XGIMI MoGo Pro Plus (lub Pro+) poza nazbyt marketingową nazwą ma bardzo niewiele wad. A wszystkie te, co są, wyłania się z głównego celu tego projektora – być kompaktowym, lekkim, ale jednocześnie tak potężnym, jak to tylko możliwe. Oczywiście przy obecności minimum kompromisów.
Jak na ironię, to za tę cenę jest to przeciętny model wśród przenośnych projektorów akumulatorowych XGIMI. Są modele, które są trochę droższe, ale spotykają się znacznie tańsze. Cena MoGo Pro Plus w Polsce wynosi około 3000 złotych. Z AliExpress można zamówić za 2500 zł z bezpłatną dostawą.
Takich przystojniaków już kilka razy testowałam i zawsze dochodziłam do wniosku, że to po prostu szykowna propozycja dla hałaśliwych i dużych firm, ale cena jest zbyt wysoka. To wszystko częściowo dotyczy Pro Plus. Ale ma kilka interesujących funkcji.
Opowiem pokrótce o zestawie dostawy – zawiera pilota, zasilacz i kabel, a także gwarancję, instrukcję i trochę plastikowych opakowań.
Wizualnie MoGo Pro Plus to wciąż industrialne piękno. Z obudową perforowaną, wykonaną z gęstego plastiku w kolorze czarno-matowym, bez zbędnych detali i kolorów. Nic nie różni się od kolegów z linii, poza paletą kolorów.
Design pozostaje bez zmian i podstawowe dane techniczne, też. To wciąż kompaktowy projektor z wbudowaną baterią. Dzięki Android TV na pokładzie możesz oglądać YouTube lub grać w gry.
Nadal obsługuje autofokus i korekcję kluczowych punktów, więc nawet lekko zakrzywiony MoGo Pro Plus da obraz idealnie płaski i wyraźny. Pomaga w automatycznej korekcie i laser Time of Flight.
Oprócz własnych możliwości projektor może być łatwo i bezpiecznie używany jako źródło sygnału wyjściowego. Skąd się da to zrobić? A skąd chcesz. Tutaj masz HDMI, USB, mini-jack, Wi-Fi 5, Bluetooth 5 i Chromecast.
Nie chcesz oglądać? Możesz po prostu słuchać. Podłącz projektor do źródła dźwięku za pomocą przewodu lub Bluetooth, aby uzyskać dobry system audio z głośnikami firmy Harman-Kardon.
Tylko sześć watów, 3 W na głośnik, ale bez wątpienia stereo i wysokiej jakości. Lepiej niż nawet najfajniejszy smartfon i dobra połowa laptopów.
Pilot, podobnie jak inne modele, jest wygodny i wszechstronny. Chociaż możesz sterować przyciskami, użyj Asystenta Google, ponieważ mikrofon w pilocie jest ci do tego przydzielony.
Rozdzielczość tutaj to Full HD, kompatybilna z 2K i 4K, procesor to AMLOGIC T950X2, rdzeń wideo to Mali-G31. RAM 2 GB, pamięć stała – 16, obudowa – Android 9. Maksymalna jasność – 300 lumenów.
To już skromny wskaźnik, bo model XGIMI Halo ma jasność dwa, a nawet trzy razy większą. Maksymalna przekątna ekranu to 76 cali, czyli około 2 metry.
Bateria o pojemności około 10000 mAh wystarcza na odtwarzanie wideo do czterech godzin. Powiedzmy, że od dwóch do czterech. I tak, Halo też tu ma przewagę … dwa razy więcej chciałabym powiedzieć, ale nie, tylko 7000 mAh więcej.
To znaczy oczywiście przewaga jest, ale tam obecna większa jasność. Jednak … MoGo Pro Plus ma dwie zalety. Po pierwsze, ten miękisz waży mniej niż kilogram. I tak, to duża różnica, Halo waży prawie półtora.
I druga zaleta. Mały, ale bardzo ważny. Wysuwana podstawka.
Taki jest najdrobniejszy szczegół, ale fajnie. I nie, starsze modele nie mają takiej możliwości.
Najważniejsze jest to, że możesz bezpiecznie podnieść obraz do zadowalającej wysokości nawet z podłogi. Cóż albo przykręć projektor do statywu – dobrze, jest gwint, jakieś 3/4 cala od dołu. Na pewno jest gwint, ale nie pamiętam cala.
Czy kompaktowość projektora jest dla Ciebie ważna? A możliwość odchylenia go pod dowolnym kątem w dowolnym momencie? Bo XGIMI MoGo Pro Plus potrafi bardzo dużo, a w niektórych miejscach wcale nie ustępuje flagowcowi. Lecz czasami jest podobny do budżetowego wariantu. Być może o to chodzi. Ogólnie mogę polecić projektor. Jeśli to oczywiście jest zgodne z Twoim budżetem.
Czytaj także:
Leave a Reply