Za nami Targi MWC 2024 (Mobile World Congress), które odbyły się w Barcelonie. Przedstawiciel naszeо strony uczestniczył w tym wydarzeniu i przez dwa dni wędrował po różnych stoiskach. Porozmawiajmy o tym, co on tam zobaczył i usłyszał. Czym zaskoczyli nas producenci elektroniki na MWC i jaka będzie przyszłość technologii?
Przez kilka ostatnich lat miałem wrażenie, że wydarzenie w Barcelonie traci impet i zamienia się w spotkanie biznesowe, które staje się coraz bardziej nudne dla ogółu społeczeństwa. Wielcy gracze na rynku technologii mobilnych woleli prezentować swoje nowe produkty z dala od tego “wesołego miasteczka”, skupiając w ten sposób całą uwagę tylko na sobie i swoich produktach. Jednak w tym roku coś się zmieniło.
Czytaj także: Recenzja smartfona Samsung Galaxy S24 Ultra: AI to moc, ale co stało się z zoomem?
Patrząc na rozwój sztucznej inteligencji, która sama w sobie jest interesująca i może naprawdę ułatwić nam życie w wielu dziedzinach, wydaje się, że wiele firm próbuje wypełnić pustkę spowodowaną zauważalną stagnacją w rozwoju produktów sprzętowych. Na przykład smartfony. Patrząc na wiadomości z MWC 2024, zrozumiałe było, że temat sztucznej inteligencji dosłownie zdominował targi.
I jeszcze raz powiem, że nie widzę nic złego w samym zjawisku, ale obecne wdrażanie rozwiązań AI w urządzeniach jest moim zdaniem dalekie od ideału, a zatem można odnieść wrażenie, że producenci po prostu szkolą swoje modele sztucznej inteligencji na nas, użytkownikach, w pewnym sensie… na nasz koszt. Prawdopodobnie nie przeszkadza to nikomu, ale rozwiązania komercyjne, czyli te, które są zawarte w cenie produktu, muszą być początkowo dopracowane.
Na targach w Barcelonie wszyscy próbowali opowiadać o swoich osiągnięciach w dziedzinie algorytmów AI. Dla kogoś takiego jak Samsung było to już tylko wyjaśnienie tego, co już zostało wdrożone, dla Google i Microsoft był to kolejny etap rozwoju, a dla innych była to próba udowodnienia wszystkim, że są również obecni na rynku.
Algorytmy sztucznej inteligencji to fajny pomysł, ale do jego wdrożenia potrzebna jest moc. ASUS doskonale o tym wie, dlatego zaprezentował w Barcelonie nowe serwery Edge dla AI i 5G. Model CU/EG520-E11 to kompaktowy serwer 2U oferowany w różnych konfiguracjach. Może być opcjonalnie wyposażony w karty synchronizacji czasu i korekcji błędów do przodu (FEC) i obsługuje do trzech akceleratorów graficznych o mocy 300 W. Ten serwer jest optymalnie dostosowany do aplikacji 5G o-RAN, zadań wnioskowania, uczenia maszynowego i sieci CDN.
Drugi model DU / ESR1-511-X4TF łączy Intel Vran Accelerator ACC100 i moduł synchronizacji czasu oparty na systemie ASUS Intel E810. Ten serwer obsługuje funkcje akceleracji QAT I L1 bez kompromisów w zakresie szybkości interfejsu PCI Express (PCIe) 5.0 i może obsługiwać zadania L1/L2 O-RAN w jednym systemie.
Ciekawym rozwiązaniem jest również serwer AI oparty na NVIDIA Grace Hopper Superchip. Mowa o modelu ESR1-511N-A1 opartym na procesorze NVIDIA GH200 Grace Hopper Superchip, który wykazuje doskonałe wyniki w uczeniu maszynowym, wnioskowaniu i obliczeniach o wysokiej wydajności. Jego obudowa o wysokości 1U zawiera do 576 GB pamięci VRAM, do czterech szybkich napędów E1.S I dwa gniazda PCIe 5.0 x16. To rozwiązanie zapewnia maksymalną gęstość rozmieszczenia komponentów i wysoką skalowalność.
Dla rozwoju technologii opartej na sztucznej inteligencji jest to dobry znak. Ale sztuczną inteligencją nie była jedynym tematem wystawy w Barcelonie.
Czytaj także: 10 zawodów przyszłości, które powinieneś wybrać już dziś
W tym roku w Barcelonie miały miejsce wielkie premiery smartfonów od Xiaomi i HONOR. Obaj chińscy gracze zaprezentowali światu swoje flagowe smartfony. Xiaomi pokazał serię Xiaomi 14, prowadzona przez fotograficzną “bestię” 14 Ultra. Ten smartfon otrzymał główny aparat z czterema modułami 50 MP (standardowy, szerokokątny, tele 3,2x i tele 5x), a główny moduł posiada bezstopniową mechaniczną przysłonę f/1.6 – 4.0.
Xiaomi 14 Ultra może również nagrywać wideo 8K z każdym modułem i obsługuje nagrywanie wideo w profesjonalnym formacie LOG. Model w przedsprzedaży w Polsce od 04.03.
Oprócz najwybitniejszego modelu ujrzał świat też zwykły Xiaomi 14. Widzieliśmy go wcześniej w Chinach i już mojemu zamówić. Smartfon wyróżnia się zaawansowanym systemem aparatów z obiektywami Leica, które pozwalają na nagrywanie wideo w jakości 8K i 120 klatkach na sekundę. Xiaomi 14 ma też 6,36-calowy ekran OLED z częstotliwością odświeżania 120 Hz. Napędza go procesor Snapdragon 8 Gen 3, który jest jednym z najszybszych i najbardziej energooszczędnych na rynku. Bateria o pojemności 4500 mAh obsługuje szybkie ładowanie przewodowe i bezprzewodowe, a także odwrotne ładowanie innych urządzeń. Xiaomi 14 jest też wodoszczelny i odporny na kurz dzięki certyfikatowi IP68.
Xiaomi pokazało również trzy smartwatche (Watch S3, Watch 2 Pro i Band 8 Pro), nowy tablet Xiaomi Pad 6S Pro i wykazało duży nacisk na wykorzystanie technik sztucznej inteligencji w oprogramowaniu HyperOS.
HONOR pokazał w Barcelonie flagowy smartfon Magic 6 Pro, ciekawy laptop MagicBook Pro 16 na MagicOS 8.0 i oczywiście ogłosił dodanie długiej listy funkcji sztucznej inteligencji do oprogramowania MagicOS 8.0. Próbując zaszokować, HONOR pokazał, że dzięki funkcji śledzenia wzroku, smartfon Magic 6 Pro pozwala na sterowanie samochodem (na razie są tylko czynności: uruchom silnik, wyłącz silnik, do przodu, do tyłu, a smartfon “widzi”, na które pole w aplikacji patrzymy). Nie liczyłbym więc na to, że za chwilę będziemy jak James Bond wyprowadzać nowy samochód z salonu, patrząc tylko na ekran smartfona.
Magic 6 Pro to ciekawy stylistycznie flagowiec ze Snapdragonem 8 Gen 3 i potężnym aparatem z 2,5-krotnym teleobiektywem, wyposażonym w matrycę o rozdzielczości 180 MP (maksymalne powiększenie cyfrowe – 100x). HONOR Magic 6 Pro ma również moduł szerokokątny 50 MP i standardowy moduł 50 MP ze zmienną przysłoną f/1.6 lub f/2.0.
Producent pochwalił się również, że jego nowy flagowiec to smartfon, który zdobył pięć złotych nagród od DXOMark. Jednak na stronie internetowej DXOMark można teraz zobaczyć tylko cztery: za przednią kamerę, baterię, ekran i dźwięk. Oznacza to, że brakuje głównego aparatu. Honor prawdopodobnie wie jednak lepiej, w jakich kategoriach wygra, więc wkrótce powinniśmy spodziewać się dobrego wyniku modelu Magic 6 Pro na stronie DXOMark również w tej kategorii.
Honor ogłosił, że europejska cena Magic 6 Pro wyniesie 1299 Euro. Na razie jego nie ma w Polsce oficjalnie, ale może to wynieść ok. 5800 zł. Również Chińczycy ujawnili cenę składanego Magic v2 RSR Porsche Edition. Ten stylistyczny potwór będzie kosztował aż 2699 Euro (~11700 zł). Nawet Samsung Galaxy Fold 5 nie ma przeciwko niemu szans pod względem ceny.
Huawei z kolei pokazał smartfon Mate 60 Pro RS, który należy do nowej linii stylistycznej firmy o nazwie Ultimate Design. Ta linia obejmowała tylko drogi smartwatch Huawei Watch Ultimate, a teraz do niego się dołączył Mate 60 Pro RS. Konstrukcja urządzenia jest interesująca, ale… czy zasługuje na miano “ultimatum”? Nie jestem tego pewien, chociaż wybór zawsze zależy od indywidualnego gustu.
Czytaj także: Recenzja Huawei P60 Pro: Znowu najlepszy foto smartfon
Jedną z zalet światowych targów MWC jest możliwość zobaczenia przedprodukcyjnych urządzeń (konceptów). Tym razem takie nowości pokazały Lenovo i jego spółka zależna Motorola. Ponadto należy zauważyć, że Lenovo ogłosiło również swoją koncepcję “AI dla mas”.
Na stoisku Lenovo można było zobaczyć laptopa z przezroczystym 17-calowym ekranem i wirtualną klawiaturą – Lenovo ThinkBook Transparent Display Laptop Concept. To prawda, że nowością nie jest sama idea przezroczystego ekranu (Samsung kiedyś pokazywał podobny sprzęt), ale robi wrażenie fakt, że wyświetlacz jest wykonany w technologii Micro LED. Dzięki temu uzyskuje wysoką jasność (do 1000 cd/m2), ale niestety rozdzielczość to tylko 720p na 17-cali.
Z kolei Motorola po raz kolejny pokazała smartfon, który się nie składa, a … zwija się. Na przykład na nadgarstku. Oczywiście w obecnej formie, biorąc pod uwagę dostępne metody ochrony ekranu, pomysł ten wydaje się całkowicie oderwany od rzeczywistości. Delikatny ekran pokryty tylko folią będzie stale narażony na zadrapania i uszkodzenia, nawet w kontakcie z ubraniem. Oraz nie wyglada to na dość wygodną opcję…
Warto jednak docenić wysiłki projektantów Motoroli, którzy w zeszłym roku pokazali koncepcyjny smartfon z obrotowym ekranem, a teraz szukają sposobu na połączenie smartfona ze smartwatchem.
Motorola połączyła również swoją funkcję Ready For z produktami Lenovo, tworząc jeden ekosystem o nazwie Smart Connect, o czym było sporo mówiono na stoisku firm.
Koreańska firma Samsung również próbuje opracować koncepcyjny smartfon, który się zwija.
Firma przyciągnęła uwagę odwiedzających koncepcją elastycznego smartfona Cling Band, który przekształca się w inteligentny zegarek. Być może kiedyś koncept stanie się rzeczywistością, a może nie. Czas pokaże.
Czytaj także: Recenzja Motorola Razr 40 Ultra: Składak, który wyznacza trendy
Jedną z oczekiwanych nowości MWC 2024 był smartfon Energizer P28K z baterią 28 000 mAh. I rzeczywiście pojawił się na światowych targach, z ceną 250 euro. Ale…. kiedy widzę premierowy smartfon na brudnym stojaku, który wygląda, jakby leżał w kieszeni budowniczego, który używał go od 2 lat (farba jest poskrobana na metalowej ramie i aparacie), kategorycznie tego nie kupuję. Nawet jeśli to taki nietuzinkowy element designu. Dział PR Avenir Telecom (producent smartfonów marki Energizer) wyraźnie zawiódł pod tym względem.
Jeszcze jedno – ten monster waży 570 g, więcej niż pół kilograma! Ponadto, na pytanie dziennikarzy, czy firma myśli o niektórych akcesoriach do Energizer P28K, na przykład do mocowania na pasku, więc nie jest łatwo nosić go w kieszeni, otrzymałem odpowiedź, że nie.
Jeśli muszę szukać opancerzonego smartfona z ogromną baterią, chwilowo odrzucam myśl o Energizer P28K. Byłem pod większym wrażeniem smartfonów takich firm jak Oukitel (WP19) czy Ulefone (Armour 24). Oba mają baterie 22000 mAh (wytrzymują do miesiąca w trybie gotowości), a Armor 24 jest dodatkowo wyposażony w potężną latarkę LED.
Czytaj także: Recenzja smartfona Oukitel WP22: Wytrzymały smartfon + głośnik + power bank
Na targach MWC 2024 Samsung reklamował głównie rozwiązania Galaxy AI. Ale wśród nowości był także Galaxy Ring, czyli pierścień, który śledzi i rejestruje parametry zdrowotne użytkownika. Jak dla mnie, jest to raczej inteligentna bransoletka na palcu i bez ekranu. Galaxy Ring będzie dostępny w trzech kolorach (złoty, czarny, srebrny) i aż w dziewięciu rozmiarach. Na razie nie wiemy, kiedy gadżet trafi oficjalnie do Europy.
Czytaj także: Recenzja Samsung Galaxy S24+: Sprawdzony przepis na sukces
Ostatnio coraz bardziej patrzę w stronę samochodów elektrycznych, ponieważ to w nich widzę przyszłość branży motoryzacyjnej. Ale wciąż waham się dokonać takiego zakupu. I choć wystawa MWC jest poświęcona przede wszystkim smartfonom, dlaczego samochód to nie “mobile”, prawda? No wiec Xiaomi zaprezentowało na MWC nowe produkty ze swojego szerokiego ekosystemu. Największe zainteresowanie wzbudził Xiaomi SU7, pierwszy samochód elektryczny tego producenta.
Ten samochód elektryczny będzie dostępny w trzech kolorach (niebieskim, stalowym i oliwkowym), ma sportową sylwetkę, silnik o mocy 299 km, rozpędza się do 100 km/hw 5,28 s, ma prędkość maksymalną 210 km/h. Deklarowany zasięg wynosi 668 kilometrów, co jest bardzo dobre dla tego typu samochodu, a za działanie oprogramowania samochodu odpowiada oczywiście nowy Xiaomi HyperOS. Niestety producent nie pozwolił większości dziennikarzy zbliżyć się do samochodu bliżej niż na odległość wyciągniętej ręki. Dlatego czekamy na testy terenowe. Nie wiadomo również, czy Xiaomi SU7 będzie dostępny w Europie.
Nubia, należąca do ZTE, jest producentem smartfonów, który do tej pory niechętnie wychodził poza terytorium macierzyste, czyli Chiny. Teraz jednak ogłasza ekspansję na inne rynki, w tym Europę. Być może stanie się bardziej popularny w naszym kraju. Jeśli znałeś Nubię, być może było to głównie dzięki smartfonom do gier. Tymczasem okazało się, że Chińczycy również odważnie weszli na rynek modeli rozkładanych (Nubia Flip), uwielbiają stylistyczne szaleństwo i nie stronią od projektowania urządzeń z innowacjami technicznymi (Nubia Z60 Ultra).
Nubia Flip to raczej “budżetowiec” wśród składaków. Otrzymał nie najmocniejszy chipset Snapdragon 7 Gen 1, 6,9-calowy składany ekran OLED o rozdzielczości 1188×2790 pikseli oraz zewnętrzny okrągły panel OLED o przekątnej 1,43 cala, podobny do ekranu smartwatcha. Producent wycenił model na około 599 Euro (~2600 zł).
Nubia nie boi się niestandardowych kolorów dla swoich urządzeń. Oczywiście możemy je również kupić w bardziej dyskretnych wersjach, ale ludzie szukający czegoś niezwykłego, docenią błyszczący Model Flip lub niebiesko-żółte fale, jak z obrazu Van Gogha, z tyłu flagowej Nubia Z60 Ultra.
Nowość ma na pokładzie procesor Snapdragon 8 Gen 3, do 24 GB RAM, do 1 TB pamięci na dane, wodoodporną obudowę (IP68), głośniki stereo i baterię 6000 mAh z szybkim ładowaniem 80W. Dostaniemy również potrójny aparat z trzema modułami: szerokokątnym 50 MP, standardowym 50 MP i teleobiektywem 3,3x o rozdzielczości 64 MP. Również Nubia Z60 Ultra zaskakuje ekranem z bardzo wąskimi ramkami, brakiem zaokrągleń w rogach i… przednim aparatem pod ekranem.
Na MWC 2024 ZTE ogłosiło także drugą generację swojego tabletu 3D. To naprawdę potężne urządzenie, ponieważ ZTE Nubia Pad 3D II nie tylko łączy doświadczenie 3D bez okularów i 5G, ale także obsługuje sztuczną inteligencję, aby być jak najbardziej popularnym. Całkiem niezła prezentacja chińskiego producenta.
Czytaj także: Recenzja Lenovo ThinkPad X1 Yoga G8: Rasowy laptop biznesowy
Czas zakończyć to podsumowanie. Oczywiście nie obejmuje ono wszystkich nowości, pokazanych w Barcelonie, takich jak odważna wizja kolejnych generacji sieci bezprzewodowych, możliwość udostępnienia połączenia satelitarnego masom, pojawienie się coraz większej liczby cybernetycznych przyjaciół, którzy są dla nas opracowywani, i wiele innych aspektów rozwoju cyfrowego.
Można było również zrobić wzmiankę o humanoidalnym robocie Ameca, który zachwycił odwiedzających targi w Barcelonie. Ale to tylko jedna na tysiąc podobnych prezentacji na MWC 2024. Teraz Xiaomi ma swojego Cyberdoga 2, a Tecno pracuje nad psem Dynamic 1. I to dopiero początek.
Czytaj także:
Leave a Reply