Bigme KIVI KidsTV
Categories: Artykuły

Kim jest Anonymous? Historia hakerów, którzy zmieniają świat

Istnieje wiele rozmów, sekretów, plotek na temat grupy hakerskiej Anonymous. Spróbujmy wyjaśnić, kim są te współczesne „robin-hoody” przestrzeni internetowej.

Wojna w Ukrainie zmusiła cały świat do zmiany opinii o Rosji. “Raszysty” bombardują mój rodzinny Charków, niszczą Mariupol, ostrzeliwują szkoły, przedszkola, a nawet szpitale. Nie da się takie postępowanie przebaczyć. Nie da się zapomnieć, nie można zrozumieć.

Cały świat pomaga nam, jak tylko może. Programiści, cyberspecjaliści, a nawet grupy hakerskie  nie są wyjątkiem. Hakerska grupa Anonymous, która wypowiedziała wojnę Rosji, a zwłaszcza małemu krasnalowi, który ukrywa się gdzieś w bunkrze na Uralu, wywołała spory hałas. W kontekście rosyjskiej inwazji Anonymous zdecydował się wesprzeć Ukrainę, organizując różnego rodzaju ataki na firmy i agencje rządowe Federacji Rosyjskiej.

Dzisiaj postaram się bardziej szczegółowo opowiedzieć o Anonymous, wyjaśnić czym się zajmują i oczywiście wspomnę o ich sukcesach w walce z rosyjskimi orkami.

Przeczytaj też: Bezzałogowy statek powietrzny Bayraktar TB2: Co to za bestia? Nasza „recenzja”

Wszystko zaczęło się od skromnego trollingu

Wszystko zaczęło się w latach 2004-2006, kiedy Internet dopiero się rozwijał. Wtedy było pełno memów, żartów i różnych śmiesznych obrazków. W tamtym czasie świat memów był podporządkowany 4chan, forumowi w stylu współczesnego Reddita, który zajmował się głównie komunikacją za pomocą obrazów. W jednym z jego najciemniejszych zakamarków zebrało się trochę bardziej zaangażowanych aktywistów, którzy przede wszystkim chcieli zastraszyć inne społeczności internetowe.

Początkowo ich działania były dla niektórych grup nieco szalone i nieprzyjemne. Na przykład, wszyscy pamiętają masowe wejście do internetowego hotelu Habbo, wirtualnego miejsca spotkań z trójwymiarowymi awatarami. Następnie każdy kto chciał, ze strony 4chan masowo wchodził do gry, tworząc identycznie wyglądające postacie, ustawiając się w linii blokującej, która oddziela innych użytkowników od puli. Krótko mówiąc, nie można było przejąć kontrolę nad awatarami innych graczy w grze. To była prawdziwa ingerencja w grę, która wywołała efekt “wow” wśród użytkowników. Ta akcja stała się niedoścignionym trollingiem tamtych czasów.

Skąd wzięła się nazwa i symbol Anonymous?

Skąd wzięła się nazwa Anonymous? Faktem jest, że posty na 4shana mogą być publikowane anonimowo. Później wiadomość zostanie oznaczona jako „Anonymous” (Anonimowe), a ponieważ większość forum były anonimowe i dlatego nazwa grupy hakerów powstała sama.

Znakiem rozpoznawczym jego uczestników jest maska ​​Guya Fawkesa z filmu „V for Vendetta”, który również walczył z systemem. W 2012 roku odbył się pierwszy Marsz miliona masek, do którego mógł dołączyć każdy, kto przybierał się za wyżej wspomnianą postać. Największe demonstracje miały miejsce w Waszyngtonie i Londynie. Zorganizowano je pod hasłem „przeciw wszystkiemu, co w naszym świecie złe i skorumpowane”. Mniej więcej w tym czasie zdecydowano, że ta maska ​​będzie wizytówką grupy Anonymous. Co ciekawe, takie marsze nadal organizowane są co roku 5 listopada. Tak więc w 2015 roku udało im się objąć setki miast na całym świecie. Ta tradycja trwa do dziś.

Pierwszy poważny atak na Kościół Scjentologiczny

Jednak grupa hakerów Anonymous słynie nie tylko z zabawnych czynów, ale z realnych działań, które ujawniają i obnażają konkretne problemy społeczne. Pierwsze tak znaczące działania są z roku 2008. To wtedy grupa Anonimowych popełniła bardzo głośne, a nawet masowe akcje przeciwko Kościołowi Scjentologicznemu. Wszystko zaczęło się od wywiadu z Tomem Cruisem, który pojawił się na YouTube. Rozmowa między przedstawicielem organizacji a aktorem to dość ciekawy materiał. Cruz zachowywał się dziwnie, nienaturalnie i przekonywał, że scjentologia uchroni nas przed wypadkami samochodowymi lub uwolni nas od uzależnienia narkotykami.

Materiał miał powstać tylko na wewnętrzne potrzeby organizacji, ale ktoś go ukradł i upublicznił. Postawił scjentologów w bardzo niekorzystnej sytuacji, a organizacja twierdziła, że ​​została zmanipulowana i próbowała usunąć dany film. YouTube zgodził się na usunięcie danych treści, które wywołałe protesty grupy hakerów. Hakerzy uznali, że świat ma prawo poznać prawdę, więc wszystko skończyło się przywróceniem materiałów na platformę. Takie działania były wówczas bardzo rozpowszechnione, ale większość akcji dotyczyła witryn związanych ze scjentologią. W Internecie pojawiło się coraz więcej informacji, które otworzyły oczy na działalność tego sekciarskiego kościoła. Założyciele kościoła byli wściekli, zagrożeni represjami, ale nic nie mogli zrobić. Według członków grupy hakerskiej Anonymous, ich zadaniem było uchronić Internet przed praniem mózgu przez scjentologów.

Czytaj też: Myśli ze schronu bombowego: Dlaczego Putin przegrywa technologiom i światu XXI wieku

Akcja z Bollywoodem

Od tego czasu grupa Anonymous coraz bardziej skłania się ku haktywizmowi niż trollingowi, chociaż nadal zdarzały się przypadki trollingu. Tak więc w 2009 roku YouTube został wypełniony treściami pornograficznymi w odpowiedź na usunięcie znanych teledysków muzycznych. Jednak najciekawsza rzecz wydarzyła się na początku ostatniej dekady w 2010 i 2011 roku.

W 2010 roku miały miejsce dwie duże internetowe operacje, z których szczególnie zasłynęła grupa Anonymous. Pierwsza akcja jest znana jako “Pay”. Wszystko zaczęło się, gdy kilka firm z Bollywood zatrudniło firmę zajmującą się cyberbezpieczeństwem do przeprowadzania ataków DDoS na portale, które nielegalnie rozpowszechniają indyjskie filmy (popularne torrenty). W odpowiedzi Anonymous zemścił się na serwerach firmy.

Po włamaniu, wszystkie serwery Bollywood po prostu przestały działać. Kiedy im się to udało, hakerzy nie poprzestali na tym i przenieśli się do innych firm, które przestrzegają praw autorskich. Wyłączyli niektóre strony internetowe na dziesiątki godzin, umożliwiając użytkownikom pobieranie treści za darmo. Już w tym czasie Anonymous była znana jako grupa, która walczyła z wielkimi korporacjami o wolność słowa i wyboru. Na ogół marzą o darmowym Internecie, który będzie dostępny dla wszystkich.

Również ciekawe: 10 technologicznych fiasko Rosji. Dlaczego nie będzie w stanie przetrwać sama

Ochrona WikiLeaks

Pomysł ten stał się szczególnie istotny, gdy Anonymous opowiedział się za WikiLeaks. W 2010 roku na tym portalu pojawiła się duża liczba tajnych dokumentów, które zawierały analizy dyplomatyczne światowych przywódców oraz oceny dyplomatów z całego świata. Na przykład mogliśmy się dowiedzieć, że niektórzy popierają Al-Kaidę. Od końca listopada odkrywczy portal Wikileaks opublikował ponad 250 000 telegramów dyplomatycznych ze Stanów Zjednoczonych. Tak zwana „Cablegate” jest największą publikacją poufnych dokumentów organizacji dotyczących spraw wewnętrznych, praw człowieka i terroryzmu.

Należy rozumieć, że WikiLeaks w tym czasie była organizacją non-profit opartą na darowiznach. W tym czasie duże korporacje, takie jak Visa, MasterCard, Paypal i Bank of America albo przestały współpracować z nią, albo zablokowały transfery od darczyńców WikiLeaks. W końcu było to niezgodne z prawem amerykańskim. Tak więc Anonymous przystąpił do walki o ochronę WikiLeaks, która rozpoczęła się atakiem DDoS na systemy płatnicze Mastercard i Visa, a później na Paypal. Usługi zostały zablokowane, co uniemożliwiło masowe przekierowywanie do atakowanych serwerów. Paypal, poddał się pod presją ataków i przekazał środki do specjalnego funduszu, który miał przekazać je WikiLeaks. Konto organizacji nie zostało jednak odblokowane, co uniemożliwia dalsze płatności.

Ale sam atak pokazał, że zwarte społeczności hakerów mogą decydować o losie całych firm i korporacji. Dla wszystkich było jasne, że to dopiero początek.

Atak PlayStation Network

Kolejna głośna kampania Anonymous dotyczyła PlayStation Network, która została zaatakowana w 2011 roku. Sony następnie pozwało hakera, który złamał zabezpieczenia PlayStation 3. Zgodnie ze swoimi libertariańskimi ideałami, Anonymous przypuścił zmasowany atak na japońską korporację i jej usługę PlayStation Network. Atak miał tak powszechną skalę, że Sony “pozbierało się” dopiero kilka miesięcy później. PSN początkowo nie działał przez kilka tygodni, później praca była niestabilna, co nie pozwalało na komfortową zabawę na konsoli.

Dla japońskiej firmy był to ogromna nieudana reklama, która wywołała nieufność wśród graczy. Jednak ucierpiała również reputacja Anonymous. Z powodu ich ataków zwykli posiadacze PS3 przez długi czas nie mogli wygodnie korzystać ze swojej konsoli. W tym czasie w Internecie pojawiło się wiele krytyki hakerów. Ludzie obwiniali ich za swoje problemy.

Przeczytaj też: Jak wpłyną sankcje na kosmiczny program Rosji?

Kto prowadzi Anonymous?

Należy zauważyć, że Anonymous to hakerska grupa ludzi o podobnych poglądach, którzy nie mają ani jednego lidera. Nie jest nawet scentralizowana. Tak, haktywiści mają własne kanały komunikacji, ale nigdy nie są posłuszni jednej osobie lub grupie kluczowych osób. Czasami wydaje się, że kiedy powstaje konkretny pomysł, członkowie Anonymous z całego świata albo się przyłączają albo nie.

Niektórzy eksperci twierdzą również, że niektórzy członkowie grupy nie są nawet zaawansowanymi hakerami, ale ich spójności można jedynie pozazdrościć. Aby jednak działania były bardzo skuteczne, bo są teraz wymierzone w Rosję, wystarczy kilku specjalistów. W DarkWeb w ostatnich dniach wielu hakerów wspiera Anonymous i dołączają do nich. Czasami wydaje się, że nawet fani DarkWeb są teraz przeciwko orkom, cały świat nie chce się z nimi rozprawiać.

Anonymous wypowiedziało wojnę Rosji i broni Ukrainy

24 lutego 2022 r., prawie kilka godzin po inwazji rosyjskich wojsk na nasze terytorium, organizacja hakerska Anonymous oficjalnie ogłosiła cyberwojnę przeciwko Rosji. Ich ataki były wymierzone przede wszystkim w rządowe strony internetowe oraz strony mediów i firm powiązanych z Kremlem. Strony stacji propagandowej RT News, rosyjskich dostawców Internetu i rosyjskiego Ministerstwa Obrony od dawna nie działają. Ale to był dopiero początek.

Dzień później hakerzy Anonymous włamali się na serwery Ministerstwa Obrony i uzyskali ogromną ilość danych o pracownikach departamentu. Były tam nie tylko imiona i nazwiska, ale także numery telefonów, pod które można było zadzwonić i życzyć ludziom „wszystkiego najlepszego” czy chęci wspólnego płynięcia z „rosyjskim statkiem”. Wszystko to hakerzy upublicznili i udostępnili w Internecie.

Kolejny atak został wymierzony w białoruskiego producenta broni Tetraedr. Firma miała zapewnić Rosji wsparcie logistyczne podczas trwającej inwazji. Według haktywistów udało im się ukraść i opublikować ponad 200 GB e-maili pracowników firmy z Białorusi.

Ich kolejne głośne działania obejmują przejmowanie i publikowanie rosyjskich komunikatów wojskowych, włamywanie się do rosyjskiej telewizji i nadawanie filmów o Ukrainie oraz odcinanie dostaw gazu do rosyjskiej firmy. Zostało to entuzjastycznie przyjęte nie tylko w Ukrainie, ale na całym świecie.

Anonimowi hakerzy opublikowali również wideo wzywające prezydenta Rosji do rezygnacji ze swojej kadencji. Jeśli tego nie zrobi, szykuje się dla niego osobiście specjalna operacja. Tym razem uderzyli w samego Putina, rozbijając jego luksusowy jacht Graceful. Hakerzy zmienili lokalizację AIS, a także jego cel. Dzięki temu cały świat zobaczył, że jacht rzekomo rozbił się na wyspie węży, o czym wiemy dzięki heroicznym działaniom stacjonującej tam ukraińskiej straży granicznej. Zmieniono dane tak, aby samo miejsce nazywało się „Piekło”, a sygnał wywoławczy statku „FCKPTN”.

Przeczytaj też: Myśli ze schronu bombowego: Dlaczego Putin przegrywa technologiom i światu XXI wieku

Ostatnio Anonymous z powodzeniem włamał się i ujawnił bazę danych Roskomnadzoru, rosyjskiej federalnej agencji wykonawczej odpowiedzialnej za monitorowanie, kontrolowanie i cenzurowanie rosyjskich mediów, która zawierała ponad 360 000 plików. O wszystkim mówią na swojej stronie na Twitterze.

Będziemy stale aktualizować materiał, opowiadając o nowych atakach grupy hakerskiej Anonymous. Ci cyber-bohaterowie pomagają Ukraińcom w walce z najeźdźcami. My Ukraińcy jesteśmy pewni naszego zwycięstwa, bo bronimy naszego domu, naszych rodzin, naszej Ojczyzny.

Jeśli chcesz pomóc Ukrainie w walce z rosyjskimi okupantami, najlepszym sposobem na to jest przekazanie pieniędzy Siłom Zbrojnym Ukrainy za pośrednictwem Savelife lub oficjalnej strony internetowej NBU.

Czytaj także: Broń zwycięstwa: ATGM Javelin FGM-148 – bezlitosny dla czołgów

Share
Yuri Svitlyk

Syn Karpat, nierozpoznany geniusz matematyki, "prawnik" Microsoft, praktyczny altruista, lewopravosek

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*