We wrześniu 2022 roku Motorola dodała do swojej budżetowej serii moto g nowy model– Motorola Moto G72 z aparatem 108 MP, 6,6-calowym wyświetlaczem pOLED z ponad miliardem kolorów, głośnikami stereo z technologią Dolby Atmos i szybkim 30W ładowaniem. Cena smartfona wynosi ok. 1500 zł. Przyjrzyjmy się więc bliżej, co otrzymamy za tę cenę i w czym Moto G72 jest lepszy od swoich “braci” z serii G, które mieli swoją premierę w 2022 roku?
Czytaj też: Recenzja Motorola Edge 30 Neo: piękny mały z bezprzewodowym ładowaniem
Motorola Moto G72 wygląda podobnie do nowego Edge 30 Fusion i w przeciwieństwie do zeszłorocznego G71, nie obsługuje 5G. Jednak Motorola chce to nadrobić innymi funkcjami, takimi jak wprowadzenie częstotliwości odświeżania 120 Hz dla 10-bitowego wyświetlacza pOLED, zdolnego do odtwarzania miliarda kolorów.
Dodatkowo Moto G72 wyposażono w 108-megapikselowy moduł główny. W innych modelach serii G zwykle są aparaty o rozdzielczości nie większej niż 50 megapikseli.
Stosunkowo niedroga Motorola Moto G72 zapewnia wydajność, która zadowoli wymagających użytkowników. Procesor MediaTek Helio G99 pozwala oglądać filmy w wysokiej rozdzielczości, grać w gry, uruchamiać wiele aplikacji w tle. Pod względem wydajności, obecny procesor praktycznie nie ustępuje Qualcomm Snapdragon 695, który swoją drogą jest zainstalowany dziś na świeżym, starszym modelu serii G — Moto G82.
Bardziej szczegółowe porównanie parametrów technicznych smartfonów z serii G, takich jak G52, G72, G82, możesz znaleźć tutaj.
Przeczytaj też: Recenzja i porównanie smartfonów Motorola Moto G52 oraz Moto G62 5G
Po rozważeniu wszystkich zalet smartfona nie sposób nie wspomnieć o jego cenie. Na chwilę obecną koszt nowinki wynosi 1400-1500 zł w zależności od sklepu. Za te niezbyt małe, ale wcale nie duże pieniądze, otrzymasz wysokiej jakości produkt z dobrym aparatem, który zgodnie ze swoimi właściwościami, jest niemal flagowcem serii G. Cóż, teraz przyjrzyjmy się bliżej temu smartfonowi.
W zaktualizowanej serii Motorola stawia na eco-friendly opakowania. Żadnych plastikowych torebek, biodegradowalna tektura, sojowy atrament. W kompaktowym opakowaniu znajdziesz sam telefon, ładowarkę 33W, kabel, kluczyk do otwierania gniazda SIM, etui i dokumentację. Etui wykonane jest z silikonu i plastiku, aby zwiększyć ochronę telefonu w przypadku upadku na bok, oraz bardzo dobrze leży w dłoni.
Też ciekawe: TOP 12: niedrogie smartfony od 370 do 800 zł, rok 2022
Cała linijka zaprezentowana w 2022 roku ma zaokrągloną wyspę aparatów z tyłu. G72 ma wszystko inaczej. Niska i bardziej kwadratowa wysepka aparatów, zaokrąglona po bokach i podzielona na pół, gdzie każda z połówek ma inny kolor.
Design tylnej części telefonu przypomina przedstawiciela „stylowej” serii Motorola Edge 30 Fusion. Smartfon idealnie leży w dłoni, a matowy plastikowy tył się nie brudzi. Ramki wykonane są z plastiku, konstrukcja jest perfekcyjna. Co ważne, nie ma poczucia „taniości”, co często ma miejsce w przypadku “średniaków”.
Podoba mi się to, w jaki sposób wygląda przód urządzenia – obecny mały otwór na przednią kamerę, minimalne i zgrabnie zaokrąglone ramki oraz skaner linii papilarnych wbudowany bezpośrednio w wyświetlacz.
Dostępne kolory obudowy — «Meteorite grey» i «Polar Blue». Nie ma dużego wyboru, ale te dostępne wyglądają dobrze i będą odpowiednie dla większości użytkowników.
Boczna ramka jest plastikowa, ma taki sam kolor jak i obudowa. Również jest ciekawie wykonana – matowa z błyszczącymi krawędziami.
Po lewej stronie umieszczono hybrydowy slot na kartę SIM. Musimy zatem wybrać, czy chcemy dwie „SIM-y”, czy może tylko jedną, ale ze zwiększoną pamięcią za pomocą karty microSD.
Po prawej stronie zobaczysz podwójny przycisk głośności i klawisz zasilania/blokady. Przyciski znajdują się na wygodnej wysokości.
Powyżej jest mikrofon z redukcją szumów i napis Dolby Atmos, który wskazuje na obecność dobrych głośników stereo. Jeden głośnik u góry ekranu, drugi na dole urządzenia.
Na dole jest wyjście słuchawkowe 3,5 mm (dobrze, że nie wszyscy producenci rezygnują z tego rozwiązania), złącze do ładowania telefonu, otwory na mikrofon i głośnik.
G72 posiada cechę znaną z modeli Motoroli – podstawową ochronę przed zachlapaniem i kroplami wody (IP52). A więc, da się korzystać z telefonu nawet podczas lekkiego deszczu.
Przeczytaj też: Recenzja Motorola Edge 30 Neo: piękny mały z bezprzewodowym ładowaniem
Nowość otrzymała 6,6-calowy wyświetlacz P-OLED o rozdzielczości 2400×1080 i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Ekran oferuje obsługę HDR10+.
P-OLED jest obecnie uważany za zaawansowaną technologię, która nie tylko zapewnia doskonałe odwzorowanie kolorów, ale także oszczędza baterię.
Wyświetlacz jest super, jakby prosto z droższego modelu. Klarowność jest bardzo wysoka. Obraz soczysty, a kąty widzenia maksymalne.
Częstotliwość odświeżania ekranu wynosząca 120 Hz zapewnia płynną i przyjemną dla oka zmianę obrazu, np. podczas przewijania. Dostępne są trzy tryby pracy – automatyczny, 60 Hz lub 120 Hz. Polecam używać automatycznej opcji, gdy sam telefon przełącza się między różnymi trybami- mamy prawdziwy “złoty środek” – nie pogarsza się płynność i jednocześnie bateria nie rozładowuje się zbyt szybko.
Funkcję „extra dim”, służącą do obniżenia minimalnej jasności wyświetlacza (co może być istotne w przypadku jasnych OLED-ów), znajdziemy w „kurtynie” szybkich ustawień. Lubię przed snem sprawdzać coś na telefonie, nie jest to dobre przyzwyczajenie, ale ta funkcja chroni moje oczy.
Jest odpowiednik AoD – czas i powiadomienia na ekranie blokady z możliwością szybkiego ich podglądu za pomocą dotyku (Peek Display). Ten ekran aktywuje się samoczynnie po podniesieniu urządzenia, z ciemnym tłem i minimalną jasnością w celu oszczędzania energii. Jednak pełnoprawny ALWAYS on display mógłby zostać zaimplementowany w smartfonie z ekranem OLED.
Przeczytaj też: Recenzja Motorola Edge 30 5G: maksymalna równowaga
Moto G72 jest zasilany przez procesor MediaTek MT8781 Helio G99, który zawiera 8 rdzeni z dwoma wysokowydajnymi ARM Cortex-A76 taktowanymi do 2,2 GHz i sześcioma ARM Cortex-A55 taktowanymi do 2,0 GHz. Za grafikę odpowiada karta graficzna ARM Mali G57. Szybka pamięć RAM LPDDR4X do 2133 MHz i pamięć masowa klasy UFS 2.2 umożliwiają błyskawiczny dostęp do danych. Chipset pozwala między innymi na korzystanie z 108-megapikselowego aparatu.
8 GB RAM-u to świetna ilość jak na dzisiejszy średniak, nie ma problemów z restartowaniem aplikacji przy przełączaniu się między nimi.
Wygląda na to, że model faktycznie działa tak szybko, jak flagowce. Nie boi się żadnych zadań, w tym nowych gier trójwymiarowych, z tym wyjątkiem, że nie każda gra będzie miała maksymalne ustawienia graficzne, jednak nie zawsze jest to tak ważne.
Przeczytaj też: Recenzja Motorola G82 5G — niedrogi smartfon z OIS i AMOLED
Moim zdaniem, aparaty to główny atut tego smartfona. Blok aparatu składa się z trzech obiektywów: głównego 108 megapikseli, ultraszerokokątnego 8 megapikseli i makro 2 megapikseli.
Technologia Ultra Pixel tworzy prawdziwe cudo: dziewięć pikseli łączy się w jeden duży, a zdjęcie nie zajmuje dużo miejsca. Co więcej, kadry są pełne kolorów i zachowują odpowiednią szczegółowość.
Oczywiście nie jest to flagowiec, więc podobnie jak w przypadku wszystkich smartfonów ze średniej półki, szczegółowość i wyrazistość są nieco zmniejszone przy słabym oświetleniu, dlatego poruszające się obiekty mogą być nieco rozmyte – i jest to normalne, nic dziwnego.
WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z MOTO G72 W ORYGINALNYM ROZMIARZE
O dziwo tryb nocny robi soczyste i wyraźne zdjęcia, czego wcale nie oczekujesz od smartfona za 1400 zł. Oprogramowanie i aparaty w Moto G72 harmonijnie ze sobą współpracują. Oczywiście po włączeniu trybu nocnego aparat „zawiesza się” na kilka sekund, aby wykonać serię zdjęć, a następnie umiejętnie je przetworzyć, ale ostatecznie otrzymujemy zgrabnie rozjaśniony i nierozmyty obraz, prawie bez szumów cyfrowych.
Aparat szerokokątny nie jest zły, obraz cechuje wysoka jakość, z przyzwoitym kontrastem i zakresem dynamicznym, rogi prawie nie są zniekształcone. Jedyne ale – zdjęcia są trochę ciemniejsze niż z głównego aparatu. Poniżej porównanie ze standardowego obiektywu i modułu szerokokątnego:
Jest też obiektyw makro. W smartfonach ze średniej półki cenowej jest zwykle instalowany w celu „aby mieć więcej aparatów”. Często zdjęcia okazywały się niewyraźne, ale czasami wychodziły dobre. Oczywiście, aby zrobić własne wnioski na temat tego aparatu, radzę obejrzeć przykładowe zdjęcia w oryginale w tym folderzе.
Selfie z przedniego aparatu 16 MP są wyraźne, z dobrym odwzorowaniem kolorów, ale zabrakło mi detali w kadrze w trybie nocnym. Możesz wybrać dodatkowy filtr podczas lub bezpośrednio po fotografowaniu.
Istnieje opcja podświetlenia, wypełniająca ekran białą ramką, ale to tak naprawdę nie poprawia wyglądu twarzy w ciemności. Smartfon wykonuje zarówno zwykłe zdjęcie, jak i przetworzone przez AI do wyboru. Dość agresywnie pracuje „upiększacz”, ale w razie potrzeby można go wyłączyć.
Smartfon nagrywa wideo w rozdzielczości 1080p przy 30 lub 60 kl./s. Ku mojemu zdziwieniu, nie ma tu trybu 4K. Jakość wideo jest dobra, płynna – brak drgań, szybki autofokus, wyraźna stabilizacja. Jedyna uwaga: podczas fotografowania 60 kl./s autofokus cały czas był niestabilny. Dostępne tryby dla wideo: slow-mo, kolor selektywny (podkreślenie jednego określonego koloru w nagraniu), filmowanie poklatkowe (film utworzony z serii zdjęć wykonanych nieruchomą lub płynnie poruszającą się kamerą przez długi czas), podwójne nagrywanie, które umożliwia jednoczesne nagrywanie wideo z przedniego i tylnego aparatu. Tutaj możesz obejrzeć wszystkie przykładowe filmy z G72.
Interfejs aparatu jest standardowy dla Moto. Intuicyjny, wygodny. Oprócz zwykłych trybów fotografowania dostępna jest również opcja „kolor selektywny” (pozostawia jeden kolor na zdjęciu), panorama, zdjęcia „na żywo”, filtry w czasie rzeczywistym, tryb PRO z obsługą RAW.
Przeczytaj też: Recenzja Motorola Moto Edge 30 Pro: czy to flagowiec?
Mamy standardowy zestaw: Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4+5 GHz, Hotspot Wi-Fi, Bluetooth 5.0, NFC do płatności w sklepach, GPS, GLONASS, Galileo. Jest kompas (czujnik magnetyczny). Podczas oglądania YouTube możesz podłączyć telewizor przez Wi-Fi.
W niskich i średnich segmentach smartfonów nie zawsze można znaleźć głośniki stereo. Ale w G72 dostajemy nie tylko zestaw stereo i wyjście słuchawkowe 3,5 mm, ale też efekty Dolby Atmos, które możemy dostosować w ramach gotowych presetów lub samodzielnie ustawiając wymagany zakres tonalny.
Głośniki Motorola Moto G72 brzmią dobrze. Jeśli chodzi o jakość podczas rozmów, za każdym razem była dobra. Ani silny wiatr, ani hałas zewnętrzny nie przeszkadzał i nie zakłócał pracę głośników.
Przeczytaj też: Recenzja i test Motorola Moto G200: najwyższy punkt G
System operacyjny – jeszcze niezbyt przestarzały Android 12. Chciałbym zobaczyć 13 wersję od razu po wyjęciu z pudełka, ale mamy to, co mamy.
Wygląd i sposób korzystania z interfejsu jest jak najbardziej zbliżony do „czystego” Androida. Przypuszczam, że system operacyjny będzie jednym z decydujących czynników przy wyborze telefonu dla tych użytkowników, którzy nie lubią wszelkiego rodzaju powłok/nakładek. Mamy tu prawie Pixel!
Podoba mi się, że Moto ma własne funkcje, których Google nie oferuje użytkownikom. Wszystkie są zgrupowane w aplikacji Moto. Nie zabrakło ciekawych motywów projektowych, sterowania gestami (dużo rzeczy, np. włączanie latarki przez dwukrotne potrząsanie telefonem, aktywowanie aparatu przez dwukrotne obrócenie nadgarstka, robienie zrzutu ekranu przez dotknięcie trzema palcami, tryb cichy poprzez obrócenie ekranu smartfona w dół itp.) i tak dalej:
Z ciekawych nowości – gest podwójnego stukania w tylny panel. Domyślnie funkcja Ready For jest do niej „przypisana”, ale można przypisać uruchomienie dowolnej aplikacji lub start/pauza podczas słuchania muzyki.
Zaznaczam też, że w najnowszej wersji zaktualizowano ikony aplikacji Moto (swoją drogą są ich tylko trzy, bez „spamu”, jak u konkurencji). Zaktualizowano również czcionki, widżety z zegarem i pogodą dla pulpitu, czas na ekranie blokady. Teraz powłoka wygląda bardziej nowocześnie, co jest bardzo fajne.
Przeczytaj też: Recenzja smartfona Xiaomi 12 Lite – piękny „najmłodszy”. Ale nie najtańszy
Jeśli kryterium czasu pracy jest dla kogoś ważne, to warto rozważyć zakup Motoroli Moto G72, która ma baterię 5000 mAh. Nie zapominamy również o energooszczędnym procesorze i “ekonomicznym”, ale wysokiej jakości wyświetlaczu. Nie jestem zbyt aktywnym użytkownikiem, dlatego podczas testu, telefon działał przez 2 dni, uważam, że jest to bardzo dobry wynik jak na średniaka.
Producent jest uczciwy wobec kupującego i dodaje do zestawu ładowarkę o mocy 30W. I tutaj widać, na czym zaoszczędzono – inne telefony, w tym tańsze, mają rozwiązania o mocy 45, a nawet 60-120 W.
Jak to wpływa na ładowanie? Akumulator o pojemności 5000 mAh od zera do stu procent zostanie naładowany w półtorej godziny. W zasadzie nic strasznego.
Podsumowując, możemy powiedzieć, że Motorola Moto G72 to udany “średniak”. Znakomity ekran, energooszczędność, soczyste zdjęcia z głównego modułu, głośniki stereo i Dolby Atmos, gniazdo słuchawkowe 3,5 mm, dobra żywotność baterii i wysoka jakość wykonania – wszystkie te elementy – to całkowita zasługa producenta. Oczywiście są też minusy w postaci braku modułu 5G, słabszych kamer pomocniczych i ładowania tylko 30W (konkurencja ma więcej).
Nie mogę nie wspomnieć o tym, że mamy czystego Androida z przydatnymi funkcjami Motoroli. Ale czy to wystarczy, aby przekonać jak najwięcej klientów do zakupu, czy też można znaleźć coś ciekawszego za te pieniądze? Przyjrzyjmy się konkurentom.
Pierwszym będzie smartfon realme 9 8/128GB który jest tańszy i też pozbawiony 5G, jednak również posiada aparat 108 MP. Model ma gorszą wydajność, ponieważ Qualcomm Snapdragon 680 jest już przestarzały, a częstotliwość odświeżania ekranu nie przekracza 90 Hz. Reszta smartfonów jest mniej więcej identyczna. Można rozważyć zakup nieco bardziej zaawansowanego realme 9 Pro, który jest też tańszy od Moto G72. A wersja realme 9 Pro+ będzie już droższa, ale za to lepsza pod względem technicznym.
Ciekawym modelem jest też OnePlus Nord CE 2 8/128GB. Jego zaletą jest możliwość nagrywania w 4K, mocniejszy procesor MediaTek Dimensity 900. W porównaniu z Motorolą moto G72 telefon ustępuje pod względem głównego aparatu, mniejszego ekranu (6,4 cala) i częstotliwości odświeżania 90 Hz, bateria ma tylko 4500 mA – to najbardziej frustrujący element w tym urządzeniu.
Dostępny w tej samej cenie, co Moto, OPPO Reno7 8/128GB wyróżnia się jedynie dzięki przedniemu modułowi 64 MP, inne elementy takie jak ekran, bateria i procesor nie są już tak interesujące.
W ofercie Xiaomi ciekawą opcją jest POCO X4 Pro 5G 8/256GB, która kosztuje trochę więcej niż G72, ale można ją znaleźć w wyprzedażach w tej samej cenie, w jakiej sprzedawany jest bohater recenzji. Ma ciekawy design, równie fajny wyświetlacz 120 Hz, potężnego Snapdragona 695, ładowanie 67 W i obsługę 5G. Główny aparat ma 108 megapikseli i jest bardzo przyzwoity. Tu nasz test.
Motorola Moto G72 ma oczywiście wiele konkurentów w średniej kategorii cenowej. Jednak niektóre modeli, które nie wymieniłem, są słabsze pod względem kluczowych parametrów technicznych, a kosztują tak samo lub więcej. Tak więc, Motorolę można nazwać faworytem.
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie.
Przeczytaj też:
Leave a Reply