Pod koniec marca firma Xiaomi zaprezentowała całą linię smartfonów do swojej flagowej wariacji Mi 11. Zawierała ona topowy Mi 11 Pro, Mi 11 Ultra, “przed-flagowy” Mi 11i, a także kilka w rzeczywistości średniobudżetowych urządzeń Mi11 Lite i Mi 11 Lite w wersji 5G. A dzisiaj mamy zamiar zapoznać się z najtańszym modelem z serii – podstawowym Mi 11 Lite. Czemu i dla kogo może to być interesujące? Będziemy dzisiaj to omawiać.
Dan techniczne Xiaomi Mi 11 Lite
- Wyświetlacz: 6,55″, FHD + AMOLED DotDisplay, 2400 × 1080, 402 ppi, 90 Hz, proporcje 20:9, jasność do 800 nitów, HDR10, DCI-P3, częstotliwość próbkowania częstotliwość próbkowania częstotliwość próbkowania 240 Hz, Gorilla Glass 5
- Chipset: Qualcomm Snapdragon 732G, 8nm, 8-rdzeniowy (2 × Kryo Gold @ 2,3 GHz, 6 × Kryo Silver @ 1,8 GHz)
- Karta graficzna: Adreno 618
- RAM: 6/8 GB, LPDDR4X
- Pamięć stała: 64/128 GB, UFS 2.2, obsługa microSD do 128 GB (slot hybrydowy)
- Sieci bezprzewodowe: Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, NFC, GPS, GLONASS, GALILEO
- Aparat główny: moduł główny– 64 Mpix, f/1.79, obiektyw 6P, wideo 4K (30 kl./s), moduł szerokokątny – 8 Mpix, kąt widzenia 119°, f/2.2, aparat tele makro – 5 Mpix, f/2,4
- Przedni aparat: 16 MP, f/2.45
- Bateria: 4250 mAh
- Ładowanie: szybkie przewodowe 33 W
- System operacyjny: Android 11 z interfejsem MIUI 12
- Wymiary: 160,53×75,73×6,81 mm
- Waga: 157g
Przeczytaj także:
- Recenzja Xiaomi Mi 11: Prawdziwy flagowiec
- Recenzja Xiaomi Mi 11 Ultra: Potężny flagowiec i odpowiedź dla sceptyków
Pozycjonowanie i cena
Tak więc, jak już wspomniano na samym początku, Mi 11 Lite jest najbardziej podstawowym smartfonem w całej linii Mi 11. Z technicznego punktu widzenia z flagowcami łączy go tylko nazwa i elementy konstrukcyjne, gdyż jego wypełnienie jest średniobudżetowe, a flagowe chipy praktycznie nie są obecne. Mi 11 Lite świetnie czułby się w szeregach smartfonów Redmi, bo Redmi po prostu specjalizuje się w smartfonach ze średniej półki. Ale Xiaomi, które rozrzuciło różne linie i klasy urządzeń na osobne sub-marki, z jakiegoś powodu postanowiło pozostawić przeciętny smartfon w flagowej linii.
W chwili pisania tej recenzji cena za wersję 6/64 GB wynosiła 1399 złotych, za 6/128 GB – 1499 złotych. Są także wersje z 5G – Xiaomi Mi 11 Lite 5G 6/128GB, Xiaomi Mi 11 Lite 5G 8/128GB za 1899 i 1999 zł. Musimy jednak rozumieć, że są to różne modele, wersja 5G ma mocniejszy procesor, nieco inny zestaw kamer. W tej recenzji opowiemy o zwykłym Xiaomi Mi 11 Lite.
Co jest w komplecie
Pudełko ze smartfonem zawiera ładowarkę 33W, kabel USB-A na USB Type-C, klips do wysuwania tacy na kartę pamięci, przejściówkę typu mini-jack Type-C na 3,5mm do słuchawek przewodowych, przezroczysty silikonowy etui ochronne, i kartę gwarancyjną.
Etui, jak można się spodziewać, jest dość proste. Ale na jakiś czas tego wystarczy – ochroni główne elementy, w tym lustrzaną powierzchnię obudowy i blok kamer.
Jeśli chodzi o przejściówkę z Type-C na 3,5 mm, to przypuszczam, że przyda się tylko tym, którzy używają porządnych słuchawek przewodowych i nie zgadzają się na “przejście” z nich na coś bezprzewodowego.
Czytaj też: Seria Xiaomi Mi 10T: czym tak naprawdę różnią się modele
Design, materiały i konstrukcja
Pomimo tego, że Mi 11 Lite pod wieloma względami odstaje od flagowca, jego konstrukcja jest bardzo ciekawa i ma coś wspólnego ze „starszymi” modelami serii. W wersji budżetowej zachowali jeden z rozpoznawalnych elementów linii – dwustopniowy blok kamer z wybitnym pod każdym względem modułem głównym. W naszym przypadku – z 64-megapikselowy. Aparat składa się z dwóch „postumentów” – kwadratowej podstawy z zaokrąglonymi krawędziami, na której znajduje się moduł szerokokątny i lampy błyskowej, oraz drugiego panelu już owalnego, w który wbudowany jest aparat makro i główny sensor z kontrastową srebrną obwódką . Oprócz aparatu z tyłu widać nazwę marki i oznaczenia techniczne.
Mi 11 Lite jest generalnie prezentowany w 6 kolorach, ale w Polsce są dostępne tylko 3 z nich: nietypowe Bubblegum Blue i Peach Pink, a także klasyczny Boba Black (mamy go w recenzji).
I jeśli dla dwóch pierwszych kolorów producent przewidział powłokę antyrefleksyjną na tylny panel, to w czerni zdecydowali się pozostawić idealnie lustrzaną powierzchnię. Tak lustrzaną, że dzięki niej możesz łatwo zobaczyć swoje odbicie i ogarnąć włosy. Nie będę się kłócić, wygląda naprawdę fajnie i można mówić o jakimś premium, ale lustro to lustro. Naprawdę nie chcę chować tak spektakularnego rozwiązania konstrukcyjnego w etui, ale nie ma innego wyboru.
Poza lustrzanym tyłem, smartfon wyróżnia się lekkością i smukłą obudową. Przy przekątnej 6,55” Mi 11 Lite waży zaledwie 157 g i ma niecałe 7 mm grubości. Swoją drogą nie ma zaokrąglonych krawędzi, smartfon jest dość prosty (nie licząc zaokrąglonych rogów), ale mimo wszystko urządzenie wygodnie leży w dłoni.
Cały panel przedni zajmuje wyświetlacz. Ramki dookoła są niewielkie (zaledwie 1,88 mm) i jednolite (“podbródek” w końcu nie odstaje), a przedni aparat znajduje się w lewym górnym rogu w zgrabnym otworze bez żadnych wycięć. Pomimo tego, że przód i tył smartfona są szklane, jego końcówki są plastikowe. Są błyszczące, idealnie do siebie dopasowane. I tak, żadnej ochrony przed wodą i kurzem, nawet klasyczny Mi 11 nie może się tym pochwalić.
Więc co mamy, kiedy się spotykamy po raz pierwszy z gadżetem? Czuje się jak Mi 11 Lite w pełni odpowiada tytułowi solidnego smartfona ze średniej półki cenowej. Jednak plastikowe ramki upraszczają urządzenie nie z wyglądu, ale z percepcji dotykowej. Dodatkowo obudowa, choć piękna, katastrofalnie łatwo się brudzi.
Układ elementów i ergonomia
Na górnej krawędzi znajduje się tylko otwór na mikrofon i miniaturowe okienko IrDA – na wypadek, gdybyś chciał zmienić swój smartfon w pilota do różnych urządzeń. Dziś taka decyzja to raczej archaizm, ale Xiaomi uporczywie, z pokolenia na pokolenie, nadal wyposaża swoje smartfony w taką funkcjonalność. Taka sobie markowa rozpoznawalna cecha.
Na przeciwległym końcu jest hybrydowe gniazdo (na parę kart SIM lub jedną kartę SIM i microSD), otwór na mikrofon, złącze USB Type-C oraz maskownicę głównego głośnika.
Po lewej stronie wyświetlacza nie ma nic, a po prawej jak zawsze znalazły się przyciski regulacji głośności i włącznika połączone ze skanerem linii papilarnych. Z przodu, na styku wyświetlacza i góry, widać zgrabną maskownicę głośnika do mówienia.
Smartfon jest wygodny w obsłudze. Oczywiście nie jest on stworzony do obsługi jedną ręką, ale trzymając urządzenie w prawej dłoni, łatwo dosięgniesz kciukiem skanera w przycisku zasilania. Do tego Mi 11 Lite jest dość lekki i cienki, dzięki czemu naprawdę wygodnie i pewnie leży w ręce.
Przeczytaj także: Recenzja i test Poco M3 Pro 5G: Upgrade czy downgrade?
Wyświetlacz Mi 11 Lite
Skoro mowa o ekranie Mi 11 Lite, zacznijmy od tego, że mamy tu 6,55-calowy wyświetlacz DotDisplay FHD+AMOLED o rozdzielczości 2400×1080, 402 ppi, proporcjach 20:9, odświeżaniu 90 Hz i częstotliwości próbkowania dotykowego 240 Hz. Wyświetlacz jest chroniony szkłem Corning Gorilla Glass 5. Kontrast jest przyzwoity – 5 000 000:1. Jasność szczytowa to 800 nitów (do 500 nitów w trybie normalnym) – ekran jest doskonale czytelny nawet w słoneczny dzień.
W ustawieniach wyświetlacza możesz włączyć ciemny motyw lub ustawić go tak, aby włączał się według harmonogramu, dostosować jasność dla trybów dziennych i nocnych, ukryć wycięcie kamery, aktywować tryb czytania i ustawić rozmiar tekstu. Dostępne są dwa tryby częstotliwości odświeżania – 60 Hz i 90 Hz. Przy ogólnej częstotliwości 90 Hz interfejs staje się płynniejszy, jednak w porównaniu do flagowych smartfonów obsługujących te same 90 Hz płynność wydaje się być mniejsza. Ale to jest tylko subiektywna opinia.
Do wyboru jest kilka schematów kolorystycznych – odcienie automatyczne, nasycone i oryginalne. W trybie automatycznym można zmienić odcień koloru z ciepłego/chłodnego na ręczny. Istnieje wiele domyślnych ustawień funkcji Always-On, ale opcja Always-On działa tylko przez pierwsze 10 sekund po zablokowaniu ekranu.
Ten tryb wygląda dziwnie i nie ma większego sensu. Idea Always-On polega na tym, że zegar i powiadomienia są wyświetlane stale. Być może jest to błąd oprogramowania.
Wydajność Mi 11 Lite
“Silnikiem” Mi 11 Lite jest 8-rdzeniowy Snapdragon 732G, który ma parę rdzeni (Kryo Gold) o taktowaniu 2,3 GHz, a także 6 rdzeni Kryo Silver o taktowaniu 1,8 GHz. Grafika jest obsługiwana przez akcelerator Adreno 618. Jest wsparcie dla kart pamięci, ale aby go zainstalować, będziesz musiał poświęcić jedną kartę SIM. Ilość pamięci RAM to 6 lub 8 GB.
Podczas testów nie było żadnych pytań a propos wydajności Mi 11 Lite – urządzenie jest zwinne, dobrze radzi sobie z wielozadaniowością i obsługuje ciężkie gry mobilne. Tak więc na przykład PUBG „trwa” średnio przy 34-37 FPS, a Asphalt 9 przy maksymalnych ustawieniach graficznych – przy 30 FPS. Gry szybko zaczynają nagrzewać górną część urządzenia w okolicach kamer. Nie udało mi się doprowadzić smartfona do stanu „można smażyć jajka”, ale ogrzewanie staje się zauważalne po 20-30 minutach. Przy normalnym użytkowaniu nie było większego nagrzewania.
Przeczytaj też: Recenzja Poco X3 Pro: Najpotężniejszy w swoim segmencie?
Sprzęt i oprogramowanie
Mi 11 Lite pracuje na bazie Android 11 z MIUI 12. Podczas testów pojawiła się aktualizacja, w której sfinalizowano centrum sterowania i dodano możliwość robienia zdjęć poklatkowych, nowe tryby wideo i kilka filtrów dla kamer.
Jest oczywiście wiele ustawień, ale zestaw nie jest tak rozbudowany, jak we flagowym Mi 11. Tutaj możesz dostosować wygląd pulpitu, zasłony powiadomień i centrum sterowania, włączyć sterowanie gestami lub przyciskami, aktywować pełne menu i skonfigurować wyświetlanie ikon. Jest Android Auto, markowy sklep z darmowymi tapetami i motywami, narzędzie Mi Share do szybkiej wymiany plików między smartfonami Xiaomi, funkcja transmisji na zewnętrzny monitor, akceleracja gier z zaawansowanymi ustawieniami dla każdej gry. Możesz duplikować aplikacje do korzystania z dwóch kont (szczególnie ważne w przypadku sieci społecznościowych i komunikatorów), a także tworzyć drugie miejsce na smartfonie z własnym zestawem ustawień.
Kamery
Mi 11 Lite ma trzy moduły aparatu: 64-megapikselowy aparat główny z przysłoną f/1,79, 8-megapikselowy aparat szerokokątny o kącie widzenia 119° i przysłonie f/2,2 oraz 5-megapikselowy aparat makro z f/2,4.
Poznajmy się po kolei z każdym, zacznijmy od głównego modułu. Jeśli nie przełączysz się w tryb „64 megapikseli”, to domyślnie zdjęcie jest robione z rozdzielczością 16 megapikseli – dla głównego czujnika używana jest technologia Quad Pixel. W zasadzie w praktyce różnica między trybami 16 Mp i 64 Mp jest praktycznie niezauważalna, a czasami zdjęcia w 64 Mp są jeszcze gorsze, więc fotografowanie w trybie standardowym jest moim zdaniem bardziej wszechstronne i adekwane. Ramki na głównym czujniku zachwycają dużą szczegółowością, dobrym kontrastem i trójwymiarowym obrazem. Rozmycie tła działa świetnie, jednak przez to trochę cierpią krawędzie zdjęcia, ale generalnie foto dzienne są na całkiem przyzwoitym poziomie. Do fotografowania nocą nadaje się oczywiście tylko ten moduł. Owszem, zdjęcia w słabym świetle są podatne na rozmycie i utratę wyrazistości, zauważalne jest jak smartfon stara się wyciągnąć światło, ale i tak jakość obrazu z głównego sensora jest jak najbardziej udana, jak widać poniżej.
Przykładowe zdjęcia na głównym module w pełnej rozdzielczości
Przydaje się 2-krotny zoom, który jest dostępny do szybkiego przełączania w trybie zdjęć. Jednak w przypadku Mi 11 Lite zoom zapewnia oprogramowanie, a nie sprzęt. W dzień można z niego korzystać, ale w nocy jest to mało prawdopodobne. Chociaż w dobrym oświetleniu możesz spróbować. Ale jeśli fotografujesz z bliska oświetlony obiekt w nocy, źródło światła zamienia się w jasny punkt.
Przykładowe zdjęcia na głównym module z 2-krotnym zoom-em w pełnej rozdzielczości
Moduł szerokokątny o kącie widzenia 119° ma te same problemy, co większość modułów szerokokątnych– „zepsuta” perspektywa (choć mniejsza w porównaniu do wielu smartfonów ze średniej półki cenowej, ponieważ Mi 11 Lite korzysta z oprogramowania antyaliasingu) i brak szczegółowości krawędzi zdjęcia. Jak zwykle w dzień można uzyskać dość wyraźne ujęcia, ale przy fotografowaniu w nocy wszystko jest dość smutne i niewyraźne.
Przykładowe zdjęcia wykonane czujnikiem szerokokątnym w pełnej rozdzielczości
I wreszcie moduł do makrofotografii – 5-megapikselowy sensor o ogniskowej od 3 do 7 cm, który jest wybredny pod względem oświetlenia. Nie należy spodziewać się po nim niczego wyjątkowego, ale można go używać do okresowego fotografowania flory, fauny lub niewielkich obiektów i tekstur.
Przykładowe zdjęcia na module makro w pełnej rozdzielczości
Kilka słów o możliwościach wideo. Zacznijmy od tego, że maksymalna rozdzielczość wideo dla modułu głównego to 4K przy 30 fps. Nie ma stabilizacji optycznej, ale jest cyfrowy analog, więc lepiej polegać na “siebie”, (czyli własne ręce) lub statyw do kręcenia przyzwoitych treści. Istnieje naprawdę wiele trybów nagrywania wideo i jest z czym eksperymentować. Co ważne, każdy nietypowy tryb fotografowania oferuje podgląd, a w niektórych przypadkach krótki przewodnik lub zalecenia. Jest również wbudowany edytor wideo, za pomocą którego można dodawać muzykę, filtry, tworzyć napisy itp. Ogólnie wykonali świetną robotę nad wideo, dodaliby jeszcze OIS – byłoby super, naprawdę.
Jeśli mówimy o przednim aparacie, jest on reprezentowany przez 16-megapikselowy czujnik o światłoczułości f/2.45. Nie mogę powiedzieć, żeby to było coś wyjątkowego – film jest kręcony w maksymalnej rozdzielczości 1080p, 60 kl./s i, w przeciwieństwie do głównego aparatu, jest tam bardziej szczegółowe upiększenie. W dobrym świetle można robić całkiem przyzwoite selfie.
Przeczytaj też: Обзор Xiaomi Haylou GT1 Plus. Лучшая ультрабюджетная TWS-гарнитура?
Metody odblokowania Mi 11 Lite
Pomimo tego, że Mi 11 Lite korzysta z matrycy AMOLED, czujnik odcisków palców nie jest wyświetlany na ekranie, ale wbudowany w przycisk zasilania. Skaner działa stabilnie.
Odblokowywanie twarzą działa dość szybko w niemal każdych warunkach oświetleniowych. Trudności pojawiają się tylko wtedy, gdy jasność ekranu jest niska w ciemności, a w innych przypadkach, wszystko jest w porządku.
Dźwięk i komunikacja
To, co Mi 11 Lite odziedziczył po flagowych modelach, to dźwięk stereo. Nie do końca w tej interpretacji, ale jednak. Jeśli w tym samym Mi 11 są dwa równe głośniki, które znajdują się powyżej i poniżej, to w przypadku modelu „lekkiego” stereo zapewnia tutaj głośnik główny i mówiący. To rozwiązanie ma jeden ważny niuans – główny głośnik brzmi głośniej i wyraźniej niż drugi. Dlatego jeśli trzymasz smartfon blisko siebie, przejście w stronę głównego głośnika jest bardzo wyraźnie słyszalne. Jednak w pewnej odległości dźwięk jest bardziej zrównoważony.
Stereo jest znacznie ciekawsze niż pojedynczy głośnik, ale jeśli chodzi o jakość dźwięku, nie jest tak idealnie. Brakuje mu głośności i klarowności, dźwięk wydaje się trochę sztuczny. Ale nie żałowali głośności. Pod względem połączeń bezprzewodowych zestaw, poza 5G, jest kompletny: obsługiwane są Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, NFC, 4G+ i GPS (GLONASS, GALILEO).
Bateria Mi 11 Lite
Bateria 4250 mAh Mi 11 Lite to średnia wartość dla nowoczesnego smartfona. Aktywnej pracy wystarczy na jeden dzień, a to jest najważniejsze. Rozciąganie ładunku o półtora dnia w zasadzie jest możliwe, ale czy jest konieczne? Większość z nas i tak jest przyzwyczajona do ładowania smartfonów na co dzień.
Obsługiwane jest szybkie ładowanie 33 W, a dołączona ładowarka zapewnia moc 33 W. Jeśli mówimy o prędkości, to ładowanie od 19% do 100% zajmuje nieco ponad 1 godzinę – prędkość wyraźnie nie jest rekordowa. Oczywiście ładowanie bezprzewodowe w tym segmencie się nie liczy.
Podsumowanie
Choć Xiaomi Mi 11 Lite swoją nazwę zawdzięcza flagowej serii, jest wiele „ale”, które oddzielają go od topowego urządzenia. Smartfon zdecydowanie zasługuje na pochwałę za design, smukłą obudowę, wyświetlacz i głośniki stereo – to w zasadzie jego główne cechy. Wydajność jest duża, szkoda, że nie oferują w Polsce wersji z 8 GB RAM-u. Mniej oczywiste plusy to dobre aparaty, autonomia, fajny sprzęt i cena.
Widząc nazwę „Mi 11 Lite”, wielu kupujących będą przekonane, że jest to uproszczona wersja flagowca, ale w rzeczywistości jest to średniak poziomu Redmi Note 10/Redmi Note 10 Pro. Jeśli weźmiemy pod uwagę urządzenie poza jego identyfikacją, to mamy równowagę między ceną a funkcjonalnością, model jest całkiem obiecujący. Z pewnością spodoba się tym, którzy cenią sobie przyzwoitą wydajność, wsparcie dla wszystkich obecnych technologii i oczywiście ciekawy wygląd, który nie kosztuje kosmicznych pieniędzy.