Apple zorganizowało tradycyjną jesienną prezentację swoich nowych produktów. W tym artykule opowiemy o wszystkich nowościach.
Każde wydarzenie organizowane przez firmę z Cupertino zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem. Tegoroczna jesienna prezentacja, która tradycyjnie odbywa się online, nie była wyjątkiem. Musimy oddać hołd organizatorom prezentacji. Była na najwyższym poziomie. Apple wie, jak zaprezentować siebie i swoje osiągnięcia.
Przeczytaj także: Własne doświadczenie: Jak zmieniłam po 5 latach Android na iPhone
Apple przedstawia iPada dziewiątej generacji dla początkujących
Apple zaskoczyło większość odbiorców od samego początku, prezentując nową wersję podstawowego 10,2-calowego iPada. Firma ma nadzieję, że ten tablet będzie najlepszym urządzeniem dla studentów i uczniów.
Design nowego urządzenia prawie się nie zmienił, nadal mamy do czynienia z klasycznym iPadem z dużymi asymetrycznymi ramkami i przyciskiem Touch ID z tyłu urządzenia. Jednak pod względem technologicznym zaszło dużo zmian. Nowy iPad jest wyposażony w procesor A13 Bionic, co powinno skutkować 20% wzrostem wydajności. Apple obiecuje również dłuższą żywotność baterii.
Największą zmianą jednak, jest zastosowanie ekranu True-Tone. Oznacza to, że odwzorowanie kolorów najtańszego iPada nie będzie już wyróżniało się na tle reszty “rodziny”.
Nie będzie więcej tabletów z 32 GB pamięci. iPad 9 generacji dostanie 64 GB w podstawowej wersji, podobnie jak Air.
Przedni aparat również otrzymał dużą aktualizację. 12-megapikselowy czujnik obsługujący sztuczną inteligencję powinien umożliwić najtańszemu iPadowi stanie się pełnoprawnym urządzeniem do wideokonferencji. Pojawiła się funkcja Center Stage do śledzenia poruszającej się osoby w kadrze, która jest świetna do rozmów wideo. Ta funkcja była wcześniej dostępna wyłącznie dla iPada Pro.
Istnieje również wsparcie dla Apple Pencil. Oczywiście Apple dostarcza swój nowy tablet z nowym iPadOS 15 i wszystkimi funkcjami, które posiada.
Mówi się, że nowy iPad jest wykonany z całkowicie przetworzonego aluminium, co jest inwestycją firmy w ochronę środowiska.
Apple poinformowało, że nowego iPada można zamówić już teraz i że trafi on do sprzedaży w przyszłym tygodniu. Ceny iPada 9. generacji zaczynają się już od 1699 zł, co jest bardzo rozsądną liczbą, która powinna pozwolić większej liczbie osób na wejście do ekosystemu iPada bez bankructwa.
Przeczytaj także: Jak zmieniłam Android na iPhone, część II: Apple Watch i AirPods – czy ekosystem jest aż taki dobry?
iPad Mini wreszcie doczekał się przeprojektowania
Apple w końcu zaktualizowało swojego iPada Mini. Teraz ten model jest jeszcze lepszy i prawdopodobnie będzie się lepiej sprzedawał. Apple rozpoczął ważne przeprojektowanie, które zdecydowanie poprawiło wygląd urządzenia.
Według Apple zawężenie ramek nowego iPada Mini rozszerzyło obszar roboczy do 8,3 cala. To o 0,4 cala więcej niż w poprzedniej generacji, podczas gdy firmie udało się zachować kompaktowy tablet. Ofiarą tego kroku jest tradycyjny przycisk pod wyświetlaczem. Jeśli jednak martwisz się skanerem linii papilarnych, nie warto, Touch ID jest nadal obsługiwany – w przycisku na górze tabletu. Design nowości jako całości przypomina teraz dużego nowoczesnego iPada lub iPhone’a 12 Pro Max.
Ponadto chip został zaktualizowany do A15, co ma przynieść 40% wzrost wydajności procesora i 80% wzrost wydajności GPU w porównaniu z poprzednim iPadem.
Funkcje obejmują obsługę rysika Apple Pencil 2. generacji, który magnetycznie mocuje się z boku iPada mini. Tablet otrzymał również wysokiej jakości głośniki stereo. Ponadto na dolnej krawędzi urządzenia znajdziesz niespodziankę, w której zamiast tradycyjnego złącza Lightning znajduje się teraz standardowe złącze USB typu C.
Apple zwykle niechętnie mówi o bateriach, a rok 2021 nie był wyjątkiem. Firma twierdzi, że nowy iPad mini zapewnia pracę przez cały dzień. Dostanie też dość szybkie ładowanie przy 20W.
Jeśli chodzi o aparaty, Apple stawia na tylny czujnik 12MP z przysłoną f/1.8, a także przednią kamerę 12MP, która zapewni nie tylko wysokiej jakości selfie, ale także pomoże w rozmowach wideo. Nagrywanie wideo 4K to rzecz oczywista. Tablet otrzymał też wsparcie dla sieci 5G.
Jeśli interesuje Cię Apple iPad mini 2021, możesz już dziś zamówić w przedsprzedaży, a sprzedaż rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Cena detaliczna wynosi od 2599 zł.
Przeczytaj także: Jak odblokować iPhone za pomocą Apple Watch?
Apple Watch 7 z szybszym ładowaniem i wyświetlaczem bez ramek
Apple Watch to bez wątpienia najlepiej sprzedający się smartwatch na świecie. Jakie innowacje przygotował producent z Cupertino dla najnowszej generacji o oznaczeniu Apple Watch 7?
Po pierwsze, Apple Watch Series 7 przeszedł zmianę designu, choć nie radykalną. Wyświetlacz zegarka powiększył się i sięga teraz krawędzi.
Nowe zegarki otrzymały rozmiary koperty 41 i 45 milimetrów, ramy mają teraz 1,7 mm grubości. Dzięki większemu wyświetlaczowi Apple twierdzi, że Watch 7 może zawierać o 50% więcej tekstu niż jego poprzednik. Będziemy mogli przeczytać cały tekst dłuższej wiadomości SMS, a wygodniej będzie nam korzystać z aplikacji, których interfejs został zaprojektowany z myślą o dodatkowej przestrzeni. Pojawiły się nowe przyciski i cyferblaty. Co więcej, po raz pierwszy w Apple Watchu pojawiła się ekranowa klawiatura QWERTY, na której można pisać za pomocą gestów.
W Watch Series 7 Apple postawił także na trwałość – zegarek otrzymał nie tylko bardziej odporny na pęknięcia wyświetlacz, ale także certyfikat IP6X dotyczący wodoodporności. Zegarek był w przeszłości odporny na wilgoć, ale po raz pierwszy jest certyfikowany zgodnie z normą.
Dodatkowo Apple Watch Series 7 będzie oczywiście działał z systemem watchOS 8, który otrzyma nowe funkcje. Obejmują one automatyczne rozpoznawanie jazdy na rowerze, wykrywanie upadku z niego i zoptymalizowane pomiary do jazdy na rowerze elektrycznym. Zegarek jest nieco większy, podobnie jak fizyczne klawisze i koronka, ale pozostają kompatybilne z paskami, których używałeś do tej pory.
Podobnie jak poprzednia seria zegarków 6, nowa wersja oferuje do 18 godzin pracy na baterii, a ładowarka obsługuje teraz USB-C zamiast tradycyjnego USB-A. Między innymi Apple Watch 7 powinien też ładować się o 30% szybciej, w szczególności 8 minut ładowania wystarczy na 8 godzin monitorowania snu, a w 45 minut naładujesz zegarek od 0 do 80%.
Apple Watch Series 7 będzie dostępny w wykonaniu z aluminium, stali nierdzewnej lub tytanu. Dostępny w kolorze czarnym, złotym, niebieskim, czerwonym i ciemnozielonym. Cena Apple Watch Series 7 mile Cię zaskoczy – 399 dolarów. Apple mówi, że nowy smart zegarek będzie «dostępny na jesieni», szczegółowej daty i polskiej ceny na razie nie ma.
iPhone 13 i 13 mini: mniejsze wycięcie, nowe aparaty i lepsza wytrzymałość
Na wczorajszej konferencji prasowej Apple zaprezentował nie tylko topowe iPhone’a 13 Pro i 13 Pro Max, które omówię poniżej, ale także tańsze modele iPhone’a 13 i 13 mini. To bezpośredni spadkobiercy zeszłorocznej pary, którą w tej formie widzimy chyba po raz ostatni w tym roku. Oczekuje się, że niesprzedający się mini-wariant zniknie z rynku w przyszłym roku.
iPhone 13 i 13 mini są przeznaczone dla użytkowników, którzy nie mają „profesjonalnych” funkcji, takich jak teleobiektywy. W innych cechach bez wątpienia mogą dorównać swojemu najlepszemu rodzeństwu. Dla tegorocznej generacji Apple dokonało drobnych zmian konstrukcyjnych. Po pierwsze, wycięcie dla kamery TrueDepth zostało zmniejszone o 20%, aby dać użytkownikowi więcej miejsca na wyświetlanie treści.
Przekątna i rozdzielczość pozostają takie same – iPhone 13 mini ma wyświetlacz o przekątnej 5,4 cala, a iPhone 13 ma wyświetlacz o przekątnej 6,1 cala. Niestety smartfony nie uzyskały wyższej częstotliwości odświeżania, ale jasność wyświetlacza wzrosła teraz o 20%.
Z tyłu obu telefonów widzimy zaktualizowany układ aparatów, które są teraz ustawione w nowy sposób – po przekątnej, głównie dzięki powiększeniu głównego aparatu o 12 megapikseli. W rezultacie każdy piksel ma fizyczny rozmiar 1,7 mikrona, co pozwala przechwycić o 47% więcej światła. Przysłona obiektywu – f/1.5. Dodatkowo główny sensor jest stabilizowany jak w zeszłorocznych modelach Pro.
Nowy iPhone 13 jest zasilany przez chipset Apple A15 Bionic 5 nm. Deweloperzy Apple obiecują niesamowitą wydajność dzięki 50% szybszemu procesorowi, 30% szybszemu układowi graficznemu i 16-rdzeniowemu silnikowi Neural Engine, który przetwarza 15,8 biliona operacji na sekundę.
Oba iPhone’y mają stopień ochrony IP68 i szkło Ceramic Shield z przodu i z tyłu.
Poprawiono również żywotność baterii, iPhone 13 mini ma działać o 90 minut dłużej na jednym ładowaniu niż jego poprzednik, a iPhone 13 nawet o 2,5 godziny dłużej. Ładowanie odbywa się nadal przez port Lightning. Druga opcja to bezprzewodowe ładowanie magnetyczne.
iPhone 13 i 13 mini będą oferowane w nowych kolorach – różowym, niebieskim, czarnym, białym i Product (RED). iPhone 13 mini wyceniony na 3599 zł za wariant 128 GB, a iPhone 13 na 4199 zł za tę samą pamięć.
Przeczytaj także: Jaki model iPhone wybrać w 2021 roku?
iPhone 13 Pro (Max) ma niesamowitą wydajność i wyświetlacz 120 Hz z mniejszym wycięciem
Jak sama nazwa wskazuje, tegoroczne flagowe iPhone’y są bezpośrednio związane z zeszłorocznymi modelami, z którymi dzielą one w dużej mierze ten sam design i wymiary. Dostępne są cztery nowe kolory. Z przodu o 20% mniejsze wycięcie na aparat i czujniki Face ID. Większa bateria.
Ekran – Super Retina XDR z technologią ProMotion. Dzięki ProMotion nowe iPhone’y mogą stale zmieniać częstotliwość odświeżania w razie potrzeby od 10 Hz do 120 Hz. W scenach statycznych możesz oszczędzać energię, a w obsługiwanych grach cieszyć się płynnym ruchem. Wyświetlacze iPhone’a 13 Pro i 13 Pro Max mogą zapewnić do 1000 nitów maksymalnej jasności, która jest najwyższym wskaźnikiem w historii iPhone’a.
Apple nazywa aparaty w iPhonie 13 Pro (Max) dużym krokiem naprzód. Wciąż są trzy obiektywy – szerokokątny, ultraszerokokątny i teleobiektyw. Główny sensor został powiększony, dzięki czemu wychwytuje 2,2 razy więcej światła; przysłona obiektywu jest imponująca – f/1.5. Obiektyw nadal składa się z siedmiu elementów, fotochip jest bezpośrednio stabilizowany. Szerokokątny aparat przechwytuje o 92% więcej światła i może pracować również jako aparat do zbliżeń z ogniskowaniem na odległość 2 cm, teleobiektyw został również zaktualizowany o 3-krotny zoom optyczny i możliwość korzystania z funkcji trybu nocnego na wszystkich trzech kamerach.
Część prezentacji poświęcona była trybowi „filmowania”. Nowe iPhone’y mogą teraz nagrywać filmy z małą głębią ostrości i zmieniać ostrość między obiektami. Gdy tylko na scenie pojawi się nowa osoba, kamera automatycznie ustawia na niej ostrość. Imponujące jest to, że ostrość można regulować, a nawet dodawać bokeh do wideo. Tryb filmowy może być używany we wszystkich trzech aparatach.
iPhone 13 Pro i 13 Pro Max to także pierwsze smartfony nagrywające wideo w formatach ProRes lub Dolby Vision. Nagrane nagrania można następnie przesłać z iPhone’a bezpośrednio na komputer Mac i przetworzyć w Final Cut.
Kolejną nowością są style fotograficzne, które da się zastosować do zrobionych zdjęć. W przeciwieństwie do konwencjonalnych filtrów, zachowują one naturalny wygląd zdjęcia, wystarczy wybrać, czy zdjęcie ma mieć ciepły czy chłodny odcień, będzie jaśniejsze lub bardziej kontrastowe.
Sercem iPhone’a 13 i 13 Pro (Max) jest nowy chipset Apple A15 Bionic, który obejmuje sześciordzeniowy procesor (2 mocne i 4 wydajne rdzenie), szybszy silnik neuronowy i 5-rdzeniową kartę graficzną, która zapewnia 50% większa wydajność niż poprzednia generacja. Według Apple to najszybszy chip stosowany w smartfonach.
Dzięki mocniejszemu procesorowi Apple udało się zwiększyć wytrzymałość, mniejszy iPhone 13 Pro wytrzymuje półtorej godziny dłużej niż poprzednia generacja, iPhone 13 Pro Max dodaje kolejne 2,5 godziny pracy na baterii.
Smartfony poprawiły się również pod względem łączności bezprzewodowej, ponieważ ich modem 5G obsługuje wiele pasm.
iPhone 13 Pro i Pro Max będą oferowane w czterech kolorach – niebieskim, srebrnym, złotym i grafitowym. Oba telefony wykonane są ze stali chirurgicznej, a szklana powierzchnia chroniona jest przez Ceramic Shield. Wodoodporność – IP68.
Zamówienia w przedsprzedaży będą otwarte od 17 września. Dostawa od 24 września. Koszt zwykłej wersji Pro zaczyna się od 5199 zł. Opcja Pro Max będzie kosztować co najmniej 5699 zł.
Ewolucja jest czasem lepsza niż rewolucja
Wrześniowa konferencja Apple to jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń dla fanów wysokich technologii, choć w ostatnich latach nie udało się zaskoczyć niczym szczególnym. Jeśli klasyczny iPad po prostu nie jest zaskakujący, to iPad Mini w końcu otrzymał długo oczekiwaną aktualizację. I całkiem nieźlą. Coś mi mówi, że znajdzie to swoich fanów.
Apple Watch 7 po raz kolejny udowodnił, że pozostaje niemal zegarkiem referencyjnym na rynku urządzeń do noszenia.
Zgodnie z oczekiwaniami iPhone 13 Pro (Max) w końcu otrzymał wyższą częstotliwość odświeżania, a także szereg ciekawych innowacji w aparacie. Nie jest to superrewolucja, ale są niewątpliwie rzeczy niezbędne i w jakiś sposób jest to „dogonienie” konkurentów z Androidem.
Czytaj także:
- Huawei FreeBuds 4 vs Apple AirPods. Które słuchawki lepsze? Fani “jabłka” muszą przeczytać!
- Moja recenzja: MacBook Pro z procesorem Apple Silicon M1
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko