Swoją recenzję obudowy komputerowej Zalman Z10 DS oprę na jej wyjątkowej funkcji. Wokół wbudowanego monitora, który jest przymocowany do przedniego panelu. I tak, zwróćcie uwagę, że nie mówię „wbudowany”, to też jest ważne. Nie spodziewajcie się jednak mojej standardowej analizy specyfikacji. Tylko, w rzeczywistości, powierzchownych wyjaśnień, których – nawiasem mówiąc – potrzeba sięga mojej recenzji zwykłego Z10.
Recenzja wideo Zalman Z10 DS

Specyfikacja techniczna Zalman Z10 DS
- Rozmiar: Mid-Tower
- Format płyty głównej: ATX, Micro-ATX, Mini-ITX
- Maksymalna długość GPU: 395 mm
- Maksymalna wysokość chłodzenia CPU: 173 mm
- Liczba zatok 3,5″: 2
- Liczba zatok 2,5″: 2+1
- Liczba gniazd rozszerzeń: 7
- USB: 2×USB 3.0, USB 3.0 Typ C
- Miejsca na wentylatory: 11 szt.
- Wbudowane wentylatory: 3×120 mm
- Przednie gniazda wentylatorów: 3×120 mm / 3×140 mm
- Tylne gniazda wentylatorów: 120 mm
- Miejsca montażu górnego wentylatora: 3×120 mm / 2×140 mm
- Montaż wentylatora na dole: 2×120 mm
- Gniazda wentylatorów z boku: 2x 120 mm
- Rozmiar chłodnicy z przodu: 120/140/240/280/360 mm
- Rozmiar chłodnicy na górze: 120/140/240/280/360 mm
- Wymiary: 474×220×488 mm
Pozycja rynkowa
Zalman Z10 DS Black kosztuje zwykle około 200 USD lub 180 EUR. Jest to najdroższa obudowa z linii Z10, która obejmuje również modele Z10, Z10 Plus i Z10 Duo. Najtańszy z tych modeli jest niemal dokładnie o połowę tańszy od Z10 DS.
Główne podobieństwa
Jednocześnie główne cechy wszystkich modeli są prawie podobne. Waga wynosi od 8 kg, z boku znajduje się hartowane szkło, a śruby przynęty są zwykle, jeśli masz pecha, dokręcone fabrycznie, więc potrzebujesz śrubokręta.
Kompatybilność wentylatorów to do 3 140mm z przodu, do trzech 120mm na górze, 120mm z tyłu, do dwóch 120mm na dole i dwie 120 z boku. Nie ma kompatybilności z chłodnicami 420 mm. Ale wszędzie są filtry przeciwkurzowe, a na górze jest nawet specjalne miejsce na palec, abyś nie musiał go zginać.
Kompatybilność z płytami głównymi – ATX / mATX / Mini-ITX / E-ATX. Maksymalna wysokość coolera CPU wynosi 173 mm, maksymalna długość zasilacza to 200 mm, a maksymalna długość karty graficznej to 395 mm. W zestawie znajduje się również magnetyczna podstawka na kartę graficzną z dwiema nóżkami.
Wszędzie są 2 miejsca na 2,5 cala i osobny koszyk na 3,5 cala. Jest tylko jedna prowadnica. Drugi dysk HDD musi być przykręcony, więc musisz odkręcić i wyjąć cały koszyk. Który zresztą w razie potrzeby można przesunąć na bok.
Co nowego?
Teraz. Konkretnie o nowym produkcie. Pod względem dołączonych wentylatorów Zalman Z10 DS prezentuje się ubogo. Są tylko trzy wentylatory 120 mm, z czego dwa nie są nawet RGB. Dla przypomnienia, najtańszy Z10 miał cztery, z czego trzy 140 mm.
Nie miał on koncentratora RGB, który ma Z10 DS, ale nadal będziesz musiał zasilać gramofony osobnym 4-pinowym stykiem. Na szczęście w zestawie znajduje się rozdzielacz na 3 pozycje. Jeśli chodzi o zarządzanie kablami, wszystko jest w porządku, na dole znajdują się silikonowe mankiety, a z tyłu kable na rzepy.
Teraz. Rozumiem, że do tej pory Zalman Z10 DS nie wygląda zbyt interesująco. Sam w sobie, pod względem charakterystyki. Nie ma nawet markowej wysuwanej siatki z boku. Więc dlaczego 10 tysięcy?
Główna cecha (monitor)
Ponieważ dostajesz monitor w prezencie. I ważne jest, aby to zrozumieć, ponieważ gdyby był wbudowany w obudowę, jak na przykład Jonsbo D41 Mesh lub ASUS TUF GT502, byłaby to zupełnie inna sprawa. Nie chodzi nawet o autorskie interfejsy, które zmienia się instalując wtyczki do AIDA64.
Nie, to po prostu w zasadzie monitor do laptopa. 15,6 cala, Full HD, 60 Hz. Jest dostarczany osobno w pudełku, ma stosunkowo grubą obudowę, ale obudowa jest dostarczana z zestawem mocowań śrubowych. Ma nawet VESA 75, a śruby VESA pasują. Ale oddzielnie od monitora, wewnątrz obudowy, znajduje się pudełko z podstawką pod laptopa. Podstawka jest prosta, ale nie ślizga się.
Ten monitor jest zasilany przez USB-C, ale nie Type-C do Type-C, tylko Type-C do Type-A. Odbiera sygnał przez mini HDMI, ale sama obudowa ma do tego wyjście. Są nawet przyciski sterujące! Są one jednak bardzo czułe i jest ich tylko trzy, ale możesz kontrolować jasność ekranu w krokach co… 50 nitów.
Dzieje się tak pomimo faktu, że monitor jest zasilany przez USB. Nie przez Type-C na wyjściu, ale przez USB-A. Oznacza to, że może być zasilany ze starej płyty głównej, power banku lub taniego starego zasilacza do smartfona. I zużywa od 3,5 do 9 watów. A przy minimalnej jasności ekran jest ledwo widoczny. Więc na przykład w nocy nie zaszkodzi twoim oczom.
A przypomnę – w standardzie Zalman Z10 DS ma jeszcze jeden panel z pokrowcem. Otwiera się on, a jego wymiana na monitor jest bardzo prosta: podnosimy zawiasy, stukamy lekko od spodu i naciągamy monitor. Podłączanie kabli jest trochę niewygodne, ale nie fatalne.
A dzięki zawiasom, jeśli masz obudowę na stole, możesz obrócić monitor twarzą do siebie. Zapewni Ci to lepszy przepływ powietrza i będzie bardziej komfortowe. Chociaż przepływ powietrza nie musi odbywać się od przodu – bo przypomnę, że są też miejsca z boku. Tam też należy umieścić dołączone wentylatory 120 mm. Nawiasem mówiąc, jest tam worek przeciwpyłowy.
Do dowcipu. Ta obudowa jest dostarczana z monitorem. Można go zamontować na VESA lub na dołączonej podstawce. Można go też przymocować do obudowy. Może być używany z komputerem, smartfonem, a nawet laptopem. Ponieważ moja konfiguracja jest teraz bardzo podobna, również 15,6 cala z boku. Tak, mam monitor dotykowy i baterię. Ale nie używam ekranu dotykowego, a bateria nie jest ważna, jeśli masz górę powerbanków i kabel USB.
Recenzja Zalman Z10 DS
Czy dołączony do zestawu monitor uzasadnia cenę Zalman Z10 DS? Zdecydowanie bardziej tak niż nie. Po prostu dlatego, że nie jest to tandetny produkt, w którym monitor jest przyklejony na taśmę dwustronną. To przemyślany, celowy, wysokiej jakości model. A jego główną zaletą jest BARDZO duża uniwersalność.
Nie krępujcie się pisać w komentarzach dlaczego potrzebujecie drugiego monitora, jeśli takowy posiadacie. Ale powiem to, co zawsze mówiłem. Dopóki nie masz dwóch monitorów, nie wiesz, czy ich potrzebujesz, czy nie. Wyświetlanie Telegrama, YouTube’a czy monitorowanie produktywności jest banalnie proste – oszczędza czas o wiele bardziej niż myślisz. Więc tak. Polecam Zalman Z10 DS.
Przeczytaj również: