Na początku roku Motorola zaktualizowała serię budżetowych smartfonów G i wprowadziła cztery nowe modele. Linia będzie nadal uzupełniana, ale teraz obejmuje modele o różnej cenie. Od budżetowych G13 i G23 po średniaka G53 5G, mamy również i starszy model G73 5G. Niedawno testowaliśmy G23 i okazało się, że gadżet jest słaby nawet w swojej kategorii cenowej. Zobaczmy, co oferuje topowy przedstawiciel linii G, czyli Motorola Moto G73 5G.
Czytaj też: Recenzja budżetowego smartfona Motorola Moto G23: Dziecko inflacji?
W recenzji G23 porównywaliśmy urządzenia z serii Moto G 2023. Tutaj pokrótce zaznaczę, że starszy model otrzymał ekran z odświeżaniem 120 Hz, procesor Mediatek Dimensity 930 w procesie technologicznym 6 nm, ultraszerokokątny obiektyw z autofokusem, szybkie ładowanie 30 W, świeżą wersję Bluetooth 5.3 i obsługę 5G.
W tym samym czasie, model z “niższej” półki G53 5G również współpracuje z sieciami 5G i ma ekran 120 Hz, ale działa na słabszym Snapdragonie 480+ (chipsety możecie porównać tutaj), nie ma szerokokątnego aparatu, ale posiada ekran HD o niskiej rozdzielczości i wolniejsze ładowanie (10W).
Co ciekawe, słabszy G23 ma zarówno ładowanie 30W, jak i moduł szerokokątny, choć to nie pomaga mu stać się ciekawym modelem. Możesz porównać trzy smartfony pod tym linkiem.
Teraz pogadamy o cenach. Moto G73 kosztuje 1400 zł. Niemało, ale i nie dużo, czyli w tej kategorii cenowej oczekuje się przyzwoitej wydajności i odpowiednich funkcji. O takiej cenie jest wielu konkurentów, zobaczmy, czy warto wybrać Moto G73 5G.
Przeczytaj także: Recenzja Motorola Edge 30 Fusion: „Zabójca flagowców” czy nie bardzo?
Są tu wszystkie potrzebne rzeczy – ładowarka o mocy 30 W, etui, kabel, kluczyk do wyjmowania tacy SIM i dokumentacja.
Silikonowe etui jest wygodne, chroni aparaty i ekran, w sumie, nawet nie trzeba kupować inne. Ale z czasem może zmienić kolor na żółtawy.
Czytaj też: Recenzja Motorola Edge 30 Ultra. Czy Moto jest w stanie stworzyć flagowca?
Motorola co roku zmienia wygląd budżetowych modeli z serii Moto G. Tym razem smartfony wyglądają ciekawiej i nowocześniej. To prawda, że wcześniej testowany G23 z wyglądu podobał mi się bardziej niż G73. Prawdopodobnie dużą rolę odegrał ładny kolor oraz modne płaskie krawędzie. G73 trafił do nas w nudnym ciemnoniebieskim kolorze, a opływowy design nie budzi podziwu.
Jest też biała wersja G73, może na żywo wygląda ciekawiej.
Tylny panel zbiera odciski palców, wyraźnie widać na nim cząsteczki kurzu i włosy. Zwłaszcza na błyszczącym bloku aparatu. Dodam, że u taniego G23 była nawet metalowa „wyspa” z aparatami!
Smartfon ma dobre proporcje – ekran jest duży, ale wąski i wydłużony, wygodnie leży w dłoni.
Urządzenie jest stosunkowo ciężkie (181 g), ale ręka nie męczy się, ciężar jest dobrze rozłożony.
Ramki wyświetlacza są niewielkie, górne i dolne nieco szersze, ale nie rzuca się to w oczy. Przednia kamera – elegancko wbudowana w wyświetlacz.
Popatrzmy na Moto G73 5G ze wszystkich stron. Po lewej stronie umieszczono jedynie slot na dwie karty SIM i kartę pamięci. Jeśli używasz karty pamięci, to niestety trzeba zrezygnować z DualSIM. W zasadzie jest to normalna kolejność rzeczy w przypadku nowych smartfonów, ale G23 miał potrójne gniazdo – dlaczego nie zrobić tego we wszystkich telefonach serii?
Po prawej stronie znajduje się podwójny przycisk głośności oraz włączania/blokowania z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych.
Czytnik linii papilarnych działa szybko i bezbłędnie. Dostępna jest funkcja rozpoznawania twarzy, ale wygodniejsze jest położenie palca na bocznej powierzchni w celu odblokowania telefonu.
Na dolnym końcu znajduje się mikrofon, głośnik i złącze typu C. Na górze umieszczono kolejny mikrofon, oznaczenie Dolby Atmos oraz gniazdo słuchawkowe 3,5 mm. Jakże się cieszę, że w budżetowych modelach producent nie pozbawia użytkowników możliwości korzystania ze słuchawek przewodowych.
Jak wszystkie modele serii G, Moto G73 ma hydrofobową obudowę. Urządzenia nie można specjalnie moczyć, ale przypadkowe zachlapanie wodą nie będzie problemem dla naszego bohatera. Budowa smartfona jest też doskonała.
Przeczytaj także: Recenzja Motorola Moto G72: Znowu dobry “średniak”!
W ciągu ostatnich dwóch lat nawet niedrogie modele z serii Moto G zostały wyposażone w wysokiej jakości ekrany OLED. Niestety, w tym roku nawet starszy model ma tylko IPS ekran. I jeśli w przypadku “młodszych” urządzeń takich jak G13, G23 i G53 jest to wybaczalne, to G73 powinien się wstydzić. Dokładniej, jego twórcy powinni.
Szczerze mówiąc, nie ma nic strasznego – odwzorowanie kolorów jest przyjemne. Ale nie ma bogactwa kolorów i głębi czerni, które zapewnia OLED. A kąty widzenia są dalekie od maksymalnych, ponieważ po przechyleniu ekran ciemnieje, biały kolor staje się „brudny”. W słoneczny dzień obraz zaczyna zauważalnie blaknąć.
Rozdzielczość to Full HD (1080×2400), nie skupiałabym się na tym, ale G73 to jedyny model w linii z Full HD. Reszta ma tylko HD ekrany: niestety, Motorola oszczędza na tym aspekcie technicznym. Wielu użytkowników nie zauważy różnicy, ale jeśli wyrazistość czcionek i obrazów jest dla Ciebie ważna, wybierz akurat G73 z całej linijki Moto G 2023.
Częstotliwość odświeżania wynosi 120 Hz – to na plus. Obraz jest płynny, jednak w cenie od 1000 zł to już standard, inny wynik by mnie zdziwił.
W ustawieniach możesz wybrać standardową częstotliwość 60 Hz lub 120 Hz lub tryb automatyczny (najlepszy wybór dla żywotności baterii), kiedy telefon dobierze odpowiednią częstotliwość na podstawie AI.
Automatyczna zmiana jasności działa bez problemów. Istnieje możliwość regulacji temperatury barwowej (usuwa zimne odcienie wieczorem), a także trzy opcje nasycenia odcieni i inne ustawienia – ciemny motyw, tryb pełnoekranowy, rozmiar elementów i tak dalej.
Jest odpowiednik AoD – czas i powiadomienia na ekranie blokady z możliwością szybkiego ich podglądu za pomocą dotyku (Peek Display). Ten ekran aktywuje się samoczynnie po podniesieniu urządzenia, z ciemnym tłem i minimalną jasnością w celu oszczędzania energii, ale nie jest to pełnoprawny „always on”.
Czytaj też: Recenzja Motorola Edge 30 Neo: piękny mały z bezprzewodowym ładowaniem
Urządzenie napędza procesor dla smartfonów ze średniej półki cenowej Mediatek Dimensity 930. To 8-rdzeniowy chipset wykonany w procesie technologicznym 6 nm, został wprowadzony na rynek w maju ubiegłego roku. Zatem jest przeznaczony do budżetowych modeli gamingowych.
Smartfon jest szybki w dowolnych podstawowych zadaniach (komunikatory, surfowanie w Internecie, poczta itp.), nie „zabija” aplikacje w tle. À propos gier – będą działać, ale nie oczekuj najwyższej wydajności — pamiętaj, że nie mówimy o flagowcu. Grafika będzie przeciętna lub powyżej średniej, ale za to nie będzie żadnych opóźnień. G73 nie przegrzewa się nawet przy dużym obciążeniu.
W UE dostępny jest w sprzedaży tylko Moto G73 5G z 8 GB RAM i 256 GB pamięci stałej. Biorąc pod uwagę cenę – jest super. RAM’u wystarczy do wymagających gier, aktywnego surfowania po Internecie i wielozadaniowości – 8 GB można teraz znaleźć nawet we flagowcach. Ale, co ciekawe, nie ma możliwości rozszerzenia RAM kosztem pamięci stałej. Szkoda, ponieważ ta funkcja teraz jest dostępna prawie w każdym smartfonie i nawet zeszłoroczne Motki ją miały. Ale i bez tego smartfon również działa dobrze.
Większości użytkowników zadowoli dysk o pojemności 256 GB. Karty pamięci raczej się nie przydadzą, ale w G73 można ich używać, tylko slot w tym przypadku jest combo, więc trzeba zrezygnować z Dual SIM.
Czytaj też: Recenzja i porównanie smartfonów Motorola Moto G52 oraz Moto G62 5G
W zeszłym roku w serii Moto G pojawiły się 108-megapikselowe moduły, a teraz znowu zaoszczędzili. Nawet G73 ma tylko 50 MP. Tak, wiemy, że liczby nie są najważniejsze i nawet iPhone z 12 Mpix pięknie fotografuje, ale – mimo wszystko, przykro patrzeć na te uproszczenia…
Nie mogłam znaleźć informacji, jaki jest czujnik aparatu głównego w G73. Ale najwyraźniej ten sam Samsung S5KJN1, co w G23 i G53. Czy to złe? Zaskakująco, ale nie. W obecnym świecie smartfonów, czujniki i optyka nie są tak ważne jak końcowe przetwarzanie zdjęć za pomocą oprogramowania, które dodatkowe jest wspomagane przez AI.
No więc Moto G73 fotografuje znacznie lepiej niż G23 i G53. Ponieważ procesor jest nowoczesny, jego możliwości są wystarczające do obróbki zdjęć, pomaga w tym także moduł AI.
Mogę śmiało powiedzieć, że biorąc pod uwagę koszt smartfona, robi super fotki. Zwłaszcza przy dobrym oświetleniu.
WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z MOTO G73
W słabym świetle zmniejsza się wyrazistość i szczegółowość, ale zdjęcia w każdym razie pozostają wysokiej jakości, szum cyfrowy nie rzuca się w oczy.
Tryb nocny jest świetną opcją dla zdjęć w słabym świetle. Dzięki niemu robienie ujęć trwa nieco dłużej niż zwykle i musimy postarać się, aby telefon się nie ruszał. Tryb nocny delikatnie rozjaśnia kadry, nie dostrzegam szumu cyfrowego. Poniżej są przykłady foto z trybu nocnego (po prawej stronie). Chociaż najlepiej porównać w oryginalnym rozmiarze, w tym folderze znajdziesz znacznie więcej zdjęć z Motki G73.
WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z MOTO G73
Nie mam żadnych skarg na obiektyw szerokokątny 8 MP. Nie patrzę na to, że odwzorowanie kolorów jest słabsze niż w module głównym, wyrazistość gorsza, ale to, moim zdaniem, drobiazgi – jeśli trzeba zmieścić w kadrze więcej, niż „widzi” moduł główny, telefon dobrze sobie z tym poradzi. Przykładowe zdjęcia z modułu szerokokątnego po prawej stronie:
A co najważniejsze, moduł szerokokątny jest wyposażony w autofokus, dzięki czemu, sensor pozwala wyraźnie ustawić ostrość i jednocześnie wykonywać zbliżenia w trybie makro. Najczęściej, z takim rozwiązaniem spotykamy się we flagowych smartfonach, a budżetówce dostają prymitywne moduły makro, które robią bardzo kiepskie zdjęcia. Cieszę się, że w przypadku G73 jest inaczej.
Zdjęcia w trybie makro nie są takie same jak z drogich flagowych smartfonów, ale biorąc pod uwagę cenę urządzenia, jest bardzo dobrze. Poniżej są kilka przykładów, szczególnie podoba mi się zdjęcia z rumiankiem, tylko spójrz na kroplę wody!
WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z MOTO G73
Dostępny jest jeszcze 3-krotny zoom cyfrowy, ale jakość jest słaba.
Selfie z przedniego aparatu 16 MP wychodzą wyraźne, z dobrym odwzorowaniem kolorów, nawet jeśli oświetlenie nie jest najlepsze. Jest też „upiększacz”. Możemy zrobić selfie “bliżej” (tylko dla siebie) i “dalej” (dla grupowych ujęć).
Smartfon nagrywa wideo w rozdzielczości 1080p przy 30 lub 60 kl./s. Szkoda, że nie ma 4K, ale nie dla każdego jest to ważne. Jakość jest dobra, jest szybki autofokus, dobra stabilizacja.
Przykłady wideo z Moto G73:
Interfejs aparatu jest standardowy dla Moto – intuicyjny, wygodny. Oprócz zwykłych trybów fotografowania dostępny jest również opcja „kolor selektywny” (pozostawia jeden kolor na zdjęciu), panorama, zdjęcia „na żywo”, filtry w czasie rzeczywistym, tryb PRO z obsługą RAW. Dla wideo Motorola oferuje tryb slow motion, „sportowy kolor” (podświetlanie jednego konkretnego koloru w nagraniu), wideo w zwolnionym tempie, a także nagrywanie dualne, które pozwala jednocześnie nagrywać wideo z przedniej i tylnej kamery.
Czytaj także: Recenzja Motorola Edge 30 5G: maksymalna równowaga
Mamy standardowy zestaw dla budżetowego średniaka: 5G, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4 + 5 GHz, świeży Bluetooth 5.3, NFC do płatności w sklepach, GPS, GLONASS, Galileo. Jest cyfrowy kompas (czujnik magnetyczny). Nie ma żadnych skarg na działanie modułów.
Głośniki są stereo. Jeden znajduje się na dolnym końcu obudowy, rolę drugiego pełni głośnomówiący. Dźwięk jest dobry, a głośność wystarczająca. Ponieważ istnieje gniazdo 3,5 mm, można używać przewodowych słuchawek.
Tryb Dolby Atmos jest obsługiwany za pomocą gotowych presetów – muzyka, filmy, gra, podcast, własny (equalizer). Domyślnie telefon sam dostosowuje tryb dźwięku za pomocą AI.
Czytaj też: Recenzja Motorola G82 5G — niedrogi smartfon z OIS i AMOLED
Motorola Moto G73 5G działa na bazie najnowszego Android 13. Tradycyjną zaletą Moto jest zwinny, „czysty”, doskonale zoptymalizowany Android bez powłoki.
Moto tradycyjnie dodaje kilka własnych funkcji. Na przykład – wspomniany wcześniej Peek Display – zegar i powiadomienia na ekranie blokady z możliwością ich szybkiego podglądu.
Istnieją zaawansowane motywy, sterowanie gestami (np. włączenie latarki przez podwójne potrząśnięcie telefonem, aktywacja aparatu przez obrót nadgarstka, zrobienie zrzutu ekranu dotknięciem ekranu trzema palcami, tryb cichy można włączyć obracaniem ekranu smartfona w dół, itp.) oraz inne (aktywny wyświetlacz, jeśli go widzisz, możliwość podziału ekranu na dwie części, boczny pasek do szybkiego uruchamiania aplikacji i „pływające okna”, możliwość uruchamiania aplikacji w osobnym oknie podczas grania i inne ustawienia gamingowe).
Jednak wszystko, co zostało wymienione i pokazane powyżej, było nam znane wcześniej. A jednak są też nowe funkcje. Na przykład Spaces to możliwość stworzenia ograniczonej i bezpiecznej przestrzeni dla dzieci poprzez wybór dostępnych aplikacji.
Pojawił się też tradycyjny dla Androida 13 panel kontrolujący twoją prywatność, czyli bezpieczeństwo danych osobowych, także w sieci. Motorola umożliwia utworzenia tajnego folderu, do którego tylko Ty masz dostęp, skonfigurowania zabezpieczeń internetowych, zamienić klawiszy na klawiaturze numerycznej, aby nikt nie mógł zobaczyć Twojego kodu. Możesz dowiedzieć się jakie aplikacje uzyskują dostęp do funkcji telefonu (aparatu, mikrofonu, lokalizacji itp.) i danych osobowych, a także jak twoje poufne informacje są wykorzystywane. Ponadto, sama Motorola oferuje funkcjonalność ThinkShield (nawiązanie do marki ThinkPad Lenovo) w celu ochrony danych użytkownika.
Także mamy apkę Google Safety (Bezpieczeństwo). Aplikacja pozwala udostępnić swoją lokalizację w krytycznej sytuacji, aktywować Safety check (raz o określonej godzinie telefon poprosi o potwierdzenie, że wszystko jest w porządku, w przeciwnym razie poinformuje o tym wybrane kontakty). Możesz także wprowadzić informacje medyczne o sobie i włączyć powiadomienia o nieprzewidzianych sytuacjach.
Czytaj też: Recenzja i test Motorola Moto G200: najwyższy punkt G
„Złotym standardem” Moto G są akumulatory o pojemności 5000 mAh. No więc G73 jest bardzo wytrwałym urządzeniem! I to na plus. Podczas testów smartfon działał do późnego wieczora, a i tak miałam zapas 20-30%. Dodam, że jestem aktywnym użytkownikiem i rzadko wypuszczam smartfon z rąk. Średnio telefon oferuje około 7-8 godzin aktywnego czasu na ekranie przy wysokiej jasności z adaptacyjnym odświeżaniem do 120 Hz. Zwykły użytkownik nie będzie musiał ładować Moto G73 5G częściej niż raz na dwa dni.
Domyślnie aktywowany jest tryb „adaptacyjnej baterii”, gdy telefon wykorzystuje sztuczną inteligencję do badania scenariuszy użytkowania i decydowania, które aplikacje mają pozostać w tle w celu oszczędzania ładowania.
Motorola G73 jest dostarczana z ładowarką o mocy 30 W. Nie jest to wybitny wynik, konkurenci mają 40-65 W. Pełne naładowanie Moto G23 zajmuje około 1 godziny i 20 minut.
Naprawdę podobała nam się Motorola Moto G73. Można powiedzieć, że jest udanym “średniakiem”, czyli odpowiada swojemu statusowi. Fajny design, ekran 120 Hz, przyzwoita wydajność, długi czas pracy, świetne aparaty bez uproszczeń (nawet w ciemności kadry są dobre, osobny plus Moto za moduł szerokokątny z autofokusem), czysty i dobrze zoptymalizowany Android z przydatnymi funkcjami Moto, dużo pamięci (8 i 256 GB), obsługa 5G. Za tę cenę, mamy wszystko, czego potrzebujemy!
Czy są jakieś minusy? Jakość wyświetlacza wciąż pozostawia wiele do życzenia, Motorola zrezygnowała z zastosowania wyświetlaczy OLED, które były obecne w linii G w 2021 i 2022 roku. Prędkość ładowania mogłaby być większa, ale nie jest to zbyt krytyczne.
Biorąc pod uwagę cenę Moto G73 — to dobry model. Czego nie można powiedzieć na przykład о G23, którego koszt jest zbyt wysoki. Oczywiście jest wielu konkurentów (na przykład Galaxy A53 5G, OPPO Reno 8T, Realme GT Master, Realme 9 Pro+), ale G73 wygląda bardziej interesująco niż inne ze względu na udane oprogramowanie, doskonałe aparaty, dużą pamięć i inne funkcje.
Naszą ciekawość może też wzbudzić nieco droższy POCO X5 5G 8/256GB z ekranem AMOLED, ale jego procesor i aparaty nie są dość dobre. Google Pixel 6a 6/128GB z ekranem AMOLED, ale jego procesor i aparaty nie są już tak dobre. Google Pixel 6a 6/128GB też może być nieco droższy, ale jest to również odpowiedni wybór – świetne aparaty (dzięki algorytmom Google), szybkie aktualizacje, procesor, dobrej jakości wyświetlacz AMOLED, ale pamięć i żywotność baterii przegrywają G73.
Można też wspomnieć o Motorola Edge 30 Neo – budżetowym smartfonie z efektem “premium” o wspaniałym designie i ciekawej kolorystyce. W niektórych sklepach, model można już znaleźć w cenie G73. Pamięci jest mniej, akumulator dużo słabszy, ale efekt wow, ekran OLED, moduł aparatu głównego ze stabilizacją optyczną, szybkie ładowanie 68W i obsługa ładowania bezprzewodowego sprawiają, że niektórzy mogą wybrać właśnie Neo. Chyba jedyny ciekawy konkurent – i to również od Motoroli. Cóż, ostateczny wybór, jak zwykle, należy do Ciebie!
Czytaj też:
Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko
Leave a Reply