Dzisiaj zapoznamy się z mechaniczną klawiaturą do gier z serii TUF Gaming firmy ASUS — ASUS TUF Gaming K3. Klawiatura jest wyposażona w wytrzymałe przełączniki Kailh, solidną aluminiową ramę, konfigurowalne oświetlenie RGB z obsługą Aura Sync i wiele innych fajnych funkcji. Zobaczmy, co jeszcze ta „mechanika” będzie mogła zaoferować graczowi.
Klawiatura do gier ASUS TUF Gaming K3 może być wyposażona w trzy rodzaje mechanicznych przełączników Kailh: niebieski, brązowy i czerwony. Dostępność wersji zależy od regionu dostawy, ale koszt w żadnym wypadku nie powinien ulec zmianie.
W momencie publikacji tej recenzji klawiatura kosztuje około 400 zł.
W pudełku kupujący znajdzie samą klawiaturę ASUS TUF Gaming K3, zdejmowaną podpórkę pod nadgarstki i trochę towarzyszącej dokumentacji.
Wizualnie klawiatura jest wykonana w stylu znanym z serii TUF Gaming. Oczywiście nie jest trudno wyśledzić w niej gamingowe przeznaczenie, ale generalnie K3 nie wygląda zbyt agresywnie. Klawiatura szkieletowa ma proste kształty, zwykle ścięte rogi i ma lekkie nachylenie, co dodatkowo zwiększa wygodę użytkowania.
ASUS TUF Gaming K3 jest solidna aluminiowa rama, dzięki której w ogóle się nie ugina i ma dodatkową wagę, co oznacza, że jest bardzo stabilna na powierzchni. Sam metalowy panel jest ciemnoszary, bez żadnej tekstury, a z rysunków widać jedynie duże logo TUF Gaming w prawym górnym rogu.
Nakładki na klawisze wykonane są z przyjemnego w dotyku plastiku, jednak ze względu na to, że z zewnątrz są pomalowane na czarno, nakładki okazały się łatwo zabrudzone. Grawer jest laserowy, a powierzchnia ponownie w celu zwiększenia komfortu użytkowania jest wklęsła. Ogólnie są to dość standardowe nakładki, jak w przypadku klawiatur do gier ASUS.
Jeśli chodzi o układ – wszystko jest więcej niż zwykle. Jest to ANSI bez żadnych zmian lub modyfikacji ze strony ASUS. Oznacza to, że długie klawisze Shift i Backspace, jednokondygnacyjne Enter i standardowe rozmiary Ctrl po obu stronach. Górny rząd klawiszy jest tradycyjnie podzielony na kilka bloków. Nad blokiem strzałki znajdują się cztery pomarańczowe indykatory: Num Lock, Caps Lock, Scroll Lock i Win key lock. Nie ma dodatkowych funkcyjnych klawiszy.
Po bokach nie ma widocznych elementów, ale z przodu jest kilka magnesów na kompletną podstawkę. Ale z tyłu, oprócz wyjścia kabla połączeniowego z zabezpieczeniem przed zgięciem, znajduje się również port USB 2.0. Dolna część pokryta jest chropowatym plastikiem. W górnej części jest wzór, a pośrodku błyszczące tłoczenie z logo TUF Gaming i naklejka informacyjna.
Dostępnych jest również kilka gumowych nóżek dla zwiększenia stabilności i dwie składane nóżki z tylko jedną stałą pozycją.
Kabel połączeniowy nie jest wyjmowany, gruby i dlatego nie jest zbyt elastyczny. Jego długość to 2 metry, z czego około 30 cm to rozwidlenie do pary wtyczek USB już z cienkimi kablami. Jeden z nich odpowiada za działanie samej klawiatury, a drugi za działanie przelotowego portu USB z tyłu. Do portu można bez problemu podłączyć dowolne urządzenia peryferyjne, a to czasami naprawdę pomaga.
Podstawka jest plastikowa, niezbyt wysoka, z dużym błyszczącym wytłoczeniem TUF Gaming pośrodku. Jest bezpiecznie przymocowany do klawiatury za pomocą kilku magnesów i nie ślizga się po stole dzięki 6 gumowym nóżkom na spodzie.
Czytaj także: Recenzja HyperX Cloud II Wireless: flagowy zestaw słuchawkowy?
ASUS TUF Gaming K3 może być wyposażony w trzy rodzaje przełączników firmy Kailh: niebieski, brązowy i czerwony. Wersja do testu posiada czerwone przełączniki liniowe Kailh. Każdy z nich ma zadeklarowany zasób około 50 milionów kliknięć, ale różnią się one rodzajem. Czerwone są liniowe, brązowe – dotykowe, a niebieskie są klikalne. We wszystkich wersjach głębokość akcji wynosi 4 mm z punktem spustu 1,9 mm, natomiast siła spustu dla przełączników brązowych i niebieskich to 60 g, dla przełączników czerwonych to 50 g.
Kailh Red to wszechstronne przełączniki, które sprawdza się zarówno podczas grania, jak i pisania. Nie są głośne, wygodne.Warto również zauważyć, że każde naciśnięcie klawisza jest rejestrowane niezależnie od pozostałych, co oznacza, że klawiatura jest w stanie poprawnie obsłużyć dowolną liczbę jednoczesnych naciśnięć klawiszy. Dla graczy to naprawdę ma znaczenie.
Przeczytaj także:
Oczywiście klawiatura jest wyposażona w pełnoprawne podświetlenie RGB zgodne z technologią AURA Sync. Podświetlane są tylko same klawisze – w tym modelu nie ma świecących logo, pasków i wszystkiego innego. Samo oświetlenie jest stosunkowo jednolite, ale dolna część tych samych znaków cyrylicy i tak będzie nieco ciemniejsza. Niezbyt przyjemne, ale czego można oczekiwać od stosunkowo niedrogiej mechaniki, skoro nawet topowa „klawiatura” linii ASUS ROG może to mieć taką sytuację.
Podświetleniem można sterować zarówno w autorskim oprogramowaniu producenta, jak i bezpośrednio za pomocą skrótów klawiaturowych z samej klawiatury. Za pomocą kombinacji Fn oraz strzałek lewo/prawo można zmieniać tryb podświetlenia, a strzałkami góra/dół regulować jego jasność wybierając jeden z 4 dostępnych poziomów. Można również osobno regulować odcienie czerwieni (Fn + Del), zieleni (Fn + End) i niebieskiego (Fn + PgDn) w niektórych trybach podświetlenia w celu uzyskania określonego koloru.
Do sterowania odtwarzaniem multimediów można użyć klawiszy Fn + F6-11, ale niestety nie ma możliwości ustawienia klawiatury w domyślny tryb multimediów. Na przykład, aby zmienić głośność, wystarczy przytrzymać klawisz Fn. Wbudowana pamięć umożliwia zapisanie 3 profili ustawień użytkownika, między którymi można się przełączać, naciskając klawisze Fn + 1-4. Czwarty to profil standardowy, którego ustawień nie można zmienić. Możesz zresetować wszystkie parametry do ustawień fabrycznych, przytrzymując kombinację Fn + Esc przez 10-15 sekund, a podczas gry możesz zablokować klawisz Windows – Fn + Win.
Obsługiwane jest nagrywanie makr „od razu” bezpośrednio z klawiatury, w tym celu należy wykonać następujące czynności:
Czytaj także: Recenzja Logitech ERGO K860 — opiekuńcza klawiatura
W Armory Crate da się dostosować absolutnie dowolny klawisz oprócz Fn, wybierając jedną z proponowanych akcji. Obejmują one wklejanie tekstu, inną funkcję klawiatury i myszy, uruchamianie wybranej aplikacji, otwieranie określonej strony internetowej, sterowanie multimediami, skrót Windows lub całkowite wyłączenie przycisku. Na tej samej karcie znajdują się ustawienia trybu gry, czyli wymuszone wyłączenie dwóch kombinacji: Alt + Tab i Alt + F4. Jest ustawienie podświetlenia z całym rozproszeniem efektów, wyborem kolorów, jasności i innych parametrów. Na koniec możesz zaktualizować oprogramowanie układowe klawiatury.
ASUS TUF Gaming K3 to czysta przyjemność. Ma znajomy układ, który nie wymaga przekwalifikowania, ani dodatkowego uzależnienia. Ruch jest wyraźny, uruchamianie odbywa się w połowie naciskania i ogólnie bardzo przyjemnie jest pisać na klawiaturze i oczywiście grać.
Z drugiej strony chciałbym móc przełączać tryby działania klawiszy funkcyjnych, ponieważ nie zawsze wygodnie jest używać kombinacji klawiszy. Co więcej, połowa klawiszy F nie pełni dodatkowych funkcji. Jednak te funkcje, które są wykonywane przez kombinację Fn + F6-11 – można po prostu przypisać do funkcji F6-11. Tak, jeśli często są potrzebne w grach – opcja okazuje się taka sobie, ale działa.
Podstawka zwiększa użyteczność, ponieważ klawiatura jest zbyt wysoka. Ale nie zapominaj, że podstawka jest całkowicie plastyczna i trochę się wygina.
Czytaj także: Test myszki Logitech MX Master 3 for Mac — Klasyka dla Apple-fanów
ASUS TUF Gaming K3 — wysokiej jakości, solidna „mechanika” z doskonałymi przełącznikami, przelotowym złączem USB i wysoce konfigurowalnym oświetleniem RGB. Istnieje możliwość sterowania trybami podświetlenia i makrami “natychmiast”, co oznacza, że oprogramowanie jest opcjonalne. Jedyny i raczej subiektywny niuans tej klawiatury nazwałbym zbyt grubym kablem połączeniowym, który nie wszędzie będzie wyglądał schludnie.
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko
Czytaj także:
Leave a Reply