W drugiej połowie marca świat zobaczyła zaktualizowaną seria A od Samsunga – A52 i A72. Dziś pora zapoznamy się ze starszym modelem Samsunga Galaxy A72. Patrząc w przyszłość, chcę podkreślić, że w ciągu roku smartfon wyraźnie się polepszył i jest teraz wyposażony w kilka flagowych cech, które wcześniej były dostępne tylko dla urządzeń z najwyższej półki. A co się wydarzyło w sumie – zobaczmy.
Przeczytaj też:
Samsung Galaxy A72 jest pozycjonowany jako najbardziej zaawansowany model z serii A. Oznacza to, że najdroższy. Ale oczywiście jest to dalekie od kosztu flagowców, ale pod względem funkcjonalności zbliża się do nich. Porozmawiamy o tym później, ale na razie wróćmy do kwestii ceny. W przypadku Galaxy A72 z 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci flash proszą teraz 2000 złotych, a 8/256 GB trochę więcej – 2300 złotych. Warto dodać, że na razie jest dostępna tylko młodzą wersja, A72 8/256 GB musi się pojawić później. Ale chyba i tak nie ma za co przepłacać, 6 GB RAM powinno wystarczyć.
Przeczytaj też:
Oczekuje się, że zestaw Galaxy A72 będzie dość standardowy. Składa się ze smartfona, ładowarki i kabla, klipsa do gniazda i dołączonych dokumentów. I chociaż nie dostałam całego zestawu do recenzji, to miałem okazję zapoznać się z kilkoma markowymi etui, które można dokupić oddzielnie.
Tutaj mam dwie opcje i zacznę od klasycznej silikonowego etui SamsungSiliconeCover (90-100 zł). Kolorystycznie jest absolutnie identyczny z kolorem korpusu A72 (w naszym przypadku – pastelowy fiolet), silikon jest dość gęsty i przyjemny w dotyku. Cena emisyjna wynosi 100 złotych. Drugi to antybakteryjne etui-książka Smart S View Wallet Cover z magnetycznym mocowaniem i okienkiem informacyjnym Always-On. Przypomnę tylko, że jego koszt to 150 złotych. Nie znaczy to, że akcesoria Samsunga są tanie, ale ich jakość jest oczywiście na poziomie.
Przeczytaj też:
Główne elementy konstrukcyjne serii A zapożyczone z flagowej linii Galaxy S, która w tym roku wyznaczyła „modę” na unowocześniony design aparatu głównego. Jeśli w zeszłym roku prawie wszystkie modele Samsunga miały platformę z aparatami, które zostały umieszczone w kształcie litery „L”, to w 2021 roku moduł można będzie nazwać „3+2”. Tutaj trzy masywne czujniki są ustawione w rzędzie, a moduł pomocniczy i lampa błyskowa (są mniejsze) zostały przesunięte nieco na bok. W przeciwieństwie do A32, którego aparat w żaden sposób nie jest zaakcentowany na korpusie, w A52 i A72 blok ma wyraźny zarys i unosi się nieco nad korpusem. Ale jednocześnie nie ma „blasku” na końcach, co jest obecne we flagowej linii.
“Średniacy” tego roku otrzymały dość lakoniczne, ale jednocześnie ciekawe zestawienia kolorystyczne. Na tle zeszłorocznych modeli, które olśniewały tęczowymi kolorami i efektownym połyskiem w świetle, w tym roku smartfony z serii A mają monochromatyczną kolorystykę, a w przypadku A52 i A72 matową plastikową obudowę. I należy zauważyć, że chociaż odciski palców są zbierane na jasnej matowej obudowie, są one praktycznie niewidoczne. To zdecydowanie plus.
Dostępne są cztery kolory: dla miłośników klasyki pozostawili tradycyjną biel i czerń, a dla fanów czegoś jaśniejszego seria proponuje pastelowy błękit i fiolet. Nie powiedziałabym, że to wręcz oszałamiające kolory, ale jeśli Samsung stanął przed zadaniem wyróżnienia się na tle niezliczonych konkurentów, to moim zdaniem firmie się to udało. Blado-fioletowy wygląda na unikatowo (tutaj nawet końcówki mają lekki odcień fioletu) i trudno go pomylić z innymi smartfonami.
Jeśli mówimy o wymiarach, to A72 z ostatniej generacji nie zmienił się zbytnio, ale trochę się zmienił i jest cięższy – 203 g w porównaniu z 179 g dla A71. Ale głównym atutem w rękawie A72 jest ochrona przed wodą i pyłem zgodnie ze standardem IP67. Tak naprawdę to właśnie tym zaawansowanym urządzeniom z tej serii wyraźnie brakowało, a fakt, że w tym roku w końcu dostały zabezpieczoną obudowę, gra na ich korzyść.
Na pierwszy rzut oka ramki wokół wyświetlacza wydają się nieco większe niż w A71, ale są bardziej jednolite – dolna krawędź nie wygląda tak kontrastowo. A w wycięciu na aparat postanowili niczego nie zmieniać i zostawić dziurę na środku ekranu z cienką srebrną obwódką. Moim zdaniem bez obramowań smartfon prezentuje się lepiej, bo w ten sposób przedni aparat nie przyciągałby zbytniej uwagi. Jakość materiałów i wykonanie jest na oczekiwanym od Samsunga poziomie – smartfon jest zmontowany perfekcyjnie i nie mam na jego temat obiektywnych ani subiektywnych uwag.
Ekran A72 jest chroniony szkłem Gorilla Glass 5, a na styku górnej krawędzi z ekranem ledwo widać wycięcie na głośnik. Na odwrocie oprócz bloku aparatu i ledwo zauważalnego logo marki, które jest bliżej dołu, nie ma nic ciekawego.
Na górze znajduje się hybrydowe gniazdo na karty SIM lub jedną kartę SIM i kartę pamięci. Tutaj trochę z boku widać otwór mikrofonu. Po przeciwnej stronie znajdują się główne złącza (3,5 mm i USB typu C do ładowania), a także główny głośnik i jeszcze jeden mikrofon.
Lewa strona została pozostawiona bez żadnych elementów, podczas gdy prawa strona tradycyjnie mieści przyciski zasilania i regulator głośności.
Przeczytaj też: Recenzja Samsung Galaxy Buds Live: najbardziej niezwykłe słuchawki TWS w 2020
Z 6,7-calowym wyświetlaczem Galaxy A72 słabo nadaje się do obsługi jedną ręką. Jednak w 2021 roku nikt tak naprawdę nie spodziewa się tego po smartfonach – wydaje się, że format „prawie tablet” oczywiście wygrał. W przypadku zadań musisz ciągle przechwytywać urządzenie, ponieważ nie zawsze wygodnie jest sięgać po określone elementy, ale takie są współczesne realia. Zasadniczo wszystkie elementy sterujące są umieszczone dość wygodnie, a pytania pojawiają się tylko co do umiejscowienia skanera linii papilarnych. Tutaj wprost prosi się, aby był kilka centymetrów wyżej, jak to ma miejsce w przypadku flagowej serii.
Pod względem właściwości wyświetlacz A72 niewiele się zmienił w porównaniu do swojego poprzednika. Oto ta sama 6,7-calowa matryca SuperAMOLED o rozdzielczości 2400×1080 i gęstości pikseli 393 ppi. Główną i właściwie jedyną różnicą jest zwiększona częstotliwość odświeżania ekranu – 90 Hz. Dzięki temu interfejs stał się płynniejszy, a przeglądanie niekończących się nowości w sieciach społecznościowych sprawia przyjemność. Jasne, flagowa seria S poszła dalej i oferuje 120 Hz i adaptacyjne zmiany częstotliwości odświeżania, ale dla linii średniego segmentu jest to bardzo godna aktualizacja.
Przeczytaj też: Samsung Galaxy M31s – niezawodny cenowo. Nasza recenzja
Galaxy A72 jest napędzany przez Snapdragon 720G, który składa się z 2 rdzeni Kryo 465 Gold o maksymalnej szybkości taktowania do 2,3 GHz oraz 6 rdzeni Kryo 465 Silver z taktowaniem do 1,8 GHz. Grafika jest przetwarzana przez akcelerator Adreno 618. Ten sam zestaw jest zainstalowany w młodszym A52. Ale jeśli chodzi o ilość pamięci stałej i RAM, A72 wygląda ciekawiej niż A52.
W starszym modelu postanowili nie tracić czasu na drobiazgi i wykluczyli wersję z 4 GB RAM, więc minimalna modyfikacja ma 6 GB RAM i 128 GB pamięci flash, podczas gdy w wersji zaawansowanej jest już 8 GB pamięci RAM i 256 GB ROM. W obu przypadkach pamięć można rozszerzyć kartą pamięci do 1 TB. A ponieważ gniazdo w tym przypadku jest dołączone, będziesz musiał wybrać między zwiększeniem pamięci a drugą kartą SIM.
Połączenia bezprzewodowe obejmują dwuzakresowe Wi-Fi i NFC, Bluetooth 5.0 i stos obsługiwanych technologii lokalizacyjnych (GPS, A-GPS, GLONASS, Beidou, Galileo).
Przeczytaj też: Recenzja Xiaomi Mi 11: Prawdziwy flagowiec
Jeśli mówimy o skanerze twarzy, to działa dokładniej niż w A32. Ale nadal jest daleki od ideału. Poza tym, że nie jest to najbardziej niezawodny sposób na zabezpieczenie danych, odblokowywanie twarzą działa przez długi czas i nie zawsze jest perfekcyjne. Ale przypominając doświadczenia z A32, w którym skaner twarzy mógł pozwolić sobie na popisywanie się nawet przy normalnym oświetleniu, w A72 w świetle dziennym odsetek niewyzwalających jest znacznie niższy. Ale z tą samą prędkością. Chociaż, doskonałe rozpoznawanie twarzy nie działa nawet we flagowej serii, więc nie ma szczególnego powodu do zaskoczenia.
Czytaj także: TOP-10 powerbanków na początek roku 2021
Aparaty w Galaxy A72 stoją na bardzo przyzwoitym poziomie i wreszcie stabilizacja optyczna pojawiła się w dwóch modułach. Zacznijmy od tego, że mamy 4 sensory, w tym: główny 64 Mp (f/1.8, OIS), ultraszerokokątny 12 Mp (f/2.2, 123˚), teleobiektyw o rozdzielczości 8 Mp (f/2.4, 3- wielokrotny zoom optyczny, OIS) i skromny 5-megapikselowy czujnik makro (f/2.4). Aplikacja aparatu zapewnia wiele trybów do różnych typów fotografowania. W przypadku wideo dostępny jest standardowy uniwersalny tryb, tryb Pro, hyperlapse, a także slow motion i super slow motion.
Krótko mówiąc, główny czujnik pozwala na kręcenie filmów UHD przy 30 fps. Do zdjęć – tryb klasyczny, nocny, makrofotografia, tryb ręczny, portret, panorama, tryb Insta „Food”, a także tryb wielofunkcyjny „Multi-shot”, w którym kilka klatek i klipów jest wykonywanych jednocześnie w różnych formatach. Nowością jest tryb „Fun”, który wykorzystuje filtry Snapchata. Ci, którzy lubią bawić się maskami np. w Instagramie, mogą to polubić. Aparat Bixby, strefa AR, filtry i tryb retuszu są gotowe.
Możliwości głównego sensora są dość interesujące. Pomimo tego, że rozdzielczość modułu głównego jest taka sama zarówno dla A32, jak i A72, różnica w jakości zdjęć jest po prostu uderzająca. Przede wszystkim dotyczy to zdjęć nocnych – w dzień oba dobrze sobie radzą. Oczywiście czasami są bliki na zdjęciach nocnych, nie ma wystarczającego kontrastu i szczegółów, kadr jest zauważalnie rozjaśniony, a im dalej od środka obrazu, tym bardziej obraz jest rozmyty, ale przy odpowiedniej wprawie można wycisnąć z niego coś przyzwoitego to. w przypadku A32, bez względu na to, jak nie staraj się, w nocy nie można było uzyskać niczego sensownego.
PRZYKŁADY ZDJĘĆ W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI Z JEDNOSTKI PODSTAWOWEJ
Szerokokątny moduł z kątem widzenia 123˚ też jest zaskakująco dobry. Daje cieplejszy i bardziej kontrastowy obraz w porównaniu z głównym modułem 64-megapikselowym, który czasami jest odpowiedni do fotografii w nocy. Nie powiem, że czujnik jest wręcz perfekcyjny, ale w niektórych przypadkach bardziej podobają mi się zdjęcia wykonane nim w nocy niż to samo zdjęcie wykonane modułem głównym.
PRZYKŁADY ZDJĘĆ W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI Z MODUŁU SUPERSZEROKOKĄTNEGO
Makrosensor jest dość standardowy i tutaj nie zauważyłam różnicy w stosunku do A32. Moduł nadal jest wymagający co do warunków oświetleniowych, ale przy wystarczającej ilości światła można uzyskać odpowiednie zdjęcia makro.
PRZYKŁADY ZDJĘĆ W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI Z KAMERY MAKRO
Aparat przedni 32 Mpix z przysłoną f/2.2. Tutaj wszystko jest dokładnie takie samo, jak w A52 i zeszłorocznym A71. Jeśli mówimy o wideo, możesz nawet nagrywać w UHD z tymi samymi 30 fps. Jak zwykle jest tryb pojedynczego i grupowego selfie, jest zestaw do zmiany wyglądu, a także wszelkiego rodzaju filtry.
Przeczytaj też: Recenzja Moto G Pro: kto potrzebuje niedrogiej Motoroli z rysikiem?
Od zeszłego roku pojemność baterii nieznacznie wzrosła i teraz A72 ma baterię 5000 mAh (A71 miał baterię 4500 mAh). Prawdopodobnie przy niewielkim wzroście autonomii próbowali zneutralizować zwiększone zużycie ładunku wraz ze wzrostem częstotliwości odświeżania ekranu.
Smartfonów obsługuje szybkie ładowanie 25 W, ale jest wyposażony w ładowarkę 15 W. Z niemarkowej ładowarki ładowanie jest uzupełniane od 20 do 100% w około 2 godziny. Generalnie smartfon doskonale działa przez cały dzień wytężonej pracy, a co tak naprawdę jest jeszcze dziś potrzebne. Technicznie rzecz biorąc, możesz rozciągnąć ładowanie do dwóch dni, ale w tym przypadku będziesz musiał ograniczyć swoją funkcjonalność. Nie jest to jednak seria M, w której znajdują się akumulatory o pojemności 7000 mAh, które dość spokojnie wytrzymują dwa dni intensywnego obciążenia.
W głębi ustawień można również znaleźć standardowe funkcje poprawiające dźwięk. Jest Dolby Atmos, zarówno do słuchania muzyki, jak i gier, a także korektor, funkcja Adapt Sound i UHQ upscaler poprawiający dźwięk w słuchawkach.
Przeczytaj też: Własne doświadczenie: Jak zmieniłam po 5 latach Android na iPhone
Sposób up-grade Galaxy A72 z ostatniej generacji jest naprawdę imponujący. Cena smartfona wzrosła, ale jest to uzasadnione ilością fajnych flagowych aktualizacji – ekranem 90 Hz, ochroną przed wodą IP67, dźwiękiem stereo i ciekawszymi aparatami, z których kilka uzyskało stabilizację optyczną. Postęp, jak mówią, jest oczywisty.
Smartfon zdecydowanie zasługuje na uwagę, ale młodsza wersja A52 jest jednoznacznie jego konkurencją. Różnica między tymi dwoma modelami sprowadza się do różnicy w wymiarach, ale cena A52 wygląda ciekawiej: maksymalna modyfikacja A52 będzie kosztować trochę mniej niż minimum A72. Ale jeśli priorytetem jest rozmiar ekranu, to oczywiście A72 wygrywa.
Czytaj także:
Leave a Reply