Realme GT3 wygląda i jest pozycjonowany jako prawdziwy sportcar. Mocny, z ultraszybkim ładowaniem (240W, 100% mamy w 10 min!), super ekranem i podświetleniem Pulse Interface System… Jestem gotów podzielić się wrażeniami z testu nowości, która jest napakowana technologiami.
Zgodnie ze swoją specyfikacją, nowinka od Realme nie jest najdroższą i nie najszybszą opcją, ale zarówno w zwykłej pracy, jak i w grach może obdarzyć użytkownika wieloma pozytywnymi emocjami.
Czytaj także: Recenzja smartfona Xiaomi 13 Lite: Miniaturowa moc
Na światowym rynku, realme GT 3 (w Chinach on ma na imię GT Neo 5) oferowany jest aż w 6 konfiguracjach, w których zmienia się ilość RAM (od 8 GB do 16 GB) oraz pamięć (od 128 GB do 1 TB). Do wyboru są również dwa kolory: Booster Black (czarny) i Pulse White (biały). Na razie nie wiemy, jakie konfiguracje będą dostępne w Polsce i dokładnie kiedy. Orientacyjnie – na przełomie kwietnia i maja. Globalna cena zaczyna się od 649 USD (około 2900 w złotówkach), na rynku europejskim, jak zwykle, będzie wyższa.
Istnieje też uproszczona wersja GT3 z ładowaniem „zaledwie” 150 W i pojemniejszym akumulatorem 5000 W, jednak, jak w przypadku niektórych samochodów, znajdziemy ją ekskluzywnie tylko na rynku “domowym”, w tym przypadku – chińskim. Podobnie jak wersję fioletową.
Realme GT3 trafił do mnie do recenzji w konfiguracji 16/256 GB. To model przedpremierowy (urządzenie nie zostało jeszcze zapowiedziane w Europie), w zestawie znajdował się sam smartfon z ochronną filią na wyświetlaczu, i ładowarka z kablem USB-C na USB-C. Do oficjalnego GT3 dołączony będzie kluczyk do otwierania tacki SIM oraz etui.
Jednak najprawdopodobniej będziesz chciał zostawić etui w pudełku. I już mówię dlaczego.
Przeczytaj także: Test Samsung Galaxy S23: fajny kompaktowy flagowiec
Tylny panel wykonano z matowego szkła, które nie tylko nie zbiera odcisków palców, ale jest również bardzo przyjemne w dotyku. Smartfon dobrze leży w dłoni, pomimo obecności plastikowej ramki i sporych rozmiarów.
Tylny panel to tak naprawdę jeden kawałek szkła, w którym jest wycięcie na blok aparatów i niewielkie “okienko”.
To okienko, jak w przypadku niektórych elementów aut elektrycznych, pełni jedynie funkcję estetyczną: żebyś nie zapomniał, że “pod maską” znajduje się Snapdragon 8+ Gen 1 i nie przegapił przychodzących wiadomości dzięki wskaźnikowi LED. Oczywiście to, co tam widać, nie jest prawdziwym procesorem, ponieważ sam chipset jest ukryty w obudowie.
Powiem ci więcej o wskaźniku LED. Nie należy się spodziewać po nim Glyph z Nothing Phone (1). Wybór efektów jest ograniczony do dwóch: pulsacji lub migotania. Dostępnych jest również 5 opcji prędkości od bardzo wolnej do szybkiej i szeroka gama kolorów. Możesz wybrać czas działania i aplikacje, w których wskaźnik będzie działał (lub nie), i to tyle. Żadnych scenariuszy pracy ani własnych trybów.
A oto efekt i ustawiania na wideo:
Jednak pojawia się pytanie: “ Czy będziesz ciągle kłaść telefon ekranem do dołu, gdy mamy przed sobą świetnego wyświetlacza z Always-On Display?”.
Czytaj także: Recenzja smartfona Nothing Phone (1): Wszystko albo Nic
AOD to nie jedyna zaleta wyświetlacza GT3. Jest to 6,74-calowy panel AMOLED z ultracienkimi ramkami. Zatem nic nie odciągnie Cię od konsumpcji treści.
Częstotliwość odświeżania wynosi 144 Hz, zapewniona jest maksymalna płynność. Domyślnie włączona dynamiczna częstotliwość odświeżania, dzięki czemu smartfon sam określa, kiedy potrzebuje 144 Hz lub mniej. Są również stałe częstotliwości odświeżania 144 Hz i 60 Hz, ale należy pamiętać, że jest to zwykły ekran AMOLED, a nie LTPO, więc ultra-niska częstotliwość odświeżania 1 Hz jest poza jego zasięgiem.
Ale to, czym może się pochwalić, to HDR10+ i 10-bitowy kolor. Zdjęcia i filmy HDR wyglądają niesamowicie. Nawet w jasny, słoneczny dzień w bezpośrednim świetle słonecznym – nic nie blednie. Wszystko za sprawą odpowiednio wysokiej jasności wyświetlacza wynoszącej aż 1400 nitów.
Przeczytaj także: Test OPPO Reno7. Czy pomarańczowa ekoskóra i mikroskop wystarczą, żeby go polubić?
Realme aktywnie reklamował nowy moduł aparatu – i słusznie, on może robić świetne zdjęcia.
Obejrzeć zdjęcia i filmy w oryginalnej rozdzielczości możesz na naszym Dysku Google. A ja opowiem o własnym doświadczeniu.
ZDJĘCIA Z REALME GT3 W ORYGINALNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Przy dobrym oświetleniu, smartfon pocieszy użytkownika soczystymi kolorami. Rozpoznawanie scen za pomocą AI działa dobrze, nie zniekształcania rzeczywistość. chociaż można powiedzieć, że przy idealnym oświetleniu każdy smartfon jest w stanie zrobić świetne zdjęcia. W sumie tak, ale co potrafi GT3 w pomieszczeniu lub w pochmurny dzień? Będzie fotografował równie dobrze! Oto sporo przykładów:
Podobał mi się naturalny efekt bokeh podczas fotografowania małych obiektów z bliska.
Sam tryb portretowy wykonuje świetną robotę. GT3 ciekawie reaguje na twarz na zdjęciu: czy to osoba, pies, czy nawet koń.
Ale co mnie najbardziej zdziwiło – zdjęcia nocne. Wspaniałe odwzorowanie kolorów i wyrazistość w przekazywaniu szczegółów! Tryb nocny włącz się automatycznie, więc nie trzeba zwracać na to uwagę.
Smartfon ma szerokokątny aparat i cyfrowy zoom 2x i więcej. I już tutaj efektu “wow” nie ma – zdjęcia z “szerokim kątem” nie są tak atrakcyjne, jak na głównym aparacie, trochę nawet rozmyte.
Zoom 2x jeszcze do wytrzymania, a dalej – nawet nie ma sensu używać. Niżej przykłady stopniowego powiększenia do 10x:
Aparat-mikroskop oceniłem jako najmniej potrzebny. Realme pożyczyło tę funkcję od swojego starszego brata OPPO (modele Reno 7, 8T). I ona robi magiczne pierwsze wrażenie.
Naprawdę można zobaczyć mikroświat. Jednak, aby uzyskać najlepszy efekt, będziesz potrzebować dużo cierpliwości: nawet gdy wydaje się, że smartfon jest stabilnie zamocowany, a ręce się nie trzęsą, zdjęcia i tak często okazują się nieostre. Ale ogólnie – na początku bawisz się tym makro przez kilka dni, a dalej go nie używasz – taka jest prawda. Polecam nasz szczegółowy test mikroskopa w OPPO Reno7. W GT3 wszystko takie same, tylko zdjęcia wychodzą nie kwadratowe, a zwykle prostokątne. Niżej kilka przykładów: tkanina wodoodporna kurtki 20x i 40x zbliżenie, liść, szypułka jabłka, ryż, ekran smartfona.
I jeszcze: sól 20x i 40x, chleb, kolejny liść.
Z przedniego aparatu w GT3 będziesz korzystał częściej: w pomieszczeniach, w samochodzie, a nawet w ciemności – Twoja twarz będzie wyostrzona, przy tym, dobra szczegółowość pozostanie.
Domyślnie telefon nagrywa w rozdzielczości 1080p przy 30 fps. Jego maksimum to 4K, 60 kl./s. Wideo jest bardzo stabilne, obiekty w kadrze są wyraźne, a kolory jasne. Po prostu rewelacja! Wszystko dzięki potężnemu „silnikowi”.
Jeszcze kilka przykładów wideo z Realme GT3 w rożnych warunkach znajdziecie w tym folderze.
Aplikacja aparatu jest wyposażona w szeroką gamę trybów fotografowania: zdjęcie, wideo, ulica (ciekawe filtry filtry i manualna regulacja ostrości), DIS snapshot (ostre zdjęcia bez „smug”), noc, portret, makro, panorama, PRO, przyśpieszony, slow-motion, filmy, przesunięcie/pochylenie, skanowanie tekstu. Tryb ręczny pozwala na zapisanie 12-megapikselowych zdjęć w formacie RAW do dalszej obróbki.
GT3 ma stosunkowo świeżego Snapdragona 8+ Gen 1, który nie ma jeszcze nawet roku, a interfejs RealmeUI 4.0 bazuje na Androidzie 13. Model ma 8 GB RAM, który można rozszerzyć o dodatkowe aż 12 GB kosztem pamięci stałej. Mamy więc do czynienia z potężnym nowoczesnym smartfonem.
Według testu Geekbench, GT3 znalazł się w pierwszej trzydziestce najpotężniejszych smartfonów z Androidem w teście jednordzeniowym oraz w pierwszej dwudziestce w teście wielordzeniowym i teście graficznym.
W Antutu, GT3 znajduje się tuż poza pierwszą dziesiątką i zdobywa ponad 1 050 000 punktów.
Ponadto gadżet jest w stanie utrzymać wysoką moc pracy przez długi czas. W ciągu 15 minut testu throttlingu częstotliwość spadła do 80% tylko na chwilę, przeważnie pozostając na poziomie 90-100%. Smartfon też prawie się nie nagrzewał podczas testu, co świadczy o sprawności układu chłodzenia.
W praktyce powinno to oznaczać zbliżenie się do maksymalnych ustawień graficznych w grach i płynny gameplay. I rzeczywiście tak jest, sprawdziłem to w popularnych wyścigach mobilnych: Grid Autosport Custom Edition, Asphalt 9 i Drift Racing 2.
Jeśli chcesz zobaczyć liczbę klatek na sekundę powyżej 60 FPS – w Call of Duty Mobile przy minimalnych ustawieniach graficznych i opcji Ultra Frame Rate udało mi się osiągnąć 90 FPS.
Podoba mi się powłoka RealmeUI – jest urocza i zwinna.
Smartfon oferuje sporo opcji personalizacji interfejsu, wyskakujące okienka i podzielony ekran, a nawet kilka eksperymentalnych funkcji (podłączenie dwóch par słuchawek bezprzewodowych, poprawa snu, mierzenie tętna).
Smartfon posiada bardzo wygodny tryb gry, który w 2 kliknięciach pozwala nagrać rozgrywkę, zrobić zrzut ekranu, czy wyświetlić niezbędne statystyki. Możesz włączyć tryb GT, który zapewnia maksymalną moc chipsetu i karty graficznej.
A poza gamingowymi funkcjami, smartfon ma pasek boczny, który pokazuje szybki dostęp do często używanych aplikacji i funkcji.
W przeciwieństwie do innych chińskich smartfonów, Realme GT3 nie jest przeładowany fabrycznie zainstalowanymi aplikacjami, a te, które są, można usunąć.
Czytaj także: Najlepszy! Recenzja smartfona Samsung Galaxy S23 Ultra
Realme GT3 posiada głośne głośniki stereo, które zapewniają niesamowicie czysty dźwięk.
Doskonałe wibracje przyczyniają się do wyraźnego sprzężenia zwrotnego zarówno w grach, jak i podczas wykonywania innych zadań.
Dźwięk w razie potrzeby można go dostosować w ustawieniach. Jest obsługa Dolby Atmos i przestrzennego dźwięku Spatial Audio. Z kolei technologia Real Sound oferuje cztery profile dźwiękowe: inteligentny, filmowy, gra, muzyka. W tym ostatnim dostępny jest również siedmiopasmowy korektor z kilkoma standardowymi ustawieniami wstępnymi i możliwością ręcznej regulacji.
Generalnie korzystanie z Realme GT 3 jest przyjemne, ale chciałbym, żeby to trwało dłużej.
Co ciekawe – większość smartfonów ma teraz baterię 5000 mAh, Realme GT3 ma mniejszą baterię 4600 mAh. Z tego powodu czasami wydaje się, że procenty ładowania znikają na naszych oczach, szczególnie w trybie GT. Ale jest jedno pocieszenie – akumulator jest podzielony na trzy sekcje, aby obsłużyć najmocniejszą w tej chwili ładowarkę do smartfonów 240W. Oczywiście w zestawie znajduje się kompatybilny adapter!
Dobrą wiadomością jest to, że technologia GaN umożliwia zmieszczenie 240 W w małej obudowie bloku ładującego.
I tak z 7% do 57% smartfon naładował się w 5 minut, a po kolejnych 6 minutach trzymałem już w rękach w pełni naładowany smartfon.
Producent twierdzi, że model ładuje się do 50% w 4 minuty i do 100% w 10 minut. Wyszło mi trochę więcej, ale nie krytycznie. Pełne naładowanie w 11 minut naprawdę robi wrażenie. Całkowicie zmienia się podejście do ładowania, nie musisz już przez całą noc ładować telefonu. Wystarczy połączyć się w dowolnym czasie, a za kilka minut będziesz mieć naładowany gadżet w 100%. W tym przypadku, nawet stosunkowo mała pojemność akumulatora nie jest minusem!
Brakuje tylko tego samego potężnego ładowania samochodu, na razie trzeba korzystać ze zwykłych gniazdek.
W ustawieniach jest sporo możliwości dla optymalizacji wydajności i czasu pracy baterii.
Przeczytaj także: Recenzja Motorola Edge 30 Fusion: „Zabójca flagowców” czy nie bardzo?
Realme GT3 nie jest pozbawiony wad: przydałby się większy akumulator, lepszy aparat szerokokątny i teleobiektyw zamiast prawie bezużytecznego sensora mikro, a „przereklamowany” wskaźnik LED jest najlepszym przykładem “gimmick” (bajer dla bajera). Jednakże piękny ekran, po prostu niesamowita wydajność i wysokiej jakości aparat główny niwelują wszelkie niedociągnięcia. Telefon ogólnie robi super wrażenie i na pewno osiągnie sukces na rynku.
W tej chwili nie ma informacji o dacie premiery i cenie GT3 w Polsce. Według wstępnych danych, model będzie kosztował około 610 euro (2800-2900 zł). To czyni go atrakcyjną opcją dla tych, którzy szukają smartfona o dużej mocy, ale nie tak drogiego, jak flagowce Samsunga czy Xiaomi. Czekamy!
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie.
Przeczytaj także:
Leave a Reply