Mniej więcej raz na pół roku, a nawet rok, biorę do testu tanią mysz. Markową, ale niedrogą. Tylko po to, aby zrozumieć, do czego zdolne są modele, które są znacznie mniej premium niż te, które zwykle recenzuję. Oczywiście rzadko mam na uwadze zmianę kursu dolara – ale fakt pozostaje faktem. I tym razem zamierzam rzucić okiem na Cougar Minos Neo.
Charakterystyka techniczna Cougar Minos Neo
- Czujnik: PixArt PAW3327
- Rozdzielczość: 800/1200/1600/2400/3600/6200 DPI
- Maksymalna prędkość śledzenia: 220 IPS
- Maksymalne przyspieszenie: 30 G
- Prędkość odpytywania: 1000 Hz
- Żywotność przełącznika: 30 milionów
- Długość kabla: 180 cm
- Wymiary: 125,0 × 63,5 × 40,5 mm
- Waga: 63 g (bez kabla)
Recenzja wideo Cougar Minos Neo

Cena
Cougar Minos Neo kosztuje mniej niż 20 USD przy obecnym kursie wymiany. Niemniej jednak, jeśli ostatnio widziałeś tak niedrogie modele 3-4 lata temu, to przygotuj się na szok kulturowy.
Zalety
Tak, mysz ma podstawowy pakiet, sama mysz plus instrukcja obsługi. Ale jest bezpiecznie zapakowana w spieniony polipropylen. Tak, jest przewodowa, ale kabel jest w oplocie. Tak, oprogramowanie nie jest obsługiwane, ale przełącznik DPI jest dostępny, a boczne przyciski, na przykład, są zaskakująco wysokiej jakości i naciskają bardziej niezawodnie niż niektóre modele dwa razy droższe.
A design jest nie z tego świata. Uwielbiam czarno-białe myszy, a tutaj nawet winylowe nóżki na spodzie są wykonane w kolorze białym, a nie czarnym, jak zwykle. Aby dopełnić ogólny obraz stylu. Plastik jest tutaj matowy, z minimalnym połyskiem.
Osobno chciałbym wspomnieć o podświetleniu RGB. Jest to właściwie powód, dla którego chciałem zrecenzować Cougar Minos Neo. Po prostu dlatego, że podświetlenie znajduje się z przodu myszy od dołu. Nie pod dłonią, nie z tyłu, ale z przodu. Oznacza to, że zobaczysz je nie tylko wtedy, gdy mysz leży na stole, ale także wtedy, gdy jej używasz.
Wszystko mogłoby zepsuć podświetlenie, które jest kiepskiej jakości lub nie wyłącza się. Na szczęście tak się nie dzieje. I oni też tego nie robią.
Doświadczenie operacyjne
Wszystko to jest oczywiście świetne, ale jak się tym gra? W końcu mysz to nie eksponat, a urządzenie, którego trzeba używać. I… gra się przyjemnie. Cougar Minos Neo waży zaledwie 63 g, więc jest lekka.
Częstotliwość odpytywania wynosi tutaj 1000 Hz, przełączniki na głównych przyciskach są niezawodne i przyjemne – wytrzymują do 30 milionów naciśnięć.
A czujnik to PixArt PAW3327, optyczny, z DPI do 6200. Ma 4 lata, ale nawet 4 lata temu był chwalony i ogólnie przeszedł testy zderzeniowe. Porównywano go nawet do PixArt PAW3389.
Ma maksymalne przyspieszenie 30 G i maksymalną prędkość śledzenia 220 IPS. Nie jest to więc rozwiązanie dla dronów cybernetycznych, ale jest wystarczająco dobre dla przeciętnego użytkownika, a nawet z marginesem.
Wady
Oczywiście Cougar Minos Neo ma swoje wady. Nie do końca podoba mi się kierownica. Wciska się ją pewnie, ale niezbyt przyjemnie, niezbyt pewnie chodzi w przód i w tył. Test dźwiękowy znajdziecie w filmiku powyżej.
Wyniki
Cóż, wyniki są następujące. Cougar Minos Neo to absolutnie wystarczająca, a w niektórych miejscach nawet doskonała mysz. Tak, jest tania, ale funkcjonalnie ma zasadniczo wszystko, czego możesz potrzebować. Z wyjątkiem oprogramowania, ale jaka była ostatnia markowa mysz za 20 USD, która je miała? Więc tak, polecam Minos Neo.
I to tyle ode mnie, ale w komentarzach, jaka jest najtańsza mysz, jaką widzieliście, która ma wsparcie dla oprogramowania? Bo w ostatnich latach znalazłem ich chyba za 35 USD, nie mniej. Piszcie, nie krępujcie się!
Czytaj także: