Categories: Wearables

Recenzja smartwatcha Xiaomi Watch S1: czym zaskoczył najdroższy model marki?

Na rynku smartwatchy są bardzo drogie modele (Apple Watch, Samsung Watch i niektóre Huawei Watch), a także wiele “średniaków” w cenie 200-500 zł. Wraz z nowym Watch S1 producent postanowił “przejść samego siebie”. Xiaomi Watch S1 jest najdroższym gadżetem spośród stosunkowo niedrogich (cena to 1049 zł). Zobaczmy więc, do czego jest zdolny ten zegarek i czy warto go kupować.

Dane techniczne Xiaomi Watch S1

Kompatybilność Android 6.0+

iOS 10+

Ekran AMOLED, 1,43″, 466 x 466
Sieć bezprzewodowa Bluetooth 5.2
Bateria i czas pracy 470 mAh, do 12 dni przy standardowym wykorzystaniu, do 24 dni w trybie ekonomicznym, 30 godzin z zawsze włączonym GPS
Długość paska 149,8 – 233,8 mm (pasek polimerowy)

165,1 – 225,1 mm (pasek skórzany)

Wodoodporność 5 ATM (możliwe zanurzenie do 50 metrów)
Nawigacja GPS, GLONASS, Galileo, BeiDou, QZSS
System operacyjny MIUI Watch 1.0
Dodatowo WiFi 802.11 b/g/n (2,4 GHz), ładowanie bezprzewodowe, SpO2, ciągły pomiar tętna, 117 rodzajów aktywności
Waga 77 g z paskiem polimerowym
Wymiary 46,5 x 46,5 x 11,0 mm

Pozycjonowanie  i cena

Xiaomi Watch S1 został zaprezentowany jednocześnie z uproszczonym modelem Watch S1 Active. Zapewne interesują Cię różnice pomiędzy tymi modelami, więc pokrótce się nimi zajmiemy.

Xiaomi Watch S1 (po lewej) i Xiaomi Watch S1 Active (po prawej)

Pierwsza różnica – to design. Model Active wygląda jako typowe urządzenie dla sportu, zegarek jest masywniejszy i ma tylko polimerowe paski. Cóż, droższa wersja ma pasek ze skóry cielęcej oprócz „zwykłego” wykonanego z fluoroelastomeru.

Zegarek S1 jest bardziej kompaktowy, ale zauważalnie cięższy (52g vs. 36g), ponieważ jest wykonany ze stali nierdzewnej. Wersja Active ma mniej materiałów premium – poliamid wzmocniony włóknem szklanym (w dotyku jak plastik) + metalową ramkę, która wystaje ponad wyświetlacz i tym samym chroni go przed zarysowaniami i uderzeniami. W przeciwieństwie do tańszej opcji, drogi model otrzymał trwałe syntetyczne szafirowe szkło.

Po drugie, różnicę można dostrzec w funkcjonalności. Generalnie zegarki są podobne – ekran, stopień wodoodporności, czujniki i sensory, pojemność baterii… Jednak Watch S1 ma ładowanie bezprzewodowe, natomiast wersję Active można ładować tylko za pomocą kabla ze stykami magnetycznymi.

Właściwie to wszystko. Czy warto przepłacać 300+ zł za model Xiaomi Watch S1 – Ty decydujesz. Cóż, teraz poświęćmy całą naszą uwagę bohaterowi recenzji.

Przeczytaj także: Recenzja smartwatchy Amazfit GTR 3, GTR 3 Pro i GTS 3: odpowiednie dla wszystkich i wszystkiego

Komplet

Już samo opakowanie daje do zrozumienia, że ​​jest w nim drogie urządzenie. Posiada metalopodobną fakturę z wypukłą nazwą zegarka. W środku znajdziesz Watch S1, dwa rodzaje pasków, ładowarkę i krótki kabel USB-C, a także grubą “książkę” z instrukcjami w różnych językach.

Dwa paski to świetny pomysł. Mamy optymalny zestaw – pasek z fluoroelastomeru do zajęć sportowych i na co dzień, a także solidniejszy pasek z prawdziwej skóry na oficjalne okazje.

Jakość obu pasków jest doskonała. Są przyjemne dla skóry i pasują zarówno osobom o cienkich nadgarstkach, jak i masywniejszych.

Fajnym rozwiązaniem jest to, że pasek jest mocowany do koperty za pomocą teleskopów. Jeśli chcesz, możesz możesz użyć dowolnego innego paska 22 mm, jest ich mnóstwo na Aliexpressie.

Przeczytaj także: Recenzja smartwatcha Huawei Watch Fit 2: “boom” technologiczny i monitoring zdrowia

Design

Gadżet wygląda solidnie. Obudowa wykonana jest ze stali nierdzewnej 316L (standard chirurgiczny), która wykorzystywana jest do produkcji biżuterii, sztućców, zegarków. Stal jest polerowana z wyjątkiem boków, które mają matowe wykończenie i przyznam szczerze, to wygląda dobrze.

Ekran jest płaski ze „skośnymi” krawędziami i wskazówkami, które symbolizują godziny. Ze względu na konstrukcję, ekran nie jest w żaden sposób chroniony, więc może być narażony na przypadkowe uderzenia. Zastosowano jednak szkło szafirowe, więc mam nadzieję, że nie będzie problemów. Przynajmniej po teście nie zostało żadnych śladów eksploatacji.

Trzeba pamiętać o tym, że zegarek jest duży. Rozmiar obudowy to 46,5 mm. Być może znajdą się dziewczyny, którym ten rozmiar przypadnie do gustu, ale nazwałabym Xiaomi Watch S1 raczej męskim modelem.

Po prawej stronie obudowy znajdują się dwa przyciski. Oczywiście możesz je przekręcać, ale nie będziesz mógł przewijać menu, jak w zegarkach Huawei czy Apple. Klawisze trochę trochę poruszają się, ale nie krytycznie. Górny przycisk odpowiada za wywołanie menu (lub powrót z niego na ekran początkowy), dolny za uruchamianie treningów.

Nie da się zmienić przypisaną przyciskom funkcję. Można tylko wybrać dla dolnego przycisku określony rodzaj treningu, na przykład bieganie, zamiast całej listy.

Z tyłu zegarka zastosowano plastik, tam też znajduje się czujnik tętna. Na bokach tylnego panelu są umiejscowione otwory na mikrofony i głośnik.

Przeczytaj także: Recenzja Maxcom FW46 Xenon – smartwatch z mnóstwem funkcji

Wyświetlacz Xiaomi Watch S1

Przekątna ekranu – 1,43 cala, rozdzielczość 466×466 pikseli, gęstość pikseli wynosi 326 ppi. Zainstalowana jest matryca AMOLED, dzięki której, obraz jest soczysty, kontrastowy – sama przyjemność dla oczu.

Maksymalna jasność to 450 nitów. W słońcu ekran pozostaje czytelny, ale chciałabym nieco bardziej “podkręcić” jasność. Podczas testu nie było żadnych skarg na automatyczną regulację jasności.

Zegarek obsługuje tryb AoD („Always on Display”), czyli czas i data zawsze będą wyświetlane w trybie energooszczędnym. Ale oczywiście ta opcja wyczerpuje baterię szybciej, więc jej nie używam: po co zużywać baterię, jeśli nie często sprawdzam czas?

Przeczytaj także: „Ja też!”: Recenzja smartwatcha OPPO Watch Free

Interfejs i funkcje

Interfejs działa płynnie, jak przystało na drogi zegarek. Zacznę od tarcz – od początku jest ich niewiele, ale przez aplikację Mi Fitness można pobrać dużo nowych w dowolnym stylu – w tej chwili około 200 opcji.

Przesunięcie w dół od góry po ekranie powoduje wyświetlenie kurtyny szybkiego dostępu, na której znajdują się różne funkcje, w tym jasność ekranu, latarka, zasilanie baterii, tryb DND, wyciszenie, obrócenie ekranu nadgarstkiem, aby go aktywować, szybki dostęp do ustawień, budzik i aktywizacja trybu pływania. Jest też widoczna data i poziom naładowania baterii.

Przesuń w lewo lub w prawo, aby przełączać się między różnymi widżetami. Co więcej, w Watch S1 nie jeden widżet jak zwykle zajmuje cały ekran, ale kilka. Domyślnie mamy tu poziom aktywności, tlenu we krwi, tętno, dane dotyczące snu, pogoda, początek treningu, sterowanie muzyką i tak dalej.

Liczbę widżetów i ich kolejność można skonfigurować za pośrednictwem aplikacji.

Przesuń palcem w górę od dołu, aby wyświetlić menu powiadomień. Tutaj gromadzone są wiadomości z komunikatorów, SMS-y oraz powiadomienia z komunikatów, które użytkownik aktywował w aplikacji. Nie możesz odpowiedzieć na nie, tylko czytać i usuwać. Maksymalna długość wyświetlanego tekstu to 280 znaków. Wyświetlane są także emotki.

Zegarek wyposażony jest w mikrofon i głośnik, dzięki którym można wykonywać i odbierać połączenia w trybie głośnomówiącym. Jest to bardzo wygodne, jeśli nie masz pod ręką telefonu i nie chcesz go szukać w pośpiechu (ale oczywiście telefon musi być podłączony do zegarka w zasięgu Bluetooth). Niuans jest taki, że możesz zadzwonić tylko na numer, do którego ostatnio dzwoniłeś, nie ma synchronizacji z listą połączeń smartfona. Także Watch S1 nie pokazuje imion, tylko numery.

Menu jest wywoływane górnym klawiszem i zawiera prawie wszystko, czego potrzebujesz – nawet galerię zdjęć, kompas, barometr, sterowanie kamerą, asystent głosowy Alexa (możesz z nim rozmawiać tylko po angielsku, nie ma polskiego), ćwiczenia oddechowe i nie tylko.

Ustawienia samego zegarka są różnorodne.

Zegarek wyposażony jest w NFC i obsługuje płatności poprzez usługę Xiaomi Pay. Jeśli już się z nią spotkałeś, na przykład w Mi Band 6, to wiesz, że system płatności Xiaomi działa tylko z kartami MasterCard i z ograniczoną liczbą banków. W tej chwili są to mBank, Bank Pocztowy, BNP Paribas, grupa SGB. Dobrą wiadomością jest to, że obsługiwane są również aplikacje finansowe ZEN i Curve. Możesz dodać do nich dowolną kartę i używać jej do płacenia w sklepach!

Przeczytaj także: Recenzja Realme Watch S Pro: wodoodporność, GPS i AMOLED – czy to wystarczy?

Czujniki i funkcje sportowe

Zegarek obsługuje dużą liczbę treningów – ponad 100. Jest wszystko, czego potrzebujesz, a nawet więcej.

Ekran podczas treningu zawiera wszystkie ważne informacje, a po zakończeniu szczegółowe statystyki wyświetlane są na kilku stronach.

Zegarek S1 obsługuje automatyczne rozpoznawanie treningów (bieg, aktywny spacer).

Zarówno podczas ćwiczeń (w tym podczas korzystania z GPS), jak i podczas normalnego korzystania, nie było skarg na działania czujników pomiaru saturacji i poziomu tlenu we krwi. Przypomnę tylko, że zegarek nadal nie jest urządzeniem medycznym i nie należy w pełni ufać wynikom.

Przeczytaj także: Recenzja Realme Watch S: Pierwszy okrągły smartwatch firmy

Aplikacja towarzysząca

Narzędzie, które użytkownicy pamiętają jako Mi Fit, zostało niedawno nazwane Mi Fitness. Aplikacja się zmieniła i teraz wygląda zgrabniej.

Na ekranie głównym widzisz „półkola” aktywności, a także podstawowe informacje, które “zbierają” czujniki. W aplikacji możesz również śledzić cykl menstruacyjny, rejestrować zmiany wagi.

Jest wiele ustawień dla samego zegarka. Możesz włączyć ciągłe monitorowanie tętna, saturacji i poziomu stresu, śledzenie snu, aktywować tryb “nie przeszkadzać” i ustawić aktywację ekranu, obracając nadgarstek.

Inną przydatną opcją jest ustawienie trybu “SOS” poprzez trzykrotne naciśnięcie dolnego klawisza.

Mi Fitness ma nawet katalog aplikacji. Co prawda dostępne są tylko 4 programy, więc wciąż nie mamy przed sobą pełnoprawnego „inteligentnego zegarka”, takich jak np. modele Samsunga i Apple z szerokim wyborem oprogramowania firm trzecich.

Przeczytaj także: Jak zmieniłam Android na iPhone, część II: Apple Watch i AirPods – czy ekosystem jest aż taki dobry?

Czas pracy

Xiaomi twierdzi, że gadżet wytrzyma 12 dni „standardowej pracy” i 24 dni w trybie oszczędzania energii (jeśli będziesz używać go tylko jako typowy zegarek). Pojemność baterii – 470 mAh. 12 dni urządzenie wytrzyma w trybie raczej ekonomicznym, bez AoD i dużej ilości aktywności. Na stronie producenta znajduje się opis pomiarów, w tym, mówi się, że “standardowa praca” to sprawdzanie pulsu raz na 10 minut, odbieranie 100 powiadomień dziennie, dwa przypomnienia dziennie, 4 rozmowy telefoniczne (łącznie około 30 minut tygodniowo), dwa 30-minutowe treningi z użyciem GPS tygodniowo, płatność przez NFC 10 razy dziennie.

Generalnie podczas testu korzystałam z zegarka mniej więcej tak, jak opisano powyżej, z tym że częściej trenowałam, a nawigacja aktywnie zużywa baterię (według Xiaomi zegarek wytrzymuje tylko 30 godzin ciągłej pracy GPS). Bateria wystarczała mi na około tydzień, ale jest to również wspaniały wynik w porównaniu z Galaxy Watch czy z Apple Watch.

Watch S1 obsługuje ładowanie indukcyjne. Do ładowania urządzenia możesz używać również ładowarek bezprzewodowych lub smartfonów z funkcją zwrotnego ładowania bezprzewodowego. Pełne naładowanie zegarka zajmuje około 1 godziny i 20 minut.

Przeczytaj także: Обзор Apple Watch SE — часы для экономных любителей яблок

Xiaomi Watch S1: Podsumowanie

Zegarek wygląda luksusowo, jego obudowa wykonana jest ze stali, w komplecie są dwa paski, w tym skórzany. Jest szereg zaawansowanych funkcji, w tym NFC do płatności w sklepach, ładowanie bezprzewodowe, piękny wyświetlacz AMOLED, możliwość odbierania połączeń, czujniki tętna i saturacji, nawet barometr. Czas pracy to 7-12 dni, w zależności od aktywności użytkownika.

Musimy jednak zrozumieć, że nadal nie mamy do czynienia z «pełnoprawnym» inteligentnym zegarkiem, to raczej bardzo zaawansowaną bransoletką fitness. Na przykład, nie ma możliwości odpowiadania na wiadomości. Wydaje się, że istnieje możliwość instalacji oprogramowania, ale tak naprawdę, dostępne są 4 programy na liście, a nowe się nie pojawiają. A przydałaby się np. możliwość korzystania z map na zegarze. Płatność działa tylko z kartami Mastercard niektórych banków, chociaż są rozwiązania w postaci aplikacji finansowych.

Nie ma synchronizacji z książką adresową telefonu, przy połączeniach przychodzących wyświetlany jest tylko numer. Nie ma możliwości ściągnięcia muzyki na zegarek, żeby jej posłuchać np. podczas biegania, bez telefonu. Brakuje funkcji eSIM (nie jest to krytyczne, ale to wciąż oznaka „niepełnego” smartwatcha). Należy również zauważyć, że zegarek jest duży, więc nie jest odpowiedni dla każdej osoby.

Wśród konkurentów Xiaomi Watch S1 można wyróżnić takie modele Galaxy Watch 4, który jest tańszy w wersji 40mm i kosztuje mniej więcej tyle samo w eleganckiej wersji Classic 44mm. Nie ma w zestawie skórzanego paska, ale mówimy o pełnofunkcjonalnym smartwatchu z systemem operacyjnym Wear OS od Google i obsługą Google Play (działa z dowolnymi kartami i bankami). Na wiadomości można odpowiadać za pomocą tekstu lub głosu. Z dodatkowych funkcji jest EKG, pomiar ciśnienia oraz możliwość wykrycia upadku użytkownika. Dostępna jest również pamięć dla synchronizacji muzyki. Generalnie jest to bardziej zaawansowane urządzenie niż Watch S1, ale żywotność baterii nie przekracza 2-3 dni, w zależności od aktywności.

Przeczytaj także:

Huawei Watch GT 3 i Galaxy Watch 4

Nie sposób zapomnieć o Huawei Watch GT 3. Zegarek działa na HarmonyOS, ale jednak nie “dociąga” do Wear OS. Wybór oprogramowania firm trzecich też jest skromny (choć jest ich więcej niż oferuje Xiaomi), na wiadomości można odpowiadać tylko za pomocą gotowych krótkich tekstów lub emotek (zegarek pokazuje jednak więcej tekstu niż Xiaomi Watch S1 – 460 znaków). Jest pamięć na muzykę, ale nie ma możliwości płacenia w sklepach przez NFC. Przycisk z kółkiem może przewijać menu – to wygodnie. Istnieje również możliwość korzystania z map na zegarze. W rzeczywistości zarówno Huawei, jak i Xiaomi to obecnie „prawie inteligentne zegarki”, ale wciąż Huawei jest trochę “mądrzejszy” niż Xiaomi.

Czytaj także:

Podsumowując: Xiaomi Watch S1 warto kupić, jeśli zależy Ci na smartwatchu o klasycznym wyglądzie, który ma długą żywotność baterii i fajny duży wyświetlacz. Ale pomimo wysokiej ceny, trzeba zrozumieć, że to nie do końca “mądry” zegarek, bo funkcjonalność nie jest tak pełna, jaką mają smartwatche Samsunga czy Apple.

Gdzie kupić Xiaomi Watch S1

Przeczytaj także:

Share
Olga Akukin

Dziennikarka w dziedzinie IT c ponad 15-letnim doświadczeniem. Uwielbiam nowe smartfony, tablety i urządzenia typu wearables. Przeprowadzam bardzo szczegółowe testy, piszę recenzje i artykuły.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*