Firma HUAWEI na początku czerwca wprowadziła na rynek nowe bezprzewodowe słuchawki dokanałowe HUAWEI FreeBuds 6i. Model posiada certyfikat Hi-Res, oferuje pracę do 8 godzin, mocniejszy bas, lepszą redukcję szumów oraz nowoczesny, a zarazem klasyczny design. Czego chcieć więcej? Czy Huawei FreeBuds 6i staną prawdziwym bestsellerem? O tym dowiemy się w naszej recenzji.
Czytaj także: Recenzja słuchawek bezprzewodowych HUAWEI FreeBuds SE 2
Nowy model jest następcą popularnego FreeBuds 5i z początku roku 2023. Bohatera naszej recenzji możemy odnieść do średniego segmentu cenowego – to taki “prawie premium”. W porównaniu do modelu 5i nowość ma lepszy system ANC i większy driver dla lepszego dźwięku.
Cena Huawei FreeBuds 6i zaczyna się od 399 złotych. Słuchawki są sprzedawane w trzech wersjach kolorystycznych: białej, czarnej i niekonwencjonalnej – fioletowej. Przy czym białe mają błyszczące wykończenie etui i dlatego zbierają ryski. Pozostałe wersje są bardzie praktyczne, matowe.
Komplet HUAWEI FreeBuds 6i zawiera wszystkie potrzebne elementy do komfortowej pracy. Mamy kabel do ładowania Type C, nasadki w różnych rozmiarach – S, M i L, dokumentację i oczywiście same słuchawki.
Firma Huawei ma to do siebie, że rzadko zmienia design produktów, które są przedstawicielami jednej linijki. Na przykład model Huawei FreeBuds 4i (z którego od kilku lat jestem bardzo zadowolona) i FreeBuds 6i są niemalże identyczne, spójrzcie – te same podłużne obudowy, podobne wymiary, rozmieszczenie przycisków i wskaźnika LED na obudowie. FreeBuds 5i też są takie same, szkoda tylko ciekawego niebieskiego koloru z obudową, nawiązującej do kamyka.
Jednak nie powiedziałabym, że brak innowacji w designie to znaczący minus, przez takie podobieństwo możemy rozróżnić z modelem jakiej linijki mamy do czynienia. A jednak niektórym użytkownikom zapewne brakuje różnorodności, jeśli chodzi o design urządzeń.
HuaweiBuds 6i mają podłużne, okrągłe etui w białym kolorze. Etui jest wykonane z dobrej jakości plastiku, który może po czasie się porysować, choć patrząc na moje słuchawki FreeBuds 4i – są w niemal idealnym stanie po 2 latach eksploatacji, zatem plastik – nie oznacza taniość i kruchość. Po prawej stronie na obudowie widzimy przycisk do parowania, wejście do ładowania Type-C. Z przodu – wskaźnik naładowania etui i słuchawek. Na dole – wejście Type-C.
Jakość konstrukcji jest idealna – nic nie skrzypi, nie ma żadnych szczelin i niepożądanych dźwięków przy otwieraniu pokrywy. Przy wymiarach – 48,2×61,8x 27,0 mm i wadze 34 g słuchawki mają dobrą ergonomię, nie są ciężkie i nieporęczne – zatem będziesz mógł je nosić ze sobą w kieszeni, plecaku i torebce.
Silikonowe końcówki wykonane są z nowego materiału, są bardziej miękkie, zwiększają izolację akustyczną i zapewniają bardziej stabilne dopasowanie do uszu.
Warto wyprobować i wybrać nasadki do kształtu swoich uszu, ponieważ umiejscowione nasadki w rozmiarze M nie każdemu mogą pasować. Mogę powiedzieć, że przy długim noszeniu słuchawek, nie odczuwałam dyskomfortu, nic nie wypadało i nie uciskało. Zatem z Huawei BudsFree 6i pozostaniesz aktywnym – możesz biegać, uprawiać jogę, jeździć na rowerze lub spacerować.
Warto zauważyć, że słuchawki posiadają stopień ochrony na poziomie IP54, a to oznacza, że są pyłoszczelne i chronione przed kroplami wody.
Czytaj także: Recenzja flagowych słuchawek HUAWEI FreeBuds Pro 3: Jeszcze lepiej!
Z Huawei FreeBuds 6i połączysz się za pomocą aplikacji HUAWEI Al Life lub przez Bluetooth. Obie metody są skuteczne z taką różnicą, że aplikacja ma wiele dodatkowych funkcji. Jeśli nic nie chcesz dostrajać, to po prostu przytrzymaj przycisk na obudowie, poczekaj aż wskaźnik LED na środku będzie migał na biało, odszukaj na liście dostępnych urządzeń i połącz się ze swoimi słuchawkami – nie może być prościej. Jeśli jednak wybierzesz “bardziej zaawansowaną opcję połączenia”, musisz wykonać takie kroki:
Szczegółowo o możliwościach aplikacji porozmawiamy później.
Sterowanie urządzeniem odbywa się w sposób dotykowy – każda słuchawka posiada panele dotykowe na swojej obudowie, natywnie będziesz mógł wykonać takie gesty:
Słuchawki od razu “wyłapują” Twój dotyk i spełniają wyznaczone funkcje. Fajnie, że teraz możemy gestem zmieniać głośność, bez konieczności szukać telefon.
Aplikacja Huawei AI Life jest dobrym dodatkiem do słuchawek, dzięki niej dostosujesz efekty dźwiękowe, jakość dźwięku i zmienisz gesty sterowania. Aplikacja posiada funkcję sprawdzenia dopasowania nasadek, wybór trybu aktywnej redukcji szumów, presety dźwiękowe, korektor EQ. Dostępna jest również funkcja “Znajdź słuchawki”, która zapewnia wysoki i intensywny dźwięk słuchawek (gdy telefon jest podłączony do nich Bluetooth).
“Podkręcone” w aplikacji basy i wysokie tony z pewnością poprawiły odbiór muzyki, chociaż nie jestem audiofilem, jedynie mówię o subiektywnych odczuciach. Każdy instrument muzyczny w trybie symfonii jest idealnie podkreślony.
Z kolei tryby dostosowania hałasu są przydatne i różnią się poziomem zagłuszania hałasu – tryb dynamiczny dostosowuje redukcję szumów na podstawie otoczenia, opcja komfortowa będzie idealnym rozwiązaniem dla miejsc z niewielkim poziomem hałasu, a warianty ogólny i najwyższy zapewniają największy poziom redukcji. Nie mam, do czego się tutaj przeszczepić.
Ciekawa opcja, która jest dostępna w Huawei FreeBuds 6i, jest praca z dwoma urządzeniami jednocześnie. Jak to wygląda? Trzeba tylko podłączyć słuchawki do drugiego urządzenia (TV, laptop itp.) i potem one będą automatycznie utrzymywać kontakt z obydwoma. Warto pamiętać, że dźwięk może być odtwarzany tylko z jednego urządzenia naraz. Priorytet dźwięku wygląda w ten sposób: rozmowy > muzyka/filmy.
Połączyłam się zarówno z telefonem, jak i laptopem i nie było żadnych problemów – grałam w grę na laptopie i po tym, jak ktoś do mnie dzwonił automatycznie słyszałam rozmówcę. Po zakończeniu połączenia znowu mogłam kontynuować grę. Nie powiem, że to przełączanie trwało milisekundę, ale cały proces nie zajmuje dużo czasu, pamiętaj jednak, żeby mieć włączony Bluetooth na każdym urządzeniu, żeby jednoczesna praca przebiegała bez zakłóceń.
Jak już wspomniałam, posiadam słuchawki starszej wersji 4i, więc mogę porównać – dźwięk stał się bogatszy i klarowniejszy. Jednak nie zabrakło niedociągnięć, ale o wszystkim po kolei.
Z jednej strony, dźwięk podstawowy jest w porządku, bogaty, przestrzenny, fajnie zbalansowany. Wyposażone w 11-milimetrowy ultramagnetyczny przetwornik dynamiczny, słuchawki oferują mocniejszy bas o częstotliwości do 14 Hz, a dzięki obsłudze kodeka audio LDAC HD i certyfikatowi Hi-Res Audio Wireless zapewniają jakościowy dźwięk niezależnie od tego, co słuchamy – rodzaj muzyki, podcasty, kino itd.
Dodatkowo, mamy bardzo dobrą redukcję szumów w każdych warunkach (nowa wersja Intelligent Dynamic ANC 3.0 + trzy efektywne mikrofony w każdej słuchawce) – poziom prawie flagowy. System jest w stanie optymalizować parametry redukcji szumów w czasie rzeczywistym poprzez tworzenie modeli ANC dzięki algorytmowi specjalnie zaprogramowanemu dla 34 różnych scenariuszy. HUAWEI FreeBuds 6i monitorują hałas co 2,6 mikrosekundy i dostosowuje ustawienia w ciągu sekundy, aby zoptymalizować redukcję szumów w zależności od otoczenia. Parametry redukcji szumów są stale regulowane. Efekty redukcji szumów różnią się w zależności od konkretnych czynników, takich jak sposób noszenia słuchawek i miejsce ich używania.
Mamy też tryb “przezroczystości”, bardzo przydatny dla słuchawek dokanałowych, kiedy dźwięki wewnętrzne stają się bardziej słyszalne.
Jednak były niuanse, które niestety są piętą achillesową nie tylko tych konkretnych słuchawek. Mianowicie mowa o tym, jak brzmi Twój głos na nagraniach, czy jak jesteś słyszany podczas rozmów telefonicznych – głos czas od czasu niejako zanika i bardzo słychać dźwięki otoczenia.
Dodam, że Funkcja Smart Wear zapewnia, że słuchawki automatycznie wstrzymują odtwarzanie muzyki po zdjęciu “pchełek” i uruchamiają muzykę po ponownym założeniu.
Czytaj także: Recenzja Honor Earbuds X6: Słuchawki za ~130 złotych z dobrym dźwiękiem
Według informacji producenta, Huawei FreeBuds 6i mają baterię o mocy 55 mAh – dla każdej słuchawki i odpowiednio dla etui – 510 mAh. Firma podaje również czas pracy, wynoszący 8 godzin z funkcją ANC i 35 godzin z etui. Oczywiście te liczby są przybliżone, ponieważ wynik jest bardzo uzależniony od scenariusza użytkowania.
Będę mówiła nie tyle o liczbach godzin, ile o dniach, bo w moim przypadku, nie miałam na celu noszenia słuchawek “jak najdłużej się da”, tylko sobie niejako rozłożyłam okres użytkowania, próbując co raz nowych funkcji słuchawek – i wyszło mi 5 dni aktywnego użytkowania.
A jeśli jednak mówić o godzinach, to 8 godzin jak najbardziej 6i działają, z włączonym ANC – około 4,5-5 godz.
Co do ładowania etui – jest błyskawiczne, 43 minuty od 0 do 100%. A 10 min w etui wystarcza słuchawkom na 4 godziny brzmienia muzyki.
Wszyscy wiemy, że słuchawki, jak i każde urządzenie nie może być idealne i z pewnością ma swoje słabsze strony, które mogłyby być lepsze (tutaj, na przykład, przydałby się dłuższy czas pracy). Jednak po bliższym zapoznaniu się z HUAWEI FreeBuds 6i wywnioskowałam, że to doskonały wybór dla osób, które cenią sobie dobry dźwięk i klasyczny design. A to wszystko w przystępnej cenie. Dzięki certyfikatowi jakości dźwięku Hi-Res, mocnemu basowi i skutecznej redukcji szumów ANC, FreeBuds 6i zapewniają komfort słuchania w każdych warunkach.
Najbardziej oczywistymi konkurentami są zeszłoroczne HUAWEI FreeBuds 5i, które również zapewniają niezmiennie dobrą jakość, a ponadto stały się trochę tańsze. Inne opcje to Jabra Elite 4, Jabra Elite 5, Samsung Galaxy Buds FE i JBL Live Flex.
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie
Czytaj także:
Leave a Reply