Jesienią tego roku firma Honor, która parę lat temu oddzieliła się od Huawei, powróciła na polski rynek. Testowaliśmy już aktualnego flagowca Magic 5 Pro i byliśmy zachwyceni. Czas na model budżetowy. Bohater dzisiejszej recenzji HONOR X8a jest wyposażony w 100-megapikselowy aparat i ekran Full HD, ale nie ma 5G. Choć brak tej ostatniej funkcji przyjemnie rekompensuje cena, która wynosi ~1100 zł.
Czytaj także: Test Honor Magic5 Pro: Dobry jak Huawei, ale z serwisami Google!
W zestawie znajduje się kabel USB, ładowarka, kluczyk do wyjmowania karty SIM, instrukcja obsługi oraz karta gwarancyjna. Nie ma etui, ale na ekranie jest folia ochronna.
HONOR X8a otrzymał wiele cech ubiegłorocznego modelu X8 – “kanciasty” design, powierzchnia użytkowa dużego ekranu 6,7″ wynosi 93,6%, masywny aparat – ale nie brakuje też przyjemnych innowacji.
Tylny panel z matowego plastiku pięknie mieni się w świetle. Jednak odciski palców są widoczne, zwłaszcza w tym czarnym modelu, który otrzymałam do recenzji. Poza tym, HONOR X8a wygląda stylowo i podąża za trendami.
Dostępne kolory HONOR X8a to czarny, srebrny i jasnoniebieski.
Ekran ma niesamowicie cienką ramkę o grubości 1,1 mm, a sam telefon jest lekki – 179 g. Pomimo dużego ekranu, HONOR X8a dobrze leży w dłoni. Boki są płaskie, a na nich umieszczono klawisz głośności, przycisk zasilania ze skanerem linii papilarnych, gniazdo karty SIM, głośniki, a także mikrofon i złącze Type-C.
Urządzenie jest kompaktowe, wygodne i posiada doskonałą konstrukcję. Ogólnie wygląda drożej, niż kosztuje.
Czytaj także: Legendarny powrót HONOR: Trzy nowe smartfony w Polsce, w tym składak! Szczegóły i ceny
Honor X8a umożliwia wyświetlanie treści na dużym ekranie FullView o przekątnej 6,7 cala. Dzięki technologii Display Color Calibration, która reguluje temperaturę barw, X8a cieszy użytkownika realistycznymi kolorami. Urządzenie z certyfikatem Tüv Rheinland jest idealne dla tych, którzy długo pracują z ekranem. Co więcej, częstotliwość odświeżania do 90 Hz zapewnia wysoką płynność.
Mamy tu ekran typu LTPS. To ulepszona wersja IPS, charakteryzująca się niższym zużyciem energii i dwukrotnie szybszą reakcją na dotyk. Ekran wiernie odwzorowuje kolory. W ustawieniach możesz wybrać temperaturę i nasycenie barw według własnych potrzeb. Istnieją trzy możliwości ustawienia częstotliwości odświeżania ekranu – 90 Hz, 60 Hz lub tryb adaptacyjny, który wydłuży czas ładowania baterii.
Czytaj także: Test smartfona Motorola Moto G54 5G: Czy to w końcu złoty kompromis?
Nowy model otrzymał procesor MediaTek Helio G88. W teście AnTuTu HONOR X8a zdobywa ponad 262 tysiące punktów. Uruchamiając nowoczesne gry, możemy zaobserwować, że urządzenie na trochę “zamyśla się”, ale potem wszystko jest w porządku, chociaż tylny panel przy tym odczuwalnie się nagrzewa. Otóż przy normalnej pracy (przeglądarka, komunikatory itp.) opóźnień nie ma.
Konfiguracja 6 GB RAM i 128 GB pamięci jest powszechna w tym przedziale cenowym, ale rozczarowuje fakt, że smartfon jest wyposażony w przestarzały dysk eMMC. Nie ma możliwości rozszerzenia pamięci za pomocą kart microSD.
Ale przynajmniej jest funkcja NFC, dlatego możemy płacić zbliżeniowo.
Monofoniczny głośnik na dole zapewnia dobrą głośność, ale brzmienie jest raczej przeciętne, brakuje głębokich średnich częstotliwości. Słuchawki można podłączyć poprzez USB-C lub Bluetooth 5.1, nie znajdziemy tu minijacka.
Bateria HONOR X8a ma pojemność 4500 mAh. Nie za dużo, ale wystarczające. Producent twierdzi, że na jednym ładowaniu X8a odtwarza 13 godzin strumieniowego przesyłania muzyki, 13,5 godziny odtwarzania wideo, 11 godzin przeglądania stron internetowych czy 16 godzin przeglądania sieci społecznościowych. Wyświetlacz jest energooszczędny, więc bateria wytrzyma cały dzień, a nawet dłużej (w zależności oczywiście od Twojej scenariusza użytkowania). Jeśli przejdziesz do ustawień baterii, możesz zobaczyć, jak długo Twój smartfon będzie się ładował i włączyć tryb produktywny lub oszczędzający energię. Tak więc przy 63% system sugeruje, że ładowania wystarczy na 19 godzin.
Telefon wyróżnia się powłoką MagicUI 6.1, opartą na systemie Android 12. Oprogramowanie Honor w dalszym ciągu wygląda w sposób bliźniaczym do powłoki EMUI. Dodatkowe funkcje, czcionki, ustawienia są takie same. Ogólnie rzecz biorąc, jest to przyjazny dla użytkownika i płynny system z wieloma opcjami dostosowywania. W dodatku nie znajdziecie tam tak zwanego “bloatware”.
Tak, wersja Androida jest nieaktualna. Oczekiwana jest aktualizacja do Android 13, ale nie ma informacji kiedy to się stanie. Oczywiście nie warto czekać na 14. Androida. Oczywiście, serwisy Google w Honor są i działają jak zwykle – o to i chodziło z odseparowaniem od Huawei.
Według informacji, podanych na stronie HONOR, aktualizacje zabezpieczeń dla 8x będą nadchodzić co kwartał.
Skaner linii papilarnych umieszczono w przycisku po prawej stronie obudowy. HONOR X8a odblokowuje się bezbłędnie, ale z opóźnieniem. Rozpoznawanie twarzy też jest i działa bez błędów, ale nie jest bezpieczne, ponieważ nie ma zaawansowanego systemu przedniego aparatu.
Czytaj także: Przyzwoity telefon za 650 zł?! Recenzja Xiaomi Redmi 12 – Zobaczymy, co potrafi!
Na masywnej wyspie aparatów znajdują się 3 oczka (główny 100 MP + szerokokątny 5 MP + makro 2 MP) i lampa błyskowa. Aparat 100 MP to rekord w serii Honor X. Ale nie liczby są najważniejsze.
Na pierwszy rzut oka zdjęcia wyglądają na szczegółowe, ale wciąż mamy przed sobą model budżetowy. Jeśli dokładniej przyjrzymy się zdjęciom, dostrzeżemy problemy z zakresem dynamiki i odwzorowaniem kolorów.
Myślę jednak, że mało wymagający użytkownicy, którzy są skłonni zapłacić za telefon zaledwie około 1000 zł, nie będą niezadowoleni. Proponuję przyjrzeć się przykładom i wtedy każdy będzie w stanie samodzielnie ocenić jakość zdjęć.
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie
W ciemności można otrzymać dobre foto, używając trybu nocnego. Ale lepiej, żeby było jakieś przyzwoite oświetlenie, wtedy będzie mniej szumów cyfrowych. Dla smartfona w cenie ok. 1000 zł – bardzo ok.
Warto dodać, że w podstawowym trybie, aparat fotografuje z rozdzielczością 25 megapikseli. W menu możesz włączyć tryb Hi-Res 100 MP, ale tworzenie takich zdjęć zajmuje czas, co więcej, takie kadry „ważą” więcej. Dodatkowe funkcje to filtry, lampa błyskowa, tryb inteligentny (telefon analizuje fotografowany obiekt i dostosowuje ustawienia) oraz timer.
HONOR X8a jest także wyposażony w obiektyw szerokokątny, który robi przyzwoite zdjęcia. Jednak nie przyglądaj się uważnie – szczegółowość jest niezadowalająca. Oto porównanie, tryb szerokokątny – po prawej.
Aparat makro ma bardzo niską rozdzielczość (2 MP). Nie oczekuj zbyt wiele; trudno jest zrobić wyraźne zdjęcie z dobrym odwzorowaniem kolorów.
Aparat do selfie robi przyzwoite zdjęcia, ale przybliżanie ujawnia wąski zakres dynamiki, szczególnie, jeśli na zdjęciach pojawiają się cienie. Ale dzięki technologii AI, która optymalizuje obrazy, X8a ułatwia robienie wyraźnych selfie w różnych sytuacjach. Funkcjonalność jest standardowa: upiększanie i efekt bokeh. Moim zdaniem, tryb upiększania za bardzo wygładza skórę.
Filmy można nagrywać w rozdzielczości 1080p z maksymalną szybkością 30 klatek na sekundę. Jakość jest średnia, bardzo brakuje chociażby prymitywnej stabilizacji.
Czytaj także: Recenzja słuchawek TWS Haylou X1 2023: Hit za 100 zł
Marka HONOR wciąż się rozwija: eksport z Chin, w pierwszym kwartale 2023 roku, wzrósł czterokrotnie w porównaniu z tym samym okresem w roku 2022. W zeszłym roku, HONOR zajął pierwsze miejsce w Chinach – i taki rewelacyjny wynik zaobserwowano już po 18 miesiącach odseparowania się od Huawei. Warto przypomnieć, że firma ponownie rozpoczęła produkcję smartfonów z procesorami Qualcomm i usługami Google.
HONOR zaprezentował doskonały produkt w segmencie budżetowym. Pięknie wykonanie, nowoczesny design, dobry ekran, porządne aparaty. Za nieco ponad 1000 zł dostaniemy smartfon z doskonałą baterią i dużym, jasnym wyświetlaczem. Są też wady, w tym wolna pamięć i przestarzała wersja Androida, ale nie dla wszystkich jest to krytyczne.
Przeczytaj także:
Leave a Reply