Infinix Zero 30
Categories: Akcesoria PC

Recenzja Razer Barracuda X: hybrydowe słuchawki klasy średniej

Uważam, że uniwersalność jest głównym użytecznym trendem w nowoczesnych słuchawkach. A nawet, by być bardziej precyzyjnym, hybrydyczność. Weźmy na przykład Razer Barracuda X, zupełnie nowy zestaw słuchawkowy od najsłynniejszego producenta gamingowych…. oj ta, wszystkiego na świecie.

Słuchawki są zarówno przewodowe, jak i bezprzewodowe, współpracują z komputerem i konsolami, a także łączą się ze smartfonem, a ich czas pracy jest doskonały, a nauszniki są naprawdę komfortowe w użyciu. Cena (od 380 zł) jest stosunkowo niska, dlatego ich prawie każdy może sobie pozwolić.

Komplet

Komplet zaskakuje obfitością. Kabli jest sporo – zarówno AUX, jak i Type-C na Type-C, a także przedłużacz z Type-C (żeński) na Type-A (męski) oraz kabel z mikrofonem kardioidalnym Razer Hyperclear.

Tylko jeden element w zestawie – nie jest kablem. Jest to odbiornik USB, znany również jako odbiornik bezprzewodowy ze złączem typu C. I po raz pierwszy, w życiu widzę odbiornik z Type-C.

Właściwie dlatego w komplecie jest «żeński» kabel Type-C. Jest to przedłużacz do odbiornika, który, jak widać, może “przeszkadzać” i zajmować szerokość sąsiednich złączy USB, co jest problematyczne w przypadku komputerów i laptopów. Z przedłużaczem nie ma takiego problemu.

Czytaj także: Recenzja słuchawek Logitech G435: bezprzewodowa rozkosz

Wygląd

Słuchawki wyglądają świetnie. Matowy czarny plastik, zgrabne, dyskretne logo Razer.

Dziwi mnie brak rzucających się w oczy zielonych elementów designu, w końcu firma jest z tego znana. Wygląda stylowo i profesjonalnie. Ale to niezwykłe.

Nieco niezwykły jest również brak podświetlenia RGB. Za co dziękuję. Jak również za brak konieczności instalowania jakiegokolwiek oprogramowania na komputerze w celu “ulepszenia” dźwięku słuchawek. Mają dory dźwięk od razu po wyjęciu z pudełka.

Przeczytaj także: Recenzja przewodowych słuchawek Logitech G335: nie są tanie, ale fajne

Zagłówek Razer Barracuda X jest wykonany ze skóry ekologicznej o średniej miękkości, ten element konstrukcyjny idealnie leży na głowie. Miseczki obracają się aż o 90 stopni, a regulacja wysokości jest świetna.

Nasadki są idealne! Markowa tkanina FlowKnit, skóra “oddycha”. Solidne, dobrej jakości, przyjemne.

Peryferia

Wszystkie złącza i elementy sterujące Razer Barracuda X są umiejscowione na lewej czaszce na dole, prawa jest pusta. Jest złącze do odłączanego mikrofonu, złącze Type-C do ładowania, gniazdo 3,5 mm do połączenia przewodowego, przycisk zasilania, wskaźnik pracy, pokrętło głośności i przycisk mikrofonu.

Fajny niuans – przycisk zasilania pozwala wstrzymywać muzykę jednym naciśnięciem! Podwójne naciśnięcie pomija utwór, a potrójne włącza poprzedni.

Przeczytaj także: Recenzja klawiatury Patriot Viper V765 i słuchawek Viper V380

Dane techniczne

Słuchawki ważą 250 g, czyli są stosunkowo lekkie, choć nie jest to rekordowy wynik.

Częstotliwość słuchawek -wynosi od 20 do 20 000 Hz, czułość 96 dB, 40 mm przetworniki Triforce.

Mikrofon – modele Hyperclear, z pasmem przenoszenia od 100 do 10 000 Hz, czułość -46 dBa. Jakość dźwięku jest przyzwoita.

Inne ciekawe rzeczy – po podłączeniu do smartfona przez Razer Barracuda X możesz odbierać połączenia. Odpowiada za to przycisk zasilania.

Deklarowany czas pracy do 20 godzin.

Czytaj także: Recenzja HyperX Cloud II Wireless: flagowy zestaw słuchawkowy?

Własne doświadczenia

Pod względem jakości dźwięku Razer Barracuda X jest w porządku. Zabrakło mi niskich częstotliwości, ale trójwymiarowy dźwięk 7.1 jest znakomity. Granie w gry to sama przyjemność.

W przypadku muzyki, jeśli nie jesteś audiofilem, to wynik brzmienia powinien Cię zadowolić.

Jedynie co, ciągle zapominam o tym, że słuchawki NIE działają przez Bluetooth, nawet z telefonem potrzebują odbiornika.

Oznacza to, że dyskusja na temat kodeków jest bez sensu, jest jeden i zastrzeżony wariant kodeku. Jednak, dźwięk przez smartfon jest bardzo dobry. I nie ma opóźnień sygnału.

Podsumowanie Razer Barracuda X

Ten model może być najlepszą opcją, jaką miałem przez cały rok. Jest na takim samym poziomie co EPOS H3 Hybrid, tak jak model nie polega wyłącznie na łączności bezprzewodowej.

I chociaż Razer Barracuda X jest w dużym stopniu zależny od odbiornika Bluetooth, przystępna cena i dodatkowa funkcjonalność przycisku zasilania są dużymi atutami. Polecam!

Przeczytaj także: Recenzja Logitech G733 Lightspeed: fenomenalne słuchawki … z obraźliwym problemem

Ceny w sklepach

Share
Denis Zaychenko

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*