Categories: Smartfony

Recenzja smartfona Xiaomi 12T Pro: Clark Kent czy Superman?

Po recenzjach Xiaomi 12 Lite i 12T planowałam przetestować jeszcze Xiaomi 12T Pro, bo byłam ciekawa, czym się wyróżnia. Dlatego bez dłuższego wstępu, przechodzimy do kolejnego “brata” z linijki nowoczesnych smartfonów Xiaomi!

Smartfony serii 12T od Xiaomi są pozycjonowane jako „zabójcy flagowców”, czyli to są modele o potężnych parametrach technicznych, ale bez przesadnego “patosu”, nie jest to tzw. premium. W rzeczywistości, w cenie 3000+ zł trudno znaleźć urządzenie, które posiada Snapdragon 8+ Gen 1  i tak potężny aparat główny. Xiaomi 12T Pro to wszystko ma, ale o wszystkim po kolei.

Dane techniczne i cena Xiaomi 12T Pro

  • Ekran: AMOLED, 6,67 cala, 1220×2712, proporcje 20:9, częstotliwość odświeżania 120 Hz, HDR10+, Corning Gorilla Glass 5
  • Procesor: Qualcomm SM8475 Snapdragon 8+ Gen 1, ośmiordzeniowy (1×3,19 GHz ortex-X2 i 3×2,75 GHz Cortex-A710 i 4×2,0 GHz Cortex-A510)
  • Karta graficzna: Adreno 730
  • Pamięć: 8/12 GB LPDDR5 RAM, 128/256 GB UFS 3.1 RAM (w Polsce oficjalnie tylko wersje z 256 GB), bez slotu na karty pamięci
  • Bateria: 5000 mAh, szybkie ładowanie 120 W
  • Aparat główny: 200 MP, f/1.7, 1/1.67″, 0.64µm, PDAF, OIS + obiektyw szerokokątny 8 MP, f/2.2, 120˚, 1.12µm + makro 2 MP, f/2.4
  • Przedni aparat: 20 MP, f/2.2, 1/3.47″, 0,8µm
  • Transmisja danych: LTE, 5G (n1/3/5/7/8/20/28/38/40/41/66/77/78), NFC, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ 6, Bluetooth 5.3, GPS (A-GPS), GLONASS, BDS, GALILEO, QZSS, NavIC
  • System operacyjny: Android 12
  • Wymiary i waga: 163,1×75,9×8,6 mm, 205 g
  • Cena: od 3200 zł (oficjalna – 3800 zł)

Komplet

W pudełku z telefonem znajdziesz kabel USB-C, potężną ładowarkę 120 W, krótką instrukcję oraz silikonowe etui.

Przeczytaj też: Recenzja smartfona Xiaomi 12T: Atak klonów

Design

12T Pro ma design jak u poprzednika. Osobiście, podoba mi się lakoniczność i uniwersalność modelu. Dodatkowo nie ma żadnych niezrozumiałych rozwiązań stylistycznych, tylko przyjemne przelewanie się koloru na tylnym panelu, ale znowu – dobrze wyglądające matowe wykończenie bez zbędnego blasku.

Kupujący mogą wybierać spośród trzech opcji kolorystycznych – klasycznej czerni, jak w naszej recenzji, srebrnej i niebieskiej.

Wyświetlacz ma szkło ochronne Gorilla Glass 5, które chroni przed drobnymi zarysowaniami i niechcianymi odciskami palców.

Wysepka aparatów wystaje ponad tylną powierzchnię urządzenia, więc etui będzie chronił blok kamer od zadrapań.

Po lewej stronie 12T nie ma nic. Po prawej umieszczono dwupozycyjny przycisk regulacji głośności oraz przycisk zasilania.

Na górnej krawędzi jest głośnik, port IR do sterowania sprzętem oraz mikrofon. Na dole mamy kolejny głośnik, drugi mikrofon, złącze typu C oraz slot na dwie karty SIM.

Podobnie jak w innych modelach z tej serii, czytnik linii papilarnych w Xiaomi 12T został umiejscowiony bezpośrednio pod ekranem. I oczywiście nie zapomnieli o możliwości odblokowania smartfona przez rozpoznawanie twarzy. Wszystko to działa jak należy.

Wyświetlacz Xiaomi 12T Pro

Rozdzielczość wyświetlacza 12T Pro to 2712×1220 pikseli – jak u młodszego modelu. Przy przekątnej 6,67 cala otrzymujesz wyraźny obraz. Dodatkowo, Xiaomi 12T Pro obsługuje technologię HDR10+, co oznacza, że otrzymamy kontrastowy obraz z pełną paletą kolorów.

Wśród szczególnych cech tego wyświetlacza, można wymienić dobry kontrast, maksymalne kąty widzenia, doskonałe odwzorowanie kolorów i wysoką jasność (do 900 nitów jasności szczytowej, 500 nitów w standardowych warunkach).

Do wyboru są dwa tryby odświeżenia: 120 Hz lub 60 Hz. Nie ma opcji automatycznej lub pośredniej, a pierwsza jest dynamiczna. Oznacza to, że niektóre aplikacje, nawet w trybie 120 Hz, będą wyświetlane z częstotliwością 60 Hz. Może to być jakiś stan statyczny, jak zdjęcie w galerii. Przez to oszczędza się baterię.

W ustawieniach dostępne są różne opcje renderowania kolorów, ciemny motyw, tryb czytania (monochromatyczny) i inne.

Osobno można skonfigurować funkcję Always On Display – wyświetlanie zegara, daty i komunikatów na wyłączonym ekranie. Do wyboru jest wiele funkcjonalnie wypełnionych opcji.

Przeczytaj także:  Recenzja smartfona Xiaomi 12 Lite – piękny „najmłodszy”. Ale nie najtańszy

Sprzęt i wydajność

Sprzęt w 12T Pro jest dobrany odpowiedzialnie i z rozwagą. Zaimplementowany w smartfonie chip, jest do tej pory najnowszy na rynku – i to jest dużym plusem. Ale tutaj tkwi ogromna pułapka – przegrzanie i throttling. Podczas dużych obciążeń, testowany model się zauważalnie nagrzewał. A jednego testu nawet nie dokończyliśmy, ponieważ telefon się przegrzał i wyłączył.   

Dlatego uważam, że “więcej” nie zawsze znaczy lepiej. Najważniejsza jest optymalizacja  – to właśnie ona decyduje o konkurencyjności, w modelach o tym samym sprzęcie.

Wyniki testów Benchmark są następujące:

  • GeekBench 5 (wielordzeniowy) smartfon zdobywa 4403 punkty, w GeekBench 5 (jednordzeniowy) 1333 punkty
  • 3D Mark – 2 744 pkt.
  • PC Mark – 12 905 pkt.

Kupujący w Polsce ma do wyboru takie modyfikacje jak: 8/256 GB lub 12/256 GB. To więcej niż wystarcza, aby smartfon dobrze radził sobie z wieloma zadaniami. Smartfon nie obsługuje karty pamięci, ale 256GB wystarczy dla większości użytkowników.

Podobnie jak inne modele, 12T Pro posiada specjalny tryb, który pozwala zwiększyć ilość pamięci RAM nawet o 3 GB kosztem stałej.

Przeczytaj także: Recenzja Xiaomi Smart Band 7 Pro: Dlaczego stanowczo nie polecam

Aparaty Xiaomi 12T Pro

Kamery są wyraźnie jedną z mocnych stron 12T Pro:

  • główny moduł szerokokątny: 200 MP, f/1.7, 1/1.22″, 0,64µm, PDAF, OIS;
  • moduł ultraszerokokątny: 8 MP, f/2,2, 120˚, 1/4,0″, 1,12 µm;
  • obiektyw makro: 2 MP, f/2.4, 1/5.0″, 1,75µm;
  • przedni obiektyw 20 MP, f/2.2, 1/3.47″, 0,8µm.

Główny moduł otrzymał znakomity sensor i robi zdjęcia o imponującej jakości. Zarówno w dzień, jak i w nocy aparat radzi sobie z rozmowami online. Możesz obejrzeć zdjęcia w oryginalnej jakości pod linkiem.

Mam tylko jedną małą uwagę – w słoneczny dzień aparat nieustannie próbował podkręcić jasność na wyższą. Szkodziło to poprawnemu oddawaniu barw i powodowało prześwietlenie zdjęć. Minimalna ingerencja polegająca na pociągnięciu suwaka ekspozycji w dół – a już zdjęcia są bardziej naturalne. Podam tutaj przykład takiej sytuacji, po lewej tryb auto, po prawej moja korekta ekspozycji podczas fotografowania.

Zdjęcia nie są zapisywane w oryginalnej rozdzielczości, piksele są łączone w celu uzyskania lepszej jakości. W efekcie mają rozdzielczość 12,5 megapiksela. Możesz także włączyć „natywne” 200 megapikseli, ale nie ma w tym sensu – przy łączeniu pikseli jakość jest lepsza.

Nie ma tutaj teleobiektywu, ale całkiem przyzwoicie zastępuje go 2-krotny zoom, który działa bez utraty jakości. Jakość jest dobra.

Zdjęcia z szerokokątnego modułu są również znakomite, nie ma znaczących różnic w odwzorowaniu kolorów, kontraście i ekspozycji w porównaniu z głównym aparatem. Ostrość może być trochę gorsza, ale niekrytycznie.

Jeśli chodzi o zdjęcia w ciemności i przy słabym oświetleniu, Xiaomi 12T Pro zaskakująco radzi sobie z szczegółowością. Zdjęcia są wyraźne, bez szumu cyfrowego, nawet jeśli fotografujesz bez statywu. Jeśli światła jest za mało, z pomocą przychodzi tryb nocny. Tworzenie zdjęcia w tym trybie trwa nieco dłużej – 1-2 sekundy, dlatego lepiej jest oprzeć smartfon o coś lub zamontować go na statywie. Zdjęcia wychodzą jaśniejsze i wyraźniejsze. Zaznaczam, że trybu nocnego można używać również podczas fotografowania aparatem szerokokątnym.

Aparat makro w Xiaomi 12 Lite występuje jako pełnoprawny moduł. I znowu się zastanawiam – po co on tu jest, skoro ma tylko 2 MP, więc zdjęcia z niego są, szczerze mówiąc, przeciętnej jakości (przykład po lewej, po prawej zdjęcie na zwykły moduł).

Jeśli chodzi o nagrywanie wideo, nie wszystko jest takie proste, ponieważ 12T Pro ma sporo funkcji. Porozmawiajmy o tym po kolei. Maksymalnie w “zwykłym” trybie można kręcić wideo w rozdzielczości 8K przy 24 klatkach na sekundę, istnieje również możliwość nagrywania 4K przy 30 i 60 klatkach na sekundę. Jednocześnie, jeśli chcesz nagrać wideo ze stabilizacją obrazu, maksymalna dostępna jakość nagrywania natychmiast spadnie do zwykłego 1080p przy 30 lub 60 klatkach na sekundę. Krótko mówiąc, trzeba raz usiąść i dokładnie zrozumieć jak to działa, aby gdy trzeba coś nakręcić, nie przegapić odpowiedniej chwili, grzebiąc w ustawieniach. A tak w ogóle jakość jest bardzo dobra.

Aplikacja aparatu jest standardowa dla MIUI, ze wszystkimi niezbędnymi trybami fotografowania: zdjęcie, wideo, tryb portretowy, ręczny, nocny, 108 MP, wideoklip, panorama, dokumenty, slowmotion, długa ekspozycja i podwójne wideo. Tryb ręczny działa zarówno z modułem głównym, jak i ultraszerokokątnym.

Wszystkie ważne parametry są dostępne w ustawieniach trybu Pro – czas otwarcia migawki, przysłona, balans bieli. Ten tryb działa również z modułem głównym i ultraszerokokątnym. Dla głównego aparatu można włączyć fotografowanie w rozdzielczości 108 MP.

Przedni aparat również wypadł dobrze. Zdjęcia ostre, jasne, w trybie portretowym twarz jest dobrze oddzielona od tła, które jest równomiernie rozmyte.

Przeczytaj także: Recenzja i blitz-test smartfona Xiaomi 12X: przejrzałem na oczy

Oprogramowanie

Bohater recenzji jest oparty na Android 12 z zaktualizowaną wersją powłoki MIUI 13. Rozważaliśmy już główne cechy MIUI 13 w recenzji Xiaomi 12.

Smartfon posiada wszystko, co trzeba, do transmisji danych: 5G, Wi-Fi 6 802.11 a/b/g/n/ac/6, Bluetooth 5.2, GPS, NFC dla opłaty.

Napis Harman/Kardon na górnej krawędzi smartfona od razu bardzo mnie ucieszył. No, w końcu, pomyślałam, spełnię swoje mini-marzenie – będę słuchała muzyki nie przez głośnik czy słuchawki, a po prostu przez telefon.

Cóż, co mogę  powiedzieć? Ogólny dźwięk jest naprawdę bardzo dobry, głośniki są prawidłowo rozmieszczone na końcach obudowy, więc niezależnie od tego, w którą stronę obrócisz smartfon i jak go sobie położysz, na pewno nie “zablokujesz” wszystkich głośniki.

Ale mam dwa istotne zarzuty dotyczące dźwięku smartfona. Pierwszy dotyczy zbalansowanej pracy głośników. Górny wydaje się odtwarzać 60-70% dźwięku, przy dużej głośności nawet da się wyczuć wibracje obudowy, podczas gdy dolny głośnik jest słabszy. Drugim minusem jest niezbyt wyrazisty dźwięk. Cóż, szczerze mówiąc, słabo jak na Harman/Kardon. Tak, głośnik w smartfonie nie jest zły, tak, da się słuchać, ale nie ma tu ani soczystego basu, ani krystalicznie czystych wysokich tonów. Dlatego moje wrażenia z systemu audio są ambiwalentne.

Przeczytaj także: Recenzja flagowego smartfona Xiaomi 12 Pro. Czy warto?

Czas pracy

Podczas recenzji Xiaomi 12T byłam pod wrażeniem szybkiego ładowania w mniej niż 40 minut. W modelu Pro akumulator ma taką samą pojemność, zasilacz o mocy 120 W. Nowy 12T Pro ładuje się w zaledwie 30 minut. To bardzo wygodnie!

Ale jest pewien niuans. Jeśli mówimy o czasie pracy na jednym ładowaniu, sytuacja jest gorsza niż w zwykłym 12T, bo mamy wymagający chip. Niemniej jednak, 12T Pro może wytrzymać około 7-8 godzin aktywnego użytkowania. Według profesjonalnych testów, możesz do 14 godzin przeglądać sieci i 17 godzin odtwarzać wideo przy średniej jasności.

Podsumowanie

Podobnie jak inne modele ze świeżej linii, Xiaomi 12T Pro pozostawił po sobie przyjemne wrażenia. Smartfon charakteryzuje się dobrą żywotnością baterii i szybkim ładowaniem, ma jasny kontrastowy ekran i fajny aparat główny.

Wśród minusów 12T Pro mogę wymienić słaby aparat makro, mierny dźwięk głośników i plastikową obudowę, która może nie jest złym rozwiązaniem, ale tylko nie w takiej cenie. Jak widać, wady nie są krytyczne, zwłaszcza jeśli weźmiemy się pod uwagę wszystkie inne zalety i dobry stosunek ceny do jakości. Chociaż cena oficjalna jest raczej za wysoka (a za wersje 256 GB trzeba zapłacić 200 zł więcej), ale można znaleźć taniej oraz często zdarzają się wyprzedaże.

Cóż, raczej skończyliśmy z 12-kami, czekamy na serie Xiaomi 13!

Śledź nas na TwitterzeFacebooku i Instagramie.

Gdzie kupić Xiaomi 12T Pro

Czytaj także:

Autor polskiej wersji artykułu – Julia Pakhomenko

Share
Anna Smirnova

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked*