OPPO Find N to nowy smartfon na rynku składanych urządzeń, który nie przypomina niczego, co do tej pory widzieliśmy. Największym atutem nowości jest wyświetlacz, który nie tylko fantastycznie wygląda, ale także daje wyobrażenie o tym, czego możemy się spodziewać po składanych telefonach w przyszłości. Spędziłem kilka dni z OPPO Find N i chce się podzielić własnym doświadczeniem z korzystania.
Dodam, że Find N to wciąż produkt tylko dla Chin, ale wszystko przed nami.
Jest to chiński produkt, więc nie było w nim usług Google, nawet zwykłego Facebooka, Twittera, i nie są one dostępne do instalacji. Moja karta SIM też nie zadziałała, więc nie mógłem używać OPPO Find N jak pełnoprawny smartfon.
Testowałem Samsung Galaxy Z Fold3, dla mnie OPPO Find N wygląda na zaktualizowane podejście do designu składanych smartfonów.
Czytaj także: Recenzja Samsung Galaxy Z Fold 3 5G: składany smartfon, który uzależnia
Dane techniczne OPPO Find N
- System operacyjny: ColorOS 12 (Android 11)
- Ekran zewnętrzny: 5,49 cala AMOLED, rozdzielczość 1972×988, częstotliwość odświeżania 60 Hz, próbkowanie dotykowe 1000 Hz, jasność 500 nitów (maksymalnie 1000 nitów), powłoka Gorilla Glass Victus
- Ekran wewnętrzny: AMOLED 7,1 cala, rozdzielczość 1920×1792, dynamiczna częstotliwość odświeżania 1 – 120 Hz, próbkowanie dotykowe 1000 Hz, jasność 500 nitów (maksymalnie 1000 nitów)
- Chipset: Qualcomm Snapdragon 888
- Pamięć: 8 GB RAM + 256 GB ROM/12 GB RAM + 512 GB ROM (UFS 3.1)
- Kamery (tył): 50MP f/1.8 OIS, moduły- (główny, 24mm, Sony IMX766 1,56 cala) + 16MP f/2.2 (ultraszerokokątny, 14mm, Sony IMX481) + 13MP f/2.4 (tele, 52mm, Samsung S5K3M5 )
- Aparaty (przednia w położeniu złożonym + rozłożonym): 32 MP f/2.4 (Sony IMX615) + 32 MP f/2.4 (Sony IMX615)
- Wideo: 4K/60 fps
- Głośniki: Stereo z Dolby Atmos
- Bateria: 4500 mAh
- Ładowanie: przewodowy system SUPERVOOC 33W (70 minut do 100%, 30 minut do 55%), bezprzewodowa opcja 15W AIRVOOC, 10W wsteczne ładowanie
- Czujniki: czujnik odcisków palców z boku obudowy, oświetlenie, kolor, zbliżeniowy, akcelerometr, żyroskop, krokomierz, geomagnetyczny sensor
- Sieci bezprzewodowe: sieć komórkowa 5G (SA, NSA), Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.2 (SBC, APTX HD, LDAC), NFC, GPS (Galileo, BeiDou, QZSS)
- Karta SIM: Podwójne gniazdo Nano-SIM
- Porty: USB typu C
- Waga: 275g
- Wymiary (rozłożony wygląd): 132,6×140,2×7,8 – 8 mm
- Wymiary (złożony wygląd): 132,6×73,0x15,9 mm
Ogólnie rzecz biorąc, specyfikacje są podobne do tych, które mamy w produktach Samsung Z Fold3 i Z Flip3. To chyba jedyne ogólnodostępne składane smartfony na polskim rynku.
Czytaj także: Recenzja Samsung Galaxy Z Flip3: Lepiej, taniej i… na masową skalę?
Testowałem też Huawei Mate X2 i naprawdę mi się podobał, ale ograniczenia ekosystemu również ograniczają jego popularność. Niestety, urządzenie posiada bardzo wysoką cenę, co jeszcze bardziej zawęża krąg zainteresowanych użytkowników. Jest też Motorola RAZR, ale to znowu, produkt dla mało wymagających ludzi. Jestem pewien, że gdy klient decyduje się wydać na składany telefon cały swój majątek, ma nadzieję, że producent nie zaoszczędzi też na poszczególnych ważnych komponentach.
Warto również wspomnieć o Microsoft Surface Duo 2 i jego oryginalnym designie. Po złożeniu, przypomina modeli konkurentów, ale po rozłożeniu nadal oferuje dwa osobne ekrany.
Czytaj także: Recenzja od redaktora: Jak kupiłem Motorola RAZR 2019 w USA i dlaczego
OPPO Find N: jest taki mały
Oczywiście, bardzo obiektywnie użyłem określenia „mały”, bo wydaje się mały na tle Samsunga Galaxy Z Flip3 czy Motoroli RAZR. Zewnętrzny ekran OPPO Find N ma optymalną, zdaniem wielu użytkowników, przekątną poniżej 5,5 cala. Jest znacznie mniejszy niż Galaxy Z Fold3 i dlatego OPPO Find N wydaje się być trochę mniejszym.
Zamiast przesadnie rozciągniętego ekranu, mamy niemal klasyczne proporcje 18:9. W rezultacie, OPPO Find N po złożeniu wygodnie leży w dłoni.
Po rozłożeniu OPPO Find N oferuje o 60% większą powierzchnię roboczą niż zwykły 6,5-calowy telefon. I to pomimo tego, że rozłożony ekran ma przekątną zaledwie 7,1 cala, a nie 7,6 cala, jak Samsung, czy 8 cali od Huawei.
Jestem skłonny zaakceptować ten mniejszy rozmiar (i nieco niższą rozdzielczość), jeśli taki telefon w złożonej formie jest dla mnie wygodniejszy.
Przeczytaj także: Recenzja smartfona OPPO Reno 6 Pro 5G – taki fajny, że aż go chcę!
OPPO Find N: zawiasy, składanie, wygoda użytkowania
Smartfon wykorzystuje poziomowy tryb dla ekranu wewnętrznego, więc przełączanie między wyświetlaczem wewnętrznym o przekątnej 7,1 cala a wyświetlaczem zewnętrznym o przekątnej 5,49 cala jest łatwe i wydaje się bezbłędne. Ten wewnętrzny tryb wyświetlania pozwala użytkownikom wygodnie czytać, oglądać filmy i grać w gry bez obracania wyświetlacza.
Niezależnie od swoich cech, OPPO Find N zapewnia idealną równowagę między zewnętrznym i wewnętrznym wyświetlaczem, co odróżnia go od innych składanych urządzeń mobilnych.
Przeczytaj także: Recenzja i test OPPO Reno 6 5G – istnieje, żeby zachwycać
Zawias Flexion Hinge
Ale prawdziwą gwiazdą jest tutaj zawias, który świetnie ukrywa miejsce zagięcia, jednocześnie doskonale trzymając urządzenie. OPOO nazywa to zawiasem Flexion.
Zawias w OPPO Find N składa się z 136 elementów, które zostały wyregulowane z dokładnością do 0,01 mm, aby zapewnić płynne działanie. Konstrukcja pętli zawiasu ma kształt kropli wody, zwiększa kąt zgięcia wyświetlacza i tworzy bufor podczas składania ekranu, co z kolei minimalizuje zagięcie, które są o 80% mniej zauważalne w porównaniu do innych podobnych urządzeń. Potwierdził to Instytut TUV. Konstrukcja sprężyny krzywkowej wewnątrz zawiasu Flexion umożliwia swobodną pracę urządzenia pod dowolnym kątem od 50° do 120°.
Przeczytaj także: Test OPPO X 2021 — Pierwsze wrażenia. Rozsuwany smartfon: technologia przyszłości?
Ekran składa się idealnie
Konstrukcja zawiasów praktycznie eliminuje wszelkie odstępy między wyświetlaczami po złożeniu, zapewniając lepszą ochronę wewnętrznego wyświetlacza przed zarysowaniami i uszkodzeniami. Składane smartfony po złożeniu mają zwykle kształt klina, aby chronić ekran przed nadmiernym obciążeniem podczas zginania. Jednak OPPO udało się wypełnić lukę. Po złożeniu OPPO Find N wygląda jak dwa mniejsze smartfony “ściśnięte” razem.
OPPO zadbało o to, aby ekran i ramki obudowy były dokładnie dopasowane, w tym w miejscu ekranu. Praktycznie nie ma miejsca, w którym brud mógłby dostać się pod wyświetlacz. OPPO twierdzi, że design Find N był rozwijany przez cztery lata badań opartych na sześciu generacjach prototypów.
Przeczytaj także: OPPO prezentuje nowe inteligentne okulary AR – Air Glass
Zagięcie… jest niewidoczne
Oczywiście, pamiętacie pierwsze składane smartfony. Pojawiły się nie tak dawno, a ich największym problemem, który nie został jeszcze do końca rozwiązany, jest linia, wzdłuż której się składają.
Prawie idealne rozwiązanie osiągnął OPPO, choć po krótkim okresie użytkowania, trudno cokolwiek jednoznacznie stwierdzić. Na rozłożonym ekranie zagięcie jest prawie niewidoczne. Prawie, bo OPPO przyznaje, że jest tylko o 80% mniejszy od innych telefonów.
Jest to ważne, ponieważ producent zakłada, że użytkownik nie zmieni orientacji wyświetlacza po rozłożeniu, ale będzie dalej pracował w orientacji pionowej, co nie zawsze jest wygodne przy widocznym zginaniu. O ile możemy mówić o trybie pionowym z niemal kwadratowym ekranem.
Na poprawę wytrzymałości ekranu wpływa nie tylko jego 12 warstwowa struktura, w tym ultracienka warstwa szkła (Flexion UTG o grubości zaledwie 0,03 mm), ale także ulepszony mechanizm zawiasów.
Celem czterech lat pracy nad zawiasem dla OPPO Find N było osiągnięcie precyzyjnego i płynnego ruchu elementów zawiasu, zbliżonego do pracy ludzkich stawów. Mogę jedynie potwierdzić, że zawias działa płynnie i komfortowo, choć czasem dochodzi do niego z dość głośnym kliknięciem przy zamykaniu smartfona.
Wprowadzono wiele optymalizacji na poziomie oprogramowania, które poprawiły wrażenia użytkownika. Po rozłożeniu smartfona zawartość jest przenoszona z ekranu zewnętrznego na główny ekran wewnętrzny. A po złożeniu urządzenia, użytkownik może nadal korzystać z tej samej funkcji na ekranie zewnętrznym. Dużo jest w tym uroku.
Przeczytaj także: Recenzja 12-calowego tabletu Samsung Galaxy Tab S7 FE: mądry kompromis
OPPO Find N: ekran
OPPO Find N jest wyposażony w 7,1-calowy wewnętrzny wyświetlacz AMOLED, który oferuje rozdzielczość ekranu 1792×1920 pikseli i szczytową jasność 1000 nitów.
Zewnętrzny wyświetlacz to 5,49-calowy panel AMOLED z częstotliwością odświeżania 60 Hz, rozdzielczością ekranu 988×1972 pikseli i gęstością pikseli 402ppi.
Oba ekrany są chronione szkłem Corning Gorilla Glass Victus.
Wyświetlacz o przekątnej 7,1 cala, który otwiera się w trybie poziomym, jest idealny do oglądania filmów, czytania e-booków i grania w gry. Współczynnik proporcji 8,4:9 wyświetlacza wewnętrznego jest niezwykły i nie uzyskasz tego współczynnika proporcji na innych składanych urządzeniach. Po złożeniu wynik, 18:9 i panel 60 Hz są wystarczające do codziennych potrzeb.
Z biegiem czasu, kiedy korzystałem z OPPO Find N, odkryłem, że wyświetlacz jest niezwykle wygodny do oglądania filmów, przeglądania i czytania artykułów. Ekran wewnętrzny wykorzystuje wyświetlacz LTPO z inteligentną dynamiczną częstotliwością odświeżania, podobnie jak niektóre z najnowszych urządzeń premium.
Gdybym mógł coś zmienić w Find N, byłaby to błyszcząca powierzchnia i śliski tylny panel. Ze względu na dużą ilość zużytego szkła, Find N jest śliski i zbiera na swojej powierzchni wiele odcisków palców i śladów użytkowania. Tutaj akurat, przydałby się etui, taki jak ma Galaxy Z Fold3, ale na razie niczego takiego nie oferuje się.
Przeczytaj także: Recenzja laptopa Huawei MateBook 14s — 90 Hz i wspaniały design
Potężna wydajność wzmocniona przez ColorOS
OPPO Find N jest wyposażony w jeden z najpotężniejszych dotychczas procesorów Qualcomm Snapdragon 888, zdolny do obsługi wszystkich zadań.
OPPO zapewnia, że oprogramowanie Find N jest zoptymalizowane nie tylko pod kątem obsługi odchylanego ekranu, ale także po to, aby ułatwić postawienie półotwartego telefonu na stole.
Twórcy firmy sprytnie zintegrowali kilka “sztuczek” programowych, aby uczynić pracę użytkownika bardziej wygodną dla użytkownika. Na przykład, możesz przesunąć dwoma palcami po ekranie, w aplikacji, aby podzielić ją podczas korzystania z wewnętrznego wyświetlacza 7,1 cala. Następnie, możesz użyć innego gestu, aby uruchomić okno aplikacji.
Kiedy testowałem OPPO X 2021, byłem zaskoczony tym, jak niepoprawnie działała autorska powłoka smartfona. Oczywiste jest, że jest to smartfon koncepcyjny, eksperymentalny itp., ale to było frustrujące.
Find N pokazuje, że włożono dużo pracy w ulepszenie powłoki OPPO. Po zminimalizowaniu i rozszerzeniu, każda aplikacja błyskawicznie dostosowuje się do wielkości wyświetlacza lub stopnia ujawnienia smartfona. Wydaje się, że trzymasz w rękach wersję komercyjną, a nie eksperymentalny wariant.
Czas pracy urządzenia
Smartfon ma akumulator litowo-jonowy 4500 mAh i szybkie ładowanie SuperVooc 33 W (bezprzewodowo – 15 W, bezprzewodowo rewers – 10 W).
Urządzenie wytrzymuje cały dzień, choć wszystko zależy od tego, jak z niego korzystasz. Ładowarka w pełni naładuje smartfon w nieco ponad godzinę.
Przeczytaj także: Recenzja inteligentnego zegarka Huawei Watch GT 3 z systemem HarmonyOS
OPPO Find N: przyzwoity zestaw 5 kamer
OPPO Find N ma w sumie pięć kamer – trzy z tyłu, jedną na wyświetlaczu zewnętrznym i jedną na wyświetlaczu wewnętrznym. Główny aparat z tyłu to czujnik Sony IMX766 o rozdzielczości 50 MP z przysłoną PDAF, f/1.8 i OIS. Do tego jest 16-megapikselowy ultraszerokokątny obiektyw z przysłoną f/2.2 oraz teleobiektyw 13 MP. Pozostałe dwie kamery do selfie to 32-megapikselowy czujnik Sony IMX615.
Tylny aparat oferuje wiele opcji dostosowywania i funkcji, w tym Nightscape, Expert, Panorama, Portrait, Time-lapse, Slo-motion, Breeno Scan, Text Scanner, Dual-view Video i Movie. Z drugiej strony, przedni aparat oferuje takie tryby jak: panoramę, portret, nocny krajobraz, tryb poklatkowy, tryb AI-beauty i wideo z podwójnym widokiem. Tylne kamery mogą nagrywać filmy do 4K przy 60 klatkach na sekundę.
Zdjęcia z Find N robią wrażenie!
Pomimo tego, że w smartfonie brakuje dedykowanego sensora makro, Find N świetnie nadaje się do zdjęć zbliżeniowych. Nawet przy słabym oświetleniu i w nocy, obrazy są rejestrowane z wyraźnymi szczegółami i dokładnymi kolorami.
Selfie w różnym oświetleniu okazały się przyzwoite.
Find N dobrze radził sobie również z portretami, a tutaj możesz zobaczyć, jak dobrze sprawdza się efekt głębi wokół obiektu.
ORYGINALNE ZDJĘCIA I WIDEO Z OPPO FIND N – TUTAJ
Podsumujmy
Find N to pierwsza próba OPPO zrobienia komercyjnego składanego smartfona i, trzeba przyznać, całkiem udana. Samsung jako pierwszy, wprowadził na rynek składany telefon, a teraz oferuje kilka podobnych urządzeń w swojej linii produktów. Jednocześnie, debiut OPPO zapowiada się obiecująco. Poziomowa orientacja wyświetlacza wewnętrznego jest łatwa w obsłudze i warta zainteresowania. Co więcej, kompaktowa, złożona obudowa doskonale nadaje się do obsługi jedną ręką, co jest nieco trudne, na przykład w przypadku Galaxy Z Fold3.
Smartfon na razie jest dostępny tylko w Chinach, ale to może się zmienić w następnej generacji. Co można jeszcze poprawić, to optymalizacja oprogramowania.
W rzeczywistości, potrzeba optymalizacji oprogramowania jest jednym z głównych czynników, które powstrzymują OPPO Find N przed wprowadzeniem na rynek poza Chinami, jak ujawnił dyrektor produktu OPPO Pete Lau wkrótce po premierze na prezentacji Inno Day na początku grudnia.
Find N od OPPO to świetny produkt, a przy tej cenie może przyciągnąć wielu kupujących, którzy mogliby wydać około 1000 dolarów na smartfon, o tak wyjątkowej obudowie. Przypomnę, że telefon trafił do sprzedaży w Chinach 23 grudnia 2021 roku. Do wyboru są trzy warianty kolorystyczne: biały, czarny i fioletowy. Smartfon w konfiguracji 8/256 GB wyceniony jest na 7699 juanów (ok. 4900 zł), natomiast opcja 12/512 kosztuje 8999 juanów (ok. 5700 zł).
Przeczytaj także:
- Recenzja Lenovo ThinkPad X1 Fold – pierwszego laptopa ze składanym wyświetlaczem
- Recenzja ASUS ROG Zephyrus Duo SE GX551: ten laptop do gier Cię zaskoczy
- Recenzja Apple iPhone 13 Pro Max: moc stopniowych zmian
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko