najlepszym zasięgiem i wydajnością sieci 5G. To właśnie w takim miejscu musieliśmy przeprowadzić nasz wizualny test w kilku praktycznych problemach. Do testów porównawczych otrzymaliśmy również smartfon 4G Realme 6.

Trochę o metodologii testowania. W teorii zadanie wyglądało na proste – jeździmy po mieście, znajdujemy miejsce z największą prędkością sieci 5G, według Speedtest i uruchamiamy serię równoległych testów – ładowanie stron internetowych, przesyłanie dużego pliku do Telegrama, wgrywanie albumu do YouTube Music na smartfonie podłączonym do sieci 5G i drugim podłączonym do 4G. Porównujemy otrzymane wyniki i teoretycznie wyciągamy wnioski o przewadze sieci nowej generacji.

Ale nie wszystko jest takie proste. Warto w tym miejscu zauważyć, że infrastruktura sieci komórkowej Dubaju jest daleka od ideału. Miejscami nie było zasięgu 5G. Często wskaźnik smartfona pokazywał obecność 5G, ale Speedtest nie wykazał znaczącej różnicy w aktualnej prędkości z siecią 4G.

Dodatkowo okazało się, że Speedest jest bardzo żarłoczny pod względem ruchu i dosłownie pochłonął wszystkie 4 GB taryfy w zaledwie 5 połączeń. Musiałem więc dokupić kolejne 6 GB na transfer danych. W końcu najwyższej jakości sieć 5G została znaleziona w centrum miasta, na balkonie restauracji w Dubai Mall, tuż pod Burj Khalifa – najwyższym wieżowcem na świecie!

W rzeczywistości najlepszy wynik, jaki widzieliśmy w próbach terenowych sieci 5G w Dubaju, to nieco ponad 500 Mb/s, przy szacowanej prędkości około 1 Gb/s dla pojedynczego klienta. W wielu miejscach prędkość pobierania nie przekraczała 200 Mb/s. Oczywiście to wciąż znacznie więcej niż typowe 20-40-80 Mbit/s dla 4G, ale można zauważyć, że potencjał standardu wciąż nie jest w pełni ujawniony.

Ponadto oczywiste jest, że szybkość pobierania lub przesyłania plików oraz transmisji danych może podlegać ograniczeniom używanego serwera. Zastanawialiśmy się jednak, jaka byłaby rzeczywista różnica między sieciami 4G i 5G w prawdziwych zadaniach.

A w tej chwili pomiary pokazują, że różnica czasu poświęcanego na ładowanie zwykłych stron internetowych przez sieci różnych generacji jest po prostu nieznaczna, a prędkości 4G w zupełności wystarczają do zwykłego surfowania po sieci i komunikacji w komunikatorach internetowych. Oznacza to, że nie zauważysz żadnej wizualnej różnicy w szybkości przesyłania danych, parametry te nie zależą już od przepustowości sieci, ale od wydajności konkretnej witryny lub serwera/usługi. Jeśli jednak przejdziemy na przesyłanie dużych ilości danych, pracę z dużymi plikami ok. 1 GB, to poświęcony czas skróci się ok. 2 razy. Z pewnością prędkość pobierania mogłaby być wyższa, ale współczesne serwery internetowe po prostu nie przekazują nam danych z większą prędkością i nie odbierają ich z większą prędkością.

Podsumowanie

Niewątpliwie bardzo fajne jest spędzanie 2 razy mniej czasu na przesyłanie dużego pliku lub przy pobieraniu dużej ilości danych, na przykład szybsze publikowanie filmu na YouTube lub Instagramie. Ale nie powiedziałbym, że absolutnie każdy potrzebuje tego. Szybkość sieci 4G jest nadal zadowalająca dla większości użytkowników. Co więcej, pierwsze sieci 5G wciąż nie ujawniają w pełni wszystkich zalet standardu. Ale sytuacja zmieni się bardzo szybko, gdy ludzie zaczną aktywnie kręcić wideo w 4K, a to akurat, staje się coraz bardziej popularne, nawet w stosunkowo niedrogich smartfonach, jak choćby realme GT. Cóż, nawet 8K w średnim budżecie warto niedługo się spodziewać.

Czytaj także:

Share
Vladyslav Surkov

Współzałożyciel Root Nation. Redaktor, CEO. Nie obchodzą mnie dowolne marki. Liczy się tylko jakość i funkcjonalność gadżetu!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*