Bigme KIVI KidsTV
Categories: Słuchawki

Recenzja Samsung Galaxy Buds Pro – słuchawki TWS z unikalnymi funkcjami i kilkoma kompromisami

Samsung Galaxy Buds Pro to nowe w pełni bezprzewodowe słuchawki, który zostały wprowadzone wraz z linią flagowych smartfonów Galaxy S21 / S21+ / S21 Ultra. Logicznie łączy najlepsze cechy dwóch poprzednich modeli – Galaxy Buds Live i Buds+, a także otrzymał kilka unikalnych funkcji.

Są to pierwsze douszne słuchawki TWS firmy Samsung z aktywną redukcją szumów i ogólnie jest to bardzo kultowy model, więc nie mogłem się doczekać, aby go przetestować. W rzeczywistości otrzymałem je kilka dni po oficjalnej prezentacji. Ale nie spieszyłem się z publikacją recenzji – z kilku powodów.

Po pierwsze, już dawno zdałem sobie sprawę, że pierwsze wrażenia mogą być mylące. Patrząc w przyszłość powiem, że tak też się stało w przypadku Galaxy Buds Pro, po raz kolejny byłem przekonany, że wyciąganie jakichkolwiek wniosków na temat słuchawek po kilku dniach pracy to błędna decyzja. Po drugie, dość dobrze znam podejście Samsunga do nowych produktów. Firma często spieszy się, aby zdążyć na konkretną datę prezentacji, a oprogramowanie może być niedopracowane, zwłaszcza jeśli testujesz przed rozpoczęciem oficjalnej sprzedaży, tak jak to było w tym czasie. W takiej sytuacji możliwe są różne awarie sprzętu, błędy oprogramowania, a także niektóre funkcje mogą nie działać zgodnie z oczekiwaniami.

Dlatego postanowiłem zaczekać na aktualizację oprogramowania, aby nie wprowadzać w błąd, recenzja produktu była aktualna, a moja historia zgadzała się ze słuchawkami, które można kupić w sklepach. I po raz kolejny przekonałem się o słuszności tego podejścia, bo pierwsze recenzje, które niektórzy eksperci próbowali opublikować „przed wszystkimi”, teraz po prostu nie odpowiadają rzeczywistości. Podczas testów otrzymałem 3 aktualizacje oprogramowania układowego i każda z nich naprawdę przyniosła kilka poprawek i ulepszeń, więc czas zabrać się do pracy.

Cechy i funkcjonalność Samsung Galaxy Buds Pro

Przede wszystkim przyjrzyjmy się wyposażeniu, funkcjom i możliwościom zapowiadanym w nowym modelu słuchawek. Urządzenie jest wypełnione po brzegi różnymi nowinkami technologicznymi, a specyfikacje wyglądają imponująco, przynajmniej „na papierze”. Myślę, że warto przyjrzeć się wszystkim innowacjom w Galaxy Buds Pro, aby później nie zapomnieć sprawdzić ich w praktyce.

Aktywna redukcja szumów

Najważniejsze jest więc to, że Samsung w końcu wdrożył aktywną redukcję szumów w słuchawkach dousznych TWS. Tak, nie proste, ale INTELEKTUALNE (cokolwiek to znaczy). Fani czekali na tę funkcję już podczas premiery Buds+, ale nigdy się tam nie pojawiła. I nadal czekali. Producent głośno deklaruje, że redukcja szumów odcina 99% zewnętrznego hałasu. Jak dobrze funkcja ANC jest zaimplementowana w Buds Pro i jak wyrażana jest jej inteligencja, pokaże doświadczenie z prawdziwego testowania, o tym powiem później.

Ulepszone głośniki i Audio 360

Producent obiecuje znaczną poprawę jakości odtwarzania muzyki, instalując dwugłośnikowy układ głośnikowy, składający się z 11-milimetrowego niskotonowego subwoofera i 6,5-milimetrowego wysokotonowego głośnika. Podobne rozwiązanie zastosowano w Galaxy Buds +, ale kolumny tam były dziwne – podzielone, prostokątne i zamontowane obok siebie. Brzmiały dobrze, ale dalekie od doskonałości. W Buds Pro ta wada została wyeliminowana poprzez zainstalowanie dwukierunkowego głośnika skierowanego bezpośrednio do przewodnika dźwiękowego, zobaczmy, co się stało w praktyce.

Kolejna technologia, której wsparcie pojawiło się w słuchawkach – Audio 360, pozwala bardziej realistycznie zanurzyć się w wydarzeniach rozgrywających się w filmach i wideo. W rzeczywistości żyroskop śledzi pozycję twojej głowy, gdy ją obracasz i zmienia kierunek dźwięku, tak jakby wydarzenia odbywały się wokół ciebie. Jedynym zastrzeżeniem jest to, że to szczęście działa na urządzeniach z One UI 3. Sprawdźmy, jak fajna jest ta funkcja i czy jest w zasadzie pożądana, dzięki, że mój testowany Galaxy S21 leżał przy mnie.

Mikrofony

Komponenty mikrofonu również nie zostały zignorowane. W sumie jest 6 mikrofonów (3 w każdej słuchawce), 4 z nich są zewnętrzne, a dwa wewnętrzne, odbierają głos bez obcego szumu, bezpośrednio przez ucho.

Czujnik przewodnictwa kostnego

Samsung Galaxy Buds Pro jest również wyposażony w 2 czujniki drgań na przewodnictwo kostne, które wykrywają, kiedy zaczynasz mówić, ze specjalną funkcją, która automatycznie wycisza muzykę i aktywuje transmisję dźwięku ze wzmocnieniem. Ponadto czujnik kości poprawia jakość głosu podczas rozmów telefonicznych i czatów wideo. To rozwiązanie nie jest zupełnie nowe, widzieliśmy je już w poprzednim modelu Galaxy Buds Live i mają je niektórzy konkurenci – na przykład w Huawei FreeBuds Pro. Ale wydaje się, że na rynku nie ma odpowiedników , więc pewien moment wyjątkowości jest obecny.

Łączenie się z wieloma urządzeniami

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? Oczywiście możliwość szybkiego podłączenia do wielu urządzeń z funkcją automatycznego przełączania źródła. Na przykład, jeśli oglądasz film na tablecie, to gdy nadejdzie połączenie na smartfonie, zestaw słuchawkowy automatycznie przełączy się w tryb rozmowy przez smartfona, a po jego zakończeniu automatycznie przełączy się również z powrotem na tablet i będziesz kontynuować obejrzenie filmu z tego samego momentu na którym skończyłeś. Ale oczywiście są znowu ograniczenia w postaci One UI 3.1 i aktywnego konta Samsung na urządzeniach. Oznacza to, że ta funkcja działa tylko na nowych urządzeniach i w ramach zastrzeżonego ekosystemu.

Ochrona IPX7

Trzeba też powiedzieć, że słuchawki (nie etui) są wyposażone w wodoodporne IPX7, co jest bardzo fajne, bo w teorii można umieścić Galaxy Buds Pro w słodkiej wodzie na głębokości 1 metra i powinny tam wytrzymać 30 minut bez uszkodzenia elektroniki. W praktyce nie nadużyłbym tego momentu, nie można myć się pod prysznicem ani pływać ze słuchawkami, ale z dużym prawdopodobieństwem ucierpi przypadkowe wpadnięcie do kałuży czy ulewny deszcz. Nie wkładaj też mokrych słuchawek bezpośrednio do etui; należy je dokładnie wysuszyć.

Czytaj także: 9 najlepszych słuchawek TWS od 60 do 150 zł, początek 2021

Pozycjonowanie i cena

Samsung Galaxy Buds Pro to obecnie najdroższe słuchawki producenta. Nie jest to jednak zaskakujące, ponieważ najnowszy, najlepiej wyposażony produkt powinien być oferowany w najwyższej cenie, która obecnie wynosi 999,00 zł. Jeśli jednak spojrzeć na stan rynku, nie nazwałbym tego rekordową ceną jak na flagowy produkt o unikalnych cechach. Za głównego konkurenta Buds Pro niewątpliwie można uznać Huawei FreeBuds Pro. Próbowałem ustalić, które słuchawki jest najlepsze w niedawnym porównaniu TWS, ale nie mogłem znaleźć wyraźnego zwycięzcy. W niektórych punktach jest lepszy od Samsunga, aw innych to przewaga nad Huawei. W całej tej historii niejednokrotnie będę porównywał te słuchawki, a także skupię się na różnicach między nowym produktem a modelem Galaxy Buds+.

Komplet

Pod tym względem dla Samsunga wszystko jest tradycyjne. Kompaktowe czarne pudełko, w środku znajduje się etui ładujące ze słuchawkami i założoną na nie parę nauszników, obok w niszy kolejne mniejsze pudełko z kablem ładującym i kolejnym mikroboxem, które zawiera 2 pary dodatkowych silikonowych końcówek różnej wielkości .

Design, materiały, układ, montaż

Już po pierwszym obejrzeniu okazuje się, że etui Galaxy Buds Pro jest absolutnie identyczny z poprzednim modelem – Buds Live. Jest to niskie, kompaktowe pudełko kwadratowe z zaokrąglonymi narożnikami i żebrami, wykonane z wysokiej jakości tworzywa sztucznego. Wygląda przyzwoicie.

Powłoka jest matowa, przyjemna w dotyku i praktycznie nie zostaje na niej odcisków palców. Mam na teście czarne słuchawki, w sprzedaży są też wersje srebrna i fioletowa.

Na zewnątrz znajduje się wskaźnik ładowania LED z przodu (świeci się na zielono, żółto i czerwono po zamknięciu pokrywy, pokazując aktualny stan baterii obudowy) oraz port ładowania USB-C z tyłu. Poniżej znajduje się platforma do bezprzewodowego ładowania i informacji serwisowych w obniżonym kółku. U góry wieczka znajduje się tradycyjne logo Samsunga i napis „Sound by AKG”.

Wewnątrz na uchwytach magnetycznych umieszczono dość zwarte wkładki. Raczej czysto wizualnie w etui wyglądają na większe niż Galaxy Buds+, ale po prostu dlatego, że mają inny kształt, bardziej wydłużone. Ale jednocześnie są bardziej spłaszczone i wydłużone do tyłu. Również wkładki douszne są całkowicie plastikowe. Powierzchnia zewnętrzna jest błyszcząca, a wnętrze matowe.

Na zewnątrz znajduje się otwór w zagłębieniu – bliżej tylnej części i nie duża kratka z przodu. Tutaj pod nimi w wiatroodpornej komorze ukryte są dwa zewnętrzne mikrofony.

Kształt wewnętrznej części etui na słuchawki jest misterny i bardzo przemyślany z punktu widzenia ergonomii – powtarza kształt małżowiny usznej i zapewnia doskonałe dopasowanie nauszników (dla mnie osobiście). Należy pamiętać, że to stwierdzenie nie może być prawdziwe dla absolutnie wszystkich użytkowników, ale omówię to w rozdziale o ergonomii. We wnętrzu słuchawki znajduje się kilka czujników.

Przede wszystkim – czujnik zbliżeniowy, który wykrywa położenie słuchawki w uchu. Co więcej, widzę nie jedno, ale dwa okienka – pierwsze pośrodku, drugie na dole. Nie powiem dokładnie dlaczego, być może tak naprawdę są 2 czujniki, aby zapewnić wiarygodność oznaczenia lub mają zupełnie inne cele. A może jest to jakiś zewnętrzny element czujnika przewodnictwa kostnego. Generalnie pozostaje faktem, że widzę dwa otwory zakryte półprzezroczystą wtyczką – na każdej wkładce.

Są też 2 srebrne kontakty, duże litery L i R oraz kratka wentylacyjna do dekompresji – w celu wyeliminowania efektu okluzji akustycznej (zatkane uszy, gdy słyszysz głos głośniej niż zwykle).

Każda słuchawka zakończona jest owalnym mocowaniem z oryginalnym autorskim uchwytem i przykryta metalową siateczką. Na rurze znajdują się 2 występy, a mocowanie dyszy ma 2 nacięcia, które podczas montażu należy dopasować do występów.

Same czapki są również owalne u podstawy i wyposażone w wewnętrzną siateczkę. Oznacza to, że nauszniki są wyraźnie niestandardowe i nie wszystkie opcje innych firm są odpowiednie. Choć na przykład udało mi się wyciągnąć nasadki z Huawei FreeBuds 3i na Galaxy Buds Pro, to nie jestem pewien, czy ten trik da się zrobić z jakąś gumką. Jednocześnie należy zauważyć, że całe poduszki nauszne są bardzo wysokiej jakości i jest mało prawdopodobne, aby wymagały wymiany. Dla mnie osobiście tradycyjnie dysze o największym rozmiarze pasowały i zapewniały doskonałe uszczelnienie. Ale o użyteczności – dalej.

Ergonomia

Zacznijmy od etui ładującego. Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku. Jest łatwy do przenoszenia, ponieważ jest kompaktowy i niewielki, z łatwością mieści się w każdej kieszeni. Wizualnie obudowa nowości wygląda na mniejszą, chociaż nie powiedziałbym, że jest zasadniczo lepsza niż obudowa Buds +, która ma dokładnie taką samą wysokość i jest po prostu wydłużona, to znaczy ma inne proporcje, a także jest więcej zaokrąglony.

Samsung Galaxy Buds Pro vs Galaxy Buds+ vs Huawei FreeBuds Pro vs Sony WF-1000XM3

Dodatkowo z boku starego modelu jest lepsze określenie prawidłowej pozycji dotykiem oraz możliwość łatwego otwierania pokrywy jedną ręką dzięki dużemu wycięciu z przodu. Nowa okładka jest całkowicie symetryczna i nie jest w dotyku jasne, gdzie jest przód, a gdzie tył. Co więcej, wycięcie między pokrywą a dnem etui jest niskie, płytkie i biegnie po obwodzie z trzech stron, przez co trudno jest szybko ustalić prawidłowe położenie, nie mówiąc o otwarciu jedną ręką.

Nawet otwieranie etui Galaxy Buds Pro oburącz nie jest zbyt wygodne. Biorę go w dłonie i zaczynam przeglądać napisy, wiruję i wiruję w dłoniach, próbując znaleźć w ciemności port ładowania, określając kierunek otwierania pokrywy. Więc bardziej podoba mi się stara obudowa, ponieważ jest naprawdę wygodniejsza, przepraszam projektantów Samsunga.

Jeśli chodzi o wkładki douszne: pasują mi w 100%. Bezpośrednio łączą się z małżowiną uszną – doskonałe dopasowanie i całkowite uszczelnienie. Ale nie jestem pewien, czy dla wszystkich będzie tak samo. A w „tym waszym internecie” czasem spotykam potwierdzenie moich podejrzeń – niektórzy użytkownicy narzekają na nieprawidłowe położenie wkładki. Faktem jest, że wewnętrzna część wkładki Buds Pro ma referencyjny ergonomiczny kształt, odpowiadający budowie małżowiny usznej idealnej osoby (według Samsunga). Ale w rzeczywistości budowa ludzkich uszu może się różnić. Wnęka ucha może nie pokrywać się z występem na słuchawkach.

Z tego powodu niektóre osoby mogą odczuwać dyskomfort podczas noszenia słuchawek przez długi czas, a także słabe dopasowanie i niewystarczające uszczelnienie, ponieważ dopasowanie nie jest tak głębokie, jak powinno.

W rezultacie nie mogę nazwać kształtu dousznego Galaxy Buds Pro uniwersalnym. Z tego punktu widzenia Buds+ wyraźnie wygrywa. A bezpośrednim konkurentem z Huawei jest FreeBuds Pro, choć nie wszystko jest tam tak gładkie z ergonomią, głównie za sprawą nóżek. Dlatego polecam przymierzyć wszystkie słuchawki na żywo przed zakupem. Ponownie miałem szczęście i wkładki douszne idealnie pasują do moich uszu – nie gorzej niż Buds+, a nawet lepiej niż FreeBuds Pro. Ale jestem zmuszony cię ostrzec.

Inną fundamentalną różnicą między Buds Pro i Buds+ jest ogólna proporcja wkładek dousznych. Nowe słuchawki wydają się bardziej spłaszczone i cofnięte. Mniej odstają od uszu, a w uchu wyglądają świetnie i bardzo harmonijnie. Ale oprócz plusów to rozwiązanie ma też wady. Całkowicie niemożliwe jest wyregulowanie słuchawek bez dotykania czujnika. Buds + ma część korpusu z gumowym o-ringiem, za którą można się chwycić. I jasno określony obszar sterowania dotykowego. W Buds Pro wygląda na to, że całe ciało na zewnątrz jest czujnikiem. Dlatego każde dotknięcie powoduje wstrzymanie muzyki.

Tutaj pozwolę sobie marzyć. Gdyby Samsung wypuścił nowy model słuchawek z etui i w obudowie Buds+, po prostu aktualizując głośniki i inne wypełnienia, dodając ANC i instalując czujniki przewodnictwa kostnego, byłby to dla mnie idealny TWS. Ale nawet lider rynku nie może sobie pozwolić na używanie tego samego projektu przez 3 lata z rzędu. Rozumiem, że zewnętrzna aktualizacja była nieunikniona. Dlatego nie pozostaje nic innego, jak zaakceptować i zaakceptować fakt, że nowy produkt ma wady. W końcu zalety nowego zestawu słuchawkowego nadal przeważają nad drobnymi wadami ergonomii.

Samsung Galaxy Buds Pro vs Galaxy Buds+ vs Huawei FreeBuds Pro vs Sony WF-1000XM3

Czytaj także: Recenzja Samsung Galaxy Buds Live – najbardziej niezwykłe słuchawki TWS w 2020

Sterowanie

Kolejnym punktem, przez który odczuwam pewną degradację podczas korzystania z Galaxy Buds Pro, jest brak akcelerometru w nowym zestawie słuchawkowym i możliwość regulacji głośności poprzez dwukrotne stuknięcie w korpus słuchawki lub w ucho obok. Chcę podkreślić, że nie jest to sterowanie dotykowe, ale stukanie. Tę alternatywną metodę można aktywować w Buds+ i cieszyć się pełnym zakresem działań. W końcu czujniki pozostają wtedy, aby sterować odtwarzaniem, przełączać tryby dźwięku i skontaktowania się z asystentem głosowym. Za głośność odpowiada akcelerometr. Ta metoda jest szczególnie wygodna, ponieważ działa nawet przez czapkę lub kaptur, co jest bardzo ważne zimą.

Tak, w Galaxy Buds Pro czujnik umożliwia sterowanie odtwarzaniem i przełączanie ścieżek za pomocą pojedynczego, podwójnego i potrójnego dotknięcia. Możliwe jest również przypisanie jednej z opcji do dłuższego przytrzymania – regulacja głośności (zwiększanie po prawej i zmniejszanie po lewej) lub wezwanie asystenta głosowego, przełączanie między trybami dźwięku w tle (dowolne działanie po prawej lub lewej stronie do wyboru) – naprzemiennie: ANC, transmisja dźwięku, wszystko wyłączone. Ale nie da się uzyskać pełnego zestawu działań, musisz wybrać jedną rzecz, a poświęcić inną.

Samsung Galaxy Buds Pro vs Galaxy Buds+ vs Huawei FreeBuds Pro

Oczywiście automatyzacja częściowo rozwiązuje ten problem. Przypomnę o funkcji rozpoznawania mowy. Kiedy zaczynasz mówić, słuchawki wyciszają muzykę i włączają dźwięk przestrzenny. Ale, podobnie jak każda automatyzacja, ta funkcja nie jest niezawodna. Po pierwsze, słuchawki reagują na przypadkowe dźwięki – kiedy głośno ziewasz, kichasz lub kaszlesz, aby odchrząknąć, muzyka jest natychmiast przytłumiona. Tak, wystarczy kliknąć w czujnik dowolnej słuchawki, a głośność zostanie przywrócona. Ale co najgorsze, funkcja często nie uruchamia się, gdy jest to naprawdę konieczne. Zaczynasz mówić i nic się nie dzieje. W rezultacie musisz wstrzymać muzykę, wyjąć słuchawkę z ucha, przeprosić i zapytać jeszcze raz, co ci powiedzieli.

Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że ta funkcja istnieje i naprawdę mogłaby (nadal być może?) stać się funkcją zabójczą, ale używanie jej w praktyce na tym etapie jest problematyczne. Chociaż na początku było jeszcze gorzej. Ponieważ między rozpoczęciem rozmowy a wykryciem mijało kilka sekund. Jedna z aktualizacji przyspieszyła czas reakcji wykrywania głosu, teraz uruchamia się prawie natychmiast (jeśli zostanie wyzwolona), ale niestety nie dodała niezawodności. Być może z czasem Samsung jeszcze bardziej udoskonali tę funkcję.

Warto również zwrócić uwagę na obecność funkcji aktywacji głosowej asystenta Bixby. Chociaż jest to ponownie istotne tylko w przypadku smartfonów Samsung. Ogólnie jest jak jest. Być może Samsung naprawdę zdecydował się porzucić dodatkowe ręczne sterowanie na rzecz inteligentnych funkcji i sterowania głosowego. Nowatorskie, modne, młodzieńcze i modne, ale wykonanie wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Ogólnie sterowanie dotykowe jest niezawodne i wszystko, co powinno działać, działa bez wątpienia. Ponadto możesz całkowicie wyłączyć czujniki za pomocą aplikacji mobilnej Galaxy Wearables, jeśli przeszkadzają ci fałszywe dotknięcia.

Ale i tak będzie mi brakowało akcelerometru. Co oznacza … Tak, wybierając między Galaxy Buds + a Galaxy Buds Pro, na pewno będę wolał nowy model i dlaczego – czytaj dalej!

Czytaj także: Recenzja Realme Buds Air Pro – flagowe słuchawki TWS z ANC

Dźwięk

Galaxy Buds Pro to pierwsze słuchawki TWS od Samsung, do których nie mam żadnych zastrzeżeń pod względem dźwięku. Co więcej, uważam je za jedne z najlepszych w swojej klasie, jeśli nie najlepsze.

Co więcej, aby być pewnym swoich wniosków, wziąłem na test nawet słuchawki Sony WF-1000XM3. Oczywiście model ten nie jest nowy (koniec 2019 r.), Ale nadal jest muzycznym faworytem w segmencie bezprzewodowego audio (zasługuje na przyznanie). Tak więc pod względem jakości dźwięku Samsung Galaxy Buds Pro w niczym mu nie ustępuje.

Ogólnie dźwięk brzmi bardzo soczyście, nawet bez użycia jakichkolwiek ulepszeń oprogramowania. I wykazują dobry dźwięk w połączeniu ze smartfonami dowolnej marki (zastrzeżony Sacalable Codec jest używany ze smartfonami Samsung lub AAC, SBC ze wszystkimi innymi). Bas jest mocny i nie dudni, wysokie częstotliwości są na swoim miejscu.

Ale nadal aktywuję Dolby Atmos w swoim smartfonie, a w Galaxy Wearables wybieram ustawienie korektora „Dynamiczne”. Jak na mój gust, gdy te parametry połączą się w kwestii odtwarzania muzyki, Buds Pro ujawnia się najpełniej. Co więcej, dźwięk jest obszerny i szczegółowy, nie popada w bałagan przy zwiększaniu głośności, jak to bywa z Buds +, a wręcz przeciwnie – staje się jeszcze bardziej wyrazisty.

Muzycznie Buds Pro wygrywają z lekkim marginesem w porównaniu z głównym konkurentem – Huawei FreeBuds Pro, które też nie są złe, ale dla mojego ucha brzmią trochę sucho i płasko bez użycia programowych efektów specjalnych. Chociaż z nimi – zestawy słuchawkowe mają przybliżoną wydajność dźwięku.

Czytaj także: Recenzja Xiaomi Haylou GT1 Plus. Najlepsze ultra-budżetowe słuchawki TWS?

Redukcja szumów

Opcja redukcji szumów Samsung Galaxy Buds Pro naprawdę pokazuje doskonałe wyniki. Moim zdaniem jest to najlepsza implementacja aktywnej redukcji szumów, jaką testowałem. Oczywiście przebijają się ostre dźwięki, zwłaszcza wysokoczęstotliwościowe, ale monotonne buczenie i szum są prawie całkowicie ucięte.

Co to jest inteligencja redukcji szumów? Właściwie, jak to zwykle bywa w przypadku, gdy ten termin jest mieszany z nazwą funkcji, dla użytkownika działa to niezauważalnie. W ustawieniach Galaxy Wearable możesz wybrać jeden z poziomów redukcji szumów – „wysoki” lub „niski”. Samsung zaleca korzystanie z pierwszej opcji na zewnątrz i w transporcie publicznym, a drugiej w pomieszczeniach. W praktyce inteligentna redukcja szumów po prostu dostosowuje wydajność ANC w oparciu o poziom hałasu otoczenia, co oznacza, że ​​inteligentne sterowanie z większym prawdopodobieństwem poprawi efektywność energetyczną. Wyciszacz dźwięku po prostu zużywa mniej energii, jeśli poziom hałasu jest niski. Przypomnę, że w Huawei FreeBuds Pro jest podobna funkcja (dynamiczna redukcja szumów).

Spośród funkcji redukcji szumów w Galaxy Buds Pro chcę zauważyć, że włączenie jej, na słuch nie zmienia w żaden sposób charakteru dźwięku muzyki. Chociaż w innych słuchawkach aktywacja ANC wyraźnie dodaje basów. Ogólnie – coś takiego…

Dźwiękowe tło

Moim zdaniem tryb przepuszczalności jest jedną z najważniejszych i najbardziej pożądanych funkcji nowoczesnych słuchawek dla smartfonów. A w Galaxy Buds Pro działa świetnie. Do wyboru są trzy poziomy głośności, a ostatnia aktualizacja dodała opcję dodatkowego wzmocnienia dźwięku tła, co w rzeczywistości zmienia słuchawki w zaawansowany aparat słuchowy. Mikrofony transmitują dźwięki otoczenia z dobrą jakością i bez zauważalnych zniekształceń. Dodatkowo funkcję tę uzupełnia wbudowana ochrona przed szorstkimi, głośnymi dźwiękami. Słuchawki natychmiast tłumią wzmocnienie tła, gdy występują, i szybko przywracają poprzedni poziom, gdy dźwięk zanika.

Ogólnie wszystko jest fajne, jeśli zapomnisz o nie do końca niezawodnej metodzie aktywacji tła dźwiękowego za pomocą wykrywania głosu. A jeśli przypiszesz fizyczną akcję przełączania funkcji (przytrzymanie czujnika), wówczas regulacja głośności zostanie utracona. I jakoś nie fajnie przełączać się ręcznie po spróbowaniu wszystkich uroków automatycznej aktywacji. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli Samsung sfinalizuje wykrywanie głosu do idealnego stanu, będzie to po prostu zabójcza funkcja.

Czytaj także: Słuchawki pełnowymiarowe – analogi AirPods Max. TOP-10

Audio 360

No nie wiem … Myślę, że tę funkcję można odtworzyć kilka razy. Tak, to imponujące, że dźwięk wydaje się cię otaczać i zmienia kierunek, gdy odwracasz głowę, ale nie jest tak, że zawsze jest pożądany, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że lubię oglądać filmy i programy telewizyjne na dużym ekranie telewizora i zdecydowanie nie z słuchawki w uszach… Poza tym wydaje mi się, że szerokie rozpowszechnienie funkcji ogranicza autorski ekosystem i konieczność obsługi Audio 360 w konkretnych odtwarzaczach i serwisach streamingowych. Ogólnie – kolejna sztuczka marketingowa ze względu na sztuczkę. Ale może ktoś przyjdzie.

Mikrofony i rozmowy przez telefon

Na początku było źle. No, a raczej nieźle oczywiście, ale zauważalnie gorzej niż u Galaxy Buds+ (nawet bez czujników kostnych) i Huawei FreeBuds Pro (gdzie wszystko pod tym względem jest idealne). Ale po 2 lub 3 aktualizacjach mikrofony i system transmisji głosu wróciły do ​​normy.

Galaxy Buds Pro nie pokazuje wybitnych wyników; między tymi trzema zestawami słuchawkowymi zauważam przybliżoną parzystość w jakości komunikacji głosowej. Występują niewielkie odchylenia w barwie, ale to wszystko na poziomie osobistych preferencji i błędu statystycznego. Tak więc wiesz, z mojego doświadczenia wynika, że ​​są to najlepsze zestawy słuchawkowe na rynku do rozmów telefonicznych i czatów głosowych. Chociaż jest też Huawei FreeBuds 3i, w którym system 6 mikrofonów również działa świetnie, a zestaw słuchawkowy jest generalnie stosunkowo niedrogi.

Aplikacja Samsung Galaxy Wearable

Znamy tę aplikację z poprzednich recenzji słuchawek TWS marki Samsung. I pozostaje jedną z najlepszych na rynku. Galaxy Wearable zapewnia proste podłączenie słuchawek do smartfona, ma prosty i intuicyjny interfejs, nie jest przeładowany opcjami, ale jednocześnie ma wszystko, czego potrzeba do konfiguracji i sterowania funkcjami słuchawek.

Aplikacja zapewnia również bezprzewodową aktualizację urządzenia i wyszukuje słuchawki w przypadku ich zgubienia. Generalnie nie da się bez niego obejść podczas korzystania z urządzeń z linii Galaxy Buds, dlatego wymagana jest instalacja. Chociaż w smartfonach Samsung jest domyślnie obecny w oprogramowaniu. Ale jeśli masz smartfona innego producenta, oto linki:

Połączenie

Niezawodność połączenia Galaxy Buds Pro jest niesamowita, szczególnie w przypadku smartfonów Samsunga. Podczas tak długiego czasu testu nigdy nie słyszałem przerwy w nadaniu dźwięku podczas normalnego użytkowania (smartfon w kieszeni lub na linii wzroku) oraz w żadnych nawet najbardziej niekorzystnych sytuacjach (na ulicy, w metro, w centrum handlowym, obok masztów sieci komórkowych).

Ponadto strumieniowe przesyłanie muzyki niezawodnie działa nawet przez kilka żelbetowych ścian, czego nie można powiedzieć o Galaxy Buds+. Ogólnie jakość połączenia jest wyraźnie lepsza w porównaniu ze starym modelem.

Opóźnienia

I znowu wszystko w porządku. Osobiście nie zauważam absolutnie żadnych opóźnień podczas oglądania filmów online lub offline w dowolnej aplikacji lub przez przeglądarkę. Ale jeśli masz smartfon Samsunga, zaleca się również aktywowanie opcji „Tryb gry” w menu Laboratorium. Spowoduje to dalsze zmniejszenie opóźnienia dźwięku w grach.

Wydajność baterii

Oczywiście Buds Pro nie będzie w stanie pobić rekordu Galaxy Buds+. Co jest logiczne – jest więcej czujników i funkcji, ale baterie nie stały się lepsze. Niemniej jednak wyniki są całkiem przyzwoite, absolutna wydajność wkładek dousznych – do 8 godzin bez ANC i około 5-6 godzin z aktywną redukcją szumów. Etui może ładować słuchawki jeszcze 2 razy, dzięki czemu całkowita wydajność zestawu sięga 15-20 godzin.

Szybkie ładowanie – w 5 minut otrzymasz godzinę słuchania muzyki. Oczywiście wygodny, nowoczesny port USB type-C oraz funkcja ładowania bezprzewodowego sprawiają, że korzystanie ze słuchawek jest jeszcze wygodniejsze.

Wnioski

Samsung Galaxy Buds Pro to raczej najlepsze słuchawki TWS dostępne obecnie na rynku pod względem specyfikacji, funkcji, jakości pracy, wydajności i ogólnych wrażeń. Oczywiście najlepiej ujawnia się to w ekosystemie Samsung. Dlatego jeśli posiadacie smartfon tego producenta to bardzo go polecam. Nawet jeśli nie, nadal polecam.

Oczywiście były pewne wady i kompromisy, które opisałem w tej recenzji. Jeśli jesteś przez nie zdezorientowany i nie potrzebujesz funkcji ANC, to polecam zwrócić uwagę na poprzedni model douszny Galaxy Buds+, który moim zdaniem nie stracił jeszcze swojego konsumenckiego uroku.

Gdzie kupić?

Czytaj także:

Autor polskiej wersji artykułu – Katya Lewczuk

Share
Vladyslav Surkov

Współzałożyciel Root Nation. Redaktor, CEO. Nie obchodzą mnie dowolne marki. Liczy się tylko jakość i funkcjonalność gadżetu!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*

View Comments

  • Dobra recenzja, zastanawiam się nad zakupem, ale mam telefon Xiaomi. Jeszcze jakieś funkcje będą niedostępne oprócz audio 360?

    Cancel reply

    Leave a Reply

    Your email address will not be published. Required fields are marked*

    • Dziękuję za opinię! Najprawdopodobniej nie będziesz mieć trybu gry - zmniejszone opóźnienie.

      Cancel reply

      Leave a Reply

      Your email address will not be published. Required fields are marked*