Wszyscy producenci smartfonów zawzięcie próbują dodać do swojej oferty powiązane ze sobą produkty – tablety, inteligentne zegarki, bransoletki fitness, akcesoria, inteligentne urządzenia domowe i tak dalej. Powodów, dlaczego tak się dzieje, jest dużo, ale efektem jest pojawienie się produktów tzw. „me too” (ja też) – urządzeń produkowanych tylko dlatego, że wszyscy konkurenci mają podobne. Jednym z nich jest nowy smartwatch OPPO, którego nazwę, dla żartu, tłumaczy się jako „darmowy”. „I my też produkujemy zegarki!”, wydaje się mówić producent. Dlatego dzisiaj, będziemy próbować wyjaśnić, czym może zaciekawić OPPO Watch Free.
Czytaj także: Recenzja słuchawek TWS OPPO ENCO Air 2 – niedrogie, ale dobre
Pod względem funkcjonalności OPPO Watch Free można przypisać do tak zwanych „półinteligentnych” zegarków. Dlaczego “pół…”? Z jednej strony, urządzenie może łączyć się ze smartfonem, to znaczy nie można go nazwać „głupim”. Z drugiej strony, pojęcie „smart” w odniesieniu do zegarków wskazuje na możliwość instalowania i uruchamiania aplikacji od zewnętrznych źródeł. Watch Free, podobnie jak większość nowoczesnych zegarków budżetowych i średniej klasy, nie są do tego zdolne. W takich gadżetach, zazwyczaj jest zainstalowany zestaw podstawowych aplikacji, których nie można zmienić.
Model został zaprezentowany w Chinach we wrześniu 2021 roku. Ale tylko pod koniec kwietnia trafił do Polski. Polska cena wynosi 399 zł.
W tej cenie OPPO Watch Free znajduje się gdzieś pomiędzy bransoletkami fitness, które ostatnio mają małe ekrany i funkcje, a okrągłymi “półinteligentnymi” zegarkami. Oczywiście mamy na myśli produkty znanych producentów, ponieważ nie brakuje zegarków bezimiennych marek w niższych cenach.
Jeśli zadacie sobie pytanie, czym wyróżniają się Watch Free, to odpowiedź będzie prosta: to jeden z najtańszych modeli z dużym ekranem AMOLED o wysokiej rozdzielczości.
Czytaj też:
Zegarek jest dostarczany w opakowaniu, które zawiera kabel z adapterem do ładowania oraz instrukcję.
Zegarek jest podłączony do ładowania za pomocą magnetycznego złącza pogo-pin.
OPPO Watch Free jest wygodny do noszenia na co dzień, prawdopodobnie jest to najwygodniejszy zegarek, jaki kiedykolwiek miałem.
Urządzenie nie czepia się do ubrania, jest opływowe, nie posiada przycisków, końcówka paska “chowa się” do środka. Jest dużo “dziur” w pasku, więc zegarek nie stwarza dyskomfortu dla nadgarstka. Nawet nie zdejmowałem zegarka w nocy!
Watch Free wygląda ładnie. Prostokątny kształt odróżnia je zarówno od licznych klonów Apple Watcha, jak i od okrągłych przedstawicieli klasycznego stylu. Materiały i powłoka obudowy wyglądają solidnie, nie rysują się, ani nie zbierają brudu, szkło o zaokrąglonych krawędziach (2,5D) prezentuje się świetnie.
Czytaj także: Recenzja i test OPPO A96 – niezwykle piękny budżetowiec
Brak przycisków nie przeszkadza w użytkowaniu zegarka. Aby włączyć urządzenie po raz pierwszy, wystarczy podłączyć do ładowarki. Ekran jest następnie aktywowany przez przekręcenie nadgarstka lub dwukrotne dotknięcie ekranu. Możesz sterować urządzeniem, przesuwając palcem po wyświetlaczu.
Aby współdziałać z zegarkiem, musisz zainstalować aplikację HeyTap Health. Dzięki niej, można sterować modelem, gromadzić tam dane podczas użytkowania i budować wykresy danych. Aplikacja zbudowana jest według tego samego schematu, co większość analogów, z tą różnicą, że w interfejsie jest dużo tekstu, który opisuje poszczególne funkcje urządzenia. Dlatego czcionki w większości okien są małe i trudno jest przeczytać wszystko, co jest napisane.
Sam interfejs użytkownika zegarka również ucierpiał, dlatego że producenci chcieli umieścić dużo treści tylko na jednym ekranie. Czcionki są małe i trudne do odczytania.
Czytaj też:
Jeśli włączysz ciągłe monitorowanie tętna, zegarek będzie działał od pełnego naładowania baterii do takich wartości jak – 15-20%, przez około 4 dni. Przez miesiąc użytkowania wypracowałem sobie zasadę – ładuj urządzenie, gdy poziom naładowania będzie wynosił 20%. Z tego poziomu do 100% bateria ładuje się w około godzinę.
Lista funkcji jest szeroka.
Zacznijmy od funkcji związanych ze śledzeniem stanu zdrowia. Urządzenie wyposażone jest w czujnik tętna i może dokonywać pomiaru pulsu przez całą dobę, w trybie automatycznym, jeśli ustawisz odpowiednią opcję. Historię pomiarów dla dnia, tygodnia, miesiąca lub roku można przeglądać w aplikacji HeyTap. Zegar wyświetla miniaturę wykresu dziennego, ale nie da się go dokładnie zobaczyć, trzeba używać do tego telefon. Ponadto, urządzenie może sygnalizować wzrost lub spadek tętna w stosunku do określonych wartości.
Pomiar saturacji krwi (SpO2) może być wykonywany okresowo i automatycznie tylko podczas snu – można to zrobić także ręcznie. Pomiar trwa około 30 sekund, podczas których ręka powinna być nieruchoma. W 20-25% przypadków pomiar kończy się niepowodzeniem.
Monitorowanie snu to dla mnie najciekawsza funkcja OPPO Watch Free. Ponieważ zegarek praktycznie nie jest wyczuwalny na dłoni podczas snu, korzystanie z tych funkcji jest bardzo wygodne. Po pierwsze, urządzenie jest w stanie określić fazy snu i obliczyć czas ich trwania. Program HeyTap na podstawie danych z urządzenia śledzi całkowity czas snu, jego fazy głębokiej, REM i oraz czas bezsenności.
Podczas snu, okresowo mierzony jest poziom saturacji krwi, a w aplikacji pojawia się odpowiedni wykres. Zaciekawiły mnie te pomiary: jeśli rano poczujesz się źle, na wykresie na pewno pojawi się jeden lub więcej spadków poniżej 90%.
Ponadto aplikacja HeyTap umożliwia analizę chrapania. Ta funkcja jest dość złożona i kapryśna w działaniu. Po pierwsze, nagrywa dźwięki nie zegarek, a telefon. Musisz na nim włączyć nagrywanie chrapania. Po drugie, działanie funkcji zależy od wielu czynników – po uruchomieniu funkcji, aplikacja musi być zawsze na ekranie, nagrywanie nie włącza się, gdy bateria telefonu jest rozładowana (należy podłączyć ładowarkę), HeyTap “konfliktuje” z niektórymi aplikacjami podczas nagrywania. Dlatego nawet jeśli wszystko jest zrobione poprawnie, w około 80-90% przypadków rano można stwierdzić całkowity brak danych na temat chrapania. Jednak przy odrobinie szczęścia aplikacja zasygnalizuje maksymalną głośność, a także raporty o okresach chrapania lub nieprawidłowego oddychania.
Ogólnie pomysł jest fajny, ale wykonanie mogłoby być lepsze. Myślę, że bardzo przydatne byłoby uzyskanie wykresów saturacji krwi, tętna i objętości chrapania na zsynchronizowanych wykresach czasowych, aby było jasne, jak te procesy są ze sobą połączone.
Czytaj także:
Zegarek może też przypominać o piciu wody, jednak funkcja ta nie działa idealnie. Możesz określić żądaną ilość wody do wypicia w ciągu dnia, a zegarek od czasu do czasu będzie wyświetlał komunikaty, na których należy wybrać ilość wypijanej wody, 50 lub 100 g. Komunikaty są chaotyczne, nie zauważyłem, po jakim czasie się pokazują.
OPPO wizualizuje informacje o aktywności w postaci kół, aby ujawnić cztery parametry – liczbę wykonanych kroków, czas treningu, liczbę spalonych kalorii oraz ilość sesji aktywności (przejścia ze stanu spokoju do minimalnej aktywności, takiej jak: spacery lub ćwiczenia). Przypomina to kółka aktywności na Apple Watch, ale nie wygląda tak samo elegancko.
Krokomierz działa perfekcyjnie. Ponadto zegarek może automatycznie rozpoznać ponad 100 rodzajów ćwiczeń.
Istnieje wiele tarcz, każdy może wybrać coś, według własnych upodobań. Różne opcje designu sięgają od subtelnych klasycznych cyferblatów, po wręcz przytłaczające, które mogą pomieścić prawie wszystko, co urządzenie może zmierzyć. To prawda, że w tym drugim przypadku tylko osoby o wzroku 100% mogą cokolwiek zobaczyć na ekranie. Dodatkowo urządzenie może wyświetlać prognozę pogody (choć zaczerpniętą z chińskiego serwisu i przez to nie zawsze uzyskasz dokładne dane), działać jako minutnik, stoper, budzik lub latarka (białe tło z maksymalną jasnością).
Możliwości interakcji z telefonem reprezentują powiadomienia o połączeniach, z możliwością ich odrzucenia (nie można odebrać i rozmawiać, w zegarku nie ma mikrofonu) oraz wiadomości z aplikacji. W przypadku komunikatorów, możesz przeczytać samą wiadomość. Niestety, największy problem niemal wszystkich „półinteligentnych” zegarków nie zniknął – Watch Free nie może informować o połączeniach przychodzących przez komunikatory internetowe (Viber, WhatsApp i inne).
Ale urządzenie pozwala sterować muzyką w smartfonie – możesz dowolnie zmieniać utwory oraz regulować głośność. Inna aplikacja umożliwia sterowanie kamerą smartfona. Jeśli zgubiłeś telefon, zegarek pomoże Ci go znaleźć (włączy na nim sygnał dźwiękowy), i ta sama funkcja działa w drugą stronę: z aplikacji w telefonie da się szukać zegarka włączając silniczek wibracyjny.
Czytaj także:
Poza ceną testowanego urządzenia i obecnością licznych konkurentów, możemy śmiało powiedzieć, że OPPO Watch Free to dobry zegarek. Jest wygodny w noszeniu, dobrze wygląda, przyzwoicie działa i ma dobry zestaw funkcji. Spośród minusów najbardziej zauważalne jest przeciążenie interfejsów małą czcionką.
Istnieje jednak więcej niż wystarczająca liczba urządzeń, które mogą stać się alternatywą dla Watch Free. Xiaomi Mi Band 6, Amazfit Bip U Pro, Honor Band 6 – te urządzenia kosztują ok. 150-200 zł i cieszą się dużą popularnością. Cena Amazfit Bip U Pro, Xiaomi Mi Band 6 NFC, Redmi Watch 2 Lite – wynosi około 250-280 zł. Najbliżej do Watch Free cenowo są takie modele jak – Huawei Watch Fit, Amazfit GTS 2 mini za 300-380 zł. O 100-150 zł drożej kosztują już stosunkowo drogie okrągłe smart zegarki, na przykład Huawei Watch GT 2e, Xiaomi Mi Watch, ZTE REDMAGIC Watch, Amazfit GTR, Realme Watch S Pro.
Wszystkie wymienione urządzenia mają identyczną listę funkcji, z wyjątkiem wersji NFC Xiaomi Mi Band 6. Jedyne więc, co je naprawdę wyróżnia, to ekran: im niższa cena, tym mniejszy i gorszy.
W gruncie rzeczy, choć zegarek OPPO Watch Free robi pozytywne wrażenie, brakuje mu dwóch przekonujących powodów, dla których warto za niego zapłacić więcej. Cóż, jest to częsta sytuacja w przypadku produktów „me too”, o których była mowa we wstępie. Takie urządzenie warto wybrać, jeśli podoba Ci się design i jesteś zadowolony z ceny, lub jeśli chcesz mieć zegarek tej samej marki co smartfon. Lepiej poczekać, aż cena OPPO Watch Free się obniży.
Również ciekawe:
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie.
View Comments
Oppo watch free po 3 tygodniach. Cena w dniu zakupu 399PLN
Instalacja w miarę prosta(pierwsze łączenie/parowanie wyłącznie poprzez aplikację - do ogarnięcia).
U mnie sparowana z oppo reno 5 5g.
Jeśli o sam wygląd chodzi to jest to urządzenie czymś pomiędzy opaską sportową a smartwachem. Preinstalowanych tarcz zegarka jest 6. Kilkanaście więcej można pobrać ale sama ilość tarcz nie będzie większa od tych 6. Preinstalowane trzeba usunąć i w to miejsce ustawić pobraną. Niestety to co zauważyłem to tylko na nielicznych tarczach znajduje sie wyświetlony poziom naładowani zegarka. Nie działą również opcja automatyczne wyłączanie ekranu. Na przykład w czasie treningu chcesz odczytać parametry I tu niestety ekran zaświeci Ci się tylko na krótkie 3 sekundy – opcja dłuższego podświetlenia na 10 sekund nie działa pomimo dostępnej w opcjach regulacji!) Ponadto jest wodoodporny, śmiało można brać z nim prysznic po treningu.
Bateria trzyma 7-9 dni na jednym ładowaniu. Ładowanie od 0% do 100% trwa godzinę.
Aplikacja o nazwie HeyTap Health łudząco przypomina tą od Huawei tylko jest o wiele gorsza. Na przykład brak widżetu! Ponadto po porannym przebudzeniu pierwszą czynnością dnia jest dla mnie ponowne parowanie urządzeń(w telefonie mam bowiem włączoną funkcję zaplanowane nocne włączanie i wyłączanie urządzenia).
Co do funkcji pozasportowych z tych rzadziej spotykanych to można zmierzyć poziom natlenienia krwi(czasem trzeba próbować po trzy razy żeby dał wynik), funkcja pomiaru snu oraz sterowanie odtwarzaczem muzyki w telefonie(raz mi się zawiesił podczas treningu – trzeba było resetować zegarek).
Jeśli chodzi o funkcje sportowe to wcale nie jest rewelacyjnie. Zegarek sam wykrywa trening I jest to dobra funkcja. Informuje Cię o aktywności I proponuje trening np. marszobieg. Podczas treningu wibracja zegarka przy informacji o przebytym kolejnym kilometrze jest ledwo wyczuwalna. Jest to bardzo dziwne gdyż w każdym innym wypadku wibracja jest dobrze odczuwalna na nadgarstku. Moim największym zarzutem do tego urządzenia jest jednak trening na bieżni stacjonarnej. Przy każdym z ośmiu moich treningach zegarek przekłamywał przebytą odległość. Przekłamywał I to o bardzo duże wielkości. I tak przy przebiegniętych 11.7 km pokazał dopiero 10km., przy treningu I przebiegniętych 6 kilometrach pokazał 5km. Te wartości przekłamania są ogromne. Nigdy nie miałem urządzenia o tak dużych przekłamaniach I za każdym razem niedoszacowanych przebiegniętych kilometrach. Dla mnie to całkowicie dyskredytuje to urządzenie(sprawdzałem je na wielu bardzo dobrej jakości bieżniach).
Nie polecam.
ooo, brzmi nie dobrze, dziękuję za taki szczegółowy opis! Może aktualizacje oprogramowania coś poprawią...