Każdego roku firma realme prezentuje smartfon z “numerycznej” serii. Oraz jego modyfikacje, mające różne przedrostki – „i”, „pro”, „plus”, „5G” itd., przez co łatwo jest się pogubić. Dopiero skończyliśmy testować “dziewiątą” serię realme (ale w niej wciąż pojawiają się w nowe modele, na przykład realme 9i 5G), a już mamy kolejną – dziesiątą. I pierwszą nowością w niej będzie realme 10. Udało nam się zdobyć smartfon przed oficjalną prezentacją, więc już publikujemy jego recenzję w dniu rozpoczęcia sprzedaży!
Linii jako takiej jeszcze nie ma, ale na pewno będą 10 Pro, 10i, 10 Pro+ i tak dalej. Więc tutaj na razie porównam dziewiątkę, która ukazała się w kwietniu 2022 roku, z nową dziesiątką. Nie ma praktycznie żadnej różnicy.
Po pierwsze, zmienił się design i skaner linii papilarnych teraz jest z boku, a nie w ekranie. Po drugie, mamy inny zestaw kamer (dziesiątka posiada 50 MP modul główny zamiast 108 MP jak w przypadku realme 9). Kolejna różnica to inny procesor: nowość ma MTK Helio G99 zamiast Qualcomm Snapdragon 680 w przypadku realme 9. G99 daje lepsze wyniki w testach, ale 680 jest stabilniejszy. I w ogóle nie zauważysz różnicy, zwłaszcza jeśli nie grasz w najnowsze zaawansowane gry. Możesz porównać procesory tutaj.
Też ciekawe:
Ogólnie rzecz biorąc, nie można powiedzieć, że realme 10 to zauważalna poprawa w stosunku do realme 9. Po prostu inny model, wydany 6 miesięcy później. Mógłby być na przykład nazwany 9i. A nie, bo mamy już coś takiego! A może wypadałoby nazwać nowinkę 9s? Ale jest już za późno… Więc testujemy “dziesiątkę”.
Koszt nowego smartfonu — 1299 złotych. Jest to kolejny “król wydajności” w segmencie poniżej 1500 zł, zarówno jak hity realme 8 i realme 9, które oferowały świetne specyfikacje w przystępnej cenie. Zobaczmy, co w realme jest dobrego, a co może być uznane za minus.
W pudełku z telefonem znajdziesz 33-watową ładowarkę, kabel, kluczyk do wyjmowania gniazda SIM, etui oraz dokumentację.
Za element kompletu można uznać również folię ochronną, która już się znajduje na ekranie. Jednak w naszej wersji testowej, folia została przyklejona trochę krzywo (mam nadzieję, że to tylko u nas tak się stało).
Etui jest szare – i to jest plus, nie żółknie, jak zwykłe silikonowe. Idealnie dostosowuje się do telefonu, chroni boki, ekran, aparaty.
Też ciekawe: Recenzja realme 9 Pro: Po prostu średniak
Nowy pomysł na design realme obejmuje smukłe obudowy, prostokątne krawędzie i płaskie, błyszczące tylne panele. “Średniak” realme C33 (test już wkrótce) i nowy realme 9i 5G (nie mylić ze zwykłym 9i) wyglądają dokładnie tak samo. Wydaje mi się, że realme nie martwi się à propos designu nowych modeli i wykorzysta ten wygląd jeszcze nie jeden raz.
Nie ma w tym nic złego, ponieważ gadżet wygląda stylowo i nowocześnie.
Urządzenie jest naprawdę cienkie (7,9 mm), realme twierdzi, że jest najcieńsze ze wszystkich wydanych przez firmę modeli.
Ekran ma niewielkie ramki, widoczny jest jednak „podbródek”.
Smartfon realme 10 otrzymał szkło Corning Gorilla Glass 5, które jest odporne na zarysowania.
Obudowa jest w całości plastikowa, natomiast na szczególną uwagę zasługuje design tylnego panelu, który składa się z sześciu warstw i błyszczy jak rozgwieżdżone niebo. Komuś taki pomysł się spodoba, inni jednak powiedzą, że wygląda kiczowato – kwestia gustu.
Tylne placki przyciągają kurz i odciski palców. Lepiej więc korzystać z etui, mimo że zasłania część piękności.
Zwracasz uwagę na bardzo duże oczka aparatów. Ale same kamery nie są tak duże.
W końcu istniały kiedyś małe kamery, nawet dla flagowych modeli, na przykład:
Mam wrażenie, że nowocześni producenci mają coś na kształt gigantomanii. Ok, rozumiem, że topowe smartfony potrzebują dużych modułów zgodnie z prawami fizyki. Ale w przypadku tańszych modeli poprzez duże moduły producenci osiągają bardziej solidny wygląd aparatów. I tyle, nie odbija to się na jakości.
Po lewej stronie smartfona znajdziemy tylko slot na karty SIM i microSD (combo — dwie karty SIM + karta pamięci).
Po prawej widać przycisk regulacji głośności oraz przycisk zasilania/blokady z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Czytnik działa szybko i dokładnie. Jest też rozpoznawanie twarzy, ale dla mnie odcisk palca to najwygodniejszy sposób odblokowania urządzenia.
Na górze widzimy tylko otwór mikrofonu. Na dole znajduje się kolejny mikrofon, gniazdo słuchawkowe 3,5 mm, otwory na głośniki i USB-C do ładowania.
Smartfon otrzymał wyświetlacz o przekątnej 6,4 cala. Jak na dzisiejsze standardy to nie za wiele, urządzenie dobrze leży w dłoni i da się sterować nim jedną ręką.
Budowa Realme 10 jest idealna. Ale smartfon nie posiada żadnej ochrony przed wilgocią.
Testowaliśmy wersję granatową (z jakiegoś powodu nazywaną rush black), dostępny będzie również różowo-niebieski opalizujący model (clash white).
Też ciekawe: Recenzja Realme 9 Pro+: mocny “średniak” z ciekawym designem
Wyświetlacz realme 10 – 6,4″ Super AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (2400×1080 pikseli). Odwzorowanie kolorów jest poprawne i nasycone, głębia czerni jest maksymalna, kąty widzenia idealne, czytelność w świetle słonecznym dobra (jasność szczytowa do 1000 nitów).
Warto ocenić odwzorowanie kolorów na podstawie wybranego w parametrach trybu kolorów ekranu. W sumie dostępnych jest kilka profili: żywe kolory, tryb naturalny i tryb Pro. Ten pierwszy oferuje gamę barw, która będzie zbliżona do DCI-P3, czyli z kolorami jasnymi i nasyconymi (ale nie przesyconymi). Druga opcja będzie prezentować kolory spokojniejsze i bardziej neutralne.
Częstotliwość odświeżania ekranu wynosi 90 Hz. Taki wskaźnik jest nawet u tańszych modeli, ale nie narzekajmy – to wystarczające. Dostępne są trzy tryby – standardowy 60 Hz, 90 Hz i tryb automatyczny. Polecam wybrać ten ostatni – obciążenie akumulatora będzie mniejsze.
Ustawienia dobrze nam znane: jasny i ciemny motyw z automatycznym przełączaniem i innymi opcjami, tryby kolorów, ochrona oczu, poprawa kolorów wideo, automatyczne obracanie, automatyczne wyłączanie, częstotliwość odświeżania, maskowanie wycięcia aparatu.
Też ciekawe: Recenzja i test realme Pad: pierwszy tablet od realme
Smartfon napędzany jest procesorem Mediatek Helio G99. To chipset 6 nm, który miał prezentację latem tego roku. Nie obsługuje sieci 5G i składa się z 8 rdzeni. Jest to zasadniczo ten sam chip średniej klasy, z gamingowym ukierunkowaniem, podobnie jak w poprzedniej generacji – G96. Główne różnice to o 30% większa przepustowość danych i lepsza wydajność energetyczna. Procesor można porównać do Snapdragona 695 czy 765G.
W popularnym benchmarku AnTuTu smartfon zdobywa 400075 punktów, co stawia go na plus-minus takim poziomie jak np. realme 9 Pro, Poco M4 Pro 5G, POCO X4 Pro, Redmi Note 11 Pro 5G.
Model jest szybki we wszystkich zadaniach, uruchomią się dowolne gry, nawet te “żarłoczne”, ale nie oczekuj najwyższego poziomu – grafika często będzie średnią. Realme chwali się, że model w PUBG daje aż 40 fps w PUBG, sprawdziłam – i rzeczywiście, w większości przypadków tak jest.
Nawet przy dużym obciążeniu telefon nie przegrzewa się.
Testowaliśmy wersję z 8 GB RAM i 128 GB ROM. Dostępny będzie również wariant 8/256 GB.
Sądząc po informacjach w internecie, zostanie wydana aktualizacja, w której będzie można dodać aż 8 GB wirtualnej pamięci RAM, zwiększając jej całkowitą objętość do 16 GB. Ale podejrzewam, że to po prostu liczby bez większego sensu.
Dysk naszego modelu ma pojemność 128 GB, dla większości użytkowników tego wystarczy, zwłaszcza że w realme nie zapomnieli o obsłudze kart pamięci. Jeśli jednak chcesz, możesz dopłacić do modyfikacji o pojemności 256 GB.
Zastosowane moduły pamięci są bardzo szybkie – UPS 2.2 + LPDDR4X.
Ogólnie rzecz biorąc, pod względem wydajności realme 10 to udany i szybki w działaniu “średniak”, jego właściciele raczej nie znajdą na co narzekać.
Też ciekawe: Recenzja i test realme C25Y: średniak za 700 zł z kamerą 50 MP
Nie ma tu wielkiego wyboru, ale od razu powiem, że jakość fotografowania Cię zadowoli. Mamy moduł główny 50 MP (Samsung JN1 1/2.76”), a także pomocniczy monochromatyczny obiektyw 2 MP dla rozmycia tła. To znaczy, że przydatny aparat jest tylko jeden. Szkoda, że producent zaoszczędził i nie dodał obiektyw szerokokątny. Nawet poprzednik realme 9 miał go.
Zdjęcia z jednostki głównej są domyślnie zapisywane w rozdzielczości 12 megapikseli, a w osobnym trybie można uzyskać pełną rozdzielczość 50 megapikseli. W pełnej rozdzielczości szczegółowość jest wyższa, ale pod względem odwzorowania kolorów i balansu bieli kadry wychodzą identycznie. Dla mnie to nie ma sensu, ponieważ różnica nie jest aż tak zauważalna, tylko takie zdjęcia są znacznie “cięższe”.
Pry dobrym oświetleniu jakość fotografowania realme 10 jest na wysokim poziomie, zdjęcia wychodzą bardzo soczyste, wyraźne, większość użytkowników będzie zadowolona. Szczególnie lubię zbliżenia z naszej dziesiątki – kwiaty, liście itd. są bardzo szczegółowe, przy tym tło jest elegancko rozmyte.
WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z REALME 10 W ORYGINALNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Jeśli światła jest mniej (na przykład wieczorem w mieszkaniu), odwzorowanie kolorów jest słabsze, zdjęcia często są niewyraźne, pojawia się szum cyfrowy. Ale w przypadku smartfona ze średniej półki cenowej jest to do zaakceptowania.
Ujęcia wieczorne i nocne domyślnie wyglądają trochę “akwarelowe” (w sensie – trochę rozmyte), mają sporo szumu cyfrowego. W trybie nocnym ostrość jest lepsza, zdjęcia są nieco jaśniejsze, ale nie można powiedzieć, że szumów nie ma. Ogólnie rzecz biorąc, jakość fotografowania w ciemności jest akceptowalna, ale mogłaby być lepsza. Poniżej przykładowe zdjęcia w trybie nocnym – po prawej stronie. A dla obiektywnej oceny lepiej spojrzeć na nich w pełnej rozdzielczości w naszym archiwum.
Interfejs aparatu pozwala na zrobienie 2-krotnego zoomu, jakość jest przeciętna (ponieważ nie ma też teleobiektywu). Przykłady:
WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z REALME 10 W ORYGINALNEJ ROZDZIELCZOŚCI
realme 10 nagrywa wideo w FullHD przy 30 lub 60 fps. Ktoś będzie narzekał na brak 4K, ale dla mnie nie jest to problemem. Jakość wideo przeciętna, nie ma dostatecznej stabilizacji, obraz drży podczas ruchu ręką. Nie ma jednak żadnych skarg na klarowność i odwzorowanie kolorów. Oto przykłady:
Selfie zrobione za pomocą 16 MP aparatu są piękne i soczyste:
Aplikacja aparatu jest wyposażona w szeroką gamę trybów fotografowania: zdjęcie, wideo, ulica (filtry i manualna regulacja ostrości), noc, portret, 108 MP, makro, panorama, Pro, przyśpieszony, slow-motion, filmy, przesunięcie/pochylenie, skanowanie tekstu. Tryb ręczny pozwala na zapisanie 12-megapikselowych zdjęć w formacie RAW do dalszej obróbki.
Też ciekawe: TOP-10: Najlepsze klasyczne telefony z klawiaturą w 2022 roku
realme 10, podobnie jak dziewiąta wersja, działa w sieciach 4G, a także obsługuje dwuzakresowe Wi-Fi 5, Bluetooth 5.2 (A2DP, LE), nawigację satelitarną (GPS, GLONASS, BDS, GALILEO). Istnieje również NFC do płatności w sklepach.
Model przegrywa konkurencji tym, że otrzymał tylko jeden głośnik mono (jak i 9-ka). Głośność jest doskonała, wysokie i średnie częstotliwości są odtwarzane normalnie, ale niższe już nie brzmią najlepiej.
Istnieje również opcja ultra-głośności, gdy maksymalny poziom wzrasta do 200%!
Dźwięk w słuchawkach jest dobry, w razie potrzeby można go dostosować w ustawieniach. Technologia Real Sound oferuje cztery profile dźwiękowe: inteligentny, filmowy, gra, muzyka. W tym ostatnim dostępny jest również siedmiopasmowy korektor z kilkoma standardowymi ustawieniami wstępnymi i możliwością ręcznej regulacji.
Nie ma problemów podczas rozmów przez słuchawki lub głośnik mówiący – doskonale słyszę moich rozmówców, oni mnie też.
Też ciekawe: 10 technologii, których się baliśmy, ale jednak używamy je codziennie
realme 10 działa na bazie systemu Android 12 z powłoką producenta realme UI 3.0.
Wielokrotnie rozmawialiśmy o powłoce w recenzjach innych smartfonów realme i ogólnie bohater recenzji nie różni się pod względem oprogramowania od innych modeli wydanych w tym roku (realme 9, realme 9i, realme 9 Pro Plus, realme 9 Pro itd.).
Powłoka posiada narzędzia do personalizacji, wiele przydatnych funkcji ułatwiających wykonywanie określonych czynności, zaawansowany hub gier, klonowanie systemu, duży wybór różnych gestów, tryb uproszczony, tryb dla dzieci.
Jest możliwość pracy z podzielonym ekranem (ale nie wszystkie programy to obsługują), boczny pasek i tryb okienkowy.
Realme Lab zawiera kilka eksperymentalnych funkcji, takich jak śledzenie snu i DC dimming (usuwa migotanie OLED-ekranu przy niskiej jasności).
Też ciekawe: TOP-10: Roboty sprzątające, rok 2022
Nowość otrzymała baterię o pojemności 5000 mAh i jest to standardowy wskaźnik dla nowoczesnych smartfonów.
Aktywnie korzystałam z realme 10 podczas testu. Sieci społecznościowe, komunikatory, przeglądanie stron internetowych, proste gry, słuchanie muzyki i audiobooków, dużo zdjęć -wszystkie te zadania były realizowane przy adaptacyjnej częstotliwości odświeżania ekranu. Przy tym wszystkim, telefon działał przez cały dzień, a późnym wieczorem zostało około 20-30% naładowania. Więc nowość jest długo żyjąca!
W ustawieniach dostępne są różne tryby wydajności i optymalizacji.
Realme 10 ładuje się stosunkowo szybko dzięki dołączonemu zasilaczowi SUPERVOOC 33W. Naładowanie gadżetu z 10% do 100% zajmuje nieco mniej niż godzinę. Smartfon ładuje się od zera do 50% w 28 minut.
Też ciekawe: Recenzja OPPO A54s – budżetowiec, który ma dużą baterię i potrójny aparat
Za realme 10 proszą 1299 zł. Jest to odpowiedni koszt dla smartfona średniego segmentu z wydajnym chipsetem i dobrym ekranem. Chociaż należy rozumieć, że w świecie smartfonów jest pełno “średniaków” od różnych producentów.
A teraz o plusach. Bohater naszej recenzji otrzymał piękny wyświetlacz Super AMOLED z częstotliwością odświeżania 90 Hz. Przy tym główny aparat robi świetne zdjęcia i dopiero w słabym świetle zaczyna tracić na jakości. Nie zapominajmy o imponującej żywotności 5000 mAh baterii. Wydajność jest również na poziomie, można grać w dowolne “ciężkie” gry. Design – może nie wszystkim spodoba, ale zdecydowanie jest stylowy, smukły i bardzo, bardzo błyszczący.
Wady realme 10 – nie ma dźwięku stereo, obiektywu szerokokątnego, nagrywania wideo 4K. Brak 5G nie nazywam minusem, ponieważ ta funkcja nie jest wszystkim potrzebna, prędkość LTE nadal jest więcej niż wystarczająca.
Generalnie, moim zdaniem, realme 10 okazał się bardzo dobrym smartfonem nowej generacji. Nie można stwierdzić, że bohater recenzji jest znacznie lepszy od realme 9, jest po prostu inny (trudno stać się znacznie lepszym, gdy minęło tylko 6 miesięcy od czasu prezentacji “dziewiątki”), nowszy, a gdy „dziewiątka” opuści rynek, realme 10 stanie się kolejnym hitem w średnim przedziale cenowym. No i czekamy na jego “kolegów” z serii!
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie.
Też ciekawe:
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko
Leave a Reply