realme zaprezentowało w Chinach swój najnowszy flagowiec – realme GT Neo 5. Pierwszy na świecie telefon w masowej produkcji, który wyposażono w funkcję ładowania baterii o mocy 240 W. Smartfon wyróżnia się także systemem oświetlenia RGB, który znajduje się na tylnej obudowie. Dyrektor generalny realme Europe, potwierdził, że telefon trafi na rynek globalny pod nazwą realme GT 3.
Bateria realme GT Neo 5 potrzebuje zaledwie 30 sekund, by przez następne dwie godziny gwarantować możliwość prowadzenia rozmów telefonicznych. Niestety producent nadal nie mówi o tym, za ile minut model będzie ładować się do pełna czy na przykład do 50%. Ale poprzednik realme GT Neo 3 z ładowaniem 150 W osiągał 100% od zera za 20 minut.
Smartfon posiada trzy pierwsze w branży technologie ładowania: architekturę szybkiego ładowania 240 W, pierwszy w branży niestandardowy kabel ładujący 12A oraz pierwszą na świecie, podwójną mini ładowarkę GaN o mocy 240 W. I to całkowicie bezpiecznie!
Nowy telefon realme posiada baterię o pojemności 4600 mAh, a także otrzymał certyfikat TÜV Rheinland dotyczący jej długowieczności. To gwarancja na ponad 80% pojemności baterii po cyklu 1600 ładowań, czyli dwukrotnie więcej niż standard branżowy.
Tutaj warto zauważyć, że jest też trochę tańsza wersja realme GT Neo 5 z akumulatorem 5000 mAh i ładowaniem 150 W, pozostałe specyfikacje są takie same.
realme GT Neo 5 wyróżnia się śmiałym, pulsacyjnym oświetleniem RGB umieszczonym na tylnej obudowie. Przez przezroczyste okno użytkownicy mogą zobaczyć metalową płytkę procesora z dedykowanym projektem logo, część płyty głównej, czujnik NFC oraz pierścień oświetleniowy RBG w kształcie litery C. System oświetlenia można regulować i dostosowywać do własnych potrzeb. Niezależnie, czy chodzi o ładowanie, rozrywkę lub powiadomienia, system oświetlenia można spersonalizować za pomocą mnóstwa efektów świetlnych.
realme GT Neo 5 240 W jest od dziś dostępny w Chinach w dwóch wersjach: 16 GB/256 GB oraz 16 GB/1 TB.
Jak widać, nie jest to stricte flagowiec (zeszłoroczny chipset oraz aparaty nie powalają), ale dość możny gadżet. Czy przy tym w dobrej cenie? Zobaczymy.
W chinach ceny są nastepujące. Na razie nie znamy polskich cen, ale zwykle stają się większe o 800-1000 zł. To znaczy będę prawie takie same jak niżej w juanach (pogrubiona czcionka):
Czytaj także:
Leave a Reply