Jeśli szukasz odnośnie niedrogi smartfon i nie boisz się tak zwanych „łopat”, to powinieneś zwrócić uwagę na zeszłoroczną Motorola Moto G9 Plus. Smartfon ma świetny ekran, potężny procesor i zaskakująco dobre aparaty. Ten telefon z pewnością pozostanie aktualny przez długi czas. W recenzji opowiem nieco więcej o urządzeniu.
Seria Moto G9 składa się z trzech egzemplarzy, wszystkie zostały wydane w drugiej połowie 2020 roku. G9 Power to model z potężną baterią 6000 mAh. G9 Play jest o wiele prostszy, z mniejszym ekranem TFT w kształcie “łzy” i tym samym chipsetem Snapdragon 662. A G9 Plus jest głównym urządzeniem w linii z ekranem FullHD i procesorem Snapdragon 730G. Smartfon kosztuje od 930 złotych. Co otrzymasz za takie pieniądze?
Czytaj także: Własne doświadczenie: Jak zmieniłam po 5 latach Android na iPhone
W pudełku z Moto G9 Plus znajdziesz 30-watową ładowarkę, kabel USB Type-C na obu końcówkach, narzędzie do wyjmowania karty SIM, krótką instrukcję i ładne, wysokiej jakości silikonowe etui, które idealnie jest dopasowane do telefonu, prawie nie zwiększa jego rozmiarów.
Mówię od razu – smartfon jest duży. Jest to jednak normalne w przypadku modelu 6,8-calowego. Ogólnie wymiary są dobrze sprawdzone – telefon nie jest zbyt “szeroki”, ale raczej “wysoki”.
Oczywiście w większości przypadków wygodniej jest używać G9 Plus dwiema rękami, ale jeśli coś się stanie, to na spokojnie możesz korzystać z niego jedną rękę. Ponownie, biorąc pod uwagę wymiary, smartfon nie jest bardzo ciężki, dobrze leży w dłoni. O ile nie podobał mi się ogromny iPhone 11 Pro Max, o tyle w dobrym sensie “łopata” Moto wydawała się w porównaniu z nim wygodniejsza.
Ekran ma minimalne ramki, które są szersze u dołu. Wycięcie dla przedniej kamery jest nowoczesne – elegancka dziurka po lewej stronie, która w niczym nie przeszkadza.
Obudowa jest w całości plastikowa, co nie jest zaskoczeniem dla telefonu ze średniej półki cenowej. Tutaj dostępne są dwa kolory – niebieski i złoty, drugi raczej nie dla każdego. Obie lśnią w świetle dnia.
Generalnie materiał tyłu jest przyjemny w dotyku, nie śliski, podczas testu nie było zauważalnych żadnych uszkodzeń. Jednak jak każdy błyszczący plastik pokrywać się będzie odciskami palców. Nie jest to tak istotne w przypadku korzystania z etui.
Jednostka aparatów wygląda solidnie jak na budżetowy smartfon i jest umieszczona na lekko wystającym module.
Po prawej stronie Moto G9 Plus znajduje się jednolity przycisk regulacji głośności, tuż pod klawiszem zasilania/blokady, który ma wbudowany skaner linii papilarnych. Takie rozwiązanie występuje od czasu do czasu, ale nie często.
Czytaj także: Recenzja Samsung Galaxy S21: podstawowy flagowiec w nowym designie
Z jednej strony lokalizacja czujnika jest wygodna. Jedno zastrzeżenie – przycisk okazał się nieco zagłębiony, ale to kwestia przyzwyczajenia. Sam skaner linii papilarnych działa idealnie, podczas testu nie było fałszywych reakcji. Ma też przydatne funkcje. Na przykład dwukrotne dotknięcie (bez naciskania!) wyświetla menu często używanych aplikacji lub menu określonej aplikacji.
Po prawej stronie smartfona znajduje się uchwyt na kartę SIM (dwie Nano-SIM lub jedna SIM i karta pamięci microSD) oraz osobny przycisk do wywołania Asystenta Google. Nie możesz ponownie przypisać go do innej aplikacji, ale możesz go wyłączyć w ustawieniach.
Czytaj także: Jaki model iPhone wybrać w 2021 roku?
Jak już wspomniano, wyświetlacz jest duży (6,81 cala) i ma kompaktowe wycięcie na przedni aparat w rogu. Technologia – LTPS. Nie jest ona zbyt dobrze znana, ale nie będę wchodziła w szczegóły i powiem, że jest to odmiana IPS o wyższym poziomie reakcji.
Generalnie ekran jest znakomity dla “średniego” smartfona, choć bez żadnych wątpliwości nie przeszkodził by tu też AMOLED. Niemniej jednak jest wystarczająca głębia czerni, doskonałe kąty widzenia, doskonałe odwzorowanie kolorów dzięki obsłudze HDR10, przyzwoita jasność. Dzięki rozdzielczości FullHD obraz jest bardzo wyraźny.
Czytaj także: Recenzja od redaktora: Jak kupiłem Motorola RAZR 2019 w USA i dlaczego
Moto G9 Plus jest interesujący nie tylko ze względu na duży ekran i przystępną cenę, ale także na dobry poziom procesora – 8-rdzeniowy Qualcomm Snapdragon 730G. Szybkość pracy jest duża dla wszystkich podstawowych zadań, nie ma opóźnień ani spowolnień. Z grami też nie ma problemu, dostępne są wszystkie popularne tytuły, a smartfon nawet się nie grzeje. Oczywiście nie jest tak szybki jak flagowce, ale jeśli nie korzystasz z topowych smartfonów, to będziesz całkowicie usatysfakcjonowany.
4 GB pamięci RAM wystarcza na budżetowy model. Chociaż zapas nigdy nie zaszkodzi.
Pojemność pamięci będzie odpowiednia dla zdecydowanej większości użytkowników – 128 GB. W razie potrzeby jest gniazdo na kartę pamięci. Same moduły oraz pamięć RAM i ROM są „szybkie”, wpływa to również na ogólną prędkość urządzenia.
Zwracam również uwagę na to, że telefon ma NFC do płatności w sklepach. I gniazdo słuchawkowe 3,5 mm, co jest ostatnio dość rzadkie. Większości użytkowników jakość dźwięku wydaje się być dobra.
Teraz nawet w niedrogich modelach nie ma co narzekać na ilość aparatów. G9 Plus ma ich cztery:
Biorąc pod uwagę kategorię cenową, jakość zdjęcia jest doskonała! Większość użytkowników będzie więcej niż zadowolona. Nie są to oczywiście flagowce Samsunga i nie nowy iPhone, ale zdjęcia są wyraźne nawet podczas fotografowania w ruchu, klarowne i wysokiej jakości w każdej sytuacji. Widać, że optyka w obu przypadkach jest przyzwoita, a obróbka po dokonaniu zdjęć trzyma stabilnie dobry poziom. Chyba że w słabym świetle można zauważyć wady.
I nawet tryb nocny radzi sobie bardzo dobrze, czego naprawdę nie spodziewałam się po takim niedrogim telefonie.
Obiektyw szerokokątny prowadzi oczywiście do utraty klarowności i jakości (zwłaszcza jeśli oświetlenie jest dalekie od ideału), ale ogólnie można go użyć w razie potrzeby.
Aparat makro jest raczej żartem, zwłaszcza przy skromnej rozdzielczości 2 megapikseli. Moim zdaniem główny moduł robi zdjęcia lepsze, z dobrym odwzorowaniem kolorów. Zdjęcie po lewej stronie na module głównym, po prawej na makro:
Jakość wideo nie jest idealna, obraz drga w niektórych miejscach. Ale biorąc pod uwagę kategorię cenową – jest to dopuszczalne.
TU ZOBACZYSZ ZDJĘCIA I FILMY Z MOTO G9 PLUS W ORYGINALNYM ROZMIARZE
Interfejs aparatu jest standardowy dla Moto. Wygląda skromnie, a jednocześnie dorzecznie i wygodnie.
Istnieje opcja automatycznego wykrywania obiektu. Ale ta opcja się nie sprawdziła w praktyce, bo mój kot stał się jedzeniem!
Aparat do selfie ma rozdzielczość 16 megapikseli. Nie mam wielkiego szału, ale dla sieci społecznościowych wystarczy. Dziewczynom może się to spodobać, ponieważ domyślnie włącza „upiększanie” i robi błyszczącą, wygładzoną twarz. Jest to oczywiście nie jest wyłączone w ustawieniach.
Czytaj także: 9 najlepszych słuchawek TWS od 60 do 150 zł, początek 2021
I znowu, tradycyjną zaletą Moto jest zwinny „czysty” Android bez żadnych skomplikowanych nakładek.
Są tylko „Funkcje Moto”, które można skonfigurować w osobnej aplikacji. Chodzi o sterowanie gestami i inne chipy (na przykład dla graczy lub aktywnego wyświetlacza, jeśli patrzysz na ekran). Niektóre z tych funkcji, jak dla mnie, są bezużyteczne, niektóre mogą się komuś przydać.
Na uwagę zasługują „żywe” tapety:
Wersja Androida zainstalowana w Moto G9 Plus to 10. Najprawdopodobniej aktualizacja do 11 pojawi się wkrótce.
Czytaj także: Najlepsze klasyczne telefony z klawiaturą w 2021 roku: TOP-11
Lenovo / Motorola zrobili dobry budżetowy telefon. Jego atuty to duży ekran o doskonałej jakości i wysokiej rozdzielczości, potężny procesor Snapdragon 730G, bateria o pojemności 5000 mAh, „czysty” Android z chipami Moto, dobre aparaty. Czego brakuje? Więcej pamięci RAM.
Jest szybkie ładowanie 30 W. Pełne naładowanie trwa 1 godzinę i 20 minut, pół godziny wystarcza na 50-55%.
Ogólnie rzecz biorąc, Moto G9 Plus wystawia od 13 do 18 godzin czasu ekranu, w zależności od zadania. I to przy maksymalnej jasności! Możesz grać w grę 3D przez 7-8 godzin bez przerwy. Ogromny plus.
Czytaj także: Recenzja OPPO Reno4 Lite: piękny design, dobre aparaty, dostateczna wydajność
Lenovo/Motorola zrobili dobry budżetowy telefon. Jego atuty to duży ekran o doskonałej jakości i wysokiej rozdzielczości, potężny procesor Snapdragon 730G, bateria o pojemności 5000 mAh, „czysty” Android z chipami Moto, dobre aparaty. Czego brakuje? Więcej pamięci RAM.
Konkurentów w tej cenie (od 900 zł) jest oczywiście sporo. Przede wszystkim są to „Chińczycy” – Xiaomi i Realme. Na przykład Redmi Note 9 Pro i Poco X3 NFC mają po 6 GB RAM-u i równie dobre ekrany-baterie-procesory. Chyba że powłoka z wbudowaną reklamą nie każdemu przypadnie do gustu. A Realme 6S lub 7 ma 6-8 GB RAM-u i potężne chipsety z serii MediaTek Helio, choć nie tak energooszczędne jak Snapdragon. Co wybrać – każdy decyduje za siebie. W każdym razie tak szanowana marka jak Motorola ma wielu fanów.
Czytaj także:
View Comments
13-18 sot? chyba wa spojebalo z takimi klamstwami, ja mam ledwo 10 i to na nowym telefonie
Proszę Pani o bardziej uprzejme wypowiedzi :)
To nie jest kłamstwa, to jest wyniki testów. Ale jest oczywiste to, że czas pracy baterii zależy od tego, co użytkownik robi na swoim telefonie. Jakie aplikacje uruchamia, jaki jest poziom jasności itd.
Ten smartfon wydaje więcej niż 16 godzin web browsingu i prawie 19 godzin odtwarzania wideo. Ale także tylko 7-8 godzin grania, to jest całkowicie normalnie.
Tu na przykład wyniki testów z renomowanego portalu o telefonach - https://www.gsmarena.com/motorola_moto_g9_plus-review-2180p3.php mają takie same.
Pozdrawiam :)