Categories: Akcesoria PC

Recenzja Razer DeathAdder V3 Pro: Zaawansowana mysz gamingowa

Marka Razer zaktualizowała swoją linię myszy DeathAdder o zupełnie nowy model DeathAdder V3 Pro. Według producenta, w doskonaleniu tej popularnej myszy wzięli udział profesjonalne e-sportowcy. W porównaniu z poprzednią generacją, V3 Pro zachowuje znajomy kształt, ale jest lżejsza, pozbyła się oświetlenia RGB i ma zmodernizowane główne cechy – szybkość, rozdzielczość czujnika i przyspieszenie. Zobaczmy, co tym razem zaproponował nam Razer.

Dane techniczne Razer DeathAdder V3 Pro

  • Typ myszy: gamingowa
  • Typ czujnika: Focus Pro 30K, optyczny
  • Maksymalna rozdzielczość: 30000 DPI
  • Maksymalna prędkość: 750IPS
  • Przyspieszenie: 70G
  • Maksymalna częstotliwość odpytywania: 1000 Hz
  • Liczba przycisków: 5+1
  • Przycisk Razer Switches Gen 3: 90 mln kliknięć: 90 mln kliknięć
  • Materiał obudowy: plastik
  • Połączenie: 2,4 GHz, kabel
  • Czas pracy: do 90 godzin (1000 Hz), do 24 godzin z Razer HyperPolling Wireless Dongle (4000 Hz)
  • Wymiary: 128×44×68mm
  • Waga: 63g
  • Dodatkowo: tylko do osób praworęcznych, wskaźnik LED, brak oświetlenia RGB, wbudowana pamięć do zapisania 2 profili ustawień

DeathAdder V3 Pro kosztuje zgodnie z jej pozycjonowaniem – prawie 600 zł. Oczywiście nie jest najdroższa, ale jak na mysz – nie jest tanio.

Czytaj także: Recenzja i test Motorola Edge 40 Pro: Moto wraca do gry

Komplet

W opakowaniu znajduje się sama mysz, adapter USB 2,4 GHz, pleciony kabel Type-A – Type-C, naklejki, taśmy na mysz i dokumentacja.

Adapter ma porty type-A i type-C i jest przydatny na przykład wtedy, gdy PC stoi trochę dalej, ale chcesz mieć adapter pod ręką, aby wyeliminować zakłócenia.

Tejpy, tzn. naklejki na myszkę, mają gumowaną i chropowatą teksturę. Są one przyklejane do głównych przycisków (lewego i prawego), a także po bokach i mają za zadanie sprawić, by mysz nie ślizgała się w dłoni podczas online bitew.

Tak ciekawie wygląda mysz z naklejkami:

Używać tejpy czy nie – każdy zadecyduje sam, bo materiał obudowy nawet bez tego daje dobre „sprzęgnięcie” z dłonią.

Przeczytaj także: Recenzja Motorola ThinkPhone: Idealny smartfon biznesowy?..

Design Razer DeathAdder V3 Pro

Gadżet ma rozpoznawalny design linii DeathAdder. Jest to asymetryczna, lekka mysz gamingowa o ergonomicznym kształcie, który jest przystosowany do użytkowania przez osoby praworęczne.

Obudowa wykonana z matowego i przyjemnego w dotyku plastiku. Możemy wybrać czarną lub białą wersję. Miłym zaskoczeniem było dla mnie to, że biała obudowa w ogóle nie brudzi się.

Wymiary V3 Pro to 128×44×68 mm, więc można powiedzieć, ze myszka jest średnich rozmiarów, waży  niewiele – zaledwie 63 g.

Zasób przycisków to 90 milionów kliknięć. Pod kciukiem znajdują się dwa główne przyciski, kółko, dwa boczne przyciski i jeden poniżej – wyłączania i DPI.

Pod kółkiem widać diodę LED, która nie tylko przypomina o tym, że czas naładować myszkę lub sygnalizuje wyjście urządzenia z trybu uśpienia, ale także o tym, który tryb DPI jest używany.

Domyślnie mysz posiada 5 trybów DPI: 400, 800, 1600, 3200 i 6400. Do każdego z nich przypisany jest inny kolor. Podczas przełączania wskaźnik na krótko się zapala. Nawiasem mówiąc, jest to jedyny element podświetlenia myszy, nie ma RGB.

W ukrytej niszy widać złącze Type-C. Za jego pośrednictwem mysz jest ładowana lub podłączana do komputera. Tak, ta wygodna mysz do gier działa zarówno przez kabel, jak i przez sygnał radiowy.

Czujnik optyczny zastrzeżony – Focus Pro 30K, nie ma tutaj zwykłego podświetlenia.

Oprogramowanie Razer Synapse

Razer DeathAdder V3 Pro działa z oprogramowaniem Razer Synapse. Narzędzie pozwala na szczegółową konfigurację dla różnych scenariuszy użytkowania. Dostępne są 4 zakładki z różnymi ustawieniami.

Pierwsza, „Customize”, umożliwia dostosowanie funkcji przycisków i akcji dla dwóch trybów – normalnego i Razer Hypershift. Tutaj możesz ustawić wykonywanie niektórych funkcji nie tylko na przyciski (w tym naciskanie kółka), ale także na przewijanie w górę i w dół. W Hypershift nawet lewy przycisk myszy jest zaprogramowany, ale w trybie standardowym nie. Za pomocą oprogramowania, można ustawić wiele akcji (od otwierania określonych programów po zarządzanie multimediami czy szybkie wprowadzanie znaku tekstowego lub emoji).

Dalej jest zakładka ustawień. Tutaj możesz wybrać czułość, dostosować DPI w dwóch osiach, ustawić częstotliwość odpytywania (125, 500 lub 1000 Hz).

W kolejnej zakładce możesz skalibrować mysz do innego rodzaju powierzchni, dostosować wysokość reakcji.

W sekcji „Power” – ustawienia mocy i timer w tryb gotowości.

Przeczytaj także: Recenzja Xiaomi 13 Pro. Ten telefon nadaje się tylko do jednego

Wrażenia z użytkowania

Przejdźmy teraz do kwestii subiektywnych. Jestem fanką modeli symetrycznych, małych i ciężkich. V3 Pro taką nie jest, ale mimo to spełniła wszystkie swoje zadania i przekroczyła moje oczekiwania. Po pierwsze, spodobał mi się jej kształt. Dłoń naturalnie spoczywa na myszy, relaksując się.

Po drugie, jest to pierwsza lekka mysz, z którą czuję się komfortowo. Ma właściwe rozłożenie ciężaru, ślizga się po macie bez wysiłku (używam najprostszej podkładki).

Mysz jest przystosowana do niemal każdej powierzchni, w tym do szkła, i szybko „przełącza się” między powierzchniami bez utraty jakości sterowania.

Po trzecie, powierzchnia obudowy myszki jest nie tylko przyjemna w dotyku, ale w ogóle nie ślizga się w dłoni.

I po czwarte, bardzo spodobały mi się boczne przyciski, których używałam głównie do pracy. Na jednym przycisku przypisałam wykonanie funkcji „wstecz” w przeglądarce, na drugim – wklejenie skopiowanego tekstu.

Jedynym problemem, z którym miałam do czynienia, był rozmiar. Myszka jest nieco większa niż potrzebuję, ale dla średnich dłoni będzie w sam raz.

Czas pracy

DeathAdder V3 Pro działa na akumulatorze w trybie bezprzewodowym, a nie na baterii, jak większość modeli tego typu. A to oznacza, że ​​trzeba ją ładować. Producent deklaruje do 90 godzin pracy przy częstotliwości 1000 Hz. To określenie jest swoistym wyjaśnieniem, ponieważ możesz kupić Razer HyperPolling Wireless Dongle i uzyskać częstotliwość odpytywania 4000 Hz. Ale z tym czymś, trzeba będzie ładować baterie co 24 godziny.

Tak więc, w ciągu trzech tygodni codziennego użytkowania musiałam tylko raz naładować mysz. Podczas ładowania mysz „zamienia się” w przewodową, ponieważ można ją ładować i jednocześnie używać. Naładowanie od 10% do 100% zajmuje nieco mniej niż 2 godziny.

Przeczytaj także: Recenzja i test OnePlus 11 5G: Tani flagowiec

Podsumowanie

Razer DeathAdder V3 Pro okazała się udaną myszką, która przypadnie do gustu nie tylko graczom, ale i zwykłym użytkownikom. Jest lekka, ma wygodny kształt i rozmiar, które będą pasować większości. I jest doskonale przystosowana do różnych powierzchni, w tym szkła.

Inne zalety to zaawansowany autorski sensor, oprogramowanie z elastycznymi ustawieniami, dzięki którym myszkę można dostosować do dowolnej gry. Różne metody połączenia myszy i długi czas pracy – to również plus. Z zasobem w 90 milionów kliknięć możemy powiedzieć, że DeathAdder V3 Pro to niezawodne i trwałe rozwiązanie. A jego jedyną wadą może być cena, ale nie powstrzyma to tych, którzy chcą zdobyć jedną z najlepszych myszy gamingowych.

Gdzie kupić Razer DeathAdder V3 Pro

Śledź nas na TwitterzeFacebooku i Instagramie

Czytaj także:

Share
Eugenia Faber

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*

Tags: Ulubione