W połowie lutego 2022 realme ogłosiło długo oczekiwane smartfony z serii 9, oba z prefiksem Pro. Są to realme 9 Pro i realme 9 Pro+, który obecnie jest najbardziej zaawansowanym smartfonem w linii. W tej recenzji opowiemy szczegółowo, jaką pracę wykonał Realme, czym może zaciekawić wersja Plus smartfona w porównaniu ze standardowym 9 Pro i jak wyróżnia się na tle konkurencji.
W momencie publikacji recenzji, aktualna dziewiąta „numerowana” seria smartfonów realme obejmuje trzy smartfony: 9i, 9 Pro i 9 Pro+. Nie testowaliśmy jeszcze oryginalnego realme 9, ale zapoznaliśmy się już z podstawowym budżetowy realme 9i i dzisiaj mówimy o 9 Pro +.
Od razu zaznaczam, że to nie jest wypadkowo, że wersja Plus różni się od standardowej tylko kilkoma cechami, takimi jak przekątna wyświetlacza i pojemność baterii. realme 9 Pro i realme 9 Pro+ bardzo różnią się od siebie we wszystkich kluczowych parametrach technicznych. Oba należą jednak do średniego segmentu cenowego. Różnica w cenie wynosi 300-400 zł w zależności od modyfikacji.
Czyli za realme 9 Pro+ w podstawowej modyfikacji 6/128 GB chcą 1799 zł, a za 8/256 GB zapłacisz 1999 zł. Istnieje także wersja 8/128 GB, ale nie jest dostępna w Polsce.
Dla porównania, za zwykłe realme 9 Pro proszą odpowiednio 1399 i 1499 zł. Nie jest to klasa budżetowa, ale typowy segment “średniaków”, a więc wymagać od urządzenia trzeba według odpowiednich kryteriów.
W zestawie, tradycyjnie znajduje się wszystko, czego potrzebujesz: sam telefon realme 9 Pro+, zasilacz i kabel, silikonowe etui, klucz do wysuwania gniazda na kartę oraz dokumentacja.
Zasilacz SuperDart Charge 65 W z wyjściem USB typu A. Kabel – USB Type-A/Type-C o długości 1 metra. Więcej o szybkości ładowania i o innych cechach z tym związanyh opowiem w osobnej sekcji recenzji.
Na ekran smartfona od razu przyklejona folia ochronna. Etui silikonowe przezroczyste, błyszczące. Co ciekawe, obejmuje cały blok aparatu, z wycięciami na kamery urządzenia.
O designie realme 9 Pro+ można powiedzieć wiele, bo producent zdecydował się zastosować w tym smartfonie ciekawe rozwiązania. Jednak są elementy, które mi się nie podobają.
Z jednej strony wycięcie na przednią kamerę realme 9 Pro+ jest kompaktowe i zgrabne. Z drugiej strony trudno nie zauważyć bardzo szerokiego marginesu na dole.
Poza tym mamy elegancki, nowoczesny smartfon z płaskimi ramkami i nietypowym designem tylnej części.
Blok z kamerami jest zrobiony ze szkła, przezroczysty i lekko wystaje ponad powierzchnię.
Smartfon w kolorze Sunrise Blue wykorzystuje fotochromowe wykończenie pod szkłem z tyłu, które może zmienić swój pierwotny kolor z jasnoniebieskiego na różowo-pomarańczowy pod wpływem światła słonecznego lub UV. Firma nazywa ten efekt „kameleon” Light Shift Design i podkreśla, że zainspirowała się niebem o świcie.
Całość dopełnia opalizujący wzór – w zależności od kierunku padania światła i kąta patrzenia, kolory będą się samoistnie mienić. Pięknie!
Jeśli przyjrzeć się smartfonowi bliżej, to cały tylny panel ma małe drobne cząsteczki brokatu. Ale głównie, “koncentrują się” w dolnej części smartfonu, podczas gdy na górze, w pobliżu bloku kamer, brokatu jest coraz mniej. W jasnym świetle smartfon mieni się “wszystkimi kolorami tęczy”, ale taki pomysł, szczerze mówiąc, nie spodoba się wszystkim.
W sumie dostępne są trzy kolory realme 9 Pro+: Sunrise Blue, Aurora Green i Midnight Black. Efekt zmiany koloru Light Shift Design, ma tylko pierwszy z nich, ale wszystkie trzy mają opalizującą tylną część. Jeśli jesteś miłośnikiem bardziej klasycznych kolorów, seria ma jeszcze wersję zieloną, chociaż telefon też ma w sobie odrobinę brokatu. Dla bardzo konserwatywnych użytkowników – wersja czarna, jest bez elementów błyszczących.
Panel przedni pokryty jest szkłem hartowanym Corning Gorilla Glass 5, na którym jest naklejona folia ochronna. Z tyłu zastosowano błyszczące szkło, dokładnego modelu nie znamy. Ramka na całym obwodzie jest plastikowa, z matowym wykończeniem.
Przeczytaj też: Recenzja realme 9i: Dla kogo jest ten “średniak”?
Po prawej stronie znajduje się przycisk zasilania, a po lewej – głośności. Z tej że lewej strony mamy, też gniazdo na dwie karty nanoSIM, nie da się zainstalować karty pamięci w smartfonie.
Powyżej znajduje się tylko drugi mikrofon pomocniczy, a wszystkie inne elementy są na dole: główny głośnik multimedialny, port USB Type-C pośrodku, mikrofon i gniazdo audio 3,5 mm – na szczęście nie zapomnieli go dodać.
Niestety obudowa nie posiada żadną ochronę przed kurzem i wilgocią.
Smartfon o przekątnej wyświetlacza 6,4″, wymiarach obudowy 160,20×73,30×7,99 mm i wadze 182 g okazał się “wysoki”, a jednocześnie stosunkowo wąski i cienki (7,99 mm). Dobrze leży w dłoni. Dodatkowo, ze względu na zaokrąglone tylne krawędzie i wąską ramkę po bokach, wydaje się jeszcze cieńszy niż w rzeczywistości.
Nie można jednak powiedzieć, że realme 9 Pro+ jest łatwy w obsłudze jedną ręką. Dotrzeć do górnej części ekranu bez dodatkowego przechwycenia się nie uda.
Lokalizacja przycisku zasilania i głośności jest dogodna. A wbudowany pod ekranem optyczny skaner linii papilarnych, dla pełnego komfortu, mógłby się znajdować wyżej. Przyzwyczajenie się do tego zajmie trochę czasu.
Realme 9 Pro+ jest wyposażony w 6,4-calowy wyświetlacz Super AMOLED. Rozdzielczość panelu to Full HD+ (2400×1080 pikseli), proporcje to 20:9, a gęstość pikseli to 411 ppi. Typowa jasność wyświetlacza wynosi 430 nitów i może osiągnąć 600 nitów w bezpośrednim świetle słonecznym. Ekran z częstotliwością odświeżania 90 Hz i częstotliwością próbkowania dotyku 360 Hz.
Pod względem jasności, kontrastu i odwzorowania kolorów ekran można nazwać doskonałym. Podobał mi się wysoki poziom maksymalnej jasności, dzięki której, ekran pozostaje czytelny w każdych warunkach, kontrastujące kolory z głęboką czernią, szerokie kąty widzenia.
Warto ocenić odwzorowanie kolorów na podstawie wybranego w parametrach trybu kolorów ekranu. W sumie dostępnych jest kilka profili: żywe kolory, tryb naturalny i tryb Pro. Ten pierwszy oferuje gamę barw, która będzie zbliżona do DCI-P3, czyli z kolorami jasnymi i nasyconymi (ale nie przesyconymi). Druga opcja będzie prezentować kolory spokojniejsze i bardziej neutralne.
A jednak, jeśli chcesz uzyskać najbardziej „poprawny” obraz z odwzorowaniem kolorów zbliżonym na przykład do pełnego pokrycia DCI-P3, powinieneś przełączyć się na tryb Pro i wybrać ustawienie kinowe. Ponadto, w trybie Pro dostępny jest drugi preset z rozszerzoną gamą kolorów. W każdym z profili, czy to para standardowych, czy para trybów Pro, możesz zmienić temperaturę. Odpowiedni przycisk ma te same ustawienia.
Zwiększona częstotliwość odświeżania to fajna cecha smartfona, ale dlaczego tylko 90 Hz? Nawet w zwykłym realme 9 Pro wyświetlacz ma częstotliwość 120 Hz. Tak, jest ekran IPS, a tutaj Super AMOLED, i to też ma wpływ, ale mimo wszystko. W tym segmencie są już smartfony z ekranami AMOLED i częstotliwościami odświeżania 120 Hz. Moim zdaniem, producent nie osiągnął poziomu swoich najbliższych konkurentów, a nawet swoich zeszłorocznych modeli, takich jak realme GT Master Edition.
W parametrach dostępne są trzy tryby: automatyczny, wysoka częstotliwość (90 Hz) oraz standardowy (60 Hz).
Twierdzi się również, że częstotliwość próbkowania dotykowego wynosi 360 Hz. Jest to przede wszystkim przydatna funkcja w grach, ale do tej pory nie była używana we wszystkich znanych mi grach. Wśród nich jest PUBG Mobile, w której według moich osobistych odczuć responsywność bardzo różni się od innych gier.
Dostępna jest również funkcja Always On Display, która została poważnie ulepszona w nowej wersji interfejsu użytkownika realme. Dodano narzędzia do indywidualnego dostosowywania, dużą liczbę pokręteł z ustawieniami, możliwość dodawania zdjęć. Dlatego jest to znacząca poprawa, w porównaniu do tego, co było wcześniej. Funkcja może nadal działać zawsze, zgodnie z harmonogramem, lub przez jakiś czas po wyłączeniu ekranu.
Dostępna jest również opcja redukcji PWM (migotania AMOLED). Przyda się przede wszystkim tym osobom, których oczy męczą się podczas korzystania ze smartfona o niskiej jasności.
Przeczytaj też: Recenzja i test realme C25Y: średniak za 700 zł z kamerą 50 MP
Procesor realme 9 Pro+ jest jednym z najbardziej wydajny w swoim segmencie – MediaTek Dimensity 920 5G. Wykonany jest w technologii 6 nm i zawiera 8 rdzeni. Karta graficzna – Mali-G68 MC4 z czterema rdzeniami.
W benchmarkach platforma prezentuje się dobrze, Dimensity 920 jest zdecydowanie szybsza niż Qualcomm Snapdragon 695 5G, która jest instalowana w zwykłym realme 9 Pro i Redmi Note 11 Pro 5G. Nie tylko wydajniejsza, ale i stabilniejsza, co potwierdzają testy throttling. Słabo się nagrzewa, a według producenta pięciowarstwowy system chłodzenia z jedną z największych komór parowania w branży pokrywa 100% „gorących” elementów.
Użytkownik ma do wyboru opcji 9 Pro+ z 6 i 8 GB pamięci RAM LPDDR4X. Dzięki technologii Dynamic RAM Expansion możesz wirtualnie zwiększyć ilość pamięci RAM kosztem trwałej. Wersja 8 GB otrzymuje domyślnie dodatkowe 3 GB, ale można je zwiększyć do 5 GB. Ale w wersji z 6 GB RAM możliwe jest rozszerzenie do maksymalnie 3 GB. Wielozadaniowość nie stanowi żadnego problemu.
Do wyboru pamięć stała 128 i 256 GB z dyskami UFS 2.2. W pierwszej opcji dla użytkownika przeznaczono 106,45 GB, o tym parametrze warto pomyśleć wcześniej, bo wtedy nie będzie możliwe rozszerzenie pamięci za pomocą karty pamięci. Przypomnę, że smartfon nie ma slotu na kartę pamięci microSD, a to kolejna różnica między realme 9 Pro+ a oryginalnym 9 Pro – jest slot tak zwany “podwójny”.
W codziennym użytkowaniu smartfon świetnie sobie radzi. Wszystkie czynności wykonywane są błyskawicznie, powłoka jest zwinna, animacje płynne. Wiele wymagających gier pracuje na wysokiej, a nawet maksymalnej grafice z dobrym FPS.
Przeczytaj też: Recenzja Realme GT Neo 2 – kolejny „prawie flagowiec”
Główna kamera realme 9 Pro+ ma trzy moduły do różnych zadań, ale główny nacisk kładzie się na moduł główny. Oto Sony IMX766 z systemem stabilizacji optycznej, producent obiecuje flagowe zdjęcia, dla smartfonu ze średniej półki. Parametry modułu:
Domyślnie główny moduł zapisuje zdjęcia w rozdzielczości 12,6 megapikseli, a pełna rozdzielczość 50 megapikseli jest dostępna jako osobny tryb.
PRZYKŁADY ZDJĘĆ W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI
W ciemności kolory są realistyczne, balans bieli poprawny, dzięki stabilizacji optycznej prawie nie da się uzyskać rozmyty kadr.
W trybie nocnym sytuacja jest … niejednoznaczna. Z jednej strony zdjęcia z nim będą jaśniejsze, a smartfon lepiej poradzi sobie też z odblaskami od jasnych źródeł światła. Ale często zdjęcia w trybie nocnym są uzyskiwane z nienaturalnym żółtym odcieniem. Przykładowe zdjęcie w trybie automatycznym i nocnym:
Moduł ultraszerokokątny daje chłodniejsze odwzorowanie kolorów i gorszą jakość w porównaniu do zdjęć z modułu głównego.
PRZYKŁADY ZDJĘĆ W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Z trzecim aparatem smartfona wszystko jest przewidywalne. Jest to prymitywny moduł makro o niskiej rozdzielczości i stałej ostrości. Aby uzyskać najlepsze ujęcia, rób zdjęcia w odległości około 4 cm między aparatem a obiektem. Chociaż wyniki są i tak słabe.
PRZYKŁADY ZDJĘĆ W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Główny moduł może nagrywać wideo w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 30 klatkach na sekundę. Możliwe jest przejście do 1080P przy 30/60 FPS i niższych. W dobrym świetle uzyskane filmiki są doskonałe, oczywiście pamiętamy, że oceniam to z perspektywy segmentu budżetowego. Jest szybki autofokus i stabilizacja optyczna. Podobały mi się nawet te zdjęcia, które były zrobione przy niezbyt dobrym oświetleniu. Oczywiście w takich warunkach będzie więcej szumów i mniej szczegółów, ale obraz jest stosunkowo jasny i kolory są w porządku.
W rzeczywistości, moduł przedniej kamery jest taki sam, który był używany w kilku generacjach smartfonów OnePlus od czasu G8. Ogólnie dobrze fotografuje, zwłaszcza w dobrym oświetleniu.
Pod ekranem wbudowany jest optyczny skaner linii papilarnych. Skaner działa perfekcyjnie: szybko, wyraźnie i prawie bezbłędnie, jeśli w pełni położysz palec na wyznaczonym miejscu.
Oprócz zwykłej funkcjonalności skaner jest również w stanie mierzyć puls. Tętno jest obliczane w czasie rzeczywistym na podstawie statystyk pochłaniania światła zebranych przez skaner linii papilarnych.
Odpowiedni punkt znajduje się w „laboratorium realme”, czyli funkcja jest nadal eksperymentem.
Porównałem wyniki realme 9 Pro+ ze smartwatchem Amazfit Bip i smartfon często pokazywał tylko 2-3 uderzenia więcej niż zegarek. Obydwa urządzenia nie różnią się pod tym względem dokładnością, ale będzie można uzyskać przynajmniej zbliżone rezultaty.
Z dodatkowych ustawień skanera linii papilarnych do wyboru jest jedna z ośmiu animacji skanowania, szybkie uruchomienie jednej z pięciu wybranych aplikacji oraz uruchomienie ukrytej aplikacji po przyłożeniu palca.
W smartfonie jest też rozpoznawanie twarzy. Metoda też działa szybko. Jednak nie jest tak bezpieczna jak skaner linii papilarnych, bo jest realizowana za pomocą jednego przedniego aparatu. Zazwyczaj działa w każdych warunkach, jeśli wokół jest przynajmniej minimalne oświetlenie. W całkowitej ciemności domyślnie nie będzie działać, ale możliwe jest włączenie wyświetlacza z jasnością maksymalną przy słabym oświetleniu.
Z innych opcji: natychmiastowy powrót do pulpitu lub aktywnego okna po odblokowaniu z pominięciem blokady ekranu, a także zakaz odblokowywania przy zamkniętych oczach użytkownika dla dodatkowego bezpieczeństwa.
Bateria w realme 9 Pro+ ma pojemność 4500 mAh, czyli stosunkowo mało. Jednak pod względem wydajności, smartfon pokazuje po prostu doskonałe wyniki!
Tak więc pod względem żywotności baterii po jednym ładowaniu realme 9 Pro+ raczej nikogo nie rozczaruje. Wytrzymuje naprawdę długo i spokojnie można liczyć na dzień intensywnego użytkowania i około dwóch dni przy bardziej umiarkowanym użytkowaniu bez “ciężkich” gier.
Producenci nie zapomnieli o wsparciu szybkiego ładowania SuperDart Charge przy 60 watach. Co ciekawe, w zestawie znajduje się ładowarka 65 W. Producent obiecuje, że w 15 minut smartfon zostanie naładowany o 50%, podczas gdy pełne naładowanie zajmie 44 minuty.
Moje pomiary:
Przeczytaj też: Porównanie Realme GT Master Edition vs Xiaomi 11 Lite 5G NE vs Samsung Galaxy A72
Z głośnikiem mówiącym realme 9 Pro+ wszystko jest w porządku. Rozmówca jest doskonale słychać, a marginesu głośności wystarczy nawet na hałaśliwej ulicy. Głośnik górny pełni nie tylko rolę głośnika, ale również działa wraz z głośnikiem dolnym w każdym odtwarzaniu.
W słuchawkach dźwięk można dostosować według własnych potrzeb, ponieważ po wybraniu sekcji „Muzyka” pojawia się korektor z kilkoma ustawieniami wstępnymi lub możliwością ręcznej regulacji za pomocą standardowego dziesięciopasmowego korektora.
Wśród innych cech smartfona można wyróżnić liniowy silnik wibracyjny wzdłuż osi X (X-axis). Zaawansowane sprzężenie zwrotne wibracji O-Haptics towarzyszy wszystkim czynnościom, w których występuje wibracja i zapewnia realistyczne wrażenia użytkownika. Sprzężenie zwrotne wibracyjne jest tutaj naprawdę jednym z najprzyjemniejszych .
Smartfon obsługuje sieci 5G i Wi-Fi 6, co jest rzadkością dla klasy średniej. Jest Bluetooth 5.2 (A2DP, LE, aptX HD) i GPS (A-GPS, GLONASS, BDS) oraz moduł NFC.
realme 9 Pro+ działa na aktualnej wersji Android 12 z powłoką realme UI 3.0. Nowa wersja interfejsu użytkownika nieznacznie zmieniła swój wygląd i niektóre narzędzia personalizacji systemu operacyjnego, ustawienia prywatności zostały sfinalizowane, a inne funkcje zostały nieco ulepszone. Na pierwszy rzut oka powłoka stała się nieco prostsza i bardziej ładna.
realme 9 Pro+ to mocny smartfon ze średniej półki cenowej z wieloma zaletami, wśród nich: ciekawy design, wysokiej jakości wyświetlacz 90 Hz, wydajny sprzęt, dobry aparat główny ze stabilizacją optyczną, długi czas pracy w połączeniu z szybkim ładowaniem, dźwiękiem stereo, a także obsługą nowoczesnych sieci bezprzewodowych i aktualnym oprogramowaniem. Wydawałoby się – czego chcieć więcej? Ale jego cena, jak na mnie, jest nieco zawyżona na początku sprzedaży, nawet nie patrząc na wszystkie wyżej wymienione zalety.
W każdym razie realme 9 Pro+ zasługuje na uwagę, a w przyszłości, w lepszej cenie, stanie się jeszcze atrakcyjniejszym wyborem dla użytkownika.
Czytaj też:
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko
Leave a Reply