W zeszłym roku marka HONOR powróciła na rynek europejski, a wiosną 2023 – na rynek polski. Honor ponownie przyszedł wraz z arsenałem urządzeń na każdą potrzebę i budżet – od niedrogich smartfonów dla bezpretensjonalnych użytkowników, po modele składane i flagowce z najwyższej półki, takie jak HONOR Magic5 Pro. Nie zabrakło też popularnych rozwiązań – średniaków, o przyzwoitych parametrach i rozsądnych cenach. Porozmawiamy dzisiaj o jednym z nich – jest to HONOR Magic5 Lite.
W przeciwieństwie od wersji Pro, Lite oferuje uproszczone funkcje, dzięki czemu kosztuje trzy razy mniej – od 1000 zł. Jakie są plusy i minusy modelu Magic5 Lite? Przyjrzyjmy się.
HONOR Magic5 Lite można nazwać typowym przedstawicielem smartfonów ze średniej półki cenowej. Ma wiele atrakcyjnych cech, ale są też pewne kompromisy, które przyczyniły się do zrównoważenia ceny.
Urządzenie z 6 GB RAM-u i 128 GB pamięci flash na pokładzie kosztuje od 1040 złotych. Wersja 8/256 jest tylko o ~100 złotych droższa. Nieźle!
W zestawie znajduje się smartfon, kabel, “papierologia” oraz klips do wyjmowania tacki SIM. Ładowarki brak. Być może dlatego, że producent dba o środowisko lub po prostu w celu obniżenia kosztów produktu. Za około 30 zł można kupić blok ładujący o mocy 40 W, jeśli go nie posiadamy. Z jednej strony, dla większości użytkowników, nie będzie problemem kupienie ładowarki, ale wygodniej byłoby, gdyby wszystko było już w pudełku, tak jak ma to miejsce w przypadku średniaków innych firm.
Dodatkowo warto zaznaczyć, że na ekranie HONOR Magic5 Lite jest naklejona folia ochronna – przydatny bonus.
Przeczytaj także: Test Honor Magic5 Pro: Dobry jak Huawei, ale z serwisami Google!
HONOR Magic5 Lite, wyceniony na nieco ponad 1000 zł, wygląda jak flagowiec. Jest lekki (175 g), cienki (tylko 7,9 mm grubości), elegancki i ma zakrzywiony ekran. Ramki są minimalne i symetryczne (dół jest taki sam jak góra).
Wszystko to nadaje Magic5 Lite wyglądu premium – nie znajdziesz drugiego takiego budżetowego telefonu!
Obudowa jest plastikowa. Model prezentowany jest w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i jasnozielonej. Nie wiem, jak czarny wariant wygląda na żywo, ale w kolorze zielonym smartfon jest bardzo atrakcyjny, kolor niezwykły. Tylny panel ma fakturę powierzchni, którą bym określiła jako “matowy metal”. W zależności od kąta patrzenia, na urządzeniu pojawiają się ładne blaski. Odciski palców są praktycznie niewidoczne na “pleckach” – piękny i praktyczny model.
Trudno nie zauważyć nietypowego bloku aparatu, jakim jest okrągła wyspa. Pośrodku widnieje się napis „Matrix AI Vision Camera”. Ciekawe rozwiązanie – i różni się od innych budżetowych telefonów, w których moduły aparatu są po prostu ogromne, zrobione „na pokaz” bez specjalnego pomysłu i funkcjonalności.
Tylne panel, podobnie jak wyświetlacz, jest zaokrąglony, co daje wrażenie bardzo cienkiego urządzenia.
Zakrzywiony ekran w modelu za ok. 1000 zł – to super! Wygląda drogo, sprawia, że urządzenie jest węższe i wygodniejsze w obsłudze jedną ręką, a w dodatku ramki ekranu są niemal niewidoczne.
Przyciski sterujące umieszczono w oczekiwanych miejscach. Lewa strona pozostała pusta, po prawej stronie jest przyciski zasilania i głośności.
U góry widać okienko portu podczerwieni i otwór na jeden z mikrofonów, a na dole głośnik główny, port Type-C, otwór na kolejny mikrofon i slot na kartę SIM (podwójny, na karty pamięci nie są obsługiwane). Nie ma też gniazda jack 3,5 mm dla słuchawek przewodowych, ale to już nikogo nie dziwi.
Przeczytaj także: Recenzja HONOR X8a: Budżetowy smartfon ze 100 MP kamerą
Wyświetlacz to jedna ze znaczących zalet HONOR Magic5 Lite. Ma zakrzywioną na brzegach (o 45°) matrycę AMOLED o przekątnej 6,7″ i rozdzielczości 1080×2400, zagęszczeniu pikseli na poziomie 395 ppi, jasności aż 800 nitów i proporcjach 20:9.
Wyświetlacz chroniony jest wzmocnionym szkłem o grubości 0,65 mm (producent nie podaje dokładnych informacji o “pochodzeniu” szkła), które przeszło szereg testów na ściskanie, upadek na marmurową powierzchnię i inne. Częstotliwość odświeżania – do 120 Hz. Podobnie jak w większości nowoczesnych smartfonów, dostępnych jest kilka trybów częstotliwości odświeżania: 60 Hz, 120 Hz, a także tryb dynamiczny, w którym częstotliwość dobierana jest automatyczna, i przełącza się w zależności od rodzaju treści.
Nie zapomniano także o ochronie oczu. Biorąc pod uwagę, ile czasu spędzamy na co dzień przed smartfonami, jest to istotna rzecz. Dostępna obsługa DC Dimming, która eliminuje migotanie ekranu, a także certyfikat TÜV Rheinland, który wskazuje, że szkodliwe niebieskie światło jest minimalizowane. Dostępne są także tryby „Eye Comfort”, ocieplający obraz (można regulować intensywność i włączać według harmonogramu), a także „Elektroniczna książka”, w której ekran staje się monochromatyczny.
W ustawieniach możesz wybrać tryb kolorów (Normalny lub Jasny), temperaturę barwową i oczywiście wiele standardowych ustawień: automatyczną jasność, ciemne i jasne motywy, Always On itp.
Matryca zapewnia najszersze kąty widzenia, wysoki kontrast i głębię kolorów, dzięki czemu obraz jest bogaty i nasycony. Jasność jest wystarczająca nawet w słoneczny dzień. HONOR Magic5 Lite to fajne urządzenie do konsumowania dowolnych treści.
HONOR Magic5 Lite napędzany jest średniej klasy chipsetem Snapdragon 695 5G z 8 rdzeniami. Procesor wykonany jest w procesie technologicznym 6 nm, a za grafikę odpowiada Adreno 619.
Istnieją dwie modyfikacje – 6/128 GB i 8/256 GB. W obu przypadkach istnieje możliwość rozszerzenia ilości pamięci RAM o 5 GB pamięci stałej (HONOR RAM Turbo). Nie znalazłam w ustawieniach, gdzie można włączyć tę funkcję, ale w pozycji „Informacje o telefonie” od razu jest napisane 8 GB + 5 GB. Prawdopodobnie pamięć flash jest domyślnie wykorzystywana w działaniu smartfona i użytkownik nie musi niczego samodzielnie włączać.
Jeśli chodzi o połączenia bezprzewodowe, mamy pełny zestaw: Wi-Fi 2,4 + 5 GHz, Bluetooth 5.1, NFC, wszystkie usługi nawigacyjne oraz port podczerwieni do sterowania urządzeniami Smart Home.
Biorąc pod uwagę sprzęt ze średniej półki, smartfon nie bije rekordów w benchmarkach. Ale w codziennej pracy radzi sobie bardzo dobrze, oceniam 10 na 10. Wszystko śmiga, nie ma opóźnień. Z racji tego, że telefon posiada przyzwoitą ilość pamięci RAM, HONOR Magic5 Lite pozostanie aktualny przez kilka lat.
Przeczytaj także: Recenzja słuchawek bezprzewodowych HUAWEI FreeBuds SE 2
Urządzenie oferuje interfejs MagicUI 6.1 oparty na nieco przestarzałym systemie Android 12. Powłoka jest przyjemna w obsłudze, działa szybko i płynnie, posiada wiele ustawień i przydatnych funkcji (np. gesty czy pasek boczny do szybkiego wywoływania aplikacji).
Ogólnie system przypomina powłokę Huawei, co mnie nie zaskakuje – firmy tylko niedawno się „rozstały”. A ponieważ HONOR jest teraz odrębną marką, Magic5 Lite obsługuje wszystkie usługi Google.
Nie podobało mi się to, że domyślnie zainstalowano jest wiele aplikacji i gier. Ale większość z nich na szczęście można usunąć. Jedynym wyjątkiem jest oprogramowanie takie jak My HONOR i sklep z aplikacjami, które są ściśle wbudowane w powłokę.
Smartfon odblokujesz za pomocą dobrze nam znanych narzędzi – skanera linii papilarnych i rozpoznawania twarzy. Zacznijmy od pierwszego. Jest optyczny i znajduje się bezpośrednio pod ekranem. Reaguje błyskawicznie, podczas testów nie zauważyłam ani jednego błędnego działania.
Za odtwarzanie w HONOR Magic5 Lite odpowiada pojedynczy głośnik umieszczony na spodzie urządzenia, więc dźwięk jest monofoniczny. Sam głośnik jest głośny, ale dźwięk płaski i przeciętny. Do rozmów wideo lub oglądania TikTok wystarczy.
Nie ma gniazda jack 3,5 mm, dlatego do HONOR Magic5 Lite lepiej podłączyć słuchawki bezprzewodowe. Aby poprawić dźwięk w słuchawkach, smartfon otrzymał certyfikat Hi-Res Audio Gold.
Przeczytaj także: Recenzja Infinix HOT 30i: Czy da się kupić normalny smartfon za 430 zł?
Zestaw aparatów HONOR Magic5 Lite składa się z modułu głównego 64 MP (f/1.8), obiektywu szerokokątnego 5 MP (f/2.2) oraz obiektywu makro 2 MP (f/2.4). Główny czujnik rejestruje wideo Full HD z szybkością 30 kl./s, a zdjęcia uzyskujemy w rozdzielczości 16 megapikseli, dzięki technologii Quad Pixel łączącej piksele 4 w 1. W razie potrzeby, istnieje możliwość przejścia na opcję „pełny rozmiar”, ale nie poprawi to znacząco jakości obrazów – różnica jest prawie niezauważalna, a pliki 64 MP ważą znacznie więcej.
Jakość zdjęć – przyzwoita jak na telefon w tej cenie. W większości przypadków zdjęcia dzienne wykonane głównym czujnikiem nie zawiodą – mają wystarczającą klarowność, szczegółowość i kontrast, ale jednocześnie aparat dobrze odwzorowuje kolory i fakturę.
W nocy jakość spada – pojawiają się szumy, źródła światła zamieniają się w plamy.
Tutaj z pomocą przychodzi tryb nocny, dzięki któremu zdjęcia wyglądają lepiej. Oto przykłady, tryb nocny po prawej:
Dwa pozostałe sensory – szerokokątny i makro – są bardzo wymagające pod względem światła. I nawet przy dobrym świetle dziennym, żeby którymkolwiek zrobić przyzwoite ujęcie, trzeba się napracować. Sensor makro robi kolory wyblakłe, nie oddaje szczegółów, powoduje szumy lub rozmycie na brzegach obrazu. Para przykładów:
Zdjęcia z modułu szerokokątnego 5 MP oferują przeciętną jakość, nawet w porównaniu do innych średniaków w tej kategorii. Są zbytnio “wygładzone”, z szumami, ograniczonym zakresem dynamicznym i brakiem detali.
Przedni aparat – 16 MP. Do rozmów wideo wystarczy, ale fajnych selfie nie da się zrobić, zdjęcia okazują się trochę zamydlone. Istnieje upiększanie, które wyrównuje koloryt skóry, a nawet może dodać odrobinę makijażu.
Chipset ogranicza możliwości nagrywania wideo w Magic5 Lite do 1080p@30fps. Jakość nagranego materiału pozostawia wiele do życzenia. Kolory są wyblakłe, kontrast niski, zakres dynamiczny wąski, ostrość jest problemem.
Bateria – 5100 mAh. HONOR Magic5 Lite obsługuje ładowanie o mocy 40 W, ale w zestawie nie ma ładowarki. Producent twierdzi, że po 30 minutach ładowania można uzyskać 12,5 godziny oglądania wideo, z kolei nic nie mówi o “procentach”. Smartfon ładowałam własną ładowarką o mocy 80 W, oczywiście nie miało to wpływu na szybkość ładowania, telefon “pobierał” tylko tyle, ile mógł. Pełne naładowanie trwało około 1 godziny 15 minut, a 50% można było uzyskać w około 25 minut.
Smartfon działa przez cały dzień, jeśli aktywnie korzystasz z urządzenia, w tym z rozmów, portali społecznościowych i gier mobilnych. Przy mniej intensywnej pracy wystarczy go na 1,5-2 dni. Test żywotności baterii PCMark wykazał 14 godzin i 20 minut pracy na jednym ładowaniu przy jasności ekranu powyżej średniej. Przez ten czas, HONOR się rozładował z 100% do 13%. Ale świetny wynik!
Można także korzystać z trybów oszczędzania energii.
Czym tak naprawdę jest HONOR Magic5 Lite? To niezwykle ciekawy przedstawiciel smartfonów klasy średniej. To, za co na pewno chcę pochwalić urządzenie, to zakrzywiony ekran AMOLED o częstotliwości odświeżania 120 Hz, ładny i elegancki design (urzekł mnie także kolor), wydajność wystarczająca do większości zadań, płynny interfejs, dobry ekran główny aparat i oczywiście długi czas pracy.
Minusami są dźwięk monofoniczny, przeciętne dodatkowe aparaty, brak zabezpieczenia przed wilgocią i brak ładowarki w zestawie. Ale to wszystko nie jest krytyczne. Naszym zdaniem, HONOR Magic5 Lite jest idealnie wyważony pod względem jakości do ceny.
Szkoda tylko, że Magic 5 Lite i innych Honorów nadal nie ma w zwykłych sieciówkach z techniką (MediaExpert itd.), ale mamy nadzieje, że “nowo odrodzony” brand będzie się dalej rozwijał.
Czytaj także:
Leave a Reply