Może natrafiłeś na tę recenzję z czystej ciekawości, może potrzebujesz nowoczesnego laptopa – kompaktowego, lekkiego, wydajnego, z przyzwoitym czasem pracy i dobrym ekranem. Mam coś do zaoferowania. To nie laptop jednej ze znanych marek, a raczej urządzenie “egzotyczne”. Na początku nie byłem do końca pewny, ale teraz śmiało radzę wybrać realme Book Prime lub przynajmniej rozważyć jego kupno. Dlaczego spodobał mi się ten laptop – czytaj w recenzji.
Realme jest nam dobrze znana z tego, że produkuje niedrogie, ale wysokiej jakości smartfony, testowaliśmy też zegarki i słuchawki tej marki. W ciągu ostatnich kilku lat, realme próbuje wejść na rynek z innymi produktami – telewizorami, laptopami.
Obecna generacja ultrabooków jest pierwszą w portfolio producenta. Ma 3 niemal identyczne modele – młodszy realme Book, wyposażony w procesor Intel Core i5-1135G7 i 8 GB RAM, a także dwie wersje realme Book Prime na nieco nowszym i wydajniejszym chipsecie Intel Core i5-11320H z 8 GB lub 16 GB RAM. Wszystkie pozostałe parametry laptopów, ich konstrukcja i wyposażenie jest takie same. W Polsce oficjalnie dostępny jest tylko starzy Book Prime z 16 GB RAM.
Konfiguracja testowego laptopa:
Dostaliśmy realme Book Prime z 8 GB RAM. Nie jest sprzedawany w Polsce. Wersja z 16 GB pamięci RAM kosztuje od 3700 zł.
Zestaw jest prosty. W pudełku znajduje się sam laptop, niewielki zasilacz o mocy 65 W, wielkością zbliżony do ładowarki smartfona (smartfon też naładuje), oraz 180 cm kabel z USB typu C po obu stronach.
Na adapterze mamy port USB-C do podłączenia kabla. Wszytko jak w przypadku MacBook.
Przeczytaj także: Recenzja realme Pad X: Niezwykły tablet
Nietrudno domyślić, skąd projektanci Realme czerpali inspirację podczas tworzenia Book Prime. W swojej koncepcji laptop prawie całkowicie powtarza wygląd MacBooka Air. Myślę, że jest to akceptowalne podejście w sferze technologii.
Laptop wygląda ładnie i sprawia wrażenie solidnego. Ma prawie całkowicie metalową obudowę (oprócz ramek ekranu).
Konstrukcja jest znakomita, laptop nie skrzypi, obudowa nie ugina się przy naciskaniu.
Mogę też zwrócić uwagę na przyjemną w dotyku matową pokrywę, która nie zbiera odcisków palców. Laptopa nie trzeba regularnie czyścić, aby wyglądał dobrze, co jest rzadkością.
Przeczytaj także: Recenzja Realme C33: Co może zaoferować telefon za 650 zł?
W układzie elementów nie zobaczymy nic niezwykłego.
Górna pokrywa jest bez zbędnych elementów. Po jej otwarciu, naszym oczom, ukazuje się wyświetlacz z cienkimi ramkami. W górnej ramce umieszczono kamerę internetową, wskaźnik i 2 mikrofony. Wyświetlacz zajmuje 90% powierzchni przedniego panelu.
Nad klawiaturą znajduje się okrągły przycisk zasilania ze skanerem linii papilarnych.
Touchpad jest duży. Pod nim jest wycięcie do wygodnego otwierania pokrywy laptopa.
Gdy urządzenie stoi na płaskiej na powierzchni, możesz otworzyć pokrywę jedną ręką. Niby mała rzecz, ale ważna!
Ekran rozkłada się niemalże w pozycji poziomej i każde takie położenie jest stabilne.
Po bokach, z lewej strony są 2 porty USB-C 3 i wskaźnik LED. Pierwszy port obsługuje Thunderbolt 4, a drugi to USB-C 3.2 Gen 2. Laptop ładuje się przez dowolne ze złączy. Do obu portów można podłączyć zewnętrzne monitory lub inne urządzenia peryferyjne.
Po prawej stronie znajduje się jeden port USB-A oraz gniazdo 3,5 mm do podłączenia słuchawek, mikrofonu lub głośnika.
Poniżej widzimy osłonę układu chłodzenia, po bokach 2 głośniki, gumowe nóżki.
Przeczytaj także: Długożyjący i niedrogi realme 9i 5G – nasza recenzja
Główną cechą wyświetlacza realme Book Prime jest jego współczynnik proporcji 3:2. Oznacza to, że ekran ma większą wysokość i po zwykłym 16:9, wygląda prawie kwadratowo. To plus dla laptopa w takich zadaniach jak praca z dokumentami, stronami internetowymi, czytaniem tekstów i programowaniem.
Panel IPS jest wysokiej jakości z dużą gęstością pikseli (rozdzielczość 2160×1440), więc obrazy i czcionki wyglądają wyraziście.
Można również zauważyć 100% gamę kolorów sRGB, dzięki czemu, wyświetlacz nadaje się ogólnie do pracy z grafiką. Dodaj 400 nitów jasności (to poziom MacBooka Air M1) i masz całkiem przyzwoity ekran do dowolnej aplikacji.
Przeczytaj także: Recenzja realme 9: Średniak z aparatem 108 MP i ekranem 90 Hz
Klawiatura jest wyspowa, klawisze nożycowe. Skok klawiszy jest niewielki, a nacisk wyraźny. Białe podświetlenie ma trzy poziomy intensywności.
Touchpad jest duży i wygodny, doskonale spełnia swoje funkcje. Panel wygląda na plastikowy. Podobnie jak cała obudowa, posiada powłokę oleofobową, dzięki czemu, brud i odciski palców są dla modelu niegroźne.
Ten rozdział stał dla mnie miłym zaskoczeniem. Zeszłoroczna platforma oparta na procesorze Intel Core i5-11320H ze zintegrowaną grafiką Intel Iris Xe okazała się szybka i wydajna.
W moich codziennych czynnościach (praca z tekstami, wiele zakładek w przeglądarce, obróbka zdjęć dla artykułów, administrowanie serwerem poprzez aplikacje SSH i SFTP) laptop pokazał się z jak najlepszej strony. Najwyraźniej jednym z powodów dobrej wydajności jest zainstalowany dysk – to wysokiej jakości i szybki Samsung SSD:
Wyniki testów wydajności:
Z przyzwyczajenia zacząłem testować kartę graficzną za pomocą narzędzia 3DMark, nie spodziewając się dobrych wyników. Ale efekt końcowy nie był zły. Dlatego chciałem zagłębić się w pytanie, czy można grać na ultrabooku, który tak w ogóle nie jest do tego przeznaczony.
Pierwszą grą, którą wypróbowałem, był World Of Warplanes firmy Wargaming. Wynik był średni, bo grałem na zewnętrznym monitorze 43” z rozdzielczością 3840×1200 pikseli. Następnie wybrałem średnie ustawienia grafiki – uzyskałem przyzwoite 40-50 FPS, grało się komfortowo. Myślę, że w Full HD będzie lepiej.
Następnie, czas na GTA V z maksymalnymi ustawieniami jakości grafiki. Byłem w szoku, bo można grać nawet na takich wskaźnikach, a jak obniżysz parametry, to będzie bardziej wygodnie.
Aby pokazać, jak to wygląda w praktyce, nagrałem filmik:
Później powtórzyłem to samo na zewnętrznym monitorze z 1920×1080. Otrzymałem przyzwoite 25-30 FPS. Oto nagranie
Zainspirowany dobrymi wynikami, poszedłem na całość i zainstalowałem na swoim laptopie sprzętochłonne Red Dead Redemption 2 i Cyberpunk 2077.
Nie udało się uruchomić wbudowanego testu grafiki RDR2, nawet przy minimalnych ustawieniach w Full HD. Sama gra się uruchomiła, ale po 15 sekundach się zawiesiła. Wydawało mi się, że ze względu na brak pamięci wideo, może z 16 GB RAM-u byłoby lepiej. Natomiast Cyberpunk 2077 w ogóle się nie uruchomił. Szczerze mówiąc, nie byłem zdziwiony…
Ogólnie można powiedzieć, że na ultrabooku można grać. Da radę odtworzyć w Full HD wiele dobrych gier sprzed 3-5 lat: Dotę, Counter Strike, Fortnite i wiele innych.
Laptop okazał się cichy, co też mnie ucieszyło.
W oficjalnych materiałach, producent mówi o „makrostrukturalnej konstrukcji układu chłodzenia stworzonej litograficznym sposobem”, zastosowaniu płynnego chłodzenia komory parowej oraz dwóch niskoprofilowych, wysokoobrotowych wentylatorów.
Układ chłodzenia działa wydajnie. Tak cichy, że jest prawie niesłyszalny podczas normalnej pracy. I nawet przy większym obciążeniu szum wentylatorów nie przeszkadza, a obudowa tylko lekko się nagrzewa w dolnej części.
Realme Book Prime jest wyposażony w akumulator o pojemności 54 Wh. To niedużo, ale nie udałoby się zmieścić większego akumulatora w tak cienkiej obudowie. Mimo wszystko, byłem zadowolony z uzyskanych efektów. Naładowana bateria z pewnością wytrzyma cały dzień pracy. W zależności od zadań i jasności ekranu, uzyskasz 6-8-10 godzin ciągłej pracy urządzenia lub do 12 godzin oglądania wideo.
Realme Book Prime można ładować przez jeden z dwóch portów USB Type-C. Dołączona ładowarka zapewnia szybkie ładowanie laptopa do 50% w 30 minut. Pełne ładowanie trwa nieco ponad godzinę. Ponadto, laptop można ładować z użyciem nowoczesnych powerbanków.
Testowany model ma również funkcję szybkiego ładowania (Dart Charge) nowoczesnych smartfonów Realme. Moc wynosi 30 W.
Po prawej i lewej stronie umieszczono dwa głośniki firmy Harman ze wsparciem dla DTS. Zapewniają przyzwoity dźwięk, zwłaszcza jeśli laptop stoi na twardej powierzchni. Podczas pracy na kolanach istnieje ryzyko, że przypadkowo zasłonisz głośniki. Ale ogólnie dźwięk nie zawodzi.
Laptop posiada 2 mikrofony o wysokiej jakości, w ramce nad ekranem, które są potrzebne podczas wideokonferencji. Jakość transmisji głosu i nagrywania jest zadowalająca. Kamera jest zwykła, nic nadzwyczajnego, generuje wideo w jakości HD.
Przeczytaj także: Recenzja realme 9 Pro: Po prostu średniak
Przycisk zasilania ma funkcję skanera linii papilarnych. Działa jak na smartfonie, czyli natychmiastowo i oszczędza Ci konieczności wpisywania hasła.
A teraz kilka wskazówek, jeśli planujesz używać realme Book Prime z zewnętrznym monitorem. Niektóre nowoczesne modele mają możliwość łączenia się z laptopami przez USB-C z obsługą DysplayPort. Ponadto, monitory te często mają wbudowany koncentrator USB, dzięki czemu, można jednocześnie podłączyć klawiaturę, mysz i dodatkową pamięć masową. W takim przypadku, da się po prostu podłączyć laptopa do monitora za pomocą pojedynczego kabla USB-C, który również zapewni zasilanie i naładuje urządzenie.
Lub, jeśli masz stary monitor z HDMI, DVI lub VGA D-Sub, możesz kupić osobny koncentrator sieciowy USB-C z portem do podłączenia zewnętrznego monitora (przykład).
A w realme Book Prime było oprogramowanie do łączenia się ze smartfonem z Androidem (i wcale nie musi być z realme). Dzięki aplikacji PC Connect, możesz pracować ze smartfonem bezpośrednio z systemu Windows. Otrzymasz również dostęp do programów, wiadomości, plików i td.
Przeczytaj także: Recenzja Realme 9 Pro+: mocny “średniak” z ciekawym designem
Jestem w niezłym szoku, bo laptop nie ma zauważalnych wad. Nie mogę uwierzyć, że to pierwsza próba tworzenia takiego typu urządzeń przez realme. Chociaż, jak to bywa, może to być projekt innej firmy, który realme po prostu kupili. Ale teraz nie chodzi o to, kto zrobił laptopa, ale o to, czy jest on wart uwagi kupujących. Myślę, że wart jak najbardziej!
Pierwszą rzeczą, która od razu przykuwa uwagę, jest fajny ekran. Począwszy od współczynnika proporcji 3:2 – wydłużony ekran zwiększa obszar roboczy w dokumentach i dowolnych edytorach. 100% gama kolorów RGB i optymalna rozdzielczość 2K dla 14-calowego panelu też zasługują na pochwałę.
Laptop ma dobry sprzęt, szybką pamięć, wydajny dysk SSD Samsung. Porty, interfejsy i akcesoria działają świetnie. Dobry bonus – skaner linii papilarnych. Doskonała żywotność baterii i cicha praca – dwie wisienki na torcie!
Cena stawia realme Book Prime w bezpośredniej konkurencji z urządzeniami ze znanych linii ultrabooków ASUS czy Acer. Jednocześnie, realme okazuje się nieco tańszy od modeli premium (Zenbook i Swift). Nawet z podobnym sprzętem jak u średniobudżetowych Vivobook i Aspire, model będzie miał przewagę w postaci metalowej obudowy.
Producent nadal będzie musiał udowodnić, że jest w stanie zająć miejsce na rynku wśród weteranów branży. Ale to, co zobaczyłem, zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Oby tak dalej!
Śledź nas na Twitterze, Facebooku i Instagramie
Przeczytaj także:
Leave a Reply