Infinix Zero 30
Categories: Słuchawki

Huawei FreeBuds 4 vs Apple AirPods. Które słuchawki lepsze? Fani “jabłka” muszą przeczytać!

Jakiś czas temu do sprzedaży trafiły nowe słuchawki bezprzewodowe Huawei z najwyższej półki – FreeBuds 4. Od razu opublikowaliśmy ich szczegółową recenzję, ale teraz pora na osobiste wrażenia. Ja – redaktorka Root-Nation Olga – używałam FreeBuds 4 jako główne słuchawki od ponad miesiąca. I… parę dni temu sprzedałam AirPods 2 (post o nich), bo FreeBuds 4 są lepsze. Mimo tego, że korzystam z MacBooka i iPhone’a (hitowy post o przejściu na iPhone’a) i do niedawna mówiłam, że AirPods, choć jest złem, to wciąż mniejszym. Opowiem szczegółowo, dlaczego tak się stało. FreeBuds 4 vs AirPods: fight!

Pozycjonowanie FreeBuds 4, dlaczego douszne, a nie dokanałowe?

FreeBuds 4, jak już wspomniano, to drogie słuchawki z najwyższej półki (cena 600 zł, chociaż teraz są rabaty do 499 zł). Huawei ma “wtyczki” dla każdego, takie jak FreeBuds 3i i 4i. Jest flagowy poziom — FreeBuds Pro z aktywną redukcją szumów. Nowe FreeBuds 4 — to w zasadzie również poziom “pro” (pod względem funkcjonalności i jakości dźwięku), ale w formacie dousznym.

W końcu nie wszyscy kochają słuchawki-zatyczki, które wyróżniają się dobrą izolacją akustyczną – po prostu jesteś w nich prawie głuchy. Dla wielu osób ważne jest, aby słyszeć, co dzieje się wokół nich, zwłaszcza jeśli dużo chodzą po ulicy w ciągu dnia, jeżdżą na rowerze i tak dalej. I w zasadzie nie każdemu spodoba się dopasowanie “zatyczek”.

Oczywiście nowoczesne słuchawki dokanałowe oferują szereg funkcji, w tym „tryb przezroczysty”, w którym dźwięki zewnętrzne są wzmacniane i przekazywane do ucha. Ale jest to dalekie od prawdziwego dźwięku otaczającego świata, dźwięk jest sztuczny, często z szumem, niektórzy przed to nawet dostają bólu głowy.

Krótko mówiąc, każdemu swoje. Dużo spaceruję, jeżdżę na rowerze, często słucham audiobooków lub podcastów (nie potrzebują idealnej izolacji), więc słuchawki douszne są dla mnie znacznie wygodniejsze niż zatyczki dokanałowe. A dobrych słuchawek dousznych na rynku jest niewiele – oczywiście mam na myśli wysokiej jakości słuchawki TWS. Tak więc FreeBuds 4 się wyróżniają.

Przeczytaj także:

FreeBuds 3 vs FreeBuds 4

Przez rok korzystałam z poprzedniej generacji słuchawek TWS Huawei – FreeBuds 3. Byłam zadowolona ze wszystkiego, dopóki nie przeszłam na iPhone’a i postanowiłam wypróbować pełny ekosystem. W moim artykule na ten temat pisałam właśnie o tym, że AirPods są dalekie od ideału i za drogie. Ale to jest mniejsze zło dla fanów “jabłka”, ponieważ jest integracja z systemem (iPhone, MacBook), połączenie szybsze i łatwiejsze. Ale porozmawiajmy o AirPods poniżej. Tu pokrótce porównam FreeBuds 4 z FreeBuds 3 i spróbuję odpowiedzieć na pytanie, czy warto kupować nowy model, jeśli masz słuchawki poprzedniej generacji.

Nie będę przedłużać – warto! Po pierwsze, czwórka ma lepszy dźwięk, głębszy, bardziej przestrzenny, znacznie lepszy bas! Po drugie, połączenie jest lepsze. Jeśli FreeBuds 3 miały problemy z połączeniem, to dla FreeBuds 4 jest to raczej rzadkość. Po trzecie, zaktualizowane sterowanie, pojawiła się opcja regulacji dźwięku ze słuchawek.

Na pierwszy rzut oka design modeli jest identyczny, ale jeśli wdawać się w szczegóły, to FreeBuds 4 mają cieńszą i lżejszą obudowę (to naprawdę czuć!), same słuchawki są troszkę bardziej kompaktowe i mają mniejszą wagę.

Dodatkowo FreeBuds 4 posiadają podstawowe zabezpieczenie przed wilgocią – IP54. Nie można w nich nurkować, ale nie boją się przypadkowych kropli wody, deszczu, potu. Oczywiście dotyczy to tylko samych słuchawek, a nie etui.

Podobnie jak FreeBuds 3, nowy model jest wyposażony w aktywną redukcję szumów (ANC). Oczywiście redukcja szumów i słuchawki typu otwartego to antagoniści. Ich format oznacza, że słyszysz zarówno muzykę, jak i wszystko wokół. Niemniej jednak istnieje redukcja hałasu i jest stosunkowo skuteczna. Choć oczywiście nie jest to wcale to samo, co w dobrych “zatyczkach” czy w pełnowymiarowych słuchawkach. FreeBuds 4 są wyposażone w zaawansowaną redukcję szumów, słuchawki badają kształt ucha dla lepszego tłumienia niepotrzebnych fal dźwiękowych.

Czy ANC jest lepsze w czwartej generacji słuchawek? Tak. Nadal nie idealnie i nie wszystkie dźwięki się tłumią. Ale należy to traktować nie jako minus, ale jako cechę. W końcu nie można mieć wszystkiego na raz, mamy przed sobą słuchawki typu otwartego.

Dodam, że FreeBuds 4 nie ma „trybu przezroczystego”, nie jest tutaj potrzebny, ponieważ i tak wszystko słychać w dousznych słuchawkach.

Co do żywotności baterii – wszystko jest takie samo jak w poprzedniej generacji, tylko oczywiście przy zastosowaniu redukcji szumów czas pracy skraca się z 4 do 2,5 godziny. Dziwny niuans — jeśli wszystkie FreeBuds 3 zostały wyposażone w obudowę z obsługą ładowania bezprzewodowego, FreeBuds 4 jest obecnie dostępne tylko z obudowami bez obsługi ładowania bezprzewodowego. Będzie nieco droższy model z ładowaniem bezprzewodowym, ale kiedy – jeszcze nie wiadomo.

Przeczytaj także: Recenzja Huawei FreeBuds Pro: prawie doskonałe słuchawki TWS

Huawei FreeBuds 4 vs Apple AirPods 2

Cóż, teraz przejdźmy bezpośrednio do tematu, który podjęłam w tytule. I punkt po punkcie porównajmy FreeBuds 4 z AirPods drugiej generacji. Muszę od razu powiedzieć, że nie będę porównywała z AirPods Pro, ich konkurent to FreeBuds Pro. Cóż, FreeBuds 4 i Apple AirPods 2 (z etui bez obsługi ładowania bezprzewodowego) kosztują nawet tyle samo. Jeśli wziąć pod uwagę teraźniejsze rabaty, to nowinka od Huawei nawet o 80-100 zł taniej!

Które są lepsze i które wybrać, nawet jeśli korzystasz z produktów Apple? Wyjaśnimy poszczególne.

Design

Szczerze mówiąc, kiedyś nie podobało mi się etui FreeBuds 3, wolałabym prostokątne. Ale chyba się do tego przyzwyczaiłam, we FreeBuds 4 nic mi nie przeszkadza. Jeśli porównamy obudowy AirPods 2 i FreeBuds 4, to korpus słuchawek Huawei jest bardziej płaski (cieńszy), lżejszy, bardziej kompaktowy, wygodniej mieści się np. w kieszeni dżinsów. Zdjęcia tego z jakiegoś powodu nie przekazują, ale uwierz mi na słowo. A okrągłość etui „freebuds-ów” nie przeszkadza.

AirPods są zasadniczo dostępne tylko w kolorze białym. Ale Huawei FreeBuds 4 mają więcej opcji w matowej srebrnej obudowie z błyszczącymi srebrnymi słuchawkami, a także czerwonymi. Wyglądają świetnie!

A matowe etui nie zbiera zbytnio zadrapań. Nawet jeśli są, to nie rzucają się w oczy. Czego nie można powiedzieć o białej wersji – jest porysowana prawie od razu, tak naprawdę, podobnie jak etui AirPods. “Etui dla etui” to jedyne wyjście w takiej sytuacji.

Jeśli chodzi o konstrukcję obudów, są ogólnie dobre, ale nadal jest lekki luz w pokrywie i zaraz po wyjęciu z pudełka – i u Apple, i w przypadku Huawei.

Same słuchawki mają podobny kształt i konstrukcję. I nie można jednoznacznie powiedzieć, że jedni wyglądają lepiej, a inni gorzej. Uszy każdego są inne. Jeśli mówimy tylko o mnie, to dla mnie „freebuds-y” są wygodniejsze. Nie znaczy to, że AirPods niewygodne. Ale mimo to FreeBuds 4 różnią się lepszym kształtem, uszy nie odczuwają żadnego dyskomfortu.

AirPods po prawej stronie

Zwycięzca sekcji: FreeBuds 4.

FreeBuds 4 vs AirPods: sterowanie

Tutaj wszystko jest identyczne – trzeba “stukać” w słuchawki. Ale Apple tradycyjnie ma skromny wybór opcji – odtwarzaj/pauzuj, asystent głosowy, następny utwór. FreeBuds w trzeciej wersji też miały skromny wybór opcji (plus aktywacja redukcji szumów), ale w czwartej wersji dodali zmianę głośności, gdy lekko głaskasz palcem po słuchawkach w górę lub w dół. I to niesamowicie wygodne! W końcu nie trzeba sięgać po telefon (laptopa, pilota do telewizora…), żeby zmienić głośność.

Tak, można powiedzieć, że ten wariant regulowania głośności jest w wielu tanich chińskich słuchawkach TWS od stu lat. Jest, ale jak to działa, to inna kwestia. Zwykle źle, z mnóstwom błędów. Z FreeBuds 4 wszystko jest nawet idealne. I lepiej niż w przypadku AirPods, które nie tylko nie mają regulacji głośności ze słuchawek, ale ogólnie kontrola stukaniem nie zawsze działa tak jak trzeba.

Zwycięzca sekcji: FreeBuds 4.

Jakość dźwięku

Nie jestem audiofilem, nie umiem rysować wykresów AHCH i mądrze mówić o scenie dźwiękowej. Ale jako zwykły człowiek, który mogę po prostu powiedzieć, gdzie dźwięk jest lepszy i przyjemniejszy, a gdzie gorszy, mówię, że FreeBuds 4 brzmią lepiej niż AirPods drugiej generacji. Dźwięk jest wyraźniejszy, bardziej przestrzenny, szczegółowy. A co najważniejsze – znacznie bardziej namacalny i przyjemny bas, co w formacie dousznym jest rzadkością.

W zasadzie AirPods nigdy nie były jakoś specjalnie chwalone za jakość dźwięku, grają i grają, dla większości jest w porządku. Ale FreeBuds 4 są naprawdę dobre.

Zwycięzca sekcji: FreeBuds 4.

FreeBuds 4 vs AirPods: żywotność baterii

Huawei ma 4 godziny na jednym ładowaniu i 4,5 ładowań w etui (łącznie 22 godziny), Apple ma 4 godziny na jednym ładowaniu i 5 ładowań w etui (łącznie 24 godziny). Trzeba tylko pamiętać, że przy zastosowaniu redukcji szumów FreeBuds 4 wytrzymają krócej – około 2,5 godziny.

W moim artykule o przejściu na Apple Watch, AirPods i tak dalej, dużo skarżyłam się na to, że nie jest tak łatwo dowiedzieć się o naładowaniu słuchawek i etui od Apple. Mówiąc dokładniej, są sposoby, ale wszystkie są niewygodne. W szczególności powiem, że ​​FreeBuds 3 ma dwa wskaźniki naładowania – jeden dla słuchawek (wewnątrz), drugi dla obudowy (na zewnątrz). I świecą w trzech kolorach, zielonym dla pełnego i prawie pełnego naładowania, żółtym dla średniego i czerwonym dla niskiego poziomu. AirPods mają jeden wskaźnik, a model bez obsługi ładowania bezprzewodowego ma go w środku, a nie na zewnątrz korpusu, to znaczy, gdy słuchawki są podłączone do ładowania, na ogół nie można zrozumieć, czy są już naładowane, czy nadal się ładują. Po drugie, wskaźnik może świecić tylko w dwóch kolorach – zielonym (prawie pełne ładowanie) i pomarańczowym (mniej niż jeden pełny cykl ładowania) – bardzo “informatywnie”!

Po trzecie, aby zobaczyć poziom naładowania, należy umieścić widżet na pulpicie, który nie pokazuje naładowania każdej ze słuchawek. A żeby dowiedzieć się, jaki jest ładunek etui, koniecznie musisz go otworzyć! Krótko mówiąc, można z tego korzystać, ale wszystko jest jakoś skomplikowane.

FreeBuds 4 ma jedno uproszczenie w porównaniu do FreeBuds 3 – usunięto drugi wskaźnik ładowania. Teraz jest jedyny, znajdujący się na zewnątrz obudowy wyświetla poziom naładowania samego etui (kiedy słuchawki są wyjęte) i samych słuchawek (kiedy są odpowiednio w etui). Może przechodząc z trzeciego modelu na czwarty, narzekałabym z tego powodu, ale po AirPods – przyzwyczaiłam się! Ale wskaźnik ma również trzy kolory, co jest wygodne. I znajduje się na zewnątrz, a nie w środku.

A co najważniejsze, w każdej chwili możesz otworzyć aplikację Huawei AI Life i w niej zobaczysz stan naładowania każdej ze słuchawek oraz samego etui. Słuchawki przy tym muszą być podłączone do telefonu, ale etui wcale nie musi być otwarte! Drobiazgi, ale ważne.

Zwycięzca sekcji: FreeBuds 4.

Jakość połączenia i funkcje ekosystemu: Huawei zrobił to, czego Apple nie może!

Miałam problemy z FreeBuds 3 – kiedy podłączałam się do MacBooka, długo łączyłam się z iPhone’m, dźwięk czasami się zacinał. Żeby być uczciwą – dopóki nie miałam iPhone’a, takich problemów nie było. Dlatego też zdecydowałam się na AirPods.

Cóż, w FreeBuds 4 na pewno coś zostało poprawione. Połączenie ze wszystkimi urządzeniami Apple jest szybkie, stabilne. Nie powiem, że wszystko jest idealne. Zdarza się, kiedy odchodzę daleko od laptopa, połączenie się przerywa, a potem słuchawek nie da połączyć nawet ręcznie bez wyłączenia i włączenia Bluetooth. Ale to się rzadko zdarza. Współpraca z telefonem – bez żadnych zarzutów.

Najważniejsze w tej sekcji: co działa w Huawei FreeBuds 4, co nie działa w AirPods! Chodzi o opcje automatycznego przełączania między różnymi urządzeniami. Kiedyś kupiłam AirPods z nadzieją, że ta funkcja uprości mi życie. Chodzi o to, że słuchawki są jednocześnie podłączone do dwóch urządzeń. Mogę oglądać film z laptopa, odbierać w trakcie połączenia, czy włączać Stories z dźwiękiem na moim telefonie – a słuchawki „przejdą” do telefonu. Ponowię film z pauzy – i „przełączą się” na MacBooka i tak dalej. Nie będę tu ponownie wszystkiego opisywała, ale dla przykładu, w Apple AirPods to NIE działa, chociaż powinno. Tyle bugów, że ​​łatwiej było wyłączyć tę funkcję i zapomnieć o nią. Taki “sławny” ekosystem.

FreeBuds 4 ma również możliwość połączenia z dwoma urządzeniami jednocześnie. Co więcej, w oficjalnej prezentacji Huawei mówi się, że działa to tylko z urządzeniami Huawei (mają smartfony, tablety, laptopy, komputery stacjonarne, ogólnie jest bogaty wybór). Wyobraź sobie, jakie było moje zdziwienie, gdy podczas oglądania serialu na laptopie natknęłam się na jakiś film z dźwiękiem na Instagramie i usłyszałam dźwięk z telefonu! Potem włączyłam serial dalej i mogła posłuchać przemówienia bohaterów! Krótko mówiąc, tryb „ciągły” świetnie współpracuje z MacBookiem i iPhonem. Być może będzie działać z systemem Android/Windows nie tylko na przykładzie urządzeń Huawei, osobiście nie mam możliwości sprawdzenia.

Znowu nie powiem, że przełączanie działa idealnie, są łagi. Ale czasami. Natomiast w Apple to w po prostu nie działa! Huawei był w stanie zrobić to, czego nie mógł Apple. Co więcej, nie tylko przykładem ich urządzeń, ale przykładem ekosystemu Apple!

Zwycięzca sekcji: FreeBuds 4.

Aplikacja na telefon

Apple oczywiście tego nie ma. Jeśli jesteś takim wariatem, że używasz AirPods z Androidem, to aby przekonfigurować gesty lub zobaczyć poziom naładowania, będziesz musiał poszukać oprogramowania innej firmy, a ono nie zawsze działa odpowiednio. Ponadto nie będziesz miał asystenta głosowego i automatycznej pauzy po wyjęciu słuchawki z ucha.

Jeśli masz iPhone’a, i tak nie będzie aplikacji. Tylko ustawienia Bluetooth, w których możesz zmienić akcje podwójnego dotknięcia, nazwę urządzenia, ustawienia mikrofonu, wyłączyć autopauzę. Pisałam już o sprawdzeniu poziomu naładowania powyżej.

FreeBuds 4 działa równie dobrze zarówno z Androidem, jak i iPhonem. Aplikacja Huawei AI Life jest dostępna na obie platformy. Ona razu pokazuje stan naładowania zarówno etui, jak i każdej ze słuchawek, można włączyć redukcję szumów i wybrać tryb jej działania (mocny lub bardziej miękki), dostosować jakość dźwięku, znaleźć zagubione słuchawki (ale nie etui, nie rozumiem, dlaczego ta opcja jest nadal niezwykle rzadka), włączyć autopauzę, zaktualizować oprogramowanie.

Zwycięzca sekcji: FreeBuds 4.

Dodatkowe funkcje: ANC, wodoodporność, “cenne” wskazówki

FreeBuds 4 mają stopień ochrony IP54 przed kurzem i wilgocią. AirPods-y — nie. Może się zdarzyć wszystko, lepiej mieć ochronę. Na przykład pewnego dnia zmywałam naczynia, niefortunnie otworzyłam szafkę, jej drzwi wybiły mi słuchawkę z ucha i słuchawka wpadła do zlewu!

W przypadku AirPods takie pływanie może zakończyć się katastrofą.

Napisałam o wodzie, przypomniałam sobie o czystości. AirPods 2 (dokładnie model bez obsługi bezprzewodowego ładowania obudowy), ze względu na konstrukcję, z biegiem czasu zaczynają się brudzić w środku, najmniejsze drobinki wiórów aluminiowych przylegają do magnesów i nic z tym nie zrobisz (wspomniane tutaj). Na szczęście FreeBuds tego mankamentu nie mają.

Redukcja szumów – AirPods 2 nie mają, FreeBuds 4 mają. Tak, jak już była mowa, ANC w słuchawkach dousznych to nie jest bardzo skuteczne rozwiązanie. Ale lepiej, gdy ANC jest, niż gdy nie ma go wcale. Wciąż pomaga wyciszyć głośne głosy, odfiltrowuje monotonny hałas (samolot, samochody), dzięki czemu można lepiej skoncentrować się np. w pracy. Tak więc „freebuds-y” mają tutaj jednoznacznego plusa, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że kosztują taniej niż AirPods.

Jak już wspomniano, tylko FreeBuds 4 z obudową bez obsługi ładowania bezprzewodowego są teraz dostępne w sprzedaży. Model z jego wsparciem pojawi się później i będzie kosztował około 20 dolarów więcej. Cóż, AirPods 2 z etui z obsługą ładowania bezprzewodowego kosztują około 40 dolarów więcej i są sprzedawane wszędzie. W przypadku telefonu funkcja może być kontrowersyjna ze względu na niskie prędkości, ale dla słuchawek jest bardzo wygodna. W razie potrzeby można nawet je naładować ze smartfona z obsługą odwracalnego ładowania bezprzewodowego (przywilej flagowców).

No i jeszcze jeden drobiazg w bitwie FreeBuds 4 vs AirPods, tym razem nie na korzyść słuchawek Huawei. Raz na półtorej do dwóch godzin słodko mówią po angielsku: „Zdejmij słuchawki, aby dać odpocząć uszom”. Dzięki Bogu, nie w trakcie słuchania muzyki/oglądania filmu, ale wciśniesz pauzę – i no proszę Drobiazg, ale irytujący. Specjalnie kupiłam wygodne słuchawki TWS, które mi nie przeszkadzają. Czasami mogę je nosić przez kilka godzin z rzędu, nawet niczego nie słuchając. Dlaczego potrzebuję tych wskazówek?

Zwycięzcą sekcji jest jednak: FreeBuds 4.

Przeczytaj także:

FreeBuds 4 vs AirPods: Podsumowanie

Cóż, jak widać, Huawei FreeBuds 4 pokonał Apple AirPods pod każdym względem. Dźwięk jest lepszy, sterowanie wygodniejsze, aktywna redukcja szumów, dobra aplikacja mobilna, w pełni współpracują ze wszystkimi platformami, automatycznie przełączają się między dwoma urządzeniami, są chronione przed wilgocią, design jest bardziej udany. Jedynie czego nie ma urządzenie – to statusu przynależności do Apple! Także nie ma małych cech ekosystemu, takich jak np. łączenie się z MacBookiem za pomocą elementu „audio” na pasku stanu. Ale to nie jest takie krytyczne.

Myślę, że teraz rozumiesz, dlaczego sprzedałam swoje prawie nowe AirPods 2 i “przerzuciłam się” na FreeBuds 4. Moim zdaniem wśród słuchawek typu TWS są teraz najlepsze na rynku pod względem funkcji i jakości dźwięku.

Co sądzisz na temat “Huawei FreeBuds 4 vs Apple AirPods”?

"polls_form_89"

Huawei FreeBuds 4 czy Apple AirPods

Show results

Loading ...

Gdzie kupić?

Airpods 2

Huawei FreeBuds 4

Przeczytaj także:

Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko

Share
Olga Akukin

Dziennikarka w dziedzinie IT c ponad 15-letnim doświadczeniem. Uwielbiam nowe smartfony, tablety i urządzenia typu wearables. Przeprowadzam bardzo szczegółowe testy, piszę recenzje i artykuły.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*

View Comments

  • Bardzo dobre porównanie! Sam jestem w ekosystemie Apple i wylamalem się ze słuchawkami i wybrałem Freebuds Pro, w cenie 450zl. Kupowanie AirPods za 600zl, które właściwie nic nie mają to pomyłka. Warto zaznaczyć, ze każde słuchawki Huawei można aktualizować przez aplikacje w telefonie Android, bądź aplikacje na komputery z systemem Windows.

    Cancel reply

    Leave a Reply

    Your email address will not be published. Required fields are marked*

    • Tak jest! To ważne

      Cancel reply

      Leave a Reply

      Your email address will not be published. Required fields are marked*